Historia historia, a mnie mama mowila, zebym nie wychodzil poza nasza dzielnice tzn. nie przechodzil przez Grunwaldzka. Tam, po drugiej stronie zaczynal sie teren obcy ( gdzie zreszta potem przez wiekszosc zycia mieszkalem). Bez walki oddajecie Gorniakom ladny kawalek Magicznej Dzielnicy.
No widzisz, a mnie mama mówiła, że idziemy na zakupy do Wrzeszcza, mając zawsze na myśli jej część położoną za torami kolejowymi. Czyli tam był jakiś inny Wrzeszcz, nie nasz. Inny? Górny
Czy w kręgu Waszych zainteresowań jest głównie okres przedwojenny?
Bo może warto opisać też ciekawsze (ważniejsze) wydarzenia współczesne dotyczące waszej dzielnicy??
Jako przykład mogę podać pożar na Klinicznej.
2005.01.22.Pozar na Klinicznej
Zapewne jest tego duuużo więcej. Wystarczy przejżeć Wydarzyło Się w Gdańsku, itp.
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
I w tymże miejscu gniazdo karabinów maszynowych w czasie wojny,szachujace Gedanię i Bratniak...zrobiłam sobie ksero fotki mapy z książki pana Mikosa.Tak bardzo wydało mi sie niezwykłe,że ten plan w ogóle przetrwał....i trafił do publikacji...
Albo półlegendarna katastrofa lotnicza, kiedy podchodzący do lądowania samolot miał uderzyć w jeden z domów na Kościuszki...
Moi teściowie pamiętają tę katastrofę ponieważ mieszkają niedaleko,więc nie jest to raczej legenda.Już gdzieś pisałem o tym na jakimś forum(niestety nie pamiętam gdzie),podobno był to samolot wojskowy i zginęło w nim dwóch pilotów.
Wykrakane!A mówiłam,bronić sie zawczasu!!!Słać maile do radnych,bo po najblizszej nasiadówce 27.09 bedzie za pózno:podział na Górny i Dolny zostanie dokonany i-bez pytania...Conradinum w Gornym Wrzeszczu,Uphagena,korty,ul Czarna(ks Zator-Przytockiego,Dmowskiego i Galeria Bałtycka ......no w głowie sie nie mieści,pól parafii z Czarnej tu a reszta-tam???
SKM-ka podzieliła naturalne przedwojenne osiedle a teraz jeszcze dojdzie prawdziwy podział administracyjny.Jaaasne,mieszkańcy jak zwykle dowiedza się po fakcie...
Albo półlegendarna katastrofa lotnicza, kiedy podchodzący do lądowania samolot miał uderzyć w jeden z domów na Kościuszki...
Nie byłem świadkiem, ale wg mnie to nie jest legenda. Wypadek taki mial miejsce. Do dzisiaj częśc budynku usytuowanego nad wjazdem w którąś z uliczek (nie pamiętam którą Prusa czy kolejną - chyba to jest Fredry bo chyba nie nad Kraszewskiego) ma cegłe innego koloru (powojenną).
Z relacji rodziny, a ta mieszkala na Kraszewskiego wynika, że wypadek lotniczy miał mmiejsce w latach 50-tych i uczestniczył w nim samolot wojskowy (chyba Lim-15 czyli polska wersja MIG-a-15). Podobno był to samolot szkolno treningowy dwumiejscowy.
Discleimer: nie odpowiadam za moją rodzinkę i jej pamięć, ale relacji wysluchalem wielokroynie i przekazuję njiniejszym do oczu szacownych forumowiczów.....
Albo półlegendarna katastrofa lotnicza, kiedy podchodzący do lądowania samolot miał uderzyć w jeden z domów na Kościuszki...
Nie byłem świadkiem, ale wg mnie to nie jest legenda. Wypadek taki mial miejsce. Do dzisiaj częśc budynku usytuowanego nad wjazdem w którąś z uliczek (nie pamiętam którą Prusa czy kolejną - chyba to jest Fredry bo chyba nie nad Kraszewskiego) ma cegłe innego koloru (powojenną).
Z relacji rodziny, a ta mieszkala na Kraszewskiego wynika, że wypadek lotniczy miał mmiejsce w latach 50-tych i uczestniczył w nim samolot wojskowy (chyba Lim-15 czyli polska wersja MIG-a-15). Podobno był to samolot szkolno treningowy dwumiejscowy.
Discleimer: nie odpowiadam za moją rodzinkę i jej pamięć, ale relacji wysluchalem wielokroynie i przekazuję njiniejszym do oczu szacownych forumowiczów.....
Na lotnisku we Wrzeszczu w latach 50 stacjonował 30 Pułk Lotniczy MW składający się z eskadry szturmowej oraz eskadry dalekiego rozpoznania.
Prawdopodobnie to jeden z samolotów tej ekadry rozbił sie o budynek na ul. Kosciuszki.
Za kilka dni będę miał bardziej szczegółowe informacje.
Do dzisiaj częśc budynku usytuowanego nad wjazdem w którąś z uliczek (nie pamiętam którą Prusa czy kolejną - chyba to jest Fredry bo chyba nie nad Kraszewskiego) ma cegłe innego koloru (powojenną).
Z tego co kojarzę jest to 2. wjazd (licząc od Legionów), czyli jednak Kraszewskiego.
Jeśli chodzi o typ samolotu to w grę wchodzić może także Ił-10 oraz Po-2.
bassa napisał/a:
I w tymże miejscu gniazdo karabinów maszynowych w czasie wojny,szachujace Gedanię i Bratniak...zrobiłam sobie ksero fotki mapy z książki pana Mikosa.Tak bardzo wydało mi sie niezwykłe,że ten plan w ogóle przetrwał....i trafił do publikacji...
Można prosić słowo bliżej? Działania wojenne 1945 to moje top-hobby ;)
Inne gniazdo k.m. znajdowało się u wylotu ulicy Kilińskiego.
Wracając na chwilkę do tematu wypadku lotniczego na ul. Kościuszki.
Rozmawiałm wczoraj ze świadkiem tego wypadku.
Katastrofa wydarzyła sie w roku 1954. Dwumiejscowy wojskowy samolot mający duże trudności z lotem uderzył ok. godz 13 w budynek mieszkalny przy ul. Kościuszki.
Samolot był uzbrojony co spowodowało bardzo duży problem z gaszeniem pożaru po katastrofie gdyż wybuchająca amunicja uniemożliwiała podejście strażaków. Pożar ugaszono dopiero w godzinach wieczornych. Członkowie załogi zgineli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum