Zakończyły się prace konserwatorskie przy wschodniej części ściany północnej. Finansowo wsparło je Województwo Pomorskie, Konserwator Wojewódzki, Gmina Nowy Dwór Gdański i Starostwo Nowodworskie. W celu promocji sponsorów, jak zawsze i wszędzie, trzeba o nich mówić.
W tym jednak przypadku informacja może przydać się nieszczęśnikom administrującym lub posiadającym obiekty zabytkowe. Można i warto szukać tam pieniędzy na konserwacje i remonty. Jest jeszcze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Najbogatsze z nich wszystkich. Niby Warszawa i takie tam ale zawsze warto próbować.
Najtrudniej jest przejść przez etap naboru, potem już z górki. No chyba, że pójdziecie na ewidentny przewał. Schody są strome i żadne tytuły nie chronią królów optymizmu.
Powodzenia.
W Cyganku trwa budowa przystani kajakowej. Za kilka dni, budowana na wale przeciwpowodziowym ścieżka rowerowa, również dotrze do tego miejsca. Inwestycje realizuje Gmina Nowy Dwór Gdański, co może warto podkreślić, jako że urzędniki wojewódzkie absurdalnie, emocjonalnie podchodzą do tego, na co wydaje się kasę w tym miejscu. I tu się zatrzymam, żeby nie powiedzieć za dużo.
Zdjęcia pobrane ze strony.
Można i tak. Formalnie rzecz biorąc mówimy o Żelichowie. Miejsce to administracyjnie należy do sołectwa Żelichowo. Do 1945 w tej okolicy, po prawej stronie Tugi, leżała miejscowość Petershagen (dzisiaj Żelichowo), po lewej Tiegenhagen. Petreshagen jako tako przetrwało, w miejscu dawnych, zniszczonych zabudowań, wybudowano nowe, koszmarne kloce.
Tiegenhagen zniszczono prawie doszczętnie. Przetrwał kościół p.w. św. Mikołaja i kilka zagród. Tyle co nic. Włączono więc obszar dawnego Tiegenhagen do dawnego Petershagen.
W okolicy kościoła zlokalizowany jest przystanek kolejki – Cyganek. Trudno powiedzieć dlaczego przykleiła się ta nawa, do tego miejsca. Krążą legendy o Cyganach przemieszkujących w dawnej parafialnej szkole katolickiej jakiś czas. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Bliżej drogi krajowej nr 7, za czasów PRL, funkcjonowało Państwowe Gospodarstwo Rolne Cyganka. Ale to kawał drogi od miejsca o jakim mówimy.
Żeby nie mieszać ludziom w głowach – adres kościoła i tego co się wokół niego dzieje: Żelichowo 31, 82-100 Nowy Dwór Gdański.
Ostatnio jestem bardziej wkręcony w problemy rezydencji wiejskich na Mierzei, w to co można i warto pokazać, do czego i gdzie się przyznać i takie tam, niż w Żuławy. No ale z Cygankiem związany jestem sentymentalnie jakoś tak. No to o Cyganku. Dzieje się sporo, jak na takie odległe od głównych szlaków miejsce. Trwa konserwacja elementów zachowanych fragmentów nagrobków i zgromadzonych w lapidarium przy kościele.
PWKZ jakoś tak zimą wydał zalecenia zabezpieczenia elementów wyposażenia ruchomego kościoła. W ciągu bieżącego roku za szacunkowe setki tysięcy miało być to wykonane. Z ambitnego założenia udało się przeprowadzić część prac przy emporze. I tyle. Sprawa jak zawsze rozbiła się o kasę. Nie będę Was zanudzał zdjęciami pompowania trucizny w drewno szacownie zabytkowe.
W dość niekonwencjonalny sposób, drastyczny więc nie polecam i nie opowiem w jaki, po kilku latach udało się księdzu proboszczowi zwrócić uwagę WUOZ na organy. Podjęto decyzję o wpisaniu ich do rejestru. Sprawa w toku.
A z całkiem innej beczki - jest coś co z całą pewnością zainteresuje szerokie rzesze ludzi aktywnych. W sąsiedztwie kościoła działa już przystań kajakowa i przystanek rowerowy. Można podjechać rowerem, samochodem, bo i parking dla społeczeństwa otwarty, podpłynąć kajakiem czy inną tratwą. Można imprezować, biwakować, rozpalić ognisko. Jesteśmy po sezonie wakacyjnym. Bywają jedynie tubylcy.
Latem, w czasach zarazy, zatem we względnym spokoju, przeprowadzona została renowacja trzydziestu trzech obiektów zgromadzonych w lapidarium przy kościele. Lapidarium, jakie założyliśmy tu lata, temu stale się powiększa. Przy okazji prac różnych wykopuje się, odnajduje całe albo zdekompletowane części pomników nagrobnych. Część, co lepiej zachowanych, Klub Nowodworski wywiózł niegdyś do Nowego Dworu. Obecnie wróciły do Cyganka i zalegają w okolicach domu podcieniowego. Jest pomysł odzyskania ich i ustawienia na powrót przy kościele. A tymczasem migawki z prac konserwatorskich.
Tak to jest, jak się dobiorą ludzie dobrej roboty.
To naprawdę cieszy oko i raduje serce ... wyrazy uznania i dzięki za systematyczne, ciekawe informacje o postępach prac.
Pięknieje i to sensownie w Cyganku.
Na północny wschód od kościoła, Klub Nowodworski zorganizował kiedyś lapidarium. Rok, może dwa lata temu zgromadzono przy nim usunięte z pomieszczeń Muzeum Nowodworskiego kamienie nagrobne. Ułożone jako tako, jak leciało, bez specjalnego pomysłu. Ekspozycji to nie przypomina, stan zatem tymczasowy. Nie jestem pewien tej informacji – obiło mi się kiedyś o uszy, że były one konserwowane. Przeważa piaskowiec, trochę granitu.
Jak można się dowiedzieć z tablicy umieszczonej przed wejściem, lapidarium w miejscu Cmentarza Jedenastu Wsi utworzono w roku 2006. Jest tam też historia samego cmentarza, lista instytucji i osób zaangażowanych w powstanie lapidarium. Na drugiej znaleźć można całkiem fajny opis form i symboli stosowanych w sztuce sepulkralnej. Okazjonalnie zielsko porastające lapidarium jest koszone. Teren otwarty, w każdej wolnej chwili warto tam wdepnąć.
Od roku 2020 w Cyganku trwają prace konserwatorskie przy polichromowanym stropie i emporze z prospektem organowym. Z uwagi na bardzo szeroki zakres prac, stan poszczególnych elementów oraz ich gabaryty, realizacja podzielona jest na etapy. Prace finansowane są przez Samorząd Województwa Pomorskiego, Burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i Starostę Nowodworskiego.
Planowane jest zabezpieczenie całego pochodzącego z połowy XVIII w. wyposażenia kościoła i z czasem kompleksowa jego konserwacja. Program rozpisany jest na długie lata.
Dzięki czujności jakiegoś podglądacza, po wielu latach bezskutecznych starań Parafii zmierzających do rozwiązania problemu organów, PWKZ wpisał zdemontowany instrument do rejestru zabytków.
Znakomita większość wyposażenia kościoła nie ma nic wspólnego z liturgią czy tradycją greckokatolicką. Zatem mamy tu ciekawy przypadek inwestowania w wystrój przypisany do miejsca, z punktu widzenia obecnego właściciela, całkowicie zbędny. Utrzymywany jednak i w miarę możliwości zadbany. Ciekawy mix tradycji kościoła rzymskiego ze wschodnim.
Znam miejsca, w których wyposażenie zastane demontowane było i w najlepszym przypadku przekazywane do muzeum.
Tu zachowali się nawet dwaj aniołowie urody wątpliwej, całkiem niedawno dostrzeżone i wywiezione na anielską wystawę do Muzeum Fromborskiego. No ale nie ładne, co ładne a co się komu podoba.
Rok 2022 w Cyganku, pomijając wszystkie inne zawirowania, to konserwacja wschodniej części ściany południowej. Wschodniej, znaczy tej z wieków średnich pochodzącej. Wcześniej remontowana była na różne sposoby, ostatnie remonty, to zacierki cementowe były. Prace sfinansowało Województwo Pomorskie, PWKZ, MKiDN, Gmina Nowy Dwór Gdański, Powiat Nowodworski i właściciel obiektu.
W ramach realizacji szalonych zaleceń Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zabezpieczony został krucyfiks tęczowy. W realizacji zadania uczestniczyło Województwo Pomorskie, PWKZ i Parafia. Nic specjalnego. Trucie, czyszczenie, podłapywanie gruntów polichromii, wzmacnianie osłabionego drewna itp. Nudy. Niżej klasyczne miny aniołów. Więcej radości przed Świętami życzę.
No zapomniałem prawie. Własnymi siłami, finansami i kadrami ale żeby nie było, bo większość elementów to obiekty zabytkowe, pod nadzorem PWKZ, rozpoczęła się renowacja ikonostasu. Doszły nowe elementy, odnowiona została konstrukcja, część ikon poszła do konserwacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum