Wysłany: Wto Maj 24, 2011 8:02 pm Prośba o informację na temat parku za Hotelem "Hewelius
Dzień dobry.
Chciałbym prosić o pomoc w uzyskaniu informacji na temat parku znajdującego się za hotelem "Heweliusz".
Otrzymałem zadanie zdobycia informacji na temat co się tam kiedyś znajdowało oraz kiedy powstał park.
Pomimo starań jedyne co odnalazłem to mapy Gdańska z 1763 i 1836 na których teren ten jest zabudowany parcelami.
Do marca 1945 r. w okolicy, gdzie stoi dzisiaj hotel Heweliusz istniała zwarta zabudowa. Przebiegała tam też nieistniejca dzisiaj ulica St. Bartholomäi Kirchengasse. Po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną budynki te (jak większość budynków w śródmieściu) zostały zniszczone i spalone, a później rozebrane w celu pozyskania cegły rozbiórkowej.
Wydaje mi się że kolega Kalwin ma na myśli zabudowę przy obecnej ulicy Wodopój. Tak to wyglądało kiedyś - do dziś zachował się tylko jeden budynek pod numerem 7 - dziś mieści się tam Winiarnia Winifera.
Z ta cegłą i gruzami nie było tak jak piszesz do końca zgodnie z Twoimi wspomnieniami.
Zwożono gruz "jak leci" na ulicę Kartuską; dzisiaj stoją tam "szafy".
Młyny obracały żarnami wolno ale skutecznie. Zmielonio wówczas pięć wieków Gdańska!!!
To były wielkie maszyny!!!
Czerwony miał może był rozwożony i do W-wy, ale mam pewność, że wybudowano nim drogę przedłużając Powstańców Warszawskich do Bethowena /do stawku na Cygance/, wzdłuz cmentarza żołnierzy francuskich.
Może stąd Twoje przeświadczenie o Warszawie?
_________________ Kłaniam się
Tylko ten może zmieniać poglądy, kto je posiada.
Mielono tylko zniszczone cegły, całe, oczyszczone z zaprawy używano do odbudowy domów. Nie twierdzę, że wszystkie wywieziono do Warszawy, w Gdańsku też do odbudowy wykorzystywano cegłę rozbiórkową. Ale większość, zarówno z Gdańska jak i np. z Elbląga wykorzystano w Warszawie.
Do WA-wy szła przede wszystkim cegła gotycka , również z Wrocławia oraz wielu miejscowości Dolne Śląska sprowadzano rozbiórkowe cegły na odbudowę ''stolycy ''.
_________________ Wszystkie sztandary tak mocno już zostały splamione krwią i gównem, że najwyższy czas byłoby nie mieć żadnego. WOLNOŚĆ.
... dzisiaj stoją tam "szafy". ... wybudowano nim drogę przedłużając Powstańców Warszawskich do Beethovena /do stawku na Cygance/, wzdłuz cmentarza żołnierzy francuskich...
Te "szafy" jako tako pomalowano, ale duzo bym dal, zeby zniknelo to brzydalstwo...
No to ale adzygmunt pamieta jeszcze wszystko dokladnie. Ochocho...
Powiem Tobie, ze na Powstancow, jak z dolu jedziesz przed lewym lukiem po prawej stronie, gdzie dzialki byly, buduja teraz caly kompleks roznych budynkow. To juz nie "szafy"...
W ubiegłym roku byłem tam. Odwiedzałem kolegów i "stare śmieci" Płowców, Wrocławska Kolonia Ochota Droga za cmentarzem Garnizonowym /obok cmentarza żołnierzy armii Czerwonej,zmieniły się tak że gdyby nie GPS...
Dieter pamiętam drogę z Cyganki na skróty do Akademii Medycznej. Szło się olbrzymim wyrobiskiem, z którego /podobno/ w okresie międzywojennym wybierano piasek.
Czy jest Ci coś na ten temat wiadome?
_________________ Kłaniam się
Tylko ten może zmieniać poglądy, kto je posiada.
pamiętam drogę z Cyganki na skróty do Akademii Medycznej. Szło się olbrzymim wyrobiskiem, z którego /podobno/ w okresie międzywojennym wybierano piasek.
Podejrzewam, że chodziłeś tą "Opitz Str.". Wprawdzie ta gigantyczna cegielnia była w sąsiedniej dolince, ale glinę do niej mogli pobierać i tutaj.
Teraz mam poplątane w głowie. Ja myślałem o piasku, bez podstaw, ot tak mi wyszło.
U wylotu tego wyrobiska może coś było. Byłbym skłonny jakby sobie coś przypominać - resztki jakiejś budowli?
Jedno wiem, że tamtędy było najbliżej do Akademii Medycznej. Lecz i tak ręki bym sobie nie dał uciąć.
Wg rysunku Opitz Str. z nazwy to ulica, ale myśmy szli na wysokiej skarpie Byłem może 10 latkiem to wszystko wówczas było ogromne. i nie uliczka tylko jakąś ścieżką wśród wysokiej tarniny I to było głównym celem co raz dłuższych wypraw!
Stadtisches krankenhaus to może "moja akademia" i szpital?
A swoją drogą to w 58 roku tamtejszy szpital "naprawiał mi nos".
_________________ Kłaniam się
Tylko ten może zmieniać poglądy, kto je posiada.
Dzięki Dieter za sto lat i przekroczona setkę.
Rzeczywiście mam zamiar pożyć jeszcze trzydzieści a potem niech się dzieje co chce!
Krzysztof jesteś niesamowity!
Teraz kiedy "zaskoczyła" pamięć, tak to właściwe słowo, przypominam sobie, że tę dolinę wypełniano wszelakim gruzem i śmieciem budowlanym. Aż na koniec wypełniono i coś tam budowano? Tutaj już dalej nie przypomnę sobie bo ... mnie tam od tego czasu nie było!
_________________ Kłaniam się
Tylko ten może zmieniać poglądy, kto je posiada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum