Trwa żmudna dłubanina. Na dłuższą metę nudy, jak to na budowie. W chwili obecnej trwają prace mało efektowne, ich wyniki znikną przykryte deskowaniem. Remontowana jest, jak już wspominałem, korona murów, wycinane drewniane fragmenty górnych partii murów wyżarte przez robale. W te miejsca stawiane są nowe belki.
Już o tym mówiłem, ale co tam powtórzę raz jeszcze – remont prowadzony jest pod osobistym nadzorem Arcybiskupa Przemysko – Warszawskiego, Jana Martyniuka. Ustanowiona jest nawet czynna całą dobę gorąca linia. Prace finansuje obok Kurii Przemyskiej, Województwo Pomorskie za pośrednictwem Urzędu Marszałka Województwa, Fundusz Kościelny i oczywiście Parafia.
Nadzór budowlany i konserwatorski bywa na miejscu najmniej trzy razy w tygodniu. Pod takim ciśnieniem ta ekipa jeszcze nie pracowała.
Wychodzi na to, że to niepozorne miejsce dość ważne jest z różnych względów dla funkcjonowania społeczności greckokatolickiej. Zresztą co ja Was tu będę bajerował. Jest ważne. Cyganek to od zawsze magiczne miejsce.
79.jpg poludniowo - zachodnia polac dachu
Plik ściągnięto 19185 raz(y) 50,35 KB
80.jpg poludniowo - wschodnia polac dachu
Plik ściągnięto 19185 raz(y) 62,29 KB
81.jpg zabezpieczone nagrobki
Plik ściągnięto 19185 raz(y) 72,84 KB
82.jpg trwa uzupelnianie brakujacych elementow konstrukcji
Trwa wielkie wietrzenie poddasza cygankowego kościoła. Przy okazji wymienia się co bardziej zniszczone fragmenty konstrukcji więźby. Dość często bywam i z tego co widzę oni tam naprawdę pracują. Jakaś naturalna przerwa trafia się oczywiście ale po za tym non stop praca. Może taki styl a może dlatego, że płacone będzie, jak słyszę, po odbiorze dopiero. Jak dotąd nie sprawdzają się ponure przewidywania malkontentów. Jest dobrze.
a czy remont będzie tez obejmował wnętrze?
w lipcu rozmawiałam z ekipą budowlaną i jeden z nich mówił, ze będa robić prawdopodobnie ołtarze boczne - prawda li to?
ciekawe co z organami - bo tak jak sa piekne, tak zrujnowane (podobno jeden z księży parafii katolickiej ma na nie chetkę i chce je wyciagnąc do swojego kościoła, ale cicho sza!...)
Kościół wpisany jest do Rejestru Zabytków Województwa Pomorskiego. Sytuacja ta skutkuje koniecznością uzyskania zgody Urzędu Ochrony Zabytków na przeprowadzenie jakichkolwiek prac. Według mojej wiedzy Parafia o takie pozwolenia nie występowała. Ekipa budowlana działa na konkretne zlecenie, obejmujące wyłącznie remont dachu.
Stan techniczny budynku kościoła wyklucza prace konserwatorskie wewnątrz kościoła na najbliższych kilka lat. Kolosalne zawilgocenie wnętrza czyni bezsensownymi wszelkie inwestycje wewnątrz. Pomysłów członków ekipy budowlanej komentował nie będę, natomiast mogę zapewnić, że partyzantki konserwatorskiej nie będzie.
Ołtarze boczne są po konserwacji, na dokończenie prac, na ołtarzu głównym, zabrakło funduszy i może lepiej nawet że tak się stało.
Co do organów, faktycznie w liturgii greckokatolickiej nie są wykorzystywane i z tego punktu widzenia stanowić mogą jedynie ozdobę cerkwi. A że są w stanie zejściowym to i ta funkcja problematyczną się wydaje być. Chętkę na kilka przedmiotów stanowiących wyposażenie tej cerkwi ma kilka osób ale cóż tego wynika?
w wyposażeniu cerkwi znajdują sie elementy ikonostasu, przywiezione przez Ukraińców ze swojej rodzninnej wsi Kornie. Jak ich stamtąd wywozili, to zdążyli zabrać elementy z tamtejszej cerkwi i kiedy "dostali" Cyganek to umieścili wewnątrz właśnie te elementy - jako pamiatkę wsi rodzinnej
polecam równiez wziecie udziału w nabozeństwie (w niedziele o 10.00I, które różni sie od tradycyjnych grekokatolickich tym, ze w Cyganku śpiewają wszyscy (zazwyczaj jest to chór, którego w Cyganku nie ma). Wrażenie jest niesamowite, kiedy mały kościółek az cały chodzi od tych śpiewów. To novum wprowadził proboszcz, który tłumaczy, z epodoba mu się jak wszyscy uczestniczą w mszy
Właśnie. Tak sobie czasem gawędzimy z Plebanem, jeszcze Ukraińcy, czy już Polacy ukraińskiego pochodzenia? Społeczność zżyta, pielęgnująca obyczaje, język i wiarę, pod pewnymi względami zamknięta z drugiej strony otwarta na życzliwych ludzi i świat. Nigdy nie miałem problemów z komunikacją. Nigdy nie dano mi odczuć, że jakiś inny jestem. Język rozumiem od biedy, ale to inna historia. Kiedy podchodzę do gawędzącej grupki, to albo mi przekładają symultanicznie, albo przechodzą na polski. Zresztą co tu gadać, ludzie się z sobą dogadywali zawsze tak długo, jak długo politycy nie mieszali w tych sprawach. Wiadomo przecież.
I jeszcze w kwestii formalnej. Przez cały czas istnienia PRL-u Kościół Greckokatolicki formalnie nie istniał. Był, a jakby go nie było. Parafie greckokatolickie funkcjonowały pod przykrywką Kościoła Rzymskokatolickiego. Cerkiew Greckokatolicka w RP zaistniała prawnie, bodajże w 1990 roku. Jeżeli się mylę poprawcie.
A prace trwają. Ekipa skarży się, że nie zauważana. W celu zatem upodmiotowienia pracowników – galerię otwieramy. Pierwsze ujecie udostępnione przez kierownika budowy na dowód zaangażowania w dziele oczyszczania nadpalonej konstrukcji więźby. Jest zgoda na publikację wizerunku.
Sądzę że w masce i okularach. Jak się dobrze przyjżeć to ślady widać. Tego nie da się wszak robić bez zabezpieczeń. Jak widać okulary zostały zdjęte nieco wcześniej niż maska.
Kościół w naprawie - kościół w Cyganku remontowany za dotację
Trwa kompleksowy remont dachu w zabytkowym kościele gotyckim w Cyganku. Remont tej budowli, podobnie jak kilkudziesięciu innych na Pomorzu, jest możliwy dzięki pieniądzom z budżetu województwa pomorskiego. Na kościółek w Cyganku przeznaczono najwięcej funduszy w 2008 roku - 381 tys. zł.
Obecnie świątynia jest prawie całkowicie pozbawiona pokrycia dachowego. Zużyte elementy drewniane i dachówki zostaną wkrótce zastąpione nowymi. Kościół należy do parafii katolickiej obrządku greckokatolickiego pw. św. Mikołaja.
- Parafia jest wdzięczna za dotację, to pierwsza taka pomoc finansowa dla naszego kościoła - mówi proboszcz ks. Jan Mariak. - Mam nadzieję, że prace konserwatorskie przy remoncie całego dachu skończymy jak najszybciej. Trzeba było wymienić między innymi krokwie oraz zrobić szalunek pod dachówki. W czasie prac pracownicy znaleźli w starych belkach m.in. odłamki pocisków z czasów wojny. W przyszłości planujemy jeszcze prace nad osuszaniem fundamentów.
Budowla w Cyganku to nie jedyny gotycki kościół na Żuławach, którego remont został dofinansowany. Kościół parafii w Żuławkach zyskał na remont 40 tys. zł. Wymienione zostaną zniszczone cegły w ścianach budowli, wyremontowane fundamenty oraz naprawione pokrycie dachowe.
Natomiast w kościele parafii św. Elżbiety w Lubieszewie wykonane zostaną prace konserwatorskie wraz z dokumentacją przy zabytkowym krucyfiksie. Koszt to 4 tys. 871 zł.
Przypomnijmy, Program Opieki nad Zabytkami Województwa Pomorskiego na lata 2007-2010 to narzędzie władz Pomorza służące poprawie stanu regionalnych obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Każdego roku dysponenci takich obiektów mogą wnioskować o dotację.
W tym roku specjalna komisja przyznała pieniądze trzydziestu pięciu budowlom z całego województwa, na łączną kwotę 2 mln 300 tys. zł. Początkowo budżet wynosił tylko milion złotych, lecz został zwiększony
_________________ „Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
Ostatnio zmieniony przez ruda Sob Sie 30, 2008 10:09 am, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum