Zanim powiem co ja na ten temat sądzę - chciałbym usłyszeć Wasze opinie.
Wygląda na to, ze Akademia - choć wirtualna - staje się realną siłą opiniotwóczą w Mieście. Skoro zawodowcy wdają się w poważne dyskusje z ludźmi, którzy tak naprawdę nie mają żadnego wpływu na wygląd Gdańska...
List bardzo ciekawy, chłopak poświęcił mnóstwo czasu i pracy. Już za samo to należy się szacunek. No i tylko pogratulować, że Akademia „rosnąca w siłę i powiązana z lokalnym wydaniem „Wyborczej”, może nadawać kształt sporom o gdańską architekturę w przyszłości”
Studenckie projekty zagospodarowania Targu Rybnego – rzecz oczywista, że nie są przeznaczone do realizacji. Jeśli mają być polem ćwiczebnym dla młodych architektów, gdzie ci mają wykazać się swoją niczym nie skrępowaną inwencją, to czemu wskazuje się ich lokalizację w otoczeniu historycznej zabudowy? Czy nie lepiej dać w takim razie abstrakcyjny plac 100 x 100 m? Jeśli jednak za otoczenie wskazuje się Targ Rybny, to chyba po to, by się do tego jakoś odnieść. A jak się odniesiono, jaka wiedzą wykazując to już wystarczy spojrzeć.
Cytat:
Oczywiście mam świadomość, że Akademia to grupa amatorów, którzy wiedzy z zakresu architektury nie mają i mieć nie muszą, by swój Wydział prowadzić. Niepokoi mnie jednak, że tak łatwo przechodzą na ton autorytarny w swoich ocenach, w którym – najwyraźniej – brak wiedzy i elementarnego obycia z architekturą nadrabiają niewyszukanymi porównaniami, a podbudowują fikcyjnymi tytułami profesorów, Akademii, itd
Co do futurystów i konstruktywistów, modernistów i neomodernistów to rzeczywiście możemy być niedoinformowani, ale daleko temu do „braku wiedzy i elementarnego obycia”. Chętnie przeczytałbym krótki i esencjonalny tekst o tych kierunkach określający podstawowe założenia i prezentujący przykładowe realizacje.
Zlituję się i „podbudowywania fikcyjnymi tytułami” nie będę komentował, podobnie jak całego wywodu dotyczącego przebudowy Hotelu Monopol.
Natomiast tutaj
Cytat:
I na tym tle „rekonstrukcja” hełmu wieży Bazyliki Mariackiej w oparciu o „istniejące budynki i rekonstrukcje tych przebudowanych na renesansową modłę”, której efektem jest gotycka hybryda, stosunkowo niegroźna, w otoczeniu solidniej przeprowadzonych wizualizacji
Ja tylko taka jedna uwage co do tego wywodu studenta architektury . Mozna u niego zauwazyc ( podobnie zreszta jak w opisie prac z targu rybnego ) jakies dziwne , przesadne dorabianie ideologii do projektu . To momentami wyglada smiesznie bo wydaje sie ze autor poswiecil wiecej czasu na opis projektu z wytlumaczenim co symbolizuje niz na sam projekt.
Nie wiem czy jest jakis specjalny wyklad na architekturze na temat opisywania projektow. Dobry projekt powinien miec to do siebie ze broni sie sam bo przeciez ludzie ktorzy beda potem taki budynek ogladac przez dziesieciolecie nie beda wiedzieli " co autor mial na mysli " .
A co do znaczenia opiniotworczego akademii to wlasnie zauwazylem ze Gruen nie zlekcewazyl go i juz zalozyl watek na ten temat
W sumie w swojej odpowiedzi Gruenie tez momentami odpowiedziales mu zbyt powaznie wiec poniekad zachowales sie troche jak on ale mniejsza z tym ...
Dobrze, rozumiem. Kiedyś dom projektowany przez architekta miał symbolizować najlepsze cechy przodującej klasy robotniczej i szczęśliwość ludu pracującego miast i wsi. Ale co dom ma symbolizować dzisiaj? Dom w kształcie jaja mógłby symbolizować wieczność władzy naszego prezydentA A ukośne, przeszklone ściany? Macie jakieś pomysły?
A propos - gdzie jest Twoja odpowiedź? Bo chciałam się dzisiaj w nią zagłębić a nie mam w co. Mogę więc tylko pobieznie rzucić, że moim zdaniem odpowiedziałeś chłopakowi za ostro (przecież p. Rektór nie powinien tepić samodzielnego myślenia studentów, nawet jeżeli jest sprzeczne z jego pogladami ) i za... obszernie. Dałabym odpowiedź bardziej ogólnikową i... pozbawioną emocji.
Ale wracając do otrzymanego listu - napracował się, chlopak, włożył w napisanie listu wiele serca i pasji i należy to uszanować. Jeśli wyrazi zgodę, umieściłabym jego list w Akademii. Ale mocno już zastanowiłabym się nad umieszczniem tam Twojej odpowiedzi - jeżeli to w formie bardzo skróconej i ogólnej (4-5 ogólnych acz celnych zdań). Bo obawiam się, że 'metodą lawinową' Akademia może stać się forum dyskusyjnym o architekturze gdańskiej i nie tylko, a czy na pewno o to chodzi???
ps. i masz rację - nazwę Twojego Wydziału trzeba zmienić koniecznie!
Co ciekawe wobec prof. Januszajtisa stosuje się w Akademii wszelkie formy grzecznościowe, nawet gdy nie zgadza się z jego hipotezami.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć, o co chodzi? bo ja w Akademii znalazłem tylko dwa miejsca z nazwiskiem A. Januszajtisa i nigdzie nawet śladu czegoś, co można by określić jako "wszelkie formy grzecznościowe". Chyba, że... autor ma na myśli nie to, co piszemy na stronach Akademii, tylko to co pojawia się tutaj na Forum.
Jeżeli tak, to pewnie ja jestem głównym winowajcą. I wyjaśniam, że nie obchodzi mnie sprawa czy dokonano plagiatu budynku Instytutu Arabskiego (A. Januszajtis swój pogląd na tę sprawę udokumentował w "30 Dniach"). Owszem, często się z tezami i poglądami Andrzeja Januszajtisa nie zgadzam. Ale mimo to uważam go za Wielkiego Rzygacza - nie za to, co pisze (a pisze bardzo wiele), ale za to co zrobił dla Gdańska - choćby zegar Hansa Doeringera w bazylice mariackiej, a to przecież nie jest jedyna zasługa A.J.
Nadal podtrzymuję, że nie wdawałabym się z chłopakiem w szerszą dyskusję na stronach Akademi, bo chyba nie chcemy, żeby Akademia przerodziła się w następne forum. A w jego liscie każdy z nas znalazłby mnóstwo detali, z którymi mozna by polemizować. I obawiam się, że wymiana zdań w zakresie poszczególnych uwag z listu przerodziłaby się w temat-rzekę, spychając Akademię z jej głównego toru.
ps. A na marginesie - p. Januszajtisa też uznaję za Wielkiego Rzygacza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum