Ja troche wiem. Po operacji, o tym o czym pisala jego zona Agnieszka,przyplatala sie jakas bakteria.Lekarze ja namierzyli i podawali odpowiedni antybiotyk.Pluca okazaly sie za slabe,wiec go ponownie zaintubowano i utrzymuje sie go w stanie spiaczki,zeby latwiej doszedl do siebie i nie odczuwal bolu.
Informacja z wczoraj: Jego stan sie stabilizuje,wedlug slow pielegniarki czas krytyczny minał.Jest kontaktowy, rozumie,nie przesypia calego dnia,zaczal dobrze oddychac i jest szansa na oddychanie bez wspomagania.
Nie kibicowal Kubicy (a bardzo,bardzo chcial),wiec jak mu sie pojechalo kazdy wie;-)
z wczoraj: " Dzis jest kolejny wspanialy dzien. Jasiu zostal odlaczony od rury wspomagajacej oddychanie, a tym samym nie podaja mu srodek na uspienie. Jest przytomny, troche mowi, rusza prawa reka i noga i oczywiscie chce wracac do domu.
Dziekuje Wam za zdrowaski, napewno sie przydaly.
Pozrawiam Agnieszka "
Kurcze, teraz dopiero pojalem powage problemu Hudegojana. Wszak mija prawie 3 tygodnie od operacji, a On dopiero w miare samodzielnie oddycha. Mialem w "rodzinie" kila przypdkow powaznych interwencji medycznych i ich uczestnicy na dlugo zapamietali jedynie "ta cholerna rure w gardle". Tym bardziej "respect" dla Hudegojana. No ale nie ma sie czemu dziwic, wszak to chlopak z GDANSKA.
Pieknie to okreslil Hudyjan, przynajmniej wiem, w jakim celu rzetelnie place podatki. I na TAKIE cele placic ich niemam najmniejszych oporow.
Witajcie. To jeszcze niestety nie Jasio, ale jego zona. O maly wlos brakowalo a sam by do Was cos napisal, ale odgornie nie dostal na to zgody.
W piatek z intensywnej terapii zostal przeniesiony na normalny oddzial. Jest jeszcze slaby, ale z kazdym dniem nabiera wiecej sil, wiecej je, nie jest juz podlaczony do zadnych aparatow.
Mam nadzieje, ze jutro lub po jutrze sam cos wystuka. Dziekuje za wszystko i pozdrawiam Agnieszka
Witam wszystkich juz osobiscie.
Dzieki za pamiec, zdrowaski i wszystko. Aga mi przekazywala wszystkie wiadomosci i pozdrowienia, jak tylko bylem przytomny oczywiscie. Nie macie pojecia jakie filmy sobie czlowiek wkreca kiedy lezy ponad dwa tygodnie bez rozumu. Nie wiedzialem juz na jakim swiecie jestem .
Pisze dopiero dzis bo dopiero od 4 dni jestem na nogach, a poza tym tu internet czasem nie laczy z forum. Wychodze chyba w sobote, brat po mnie i Agnieszke przyjedzie. Jest tylko warunek - musze przy lekarzu wejsc jedno pietro po schodach, co przy mojej obecnej kondycji jest naprawde nie lada wyczynem . Na szczescie w Gdansku mieszkamy w domku parterowym i sa tylko trzy stopnie.
Pozdrawiam
Hudyjan
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum