Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 9:26 pm Ostaszewo, ruiny koscioła Św. Jana Chrzciciela
Ruiny XIV wiecznego kościoła parafialnego. Temat pojawiał się już u nas dwa razy i na Marienburgu. Tynki wewnętrzne zachowane w stanie szczątkowym, dzięki czemu można obserwować etapy rozbudowy świątyni.
Ksiądz Dobrodziej udostępnia obiekt żądnym wrażeń uczestnikom naszego forum, do nocnego focenia. Drzwi ruin otwarte będą dla wszystkich chętnych 9 października w godzinach 19.30 - 20.30. Wnętrze oświetlone będzie pochodniami, stąd ograniczenia czasowe. Gdyby pogoda nie dopisała, zapraszamy w pierwszą sobotę bez deszczu, po wspomnianym terminie, w tych samych godzinach.
Wstęp wolny. Jak kto zechce wesprzeć finansowo szczytny cel odnowy ruin, to się tylko ucieszymy. Ale nie ma takiego obowiązku.
Zapraszam.
Nikt nie mówi och! Nikt nie mówi ach! To ja tu negocjuję warunki otwarcia ruin dla Was i co? I nic? Towar za bardzo dostępny?
No to ujęcia jakich nie zrobicie ze względów bezpieczeństwa tylko. Karkołomne wejście, brak zabezpieczeń, noc itd.
Jak by nie było, focenie robimy choćby dla dwóch chętnych już fotografów.
No i czy ktoś się orientuje czy da się tam dojechać ewentualnie PKS'em lub czymś podobnym gdyby na rowerek było zbyt zimno? Pomóżcie bo sam nie znalazłem żadnego połączenia.
Wszędzie wejść się nie da o tej porze dnia.
Przez długie lata ruiny stały otwarte i traktowane były przez tubylców jak śmietnik. Stare nagrobki, wszelkiego rodzaju śmieci zwalano tutaj radośnie. Warstwa badziewia sięgała miejscami (znam tylko z relacji, więc może przesada) 1 metra wysokości. Obecny Proboszcz podjął się trudu uporządkowania wnętrza. Ogłosił akcję sprzątania. Nie przyszedł podobno, nikt. Niewiele myśląc ogłosił, że sam zapłaci za porządkowanie terenu, zwrotu kosztów dochodził zaś będzie od rodzin, których resztki dawnych nagrobków znajdzie. Paskudne ale skuteczne. Stawiła się pono cała wieś. I mamy co mamy.
Uporządkowany jest teren dawnej nawy. W zawalonej kaplicy pozostał gruz ceglany, w dawnej zakrystii podobnie. Do tego zachowany strop kaplicy, przeznaczony do przemurowania, grozi zawaleniem. No jak tam wpuścić ludzi?
Wejść zatem będzie można do wnętrza ruin, wetknąć nosa i niczego więcej do kaplicy i zakrystii, rzucić okiem na schody prowadzące niegdyś nad zakrystię.
Po remoncie, do którego przygotowujemy się od jakiegoś czasu, dostępne będzie wszystko. Póki co prosimy o zrozumienie.
I jeszcze jedno. Jeżeli są jeszcze na składzie (to muszę sprawdzić) egzemplarze Historii Ostaszewa, to będą do nabycia. Jedna z lepiej opracowanych pozycji dotyczących Żuław, o ile odrzucić przewijające się miejscami narodowe dygresje.
Frekwencja wspaniała, coś ok. ośmiu, dziewięciu osób. Nikt się nie potykał o sąsiada, każdy mógł łazić jak chciał, w górę głowę podnieść, na niebo popatrzeć. To "niebo gwiaździste nade mną"...
Prawie sami tubylcy, co mam za sukces ogromny. Wkręcenie tubylca zaganianego i to na wsi, w zabytek mijany każdego dnia mimo, jest więcej warte niż tabuny fachowców kombinujących jak tu na tym zarobić.
Prastare mury oświetlone pochodniami, gwiazdy nad głową, powietrze mokre choć za mało w tym miejscu dla małej mgiełki, chór gregoriański. Ćwiczyłem to wcześniej i ciągle znajduję w tych klimatach pretekst do medytacji. A zdjęcia? Takie tam, okazja dobra jak każda inna.
wspaniałe zdjęcia i przypuszczam, że wspaniały wieczór!
Jakże żałuję, że nie zajrzałam tu wcześniej. Wciąż trwający sezon wycieczkowy pozbawia mnie takich wspaniałych momentów! Czyja jest płyta nagrobna w kościele ?
pozdrawiam i gratuluje świetnego pomysłu
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
Zazdrościć nie ma czego. Będzie jeszcze niejedna okazja. Płyt zaś wewnątrz kilka można znaleźć. Zamierzamy je wszystkie odsłonić. A pytacie pewnie o tę płytę? No nie pamiętam. Przy okazji sprawdzę.
no to czekamy na informację, a przy okazji - przed wejściem głównym jest wdeptana w ziemię stela. Czy tę też odkryjecie i przeniesiecie w inne miejsce ? Tak czy inaczej - będę polowała na okazję wejścia do kościoła
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum