Lody na Langgasse
Autor
Wiadomość
Corzano
bi-cyklista z Północy
Dołączył: 18 Lis 2004 Posty: 4571
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 1:26 pm
Kasia_57 napisał/a: i że ich codziennie bombardowano! co ciekawsze - i z góry i z ...dołu
Krety-kamikaze.
_________________
Grün
Oberpomuchel
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 7010
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 2:00 pm
No pewnie - hitlerowcy i Heimwehra miała tresowane krety, którym przyczepiano ładunki wybuchowe i te krety bombardowały Westerplatte od dołu, ale dowodził nimi turkuć podjadek, a nornica była tylko jego zastępcą!
Mikołaj
Idi Admin
Dołączył: 13 Paź 2003 Posty: 8107
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 4:02 pm
Cytat: Motława ma głębokości raptem 2 metrów
No to chyba zależy gdzie, w pobliżu Żabiego Kruka to pewnie i mniej.
seestrasse
Zesztrasia z Szafy
Dołączyła: 13 Kwi 2004 Posty: 6586
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 11:32 pm
Zoppoter napisał/a: seestrasse napisał/a: dobrze, to jakiś umyślny powinien donieść Ci w termosie minimum dziesięć gałek z "Misia"
Dobry pomysł. Następną razą poprosze Ciebie o tę drobną przysługę.
do usług
ale czekaj. w lody wyprodukowane według tej samej receptury można zaopatrzyć się jeszcze w dwóch miejscach: langfurcki Eskimos (Marcin pewnie zna) i oliwski, niedaleko pętli
Pietrucha
onomasta-gangsta Pietruszy
Dołączył: 07 Gru 2003 Posty: 1307
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 12:55 am
ale Miś jest kultowy
_________________ Peter von Danzig
seestrasse
Zesztrasia z Szafy
Dołączyła: 13 Kwi 2004 Posty: 6586
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 1:00 am
o tak te majowe ucieczki z budy do Misia na gałkę... ech, rozmarzyłam się
Pietrucha
onomasta-gangsta Pietruszy
Dołączył: 07 Gru 2003 Posty: 1307
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 1:16 am
a z której budy?
_________________ Peter von Danzig
seestrasse
Zesztrasia z Szafy
Dołączyła: 13 Kwi 2004 Posty: 6586
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 1:18 am
Liceum Muzyczne na Gnilnej aż tak blisko to nie mieliśmy, więc nie warto było wracać już na resztę lekcji...
Sabaoth
Zachodni Prusak
Dołączył: 23 Kwi 2004 Posty: 11351
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 6:48 am
Ja miałem bliżej do Misia, to były czasy, po lody trzeba było swoje odstać w długiej kolejce
_________________www.danzig-online.pl
janak
Jaćko
Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 289
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 7:32 am
Pietrucha napisał/a: ale Miś jest kultowy
Ja to do Misia chodziłem w kapciach (dosłownie!!!).
Corzano
bi-cyklista z Północy
Dołączył: 18 Lis 2004 Posty: 4571
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 7:34 am
janak napisał/a: Pietrucha napisał/a: ale Miś jest kultowy
Ja to do Misia chodziłem w kapciach (dosłownie!!!).
Z Łączności pewnie.
_________________
janak
Jaćko
Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 289
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 7:41 am
Corzano napisał/a: Z Łączności pewnie.
A Ty Corzano też się może na kapcie załapałeś?
Corzano
bi-cyklista z Północy
Dołączył: 18 Lis 2004 Posty: 4571
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 7:44 am
janak napisał/a: A Ty Corzano też się może na kapcie załapałeś?
Próbowałem, ale mnie nie chcieli. Położyłem się na fizyce.
Z perspektywy czasu, cieszę się, że tak się stało.
_________________
Zoppoter
Wolny Prusak
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 3687
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 8:10 am
Corzano napisał/a: janak napisał/a: A Ty Corzano też się może na kapcie załapałeś?
Próbowałem, ale mnie nie chcieli. Położyłem się na fizyce.
Z perspektywy czasu, cieszę się, że tak się stało.
No własnie... Mnie niestety przyjeli...
Pietrucha
onomasta-gangsta Pietruszy
Dołączył: 07 Gru 2003 Posty: 1307
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 12:58 pm
ja też trzy lata spędziłem w Łączności i nie żałuje
_________________ Peter von Danzig