Wysłany: Pon Mar 01, 2010 8:18 pm Gdański taksówkarz
Jak wyglądał policjant na służbie, zarówno we wczesnym wzorze, granatowego umundurowania jak i późniejszym w kolorze feldgrau, wiadomo z wielu zdjęć. Otrzymałem dzisiaj zdjęcie, które prawdopodobnie przedstawia gdańskiego taksówkarza. Piszę prawdopodobie bo nigdy wcześniej nie widziałem gdańskiego taksówkarza i nie mam tu na myśli "złotówy" ale "guldenówę"
Niestety, jakość tego fragmentu zdjęcia nie jest najlepsza i nie widać dokładnie, co ten "prawdopodobny" taksówkarz miał na czpce. A może to nie jest taksówkarz? W takim razie kto to może być? Ochroniarz z budynku Volkstagu? O tym mogłaby świadczyć ręka wsunięta za połę marynarki w miejsce, gdzie zwykle ochroniarze noszą kawałek ciężkiego żelastwa.
W takim razie kto to może być? Ochroniarz z budynku Volkstagu? O tym mogłaby świadczyć ręka wsunięta za połę marynarki w miejsce, gdzie zwykle ochroniarze noszą kawałek ciężkiego żelastwa.
Zbyt wąska i za wysoko zapinana marynara. Czapka jakaś taka luźna, trochę mało służbowa. Rozmówca nie robi wrażenia kogoś, kogo trzeba żelastwem przekonywać. Stawiam na "guldenówę" sięgającego po wizytówkę albo inny druczek reklamowy.
Choć równie dobrze może być to kierowca jakiejś ważnej persony.
A czy to nie może być szofer służbowego auta Senatu? zwracam uwagę, że scenka ma miejsce na parkingu przed Senatem, Volkstag jest w tle, po drugiej stronie ulicy.
Moze to taksowkarz, moze kierowca, a moze odzwierny? Ciezko bedzie sie dzis tego dowiedziec. Pewnie duzo powiedzialoby nam rozszyfrowanie emblematu na czapce, bo inaczej mozna sie tylko domyslac ;)
Co do reki to wydaje mi sie, ze ten pan siegal podczas robienia zdjecia po prostu do kieszeni po np. chusteczke, moze okulary. A moze po prostu cos tam wlasnie chowal? Moze jakies papiery otrzymane wczesniej od pana, ktory wchodzi do auta, a moze napiwek? Jak nam nie powie to sie chyba nie dowiemy
Może to faktycznie służbowy kierowca, to też mogłoby uzasadniać użycie czapki. I zanim nie znajdzie się jakieś inne zdjęcie przedstawiające taksówkarza albo kierowcę sprawa się nie wyjaśni.
Najprawdopodobniej nie jest to taksówkarz, chociaż samochód wygląda podobnie do taksówki nie ma na drzwiach numeru bocznego. Trudno ocenić, czy osoba przy taksówce na Langer Markt to taksówkarz ale kierowca taksówki uchwyconej na Dominikswall przed Danziger Hof nie ma na głowie żadnej czapki. Może osoba ze zdjęcia na początku tego wątku to faktycznie służbowy kierowca Senatu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum