Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Akademia w radyju
Autor Wiadomość
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 12:42 pm   

Corzano napisał/a:
Nie wierzę, że o to chodzi, bo jeśli mi, nieznającemu niemieckiego, to nie przeszkadza, a wręcz motywuje, to podejrzewam, że problem dotyczy czegoś głębszego.

Moim zdaniem jak najbardziej o to właśnie może chodzić. W ARz akcentuje się, może nie zawsze expressis verbis, ale często pomiędzy wierszami gdańską niezależność, czy może ściślej: nie podkreśla się więzów z Polską. Wielu ludziom, wychowanym na micie "Prapolskiego Gdańska" takie nie podkreślanie wydaje się być ostentacyjne, lub wręcz prowokacyjne.
A jeśli idzie o same nazwy - gdy mowa o Gdańsku sprzed 1945 r., używanie niemieckich nazw jest oczywiste - problem w tym, że niewielu ludzi je zna. Dlatego (jeśli w nawiasie nie ma dodanej polskiej nazwy) mogą drażnić nawet tych, którzy od wszelkich nacjonalizmów są jak najdalsi - z tej prostej przyczyny, że nie wiedzą o jakie miejsca chodzi.
A już dawanie niemieckich nazw, gdy mowa o Gdańsku współczesnym, jest moim zdaniem przegięciem w drugą stronę. Uważam, że w takich wypadkach powinno się dawać nazwę współczesną, a historyczną, o ile jest to uzasadnione, w nawiasie.
_________________
da, da, da...
 
 
lucy 
Lusia


Dołączyła: 09 Mar 2004
Posty: 638
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 1:05 pm   

parker napisał/a:
Już można sobie :)
Częstujcie się, na zdrowie :mrgreen:

http://dhost.info/dom/rzygacze/


Dziękuję Parker :love:
_________________
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny...
 
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 1:07 pm   

a ja nie mogę tego ściągnąć! wrrrrrrrrrr :evil:
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 1:09 pm   

co za framuga ze mnie... jednak mogę :skolowany: :hiphip:
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 3:51 pm   

seestrasse napisał/a:
co za framuga ze mnie...

To kto tu jest w końcu framugą, Ty czy Zoppcio? :hihi:
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 5:21 pm   

"framuga" weszła przebojem do rzygaczowego słownika :hihi:
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 6:19 pm   

No tak, Zoppcio, Zesztrasia, Ty i Danziger tu Kto jeszcze? :hihi:
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 7:07 pm   

JA NIE :evil:
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 7:50 pm   

parker napisał/a:
JA NIE :evil:

Dobra, dobra, nie tłumacz się - tylko winni się tłumaczą :hihi:
_________________
da, da, da...
 
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 8:34 pm   

parker napisał/a:
"framuga" weszła przebojem do rzygaczowego słownika :hihi:

:== :== :==
 
lucy 
Lusia


Dołączyła: 09 Mar 2004
Posty: 638
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 9:37 pm   

Ale mialam radochę słysząc znajome głosy :== :hiphip: :uhmm: :huuurra:
_________________
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny...
 
 
doraa 

Dołączyła: 27 Mar 2004
Posty: 209
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 10:43 pm   

O matko ( medialna) - to do Kasi-, a ja dopiero teraz bede słuchac, praca mnie wykańcza........
 
 
Makabunda 
po prostu ziom


Dołączyła: 21 Paź 2003
Posty: 1143
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 12:54 am   

A dla mnie oprócz dwóch były nieznajome. Ale wcale mnie to nie martwi. Pozostawanie tylko internetowym "tajemniczym" - nieznanym z wizji i fonii ma też swoje uroki i dodaje specyficznego smaczku całemu uczestnictwu w Forum dodatkowego smaczku.
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 7:44 am   

Po wysłuchaniu - niedosyt. Prowadzący (czy to był Włodek Raszkiewicz?) przyssał się do problemu starooffki i dla postronnego słuchacza pozostaje wrażenie, że Rzygacze zajmują się głównie gdańską leksykologią. Inne kwestie - jakby w tle, albo w ogóle pominięte. Zwłaszcza że późniejsze kontakty ze słuchaczami tych innych tematów nie ruszały - tylko starooffka...
To oczywiście nie zarzut do uczestników tylko do "nagrywacza", znam to z autopsji - z godziny rozmowy zostaje kwadrans, i zwykle nie to co by sie chciało.

Ale miło było tego posłuchać, gratulacje dla Krzyżakolożki :hihi:
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 8:03 am   

knovak napisał/a:
Ale miło było tego posłuchać, gratulacje dla Krzyżakolożki :hihi:

Tak, jej dominacji nie dało się nie zauważyć. :wink:
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk