Właśnie zorientowalem się, że na Allegro sprzątnieto interesujące mnie arkusze map WIG w skali1:25000. Może to ktoś z Was jest ich posiadaniu? A może wiecie jak do nich dotrzeć?
Aluzju paniał. Post "Moglibyśmy" to chyba reakcja na moją propozycję
Wiem, że tak to mogło wyglądać, ale nie. Nie adresowałem go do żadnej konkretnej osoby, choć zapewne każdy z nas mógłby odczuć, że to właśnie do niego
Po prostu mam wrażenie, że zaczynamy zapominać o ciekawych pomysłach, które kiedyś juz rzucilismy. Można temu zapobiec, jeśli będziemy je mieli na liście w jednym miejscu.
A co do Twojego pomysłu, to myślę, że jak mało kto nadajesz się do jego koordynacji. Częśc teoretyczną możemy omówić i opracować "w sieci", a w teren przecież nie będziemy chodzić co drugi dzień, więc Twoje miejsce zamieszkanai nie będzie akurat w tym wypadku tak bardzo przeszkadzało. Tematem interesuje się wiele osób, zastanówmy się, czy szukalibyśmy szerszej koalicji, czy też damy radę zrobić to sami. Ja najchętniej objąłbym jakiś fragment przyjazny rowerowym wędrówkom.
Do tego celu szukam dostępnych map WIG 1:25000 bo te 1:100 000 jak sama nazwa wskazuje są cztery razy mniej precyzyjne.
Ja bym nawet pokusił się o stwierdzenie, że szesnastokrotnie.
Opowiem Wam o swojej metodzie.
Rzecz w tym, aby dysponować mapą na papierze - nie wiem na ile te WIG-owskie ściągane z netu są NIE zniekształcone. Bo mapa musi być prosta, obojętnie jaka skala, wystarczy WIG 1:100'000, byle była równiuteńka (a ze skanami różnie to bywa). Z kolei współczesna też w zbyt duże jskali nie powina być, bo obejmie zbyt mały obszar.
Czym dysponowałem?
- mapą WIG 1:100'000 z 1938
- mapą współczesną 1:50'000, taką "w sam raźną"
- cyrklem, takim co się dobrze trzyma i sam nie składa, z ołówkiem automatycznym
- miarką jakąś aby odmierzać na niej rozwarcie cyrkla (byle się nóźki cyrkla nie ślizgały)
- dużym stołem, czasem, cierpliwością i fanatyczną precyzją
Udało mi się przenieść fragment granicy z doskonałą precyzją stosując takową procedurę:
1. Wybrać żądany punkt z mapy WIG (np. ponumerowany słup graniczny)
2. Wyszukać w odległości do kilku kilometrów TRZY charakterystyczne punkty terenowe, które istnieją od dawna w niezmienionej formie (np.: skrzyżowanie, most kolejowy). Punkty odniesienia powinny być oddalone jeden od drugiego w miarę możliwości przynajmniej co 60-70 stopni, najlepiej otaczać punkt centralny.
3. Zmierzyć odległość z punktu odniesienia do punktu centralnego (nanoszonego) na starej mapie.
4. W razie potrzeby przeskalować uzyskaną wartość (ja robiłem oczywiście x2)
5. Odłożyć przeskalowaną wartość od punktu odniesienia w kierunku przewidywanego punktu centralnego na nowej mapie. Zwrócić uwagę na to, aby cyrkiel się nie przestawił.
6. Powtórzyć 3.-5. dla kolejnych punktów odniesienia
7. W efekcie uzyskujemy w okollicach poszukiwanego punktu centralnego trzy przecinające się łuki. Zasadniczo przecinają się wszystykie w jednym miejscu, czasami dwa w jednym, a trzeci jest minimalnie obok. Miejsce przecięcia jest naturalnie rzutem poszukiwanego punktu (tu: wybranego słupa) ze starej mapy na aktualną.
Powiem tyle, że byłem mocno zdumiony faktem, że mapa z 1938 (robiona na bazie jeszcze starszej) praktycznie zawsze pokrywała się ze współczesną, korzystającą z zaawansowanych technik fotogrametrycznych i satelitarnych.
Michale
Bardzo mi odpowiada Twoje "klasyczne" podejście do kartografii. Byłem jednak zbyt leniwy aby tak lokalizować na dzisiejszych mapach dawne kamienie graniczne. Do tej pory próbowałem dawną granicę namierzać w miejscach gdzie jej lokalizacja była łatwa ze względu na dużą ilość punktów charakterystycznych tj. drogi, skrzyżowania dróg czy budynki. Teraz chciałbym spróbować znaleźć jakieś zabytki granicy w terenach trudniej rozpoznawalnych. Tu Twoja metoda byłaby bardzo przydatna. Mam jednak to szczęście, że raz na jakiś czas mam mozliwość wypożyczenia odbiornika GPS więc moje kroki skierowałem w kieunku tej "technologii".
Jeżeli chodzi o wykorzystanie map współczesnych to są one czasami bardzo pomocne bo zaznaczone na nich granice gmin pokrywają się z dawnymi granicami WMG. Ma to np. miejsce na odcinku Szatarpy - Sucha Huta. Ostatnio przemierzyłem ten odcinek i się o tym przekonałem.
Gratuluję Michale samozaparcia, wytrwałości i pracowitości. Myślę, że wniesiesz a może już wniosłeś duży wkład w nasze poszukiwania.
No Panowie...
To Wy lepiej siedźcie w sztabie dowodzenia i knujcie, a inni niech idą w teren robić rozpoznanie. Proszę o wytyczne i zgłaszam się na ochotnika!
Zacznijmy od A1 i pierwszego w stronę Bernardowa i Kacka. Szansa na znalezienie czegokolwiek mała ale ktoś to musi zrobić. Czasami dawną granicę widać w terenie więc przyda się parę fotek dokumentacji. Za chwilę umieszczę mapki z zeksplorowanymi przeze mnie odcinkami. To na wypadek gdybyś się rozpędził aż do Złotej Karczmy, której już nie ma.
Niech Moc będzie z Tobą!
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 9:33 pm Raport z poszukiwań
Moje poszukiwania śladów granicy rozpocząłem nie tak dawno. Pierwszy spenetrowany teren to teren w okolicach Złotej Karczmy i Kiełpinka, co przedstawia mapka A109A154. Kiedyś w czasach prehistorycznych tzn w 1987 roku w miejscu oznaczonym nr 2 znalazłem coś co dzisiaj nazwałbym kamieniem granicznym. Leżał przewrócony u podnóża nasypu kolejowego. Były na nim nawet napisy P i FD. Niestety wtedy nie było to jeszcze moją pasją. Kiedy wróciłem w to miejsce dwa lata temu nic w tym miejscu nie znalazłem. Może gdyby przeszukać porastające okolicę zarośla byłaby szansa go znaleźć. Niestety parę lat temu były prowadzone w pobliżu roboty ziemne i mógł zostać on przysypany albo komuś się przydał.
Punkt nr 1 pokazuje kamień przy drodze Matarnia-Dolina Radości. Być może pozostałość po szlabanie.
Mapka A154A180 pokazuje obszar w okolicach Hoch Kielpin. Fragment granicy w okolicy kamienia 160 jest bardzo widoczny do dziś. Jest to linia drzew wzdłuż drogi. Linia ta zakręca w stronę ul. Kartuskiej i dochodzi prawie do samej szosy. Jadąc samochodem w stronę Kokoszek można wyraźnie stwierdzić w którym miejscu wjeżdża się do Polski.
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 9:50 pm Poszukiwania z 16.04.2004
Tym razem wybrałem się w okolice wcześniej przeze mnie nie odwiedzane w okolicy Szatarp i Postołowa. Zdjęcia zamieszczę jak tylko je wywołam. Niestety na przeszukanym obszarze nic ciekawego nie znalazłem. Stwierdziłem jedynie, że granicę do dzisiaj widać w wielu miejscach i jest ona obecnie na pewnym odcinku granicą powiatu starogardzkiego.
Jak zapewne zauważyliście zbadany odcinek granicy zaznaczam na niebiesko.
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 10:01 pm Wyprawa w długi weekend.
Wiem, że są planowane pewne działania Akademii w czasie długiego weekendu. Ja będę wtedy w Gdańsku. Nie wiem czy mi się uda w nich uczestniczyć ale na małą wyprawę w godzinach porannych śladami granicy napewno się udam. Przez godziny poranne rozumiem okolice 6.00. Jeśli ktoś chce się dołączyć to szczególy są do ustalenia na privie.
Wysłany: Sob Kwi 24, 2004 6:26 pm Okolice Sulmina i Łapina
Oto odciniki granicy, które przeszedłem jakiś czas temu. NIestety bez rezultatów w postaci kamieni granicznych z napisami. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na parę miejsc na terenie objętych mapką A202B38.
1. Teren bagnisty -trudny do zbadania. Ciągle czeka na swojego odkrywcę.
2. W skarpie nad drogą po jej zachodniej stronie widoczny kamień z wyrytym napisem 1918 albo 1910. Umiejscowiony idealnie na granicy ale nie mający z nią chyba nic wspólnego. Kamień z najduje się w bezpośredniej bliskości tzw "Gumówki" czyli zamkniętej już wytwórni wyrobów gumowych takich jak gumowe rękawice i smoczki. Wytwórnia ta zbudowana chyba w początkach XX w była prawdopodobnie własnością właściciela dworu w Łapinie w którym mieści się dziś CARITAS. Obok "Gumówki" znajdują się budynki mieszkalne. W jednym z nich według jednego z ich mieszkańców miała się mieścić placówka strażników gdańskich (czy taka formacja istniała?). Jak mi mówił ów mieszkający w Łapinie od lat 20-tych starszy pan na drogach przecinających granicę nie było żadnych szlabanów i granica była bardzo łatwa do przekroczenia. Zwłaszcza, że niektórzy mieszkańcy okolicy mieli swoje pola po obydwu stronach granicy.
3. Obok budynku stacji kolejowej Łapino stoi charakterystyczny barak mieszczący kiedyś z pewnością gdańskie służby graniczne bo Łapino było ostatnią stacją na terenie WMG na linii do Starej Piły.
Mam też parę innych nie sprawdzonych wiadomości, które bardzo powoli weryfikuję.
Bardzo byłbym wdzięczny z informacje o gdańskich służbach granicznych i wskazanie publikacji na ten temat.
Zdjęcia z tych okolic mam niestety w formie analogowej ale spróbuję je zdygitalizować.
Przy okazji naszła mnie refleksja będąca tematem wątku "Nowi użytkownicy". Czy nie nazbyt się odkrywam z moimi rezultatami poszukiwań. Czy nie będzie to ułatwienie dla różnych typów, za sprawą których zginął już nie jeden kamień. Może wyniki naszych poszukiwań warto przenieść do bardziej "zakonspirowanego" kręgu na FORUM, przeznaczonego dla sprawdzonych forumowiczów. Czy są takie możliwości techniczne?
Mikołaj napisał:„z artykułu "kamienne pamiątki" z 6.12.2001 r. można sie dowiedzieć, że słupy graniczne WMG można znależć jeszcze po wschodniej stronie Nogatu w miejscowości Pogorzała Wieś”
Jarek napisał: „Wyruszyłem w teren i odnalazłem w okolicach Pogorzałej Wsi kamień graniczny klasy B1”
Byłem wczoraj po wschodniej stronie Nogatu naprzeciwko Pogorzałej Wsi. Złaziłem kawał terenu, ale ani przy samym brzegu, ani na skarpie słupków niet. (teren po wschodniej stronie to wysoki brzeg na przeciwko wsi Pogorzała Wieś). Jarek - mógłbyś dodać parę szczegółów co do lokalizacji tego słupa?.
A'propos - byłem również w Przebrnie, dzięki Bogu słupek G017 jeszcze stoi! Oprócz niego są tam jednakże nie dwa, ale trzy B1 (ktoś napisał pamiętam wcześniej o dwóch), z czego jeden przewrócony przy drodze prowadzącej nad morze. Mam obawy ze ten przewrócony może zniknąć niebawem, chyba trzeba by zainteresować nim kogoś uprawnionego - w przeciwnym razie....Tam łatwo dojechać samochodem.
Tak poza tym - chętnie i ja przyłączę się do poszukiwań, jednak dysponuję mapami jedynie 1:100.000 które, ajk tu już ktoś trafnie zauważył, marne są....
przy okazji mam pytanie - czy ktoś wie cokolwiek o istniejących jeszcze słupkach granicznych między Polską a Niemcami do 39 roku, np. w okolicach Lęborka?
Drugi widziałem w najniżej na południe położonym miejscu WMG, przy śluzie w Białej Górze.
Mikołaj
Bardzo się cieszę, że dyskusja o kamieniach granicznych tak się pięknie rozwija.
Byłem pod koniec marca tego roku w Białej Górze i zszedłem dokładnie odcinek granicy od F 01 do F 05. Nic tam nie pozostało. Czy mógłbyś Mikołaj sobie przypomnieć
w jakim miejscu dokładnie widziałeś ten kamień i kiedy, bo może go przeoczyłem ale wątpię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum