Wysłany: Sro Lis 12, 2008 11:29 am Samolot na osiedlu młodych
Witam,
Czy zna ktoś losy samolotu z osiedla młodych. Co sie z nim stało? Interesuje mnie jaki to był dokładnie model/produkcja i jak się tam kiedyś znalazł. Oczywiście interesuje mnie też co się z nim stało i dlaczego go usunięto...?
Dzieki za duże zainteresowanie tematem! Tez mysle ze to byl Yak-11
Bardzo mnie jednak ciekawi los tego samolotu..tez kiedys po nim skakalem.. Chyba nawet w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie nie ma takiego. Byloby to niepowetowana strata gdyby samolot ten byl rozszabrowany na zlom. Mam nadzieje, ze znalazl on miejsce w jakims muzeum lub pasjonata lotnictwa, ktory go odrestauruje. Czekam na kolejne informacje w tej sprawie.. Pozdrawiam
Nie żebym się jakoś czepiał, ale trochę razi zangielszczanie nazwy, funkcjonującej w języku polskim od najmniej 65 lat. Pierwsze samoloty konstrukcji Jakowlewa (Jak-3) trafiły do 1 PLM "Warszawa" jesienią 1943 r. i już wtedy nazywane i opisywane były Jakami (a nie Yakami). I jako Jaki funkcjonują do dziś, w języku potocznym czy w polskiej literaturze, nie tylko historycznej...
I na marginesie - Jak-11 to bezpośrednia kontynuacja - powojenne rozwinięcie myśliwca Jak-3 w wersję szkolno-treningową.
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Ostatnio zmieniony przez knovak Pią Lis 14, 2008 7:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
No może wypada dodać ze kolejne osiedle młodych było w rejonie Wejhera i tam równiez "zainstalowano" maszyny latające.
Na zdjeciu można znaleźć szybowiec, ale coś mi chodzi po głowie że był tam na krótko także samolot.
Witam ponownie po bardzo długiej przerwie. Próbowałem dowiedzieć się więcej na temat Jaka-11 z Osiedla VII Dwór aca Osiedla Młodych. Wykonałem telefon do spółdzielni, próbowałem dokopać się do osiedlowych kronik, uzyskać informacje od p. Prezesa. Niestety wszystko na próżno. Nikt nie jest w stanie powiedzieć w jakich okolicznościach zniknął samolot ani połączyć tego z konkretną datą... Pojawia się najczęściej okres początku lat 90. Wiem również że niejako równolegle próbował informacje uzyskać P. Maciej Kosycarz zgłaszając się do P. Joanny Jakubowskiej -dyrektora Aeroklubu Gdańskiego. Wiem o tym ponieważ sam jestem związany z lotniczym światkiem i wpadłem na ten sam pomysł. Niestety w obszernej i rzetelnej kronice AG oraz wydanej w formie książkowej historii Aeroklubu informacji na temat samolotu nie ma. Jak dla mnie to samolot był wrzodem na tyłku spółdzielni, bo nie wiadomo było co z nim począć, więc sprawę załatwiono po cichu. Ni to zabytek, jakieś pewnie zagrożenie, bo coś się mogło oderwać, ktoś mógł spaść, więc pewnie do czyjejś kieszeni trafiły profity z cennej nierdzewnej blachy za przysługę uprzątnięcia "złomu". Zapewne spółdzielnia wie doskonale, ale oficjalnie nikt nie powie jak było naprawdę, wiec wszyscy nabierają wody w usta. W końcu to samolot, a nie puszka po whiskasie. Mam jeszcze jeden, ostatni pomysł. Gdańskie wydawnictwo Aviateam to grupa pasjonatów lotnictwa. Na ich stronie znalazłem artykuł http://aviateam.pl/historia/title;jakowlew-jak-11/ . Jak-11 ma korzenie wojskowe, więc być może od strony wojska udałoby się ustalić jakiś ślad. Spróbuje zainteresować tematem autora. Jeśli jednak i tak się nie uda, pozostanie zapytać mieszkańców których okna wychodziły na pagórek. To chyba ostatnia możliwość... Ktoś ma inny pomysł?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum