Wysłany: Wto Sty 18, 2005 2:31 pm Gminy żydowskie z przedmieść Gdańska (przed 1807 r.)
Czytając o historii Żydów na Pomorzu - w książkach Hanny Domańskiej oraz m. in. na stronie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku (te ostatnie informacje wydają się zresztą w dużej części pochodzić z książek pani Domańskiej) natknąłem się na nazwy czterech gmin, powstałych na poludniowych przedmieściach Gdańska, w dobrach biskupa kujawskiego: w Starych Szkotach, Chmielnikach, Winnicy i Chełmie (była też piąta gmina, już poza jurysdykcją biskupią, we Wrzeszczu). Ze Starymi Szkotami i Chełmem nie ma problemu, bo obie te nazwy używane są do dziś (choć Stare Szkoty już niestety coraz rzadziej). Natomiast gorzej jest z dwoma pozostałymi. Chmielniki to prawdopodobnie tlumaczenie niemieckiej nazwy Hopfenbruch, czyli chodziłoby o osadę znaną później jako Stadtgebiet, a oficjalnie po polsku - Oruńskie Przedmieście. A co z osadą o nazwie 'Winnica'? wydaje mi się, że leżała ona w rejonie Siedlec, i jej nazwa przetrwała do XX wieku w nazwie ulicy Weinbergstraße - obecnie Zakopiańska. Ale to tylko mój domysł, bo Domańska lokalizuje ją w innym miejscu - między Starymi Szkotami a Chełmem (tu z kolei ulica Cienista nosiła do 1945 r. nazwę Neuweinberg, co oznacza 'Nowa Winnica').
W związku z tym moje pytanie: czy ktoś z was natrafił może w literaturze lub na starych mapach na jakieś informacje dotyczące lokalizacji istniejącej do 1807 r. osady o nazwie Winnica/Weinberg? Jak również, czy osada określana przez Domańską jako "Chmielniki" to faktycznie Hopfenbruch, czyli Oruńskie Przedmieście.
Należy prawdopodobnie do najstarszych osad położonych w bezpośrednim sąsiedztwie Gdańska. Dzisiejszy swój kształt zawdzięcza m.in. "wchłonięciu" osad: Stare Szkoty, Chmielniki, Ptaszniki i Dolnik. Ze źródeł pisanych wiadomo, że około połowy XIII w. Orunia została podarowana biskupowi włocławskiemu przez księcia świętopełka.
Poczynając od połowy XV stulecia zaczęli się tu masowo osiedlać wędrowni rzemieślnicy, handlarze, Żydzi. Przede wszystkim tkacze ze Szkocji (stąd nazwa Stare Szkoty w odróżnieniu od późniejszych Nowych Szkotów nie opodal Wrzeszcza). Rzemieślnicy oruńscy - nie zrzeszeni w cechach - stanowili poważną konkurencję dla rzemieślników gdańskich, toteż przy każdej nadarzającej się okazji (głównie przed spodziewanymi oblężeniami) gdańszczanie palili przedmieścia, w tym Orunię, rzekomo wyłącznie z powodów militarnych.
Pomiędzy rolniczą Orunią a rzemieślniczym przedmieściem Stare Szkoty rozpościerał się pas urodzajnej ziemi, która już w średniowieczu nosiła nazwę Chmielniki. Później wszystkie wymienione osady zlały się w jedną, nazwaną Orunią.
Historia Cmentarza na Chełmie
Wszystko zaczęło się w XV w., kiedy to żydowskie osadnictwo na terenie Gdańska, na skutek restrykcji i zakazów władz miejskich skupiało się, aż do XVIII w. głównie na przedmieściach. Znajdowały się tutaj wsie Stare Szkoty i Chmielniki oraz niewielka osada Winnica, należące do biskupstwa włocławskiego i opactwa cystersów z Pelplina.
Utworzone tu gminy miały własne synagogi i jeden wspólny cmentarz założony prawdopodobnie w drugiej połowie XVI w. Na wzgórzu, między Starymi Szkotami a Winnicą. Pierwsza wzmianka źródłowa o nim pochodzi z 1694 roku i zawarta jest w przywileju biskupa włocławskiego zezwalającego na chowanie zmarłych z gmin żydowskich zamieszkałych Chmielnikach i Starych Szkotach. W okresie dwóch rug ludności żydowskich z lat 1718 i 1723 cmentarz ten nie był używany, zastąpił go nowy założony w roku 1723 przy umocnieniach Grodziska. Pochówki wznowiono na starej nekropoli po roku 1725. W roku 1749 została ona powiększona, gdyż zaczęto na niej chować zmarłych z gmin zamieszkałych w Winnicy oraz w rejonie Wyspy Spichrzów. Miejscem grzebalnym było wówczas wysokie na 52 m. n.p.m. wzgórze morenowe, nazywane potocznie "Żydowską Górką", na którego szczyt wiodła "żydowska ścieżka". U stóp wzgórza w XVIII w. Rozłożyły się zabudowania osady Winnica. W roku 1807, w okresie wojen napoleońskich, cmentarz wraz z osadą uległ zniszczeniu. Rok później kosztem 2000 talarów odnowiono tylko nekropolię, którą następnie powiększono o północno-wschodnie tereny należące uprzednio do osady. Znajdowały się one w rejonie dzisiejszej ulicy Cmentarnej. Po roku 1840 pochowano tu ciała zmarłych, ekshumowane z zamkniętego w tym czasie i zlikwidowanego cmentarza na Grodzisku. Od tego momentu stary cmentarz stał się centralną nekropolią wszystkich gmin gdańskich, których członkowie w tym okresie już mogli mieszkać na terenie miasta. Sam cmentarz włączony został administracyjnie w obręb przedmieścia Chełm. Opiekę nad nim sprawowały należące do gmin żydowskich specjalne Bractwa Pogrzebowe (Chewra Kadisza ), zajmujące się także organizacją pochówku. W roku 1860 wzniesiono na cmentarzu grobowiec Ohel, zmarłego wówczas rabina gminy Stare Szkoty i Winnica, Israela ben Gedaja Lipschutza. Znanego talmudysty i autora Komentarza do Miszny wydanego w Hanowerze i w Gdańsku, w latach 1830, 1843, 1845 i 1850. Jego grób otoczony był specjalną czcią i do roku 1939 przychodziły do niego bardzo często pielgrzymki.
No właśnie, gdyby Winnica leżała tam, gdzie podaje Hanna Domańska, to cmentarz leżałby między Winnicą a Chełmem, a nie między Starymi Szkotami a Winnicą.
W sprawie Chmielników zarówno Oruńskich jak i Pelplińskich zob. J. Muhl I wydanie, str. 38n + 158.
A do Winnicy być może odnosi się J. Stankiewicz w "Historia Gdańska" T 2 Str. 428.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum