Wisiały tu cztery zbroje; te, których brak, zabrano po wojnie do muzeów warszawskich i krakowskich. Ich właściwe miejsce jest w Gdańsku, podobnie jak w przypadku również wywiezionego do Warszawy wspaniałego ołtarza utrzymywanej niegdyś przez bractwo kaplicy św. Rajnolda w kościele Mariackim.
Zupełnie jakby siły okupacyjne wywiozły skarby i nie chciały ich oddać.
Ale skutki niewielkie. Warszawa traktuje to wszystko jak dobra zdobyczne. Podobnie zresztą jak nasi dalsi wschodni sąsiedzi, którzy też mają w swoich zbiorach sporo przedmiotów z Gdańska
Ale nie nazywałbym skutków działań Bogdanowicza niewielkimi. Dzięki jego uporowi wróciła część rzeczy, na których położyłą łapę Warszawa, która niechętnie rozstaje się z łupami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum