Nie zostały zamontowane w celu wzmocnienia ściany czy fundamentów.
Obawiam się, ze nie masz racji. Wzmacniają konstrukcję ściany, choć trzeba oddać sprawiedliwość pomysłodawcy - wyeksponował to co istotne w tych kamieniach - inskrypcje. Pozostawienie wmurowanych w ścianę głazów nagrobnych, jest podobno decyzją nowo nastałego inspektora WUOZ na teren Powiatu Nowodworskiego.
I przy okazji kilka kolejnych migawek z ternu budowy. Jak długo nikt nie marudzi, że na teren wtargnąłem, to sobie pogadam. Dzisiaj fragment belki podwalinowej, ewidentnie do wymiany, kilka miejsc bezspornie wymagających przemurowania, nowy/stary stopień wewnętrzny i pompowanie jakiegoś paskudztwa w ściany.
Prace zakończono dzisiaj. Sam widziałem z daleka. Jeśli nie liczyć zmiany metody odwodnienia terenu, wszystko odbyło się tak jak założono na wstępie. Można chyba przyjąć, że strony zaangażowane w to przedsięwzięcie, są zadowolone. Przynajmniej na obecnym etapie. Pozostało jeszcze rozliczenie inwestycji.
Poprosimy o fotkę całości , a najlepiej z zestawieniem poprzedniego widoku
Nie mam pewności, czy jestem wystarczająco kompetentny do robienia tego typu zestawień. Skonsultuję to. Póki co jednak kilka widoków wnętrza kościoła w czasie usuwania tynków. W odkrywkach wyszło, że powierzchnia cegieł pokryta była warstwą bitumiczną. Przeciwwilgociowy patent taki. Usunięty jak widać na zdjęciach.
Julii na nim nie uświadczysz. Zbliżenie kiedyś będzie. Problem czasu i światła jakiegoś sensownego. Nim się trafi, pociągnę sprawozdanie z robótek ręcznych.
124.jpg Ściana zachodnia trochę oczyszczona, trochę nie.
Plik ściągnięto 15985 raz(y) 69,09 KB
125.jpg Wyrównana posadzka w kruchcie
Plik ściągnięto 15985 raz(y) 50,41 KB
126.jpg jak wyżej
Plik ściągnięto 15985 raz(y) 53,33 KB
127.jpg wymieniona belka podwalinowa
Plik ściągnięto 15985 raz(y) 46,87 KB
128.jpg kamień epitafijny na swoim poprzednim miejscu
Schodek wykluczony był z założenia. A posiedzieć da się choćby tu, na progu całkiem nowym, drewnianym. Nie mówiąc już o tym, że szykujemy małą niespodziankę. Sądząc zaś z ilości ludzi jakim pomysł się nie podoba, będzie fajnie. To dopiero będą klimaty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
nikt ich nie tegoś tam?
Jeśli nie liczyć zmiany metody odwodnienia terenu, wszystko odbyło się tak jak założono na wstępie. Można chyba przyjąć, że strony zaangażowane w to przedsięwzięcie, są zadowolone. Przynajmniej na obecnym etapie. Pozostało jeszcze rozliczenie inwestycji. 
Proszę o zbliżenie 
. 
Zbliżenie kiedyś będzie. Problem czasu i światła jakiegoś sensownego. Nim się trafi, pociągnę sprawozdanie z robótek ręcznych. 
