Srebrna blaszka wyszperana w Gdańsku. Wymiary 10 x 16 cm. W rogach otwory po mocowaniu.
W górnej części napis:
Edel sei der Mensch hilfreich und gut
[fragment z "Boskości" Goethego, w przekładzie Artura Swinarskiego brzmi to tak -
- Dobry bądź i szlachetny, bądź do pomocy gotowy]
Na dole:
Kriegsjahr 1918
Herbert Below
W centralnej części herb, a wokół dwa imiona: Berta, Armin i spora ilość inicjałów.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Mi się to Marcinie kojarzy z jednym, pamiątką odbycia służby wojskowej. Takie pamiątki, jak pewnie wiesz, miały różną formę, fajek, kubków, piersiówek, butelek, lasek, itp. Może ta blaszka była przytwierdzona do jakiegoś pucharu albo innego przedmiotu, tłumaczyłoby to występowanie tych otworów.
Mi się to Marcinie kojarzy z jednym, pamiątką odbycia służby wojskowej.
Chyba nie. Pamiątki związane ze służbą wojskową odwoływały się do symboli pułkowych. Tutaj mamy herb rodowy. Może to jakaś pamiatka adresowana do osób zatrudnionych w jakimś majątku rodziny v. Below w czasie Wielkiej Wojny?
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum