Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Olszynka
Autor Wiadomość
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2682
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 10:55 pm   

2xM napisał/a:
w 1945 raczej wyłączono (zniszczono) pompy, wysadzono część wałów i otwarto zastawki...

Wysadzenie wałów to najszybsza i bardzo skuteczna metoda :hihi:
Jest możliwe zatopienie, tą metodą, terenów depresyjnych, nawet przy niskim stanie wody w Wiśle, czy Motławie. Dla podniesienia poziomu wody w Motławie można było skierować na Żuławy wody Szpęgawy i Raduni. ( http://www.forum.dawnygda...p=112702#112702 ) Te czynności mogli, jednak, wykonać atakujący Gdańsk, a nie jego obrońcy. Jaz na Szpęgawie znajdował się koło Tczewa, a na Raduni koło Pruszcza. Rozkopania, czy wysadzenia wałów też należałoby dokonać poza fortyfikacjami gdańskimi :kuku:
Co do możliwości manipulacji przy samej Kamiennej Śluzie. Nie znalazłem, żadnej ryciny pokazującej jak ona wyglądała. Najprawdopodobniej nie była śluzą ( http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aluza_wodna ), a jazem wyposażonym w jedne wrota mogące piętrzyć wodę od strony Gdańska. Tak jak z tłumem napierającym na drzwi od strony, w którą się otwierają nie ma możliwości otwarcia tych drzwi, tak nie ma możliwości otwarcia takiego jazu. Można go zniszczyć (wysadzić w powietrze). Ale! Tylko, gdy jest wysoka woda w Gdańsku (na Wiśle), bo przy niskiej wodzie i tak jest otwarty. Taki manewr ułatwiłby wrogom wtargnięcie do miasta przy pomocy jednostek pływających. To nie miałoby sensu.
 
 
Miro 


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 2175
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 12:07 pm   

Pisząc o możliwości zalania Olszynki opierałem się na artykule
Aleksandra Masłowskiego.
Poprosiłem więc autora o opinię.

To jego odpowiedz.


Cytat:
Witam.
Ma Pan absolutną rację. Śluza (oprócz funkcji regulacji wysokości wody w
fosie otaczającej Miasto od południa i wschodu) miała rzeczywiście za
zadanie umożliwić zalanie przylegającej do Gdańska części Żuław, a przez
to uniemożliwić dostęp wroga od tej strony. Możliwość ta została zresztą
kilkukrotnie wykorzystana.
Pozdrawiam
Alex Masłowski





Miro
_________________
www.olszynka-walddorf.cba.pl
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2682
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 2:38 pm   

Wysoko cenię wiedzę Aleksandra Masłowskiego i nie raz korzystałem z niej :LL: :rzygacz: , ale jestem przekonany, że tu nie ma racji.
Szkoda, że nie pokusił się o jakieś, większe dowody, poza:
Cytat:
Ma Pan absolutną rację.
 
 
2xM 


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 229
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 10:10 pm   

Niewątpliwie śluza spiętrzając wody Motławy ułatwiała ewentualne zatopienie terenów depresyjnych na przedpolach Gdańska. Nie była to jednak jej podstawowa funkcja, ani warunek skutecznego zalania Olszynki.
_________________

 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2682
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 12:13 am   

2xM napisał/a:
Niewątpliwie śluza spiętrzając wody Motławy

Po pierwsze: nie śluza, a Kamienna Śluza. Pisane z dużej litery. Dokładniej wrota (jaz) będący częścią budowli nazywanej "Kamienna Śluza". Niemiecki wyraz "Schleuse" oznaczał nie tylko "śluzę", ale również "upust", "zastawkę". Uważam, że w tym przypadku powinniśmy mówić "wrota".
Po drugie: jeśli te wrota pełniły funkcję analogiczną jak obecne istniejące (tyle, że nie były stalowe, a drewniane), to nie mogły piętrzyć wody spływającej Motławą do Wisły. Takie jak obecnie ustawione wrót powstrzymuje (spiętrza) wody cofki powstającej przy podniesieniu się poziomu wody w Zatoce Gdańskiej. W przeszłości Motława była zagrożona podobnymi, ale wyższymi i częstszymi, cofkami spowodowanymi wysokimi stanami wody w Wiśle przepływającej tuż obok Gdańska. Wydaje mi się, że dla zainstalowania właśnie takich wrót wybudowano ten obiekt.
Nie jest wykluczone, że w drugiej wnęce obok, od strony Olszynki (istniejącej do dzisiaj) zainstalowane były drugie wrota, ustawione odwrotnie, mogące piętrzyć wodę od strony Żuław, ale przepływ wody z tego kierunku jest niewielki i proces "zatapiania" trwałby bardzo długo :???:

DSCF0912r.jpg
Plik ściągnięto 16556 raz(y) 78,68 KB

 
 
2xM 


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 229
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 4:18 am   

Nie użyłem nazwy własnej, więc tylko śluza. Czy był to jaz, czy faktycznie śluza - nie podejmuję się oceny.
Za słabo znam historię gdańskich fortyfikacji aby stwierdzić, czy cokolwiek mogła spiętrzać.
Według: http://ibedeker.pl/spacer...fikacji-gdanska czy http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aluza_Kamienna była to śluza i spiętrzała.
Przyznam, że Twoja teoria jazu zabezpieczającego Żuławy przed cofką na Motławie do mnie nie przemawia. Logiczniejsze wydaje mi się raczej zagrodzenie naturalnego biegu Motławy w celu skierowania jej wód do fosy (Opływu Motławy).
Jeśli chodzi o szybkość zalewania - pełne zalanie terenu przy użyciu wody z Motławy trwałoby faktycznie dość długo, ale w celach obronnych wystarczy teren zamienić w porządne grzęzawisko :wink: .
_________________

 
Jerzy Makieła 
Jurmak

Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 188
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 7:24 am   

2xM napisał/a:
Przyznam, że Twoja teoria jazu zabezpieczającego Żuławy przed cofką na Motławie do mnie nie przemawia.


Ale tak właśnie jest :D Drugie takie wrota są na opływie Motławy i widać je na początku tego filmiku http://www.youtube.com/Jurmak1#p/u/106/AxtUrwHb-LQ
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2682
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 1:17 pm   

2xM napisał/a:
była to śluza i spiętrzała.

Masz rację :oops:
Wycofuję się ze sporej części tego, co pisałem wcześniej. Były wrota przeciwpowodziowe, podobne do tych, które są obecnie i pełniące podobną funkcję. Zamykały się, gdy w mieście, na Motławie pojawiała się wyższa woda niż na żuławskiej części Motławy i w ten sposób zapobiegały powodzi w jej dorzeczu (Żuławy Gdańskie, inaczej Steblewskie).
Była też i śluza. Jej wrota (dwie pary) były ustawione odwrotnie. Mogły i piętrzyły wody żuławskiej części Motławy i fosy. To spiętrzenie było potrzebne młynowi. Bez niego nie mógłby pracować (i to mi umknęło). Jak wysokie było to spiętrzenie :???: Podejrzewam, że tylko kilkadziesiąt centymetrów. Dla utrzymania tego spiętrzenia wód Motławy i fosy (poziom w nich musiał być jednakowy) musiały być one obwałowane odpowiednio wysoko. Również Stara Radunia i Czarna Łacha musiały mieć wyższy poziom wody, bo przy występujących na nich i na Motławie niewielkich spadkach cofka sięgała daleko.
To potężny zbiornik retencyjny i musiał mieć możliwość przyjęcia dodatkowej wody. Gdy przez Gdańsk przechodziły fale powodziowe wyższe niż normalne spiętrzenie przy młynie wrota przeciwpowodziowe zamykały się, a woda z Motławy do ustąpienia wysokiego stanu na Wiśle nie mogła nigdzie odpływać - musiała gromadząc się w tym zbiorniku retencyjnym. Oczywiście w tym czasie poziom wody w nim podnosił się, a jego wały musiały być na to przygotowane.
Podtrzymuję tezę, że nie było możliwości, na życzenie, podtopienie Żuław Gdańskich (Olszynki) poprzez manewry przy śluzie. Otwarcie wrót nie było w prawdzie możliwe (o czym pisałem wcześniej), ale musiała być jakaś zastawka w przepuście przy młynie. Tam mogła być możliwość jej likwidacji, ale przy normalnych wodach poziom wody w fosach i Motławie, nie podniósłby się, a obniżył, bo woda z tego zbiornika retencyjnego spłynęłaby do Wisły.
Olszynkę i grunty Oruni po drugiej stronie Motławy można było zatopić. Jeden człowiek z łopatą mógł w ciągu godziny zrobić wyrwę w wale :karate:

Kamienna Śluza.jpg
Plik ściągnięto 15728 raz(y) 78,6 KB

 
 
2xM 


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 229
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 9:50 pm   

Myślę, że Twoja analiza wszystko wyjaśnia :zgooda: . Przyznam, że w nocy nie miałem już czasu dokładniej przyjrzeć się rycinie.
_________________

 
slowik45 


Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 518
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 7:43 pm   

Przepust wody do młyna regulowano chyba tędy

DSC01407.jpg
Plik ściągnięto 15659 raz(y) 63,76 KB

DSC01406.jpg
Plik ściągnięto 15659 raz(y) 71,53 KB

_________________
Wszystkie sztandary tak mocno już zostały splamione krwią i gównem, że najwyższy czas byłoby nie mieć żadnego. WOLNOŚĆ.
 
slowik45 


Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 518
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 7:47 pm   

Śluza na ul.Elbląskiej

DSC01415.jpg
Plik ściągnięto 15657 raz(y) 54,08 KB

_________________
Wszystkie sztandary tak mocno już zostały splamione krwią i gównem, że najwyższy czas byłoby nie mieć żadnego. WOLNOŚĆ.
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2682
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 8:31 pm   

slowik45 napisał/a:
Przepust wody do młyna regulowano chyba tędy

Ten jaz mógłby spiętrzyć wody w górnej (żuławskiej) części Motławy gdyby w sąsiednim (śluzowym) przejściu były, choć jedne wrota śluzy. Mogące przejąć napór wody od południa, a nie tylko wrota przeciwpowodziowe, które mogą być użyteczne tylko przy odwrotnym układzie - gdy wysoką wodę mamy od północy (od strony miasta). Brak takiej możliwości, również, przy tych wrotach (nie śluzie :szept: ) przy Elbląskiej. Tamtędy też woda może ominąć ten jaz.
W przeszłości podobny jaz mógł być tam zainstalowany. Ale żeby koło młyńskie mogło pracować jakaś rynna musiała aż do niego (było z 10 m dalej) tą wysoką wodę doprowadzić. Mogło to wyglądać tak: Dwie, prawa i środkowa sekcja, podobne do obecnych, służące do piętrzenia wody, a lewa, od strony młyna wyposażona na pewnej wysokości w rynnę doprowadzającą wodę do koła.
 
 
Miro 


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 2175
Wysłany: Nie Sie 01, 2010 6:58 pm   Most na Motławie łącący Krępiec z Olszynką

Cytat:
W miejscu gdzie trzy rzeki zlewają się w jedno koryto, prawie naprzeciw miejsca, gdzie stała karczma "Kramskrug", istniał kiedyś most łączący Krępiec z dzielnicą Gdańska Olszynką, który uległ zniszczeniu podczas II wojny światowej. Prawdopodobnie przez nazwę starej karczmy miejscowość za mostem (dzisiejsza Olszynka), Niemcy nazywali Kramskrug, a Polacy Kramsk.
http://www.krepiec.pl/index.php?go=historia


Czy istnieje jakieś potwierdzenie, z istniał most na Motławie łączący Krępiec z Olszynką.
Do jakiego obszaru Olszynki odnoszą się nazwy Kramskrug lub Kramsk.

W tym miejscu poproszę kolegów o podzielenie się swoją wiedzą w tym temacie.

Miro
_________________
www.olszynka-walddorf.cba.pl
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7738
Wysłany: Pon Sie 02, 2010 9:40 am   

W tym cytacie jest chyba jakieś poplątanie.
Kramsk, Kramskrug to właśnie Krępiec, a nie jakaś część Olszynki.
A co do mostu, to trzeba by sprawdzić stare mapy - Krzysztof na pewno odpowie błyskawicznie.
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
Miro 


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 2175
Wysłany: Pon Sie 02, 2010 1:33 pm   

Odnośnie żekomego mostu na Motławie zwróciłem si z zapytaniem do autorów strony.
Do dzisiaj bez odpowiedzi.

Miro
_________________
www.olszynka-walddorf.cba.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk