Wysłany: Sro Paź 05, 2005 10:18 pm Ludzie kartki pisza
Nieladnie czytac czyjes listy,ale jesli pisali na kartkach pocztowych (bez kopert) i minelo sporo lat... Pierwsza - wyslana z Gdanska do Bydgoszczy w 1942 roku a druga z Wegorzewa do Berlina w 1943. Jezyk pierwszej i (czesciowo) tresc drugiej kloca sie z moja ksiazkowa wiedza o tamtych paskudnych czasach.
Jezyk pierwszej i (czesciowo) tresc drugiej kloca sie z moja ksiazkowa wiedza o tamtych paskudnych czasach.
To, że ktoś był zadowolony ze swojej posady, albo, że cieszył się z tego, że są ryby do jedzenia nie przeczy temu, że czasy były paskudne wtedy... A z resztą punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..i kiedy inni "paskudności" tych czasów doświadczali od kilku lat - niektórzy zauważali ją dopiero gdy front podszedł 50km pod ich miasto... ale z drugiej strony miło się czyta takie pozytywne teksty jednak
_________________ als laeg' zauberhaft versteint drunten eine Maerchenwelt...
Tak, ale co innego obwieszczenia, a co innego osoby prywatne.
Moja babcia jako najwazniejsze wydarzenie z wojny wspominała zawsze, że wzięła w pysk od żandarma za głośna rozmowę po polsku na ulicy. Rzecz działa się w Gdyni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum