Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomorskie wątki Powstania Styczniowego
Autor Wiadomość
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 11:51 pm   Pomorskie wątki Powstania Styczniowego

Pomorskie wątki Powstania Styczniowego
Jak Pumeks coś napisze, to nie ma ... we wsi :wink:
Po przeczytaniu pierwszych akapitów wiedziałem, kto musi być autorem.
 
EwkaW 


Dołączyła: 04 Wrz 2011
Posty: 589
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 12:19 am   Pomorskie wątki Powstania Styczniowego

Pod takim tytułem dzisiaj na portalu Trójmiasto ciekawy artykuł
http://www.trojmiasto.pl/...p?id_news=65680
W artykule jest m.in. wzmianka o znalezieniu, podczas badań terenu istniejącego niegdyś cmentarza, trumny ze szczątkami Jana Rőhra (jego rola w ww. temacie opisana w tekście).
Mam pytanie do autora, gdyby tu kiedyś przypadkiem zajrzał :wink:
Gdzie się przenosi szczątki z takich wykopalisk i czy się je jakoś opisuje/dokumentuje, w archiwach/w nowym miejscu pochówku, szczególnie jeśli możliwa jest ich identyfikacja, jak to się stało w przypadku Jana Rőhra?
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7738
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 8:36 am   Re: Pomorskie wątki Powstania Styczniowego

Mikołaj napisał/a:
Po przeczytaniu pierwszych akapitów wiedziałem, kto musi być autorem.

:oops:
Chodzi o to, że zbyt sceptycznie, a za mało laurkowo o chwalebnym zrywie? :P

EwkaW napisał/a:
Gdzie się przenosi szczątki z takich wykopalisk i czy się je jakoś opisuje/dokumentuje, w archiwach/w nowym miejscu pochówku, szczególnie jeśli możliwa jest ich identyfikacja, jak to się stało w przypadku Jana Rőhra?

Znam sprawę z relacji ustnej archeologa (znanego zapewne niektórym pod ksywką "Krzyżak").
Generalnie prace archeologiczne na tak "młodych" cmentarzach są raczej wyjątkiem niż regułą, i może dlatego nie ma wypracowanych procedur.
Akurat na Strzeleckiej było stosunkowo dużo dobrze zachowanych, metalowych trumien - na niektórych znajdowały się plakietki identyfikujące denatów, z postaci zasługujących na wzmiankę - poza Röhrem i jego żoną - był tam fotograf Rudolf Th. Kuhn.
Jak poinformował mnie ów "Krzyżak", jedna z trumien została otwarta i ..... efekt był dość porażający, w związku z tym zadecydowano, że pozostałych nie będzie się otwierać. Po zadokumentowaniu (zapewne zdjęcia i opisy, szczegóły w archiwum Muzeum Archeologicznego w Gdańsku) zostały one przekazane jakimś bliżej nieokreślonym służbom - zapewne firmie pogrzebowej realizującej zlecenie Zarządu Dróg i Zieleni - i miały zostać pochowane w jakiejś zbiorowej mogile, której lokalizacji ci ludzie nie chcieli ujawnić. Więcej się nie dowiedziałem.
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 9:47 pm   

pumeks napisał/a:
Rudolf Th. Kuhn


Chyba nie pochowano go w zbiorowej mogile?
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
princessita 

Dołączyła: 27 Lis 2005
Posty: 441
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 10:45 pm   

Strasznie to wszystko tajemnicze, niezidentyfikowane firmy i miejsca, zbiorowe groby ...
 
EwkaW 


Dołączyła: 04 Wrz 2011
Posty: 589
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 11:51 pm   

Przyznam, że jestem zaskoczona, zwłaszcza gdyby miało to dotyczyć także Kuhna.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby ZDiZ w tak niefrasobliwy sposób powierzał pochówek bądź co bądź zidentyfikowanych osób.
Przecież to firma doświadczona i wg mojej wiedzy odpowiedzialna :???:
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7738
Wysłany: Czw Sty 24, 2013 8:03 am   

Niefrasobliwe było przede wszystkim pozwolenie na inwestycję w miejscu dawnego cmentarza. Potem, to już z górki :P

Relacja z prac wykopaliskowych
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
EwkaW 


Dołączyła: 04 Wrz 2011
Posty: 589
Wysłany: Czw Sty 24, 2013 11:48 am   

Powiem, że mi :szczena: , nigdy nie interesowałam się wnikliwiej badaniami archeologicznymi, po raz pierwszy oglądam tak szczegółową relację...

Co zaś do Kuhna, to obelisk z rodzinnego grobu był świetnie zachowany i nietknięty przez wojnę, aż strach myśleć co z nim się stało. To jego zdjęcie mogło się znaleźć w niedawno wydanym albumie przy notce o fotografie. Albumu nie przeglądałam, więc może niepotrzebnie marudzę. Niedosyt jednak pozostaje, ze względu na brak jasnego info nt. pochówku.

Co zaś do zgody na inwestycję, to oczywiście zgadzam się z Tobą Pumeksie. Niezbadane są ścieżki wiodące do wielu kontrowersyjnych decyzji. Przypuszczam, że tu ktoś sprytnie wykorzystał fakt istnienia kiedyś na terenie byłego cmentarza budynków milicyjnych. Całe szczęście, że przeprowadzono prace archeologiczne i została po cmentarzu choć dokumentacja i eksponaty.
 
tobocian 


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 683
Wysłany: Pią Sty 25, 2013 10:16 am   

W zamieszczonej przez Pumeksa relacji z prac wykopaliskowych ciekawi mnie zdjęcie szczątków niemieckiego żołnierza-znaczy dobrze zachowane buty...prócz kości nie ma nic tylko buty... :???: widocznie skóra na buty była czymś dość mocno konserwowana?
nie wiem,nie znam się na "wykopaliskach..." :hmm:
_________________

 
 
EwkaW 


Dołączyła: 04 Wrz 2011
Posty: 589
Wysłany: Pią Sty 25, 2013 11:14 pm   

Napisałam wyżej
Cytat:
To jego zdjęcie mogło się znaleźć w niedawno wydanym albumie przy notce o fotografie

Dopadłam album i sprawdziłam. Jest zdjęcie obelisku i mapka cmentarza przy Strzeleckiej z zaznaczonym miejscem jego znalezienia, nota bene nie było to miejsce pochówku.
Natomiast żadnych wieści nt. obecnego miejsca pochówku nie ma :???:
 
jayms 
dżejms


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1001
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 12:40 pm   

tobocian napisał/a:
W zamieszczonej przez Pumeksa relacji z prac wykopaliskowych ciekawi mnie zdjęcie szczątków niemieckiego żołnierza-znaczy dobrze zachowane buty...prócz kości nie ma nic tylko buty... :???: widocznie skóra na buty była czymś dość mocno konserwowana?
nie wiem,nie znam się na "wykopaliskach..." :hmm:



Oprócz butów zachowała się jeszcze bluza mundurowa. Zastanawia mnie fakt,że po spodniach nie widać żadnego śladu. Brak głowy nie dziwi mnie wcale,żołnierze odnosili wiele makabrycznych ran.
_________________
Bacz byś nie zgłupiał od mądrości swojej.
 
francuz 


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 6
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 11:18 am   

Witam.Przyczyny braku spodni mogą być różne, po pierwsze może były komuś potrzebne,w realiach wojennych takie rzeczy były na porządku dziennym. Po drugie, jeśli denat nie należał do regularnej armii a np. do Volksturmu ,to spodnie mógł mieć własne a nie mundurowe, wykonane z gorszej tkaniny, i po latach nic się nie zachowało. Możliwe jest też, że mundur nie był kompletem, znaczy bluza i spodnie były wykonane z różnych materiałów, to się zdarzało. W 1945 nikt tym się nie przejmował,Niemcy wyglądali jak Amerykanie w Iraku w 2003r, czyli, na jednym gościu można było zobaczyć przegląd umundurowania z ostatnich 10 lat. Efekt będzie taki jak powyżej.
Pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk