Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Trudne pytania
Autor Wiadomość
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 6:11 pm   Trudne pytania

Pętelka zasugerowała, że niektórzy użytkownicy mogą się czuć nieco skrępowani i wstydzić się zadać pytanie typu: "Gdzie była Brama Żabia", albo "Co było przed wojną w Żaku". Proponuję przyjąć zasadę, że nie ma głupich pytań. Głupie mogą być co najwyżej odpowiedzi. Jeśli ktoś pyta to dlatego, że chce wiedzieć. A to zasługuje na najwyższy szacunek. Dlatego też wzywam wszystkich do pytania. Od tego jest forum. A jeśli mimo to ktoś czułby się nie dość ośmielony, to niech przyśle pytanie na mój adres mailowy, a ja je zadam na forum z zachowaniem pełnej dyskrecji i anonimowości pytającego. Przy okazji sam się podpytam :wink: Śmiało!
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 8:27 pm   Okaleczony dach Żurawia

To może na dobry początek ja. Dręczy mnie taki problem - dlaczego po ostatniej wojnie szczyt dachu Żurawia "ścięto". Mimo, iż na wszystkich rycinach, sztychach, miedziorytach, zdjęciach (etc.) szczyt ten dumnie sterczy ;) Może jest to głupie pytanie (i wszyscy oprócz mnie znają odpowiedź), ale prosiłbym o rozwiązanie tej zagadki.
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7700
Wysłany: Pon Kwi 19, 2004 10:34 am   Re: Okaleczony dach Żurawia

Marcin napisał/a:
na wszystkich rycinach, sztychach, miedziorytach, zdjęciach (etc.) szczyt ten dumnie sterczy


Otóż nie na wszystkich. Najstarszy rysunek, mianowicie zaginiony obraz Antona Moellera z widokiem Długiego Pobrzeża, pokazał własnie taki, ścięty szczyt Zurawia. Zdaje się że jeszcze na sztychu Dickmanna z 1617 r. jest on ścięty, ale nie jestem całkiem pewien. W okresie późniejszym szczyt wyprostowano i pozmieniano jeszcze parę rzeczy. Odsyłam zresztą do artykułu o Żurawiu w "30 dniach" z marca 2001.
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 9:54 am   

Na mój gust to ten ścięty szczyt jest ładniejszy. No może nie sam szczyt, ale cały Żuraw ładniej się prezentuje.
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7700
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 10:41 am   

W każdym razie ułatwia to błyskawiczne odróznienie zdjęcia przedwojennego od powojennego :) tak samo, jak szczyty Zielonej Bramy.
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 2:27 pm   Re: Okaleczony dach Żurawia

pumeks napisał/a:
Odsyłam zresztą do artykułu o Żurawiu w "30 dniach" z marca 2001.

Dziękuję Pumeksie! :D
Ibidem, str. 39:
Początkowo, jak i dzisiaj, mechanizm Wielkiego Żurawia osłaniał dach trójspadowy z charakterystycznym naczółkiem nad szczytem Motławy, dobrze znany m.in. z zaginionego obrazu A. Moellera z 1603 roku. Jeszcze za polskich czasów, przed 1770 rokiem, wschodni szczyt pozbawiono naczółka zachowując mu jednak charakterystyczne nachylenie. Za pruskich rządów wyprostowano go i pozostał taki do marca 1945 ruku, doskonale harmonizujący z bryłą bramy. Po ostatniej wojnie przywrócono podniesionemu z gruzów dzwigowi dach w kształcie sprzed 1603 roku. Nie wiedzieć czemu nie odtworzono malowniczego smukłego komina zdobiącego dach północnej baszty już w czasach Moellera.
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 2:31 pm   

Marek Z napisał/a:
Na mój gust to ten ścięty szczyt jest ładniejszy. No może nie sam szczyt, ale cały Żuraw ładniej się prezentuje.

A mi ten sprzed 1945 ;) - ale kwestie gustu nie podlegają dyskusji.
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 4:35 pm   

A ja się cieszę że jest w ogóle
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 5:05 pm   

A ja dostałem mailem pytanie takie: jak to się stało, że prawy lew z Bramy św. Jakuba, obecnie zamieszkujący przed Dworem Artusa, który jeszcze za WMG miał na tarcy polski herb obecnie ma - tak jak jego lewy kolega - na tej tarczy herb Gdańska. Czy ktoś to potrafi wytłumaczyć?
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 10:13 pm   

Tym razem ja pomogę. :D
W "Przewodniku po Gdańsku" z 1939 roku (wydanym przez Polską Macierz Szkolną) na stronie 72 znajduje się wyjaśnienie tej zagadki.
Oto obok słynnej historycznej piwnicy ratuszowej (Ratskeller) przy wejściu na przedproże do Dworu Artusa na bardzo widocznym miejscu, znajdowały się dwa lwy (jako symbol herbu królewskiego), wykute z piaskowca, trzymające każdy tarczę z herbem. Jeden z tych lwów trzymał tarczę z orłem polskim, a drugi tarczę z herbem Gdańska. W roku 1922 uszkodzono bardzo grubą kamienną tarczę z orłem polskim, co było powodem usunięcia lwów z herbami w celu "naprawienia". Po krótkim czasie postawiono inne, zupełnie identyczne lwy na to samo miejsce, z tą tylko różnicą, że orła polskiego, który znajdował się tam od XVI w. (przetrwawszy czasy pruskie), zastąpiono herbem gdańskim.
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 10:26 pm   

Przekazuję odpowiedź zaintersowanemu :)
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 7:05 pm   

Im dłużej przekopuję się przez Forum, tym większe mam wrażenie, że jestem lajkonikiem w sprawach Dawnego Gdańska, a przecież w porównaniu z resztą świata jestem całkiem nieźle zorientowana :wink:
Nawet nie wiem, od czego miałabym zacząć pytania :???:

Zaraz zacznie mi być wstyd za te wypociny, które położyłam na biurku Nadrektora Gruna...
_________________
Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 8:03 pm   

Cytat:
Zaraz zacznie mi być wstyd za te wypociny, które położyłam na biurku Nadrektora Gruna...

Parker, Ty sie nic nie 'wstydaj'. :) :wink: Na pewno materiał jest dobry i na pewno Akademia poszczyci się nową Panią Profesor. :D
_________________
When a man is tired of Gdańsk he is tired of life /niby Oscar Wilde/
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 9:59 pm   

Pożyjemy, zobaczymy.
Na razie szanowny Nadrektór milczy w tej sprawie.
Czyżby go z nóg ścięło po przeczytaniu? :wink:

Jak za drzwi mnie wyrzuci to wrócę oknem :wink:
_________________
Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 8:06 pm   

Ja z pierwszym głupim pytaniem: Wy zbieracie te wszystkie pocztówki, monety itp? Katalogujecie, kupujecie? Czy to tylko w wersji elektronicznej?
Przejrzałam forum pobieżnie i już się zgubiłam, a co dopiero te wszystkie zdjęcia, któe ze sobą porównujecie

Z drugim głupim pytaniem: jeśli Rektór zdecyduje się opublikować moje wypociny Oruńskie - w jaki sposób mam próbować uzyskać od was pomoc z ilustracjami?
_________________
Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk