No o tym, że jakoby w rejonie daaaawnej stoczni przy Lastadii 35, a także mniej dawnej fabryki farb, znajduje się jakaś bomba ekologiczna (ropopochodne i... aromatyczne węglowodory?), od której rozkopywujący w zeszłym roku jesienią grunt archeolodzy padali jak muchi...
Dodam, że grupą archeologiczną przewodziła Pani Karolina Kocińska bodaj?
Czy to tylko sensacja prasowa, czy coś poważnego? O to mniej więcej pytałem
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin (II)
============================
Z dwóch kaczorów wybieram Donalda
Karolina chyba nie padła bo rozmawiałem z nią niedawno
Wiem, że ziemia tam była bardzo skażona i podobno z wykopalisk wywożono ją od razu gdzieś daleko (nie wiem, Szadółki czy inna utylizacja). Ale na tym moja wiedza się kończy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum