Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Dworek przy ul. Myśliwskiej na Morenie
Autor Wiadomość
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 6:45 am   Dworek przy ul. Myśliwskiej na Morenie

Artykuł właściwie nic nie wnosi poza informacją, że dworek się rozsypał (parę lat temu :^^ ).

Dworek przy ul. Myśliwskiej na Morenie

_________________
www.danzig-online.pl
 
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 11:51 am   

pięknie :hihi:
i jeszcze jedno - nie ma takiej dzielnicy "Morena". są Piecki, Piecki-Migowo... :wink:
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 11:58 am   

seestrasse napisał/a:
nie ma takiej dzielnicy "Morena". są Piecki, Piecki-Migowo...

Powiedz to tym z naszemiasto.pl :^^
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 11:59 am   

to ja muszę pójść! poszukać! :wink:
 
villaoliva 
Olivaer


Dołączył: 23 Wrz 2004
Posty: 3300
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 10:52 am   Osiedle umarłych drzew

Ciąg dalszy historii dworu i parku w Migowie :II

Cytat:
W zabytkowym parku w centrum gdańskiej Moreny mają powstać apartamentowce. Na razie w tajemniczy sposób usychają drzewa. Po naszej interwencji sprawę wyjaśni policja.

Park Migowski przy ul. Myśliwskiej na gdańskiej Morenie to jeden z dwóch barokowych parków w mieście. Drugi to park Oliwski.

Dziesięć lat temu miasto sprzedało teren – ze względu na zabytek o połowę taniej – trójmiejskiemu biznesmenowi Kazimierzowi Dargaczowi. Nowy właściciel miał zadbać o park i dworek. Po trzech latach zabytek zniknął – został rozebrany. Teraz najwyraźniej przyszedł czas na drzewa. Z niewiadomych przyczyn drzewa usychają jedno po drugim. Tymczasem właściciel terenu cały czas stara się o możliwość zabudowy parku. Chce tam postawić osiedle luksusowych domów.

Park Migowski to pięknie położony teren przy ul. Myśliwskiej 40 na Morenie o powierzchni ponad 2 ha. Jest wpisany do rejestru zabytków.

– Park ma niezwykłe walory kompozycyjne, podobne do tych, jakie są w parku Oliwskim, właśnie dlatego za wszelką cenę należy go ratować – mówi Katarzyna Rozmarynowska, urbanista z Politechniki Gdańskiej.

Działka z zabytkowym parkiem i dworem po raz ostatni była w gestii Urzędu Miejskiego w Gdańsku w 1997 roku. Wtedy to po odebraniu go właścicielowi – który nie wywiązał się z rewaloryzacji parku i dworu – teren kupił biznesmen Kazimierz Dargacz, właściciel firmy Dablex, sponsor gdańskiej drużyny piłki ręcznej kobiet. Miasto sprzedało mu park z 50-proc. zniżką ze względu na zabytek.

Wolno mu było rozbudować dworek i zrobić tam np. restaurację, wybudować apartament dla siebie. Zabytkowy park miał zostać zrekultywowany.

Stało się inaczej: po trzech latach inwestor dostał zgodę na rozbiórkę dworu. W międzyczasie wojewódzki konserwator zabytków zgodził się na budowę kameralnego osiedla na terenie parku.

– Decyzja została cofnięta, bo dopatrzono się nieprawidłowości – wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków. Od tego czasu inwestor nadal stara się o zgodę na budowę osiedla. W kwietniu tego roku w "Gazecie Dewelopera" dodatku do "Dziennika Bałtyckiego" ukazało się zdjęcie parku Migowskiego, z podpisem "Tutaj też staną nowe domy".

– Co jeszcze stoi na przeszkodzie budowie osiedla, kiedy nie ma już dworu? Dwustuletnie drzewa – mówi Katarzyna Rozmarynowska. – Kiedy ich nie będzie, zabytkowy park przestanie istnieć.

A lipy i buki w parku usychają. Naliczyliśmy kilkanaście kompletnie suchych drzew, które trzeba będzie wyciąć. W całej okolicy podobnego zjawiska nie ma.

Po naszej interwencji w tej sprawie wojewódzki konserwator zabytków zapewnił, że policja sprawdzi, czy usychanie drzew jest procesem naturalnym.

- Nie macie innego tematu? – usłyszeliśmy od Kazimierza Dargacza, gdy pytaliśmy, co dzieje się z drzewami.

Dargacz stwierdził, że nie ma z parkiem już nic wspólnego. Sprawdziliśmy. Właścicielem terenu nie jest już firma Dablex, lecz spółka Morena Park, której prezesem jest... Kazimierz Dargacz.

Czy miasto może po raz kolejny odebrać działkę? – Nie ma do tego podstaw prawnych – mówi Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. – Miasto mogłoby odkupić ten teren, ale są inne priorytety.
_________________
Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy


www.staraoliwa.pl
 
villaoliva 
Olivaer


Dołączył: 23 Wrz 2004
Posty: 3300
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 10:35 pm   

Szkoda, że dopiero teraz :whaaat: Policja zbada, dlaczego ginie barokowy park

Cytat:

Dziesięć lat temu zabytkowy teren na gdańskiej Morenie kupił od miasta biznesmen. Miał go odnowić i odbudować dworek. Dziś kompleksem interesują się konserwator i policja.

Po zabytkowym dworku została kupka cegieł, a drzewa zaczęły podejrzanie usychać, niektóre mają upiłowane lub częściowo spalone gałęzie. W ziemi ktoś wykopał doły, wokół walają się resztki murów. Ciężko uwierzyć, że był tu kiedyś zabytkowy, objęty opieką konserwatorską park. - Był to jeden z niewielu zachowanych barokowych parków - mówi Aleksander Masłowski z Akademii Rzygaczy, skupiającej miłośników Gdańska. - Powstał w XVIII w.

Dzisiaj ponaddwuhektarowy teren przy ul. Myśliwskiej 40 szczelnie ogradza parkan. W 1997 r. prezes jednej z trójmiejskich firm kupił park od miasta. Za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po preferencyjnej cenie, bo obiecał, że o park zadba i dworek odrestauruje. Trzy lata później teren był jeszcze bardziej zapuszczony, a budynek w tak fatalnym stanie, że nadawał się tylko do rozbiórki. - Nikt nie zauważył, że niszczeje zabytek - denerwuje się Katarzyna Rozmarynowska, urbanista z Politechniki Gdańskiej. - Bo to, że ten pan teren kupił, nie oznacza, że park przestał być zabytkowy.

Stary dom rozebrano, zaś właściciel otrzymał wstępną zgodę na budowę w tym miejscu niewielkiego osiedla. Szybko okazało się jednak, że przedsiębiorca nie dopełnił wszystkich formalności i zgodę cofnięto. Biznesmen wciąż jednak starał się o pozwolenie na zabudowanie parku, który niszczał w zagadkowym tempie. - Nagle, bez powodu zaczęły usychać drzewa - mówi Rozmarynowska.

Część z uschniętych drzew wycięto. Inne stoją. - Ostatnio tak się zabrali za tę wycinkę - podkreśla pani Anna, która mieszka w sąsiedztwie. - Mówi się, że nawet w nocy drzewa wywożą. Chociaż mieszkańcy protestują.

Gwałtowna destrukcja parku zaniepokoiła także wojewódzkiego konserwatora zabytków, który zawiadomił policję. - Musimy wyjaśnić, dlaczego park ginie - mówi Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Jeśli okaże się, że ktoś go niszczy celowo, podejmiemy odpowiednie kroki. A zgodnie z ustawą za niszczenie zabytków grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

- Na pewno sprawa jest skomplikowana, należy przeprowadzić mnóstwo badań, zebrać opinie biegłych - usłyszeliśmy w Wojewódzkiej Komendzie Policji. - Zastanawiające jest to, że drzewa usychają w dziwnych miejscach. Akurat te, które przeszkadzałyby w potencjalnej budowie.

We wtorek przez cały dzień próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem terenu przy ul. Myśliwskiej. Bez skutku.
_________________
Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy


www.staraoliwa.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk