Nic bardziej błędnego. Wszak nawet limuzyna Grüna posaiada rzygacze.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Mnie się wydawało, że to kombi. Ale fakt, że ciemno było. Sam też kiedy wróciłem do domu, to spostrzegłem, ze przyjechałem jakimś potwornie starym gruchotem...
Mnie się wydawało, że to kombi. Ale fakt, że ciemno było. Sam też kiedy wróciłem do domu, to spostrzegłem, ze przyjechałem jakimś potwornie starym gruchotem...
To tylko taka przenośnia była.
Nie przesadzaj - masz samochód którego wszyscy Ci zazdroszczą.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Bycie Rzygaczem to stan ducha - tego się komputerem zastąpić nie da. Póki istnieje Gdańsk, taki jaki jest mimo dziejowej zawieruchy, póki projektanci nie zmienią go w Hong-kong, albo Rotterdam, będą się rodzić Rzygacze. Także w ogóle się tego nie boję...
Bycie Rzygaczem to stan ducha - tego się komputerem zastąpić nie da. Póki istnieje Gdańsk, taki jaki jest mimo dziejowej zawieruchy, póki projektanci nie zmienią go w Hong-kong, albo Rotterdam, będą się rodzić Rzygacze. Także w ogóle się tego nie boję...
W takim razie koniec z wami. Architektów zastąpią komputery, które zmienią Gdańśk w roterdam a rzygacze same wyginą pozbawione naturalnego środowiska. Żerujecie na Architektach i jesteście od nich uzależnieni łańcuchem pokarmowym. Może chociaż postawią nas w muzeum obok siebie abyśmy się mogli dalej kłócić.
_________________ Jestem gupi i wszyscy bardzo mnie rzałują!
Chodzi o to, że Architektów dotyka generalnie to co wszystkich w tym kraju czyli strach przed brakiem pracy. Dlatego jak ktoś nie ma renomy i nie jest znanym architektem chociażby w danym mieście to może figę zdziałać. Inwestor zawsze znajdzie tekiego małorolnego absolwenta Politechyniki, który za grosze zaprojektuje mu co tamten tylko żywnie wymyśli bo ma żonę i małe dziecko na utrzymaniu i chce się wyprowadzić od matki na przykład. Dlatego jak widzę koszmarek architektoniczny gdziekolwiek, nie tylko w sąsiedztwie starówki (300 km>>) to już sobie wyobrażam jakie ciężkie życie miał ten projektant skoro zgodził się sprzedać wszystkie swoje ideały.
Prawda jest taka, że w naszych realiach tylko hobbyści to idealiści, na rzeczywistość to się nie przekłada. Ja też chętnie sprzedam się jak tania dziwka i dam zaprząc do sporządzenia nawet najbardziej kaszaniastego projektu jeśli mi posmarują 1000 ziko za miesiąć na początek.
Głos młodego architekta g.... za przeproszeniem znaczy a jak coś się nie uda to wszystko idzie na jego głowę.
_________________ Jestem gupi i wszyscy bardzo mnie rzałują!
Coś w tym napewno jest. Ale niestety autorami najkoszmarniejszych koszmarków są bardzo często architekci znani już z budowy poprzednich koszmarków - czyli posiadający pewną renomę. Ot chociażby projektanci - bo nie architekci - którzy wymyślili, z przeproszeniem, City Forum. Napewno dużo winy leży po stronie inwestorów - ale żeby w to uwierzyć, musiałbym zobaczyć konkretny - piękny i idealistyczny projekt, przekształcony w koszmarka na żądanie inwestora - dotychczas czegoś takiego nie widziałem.
Nie rozumiem co w City Forum ci się nie podoba. Nie pamiętasz już jak to miejsce wyglądało zanim zbudowano CityForum? Można mieć pretensję do tej beżowej szafy hotelu Holidey In, ale to dlatego, że jest to wcześniej zaadoptowany budynek, który już tam stał. Całe miejsce wygląda o niebo lepiej niż za PRLu. Jedyne co mnie w tym razi to to, że jest za niski i nie tworzy miejsckiego klimatu, ale to wina konserwatora zabytków.
_________________ Jestem gupi i wszyscy bardzo mnie rzałują!
jak to miejsce wyglądało zanim zbudowano CityForum
Sprawdź sobie, jak to miejsce wyglądało zanim postawiono poprzednika CityForum.
Pisaliśmy już o CF tysiąc razy, wszytsko jest do cna wygadane.
Skorzystaj z wyszukiwarki, jeśłi Cię nasza opinia naprawdę interesuje.
Sprawdź sobie, jak to miejsce wyglądało zanim postawiono poprzednika CityForum.
Cytat:
Wiem jak wyglądało bo pamiętam
To ile ty masz w końcu lat? Bo teraz to ja już nic nie rozumiem.
Nie chodzi tu wszak o CF czy jego koszmarnego poprzednika (chociaż za komuny było trochę lepiej, bo to miejsce nie wyglądało na WYMARŁE, tak jak teraz) tylko o to, co było jeszcze wcześniej, kiedy ten kawałek przypominał normalne miasto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum