Wysłany: Czw Gru 13, 2007 9:17 pm Opowieści o duchach
Podczas pobytu na seansie tego oto filmu http://www.filmweb.pl/140...,Film,id=208687 (polecam na marginesie) pomyślałem sobie oczywiście jak zwykle o Dawnym Gdańsku Czy macie koleżanki i koledzy jakieś informacje na temat jakichkolwiek legend o duchach, zjawach itd. w starogdańskich hotelach, zajazdach, karczmach itd. ?
Wyobrażacie sobie taki numer jak w "1408" w Danziger Hof?
_________________ "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."
Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
Czy macie koleżanki i koledzy jakieś informacje na temat jakichkolwiek legend o duchach, zjawach itd. w starogdańskich hotelach, zajazdach, karczmach itd. ?
Zapoznaj się z tą książeczką:
Duchy.jpg
Plik ściągnięto 17030 raz(y) 42,63 KB
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
_________________ „W wielu innych miejscach, damska odzież, płaszcze, buty, futra, damskie torebki, ręczniki itp. były przywłaszczane przy użyciu siły. Takie akty grabieży niszczą reputację niemieckich sił zbrojnych”
Jest to cienka (tylko 12 str.) broszurka autorki, która nie od dzisiaj zajmuje się zjawami i miejscami nawiedzonymi. Jej klasyczna pozycja "Duchy polskie" została wydana w 1984 r.
W "Metafizycznych miejscach Gdańska" mamy krótkie opisy kilkunastu "uduchowionych" miejsc w Gdańsku i Sopocie. Niektóre z nich są nie tyle nawiedzone, co emitujące tajemniczą energię - coś jak Czakram na Wawelu. Najbardziej zaskakująca jest przytoczona teza pewnego niemieckiego filozofa o tym, że na terenie Twierdzy Wisłoujście znajduje się.... brama do innego wymiaru (!!!).
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
Cytat z wyżej wspomnianego artykułu: "W jego wspomnieniach pojawia się także budynek przy al. Zwycięstwa 16/17 obecnie siedziba Naczelnego Sądu Administracyjnego. Podobno przestało w nim straszyć dopiero po gruntownym remoncie."
Nie pamiętam juz gdzie czytałem, ale tuz po II WŚ faktycznie tam "straszyło" - hałasy w nocy, błyskające światła. Kiedy po jakimś czasie wszystko ustało, okazało się że budynek został gruntownie przeszukany za pomocą zupełnie ziemskich młotów i kilofów. Może właśnie dlatego potrzebny był ten "gruntowny remont" żeby zatrzeć ślady pozostawione p[rzez "duchy". A swoją drogą to podobno miał tam mieć siedzibę konsulat Czechosłowacji. Nie wiem czy to prawda...
_________________ "(...) lecz ta jedyna której strzeże
liczba najbardziej pojedyńcza
jest tutaj gdzie cię wdepczą w grunt
lub szpadlem który hardo dzwoni
tęsknocie zrobią spory dół"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum