A ja Was nie witam, lecz tymczasowo(?) żegnam. Jutro jadę na operację wymiany aorty piersiowej i brzusznej do Holandii, bo w Polsce jeszcze takich sztuczek nie robią. Mam wadę wrodzoną tkanki łącznej - zespół Marfana. Dlatego właśnie jestem "hudy", prawie szkielet.
Pragnę serdecznie podziękowac wszystkim Rodakom za sumienne płacenie podatków, bo dzięki Wam nie muszę sam płacic tych 40 tysięcy euro. Jeżeli po operacji będę miał dostęp do internetu i wystarczająco dużo sił, to się odezwę.
Operacja jest 20 września, proszę więc chętnych o Zdrowaśkę, zwłaszcza w tym dniu.
Jak się uda - odezwę się na pewno, jak nie - odezwie się żona.
Pozdrawiam
Marcin
Powodzenia!!! Będziemy trzymać kciuki i wracaj (zdrów) jak najszybciej...
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
A ja Was nie witam, lecz tymczasowo(?) żegnam. Jutro jadę na operację wymiany aorty piersiowej i brzusznej do Holandii, bo w Polsce jeszcze takich sztuczek nie robią. Mam wadę wrodzoną tkanki łącznej - zespół Marfana. Dlatego właśnie jestem "hudy", prawie szkielet.
Pragnę serdecznie podziękowac wszystkim Rodakom za sumienne płacenie podatków, bo dzięki Wam nie muszę sam płacic tych 40 tysięcy euro. Jeżeli po operacji będę miał dostęp do internetu i wystarczająco dużo sił, to się odezwę.
Operacja jest 20 września, proszę więc chętnych o Zdrowaśkę, zwłaszcza w tym dniu.
Jak się uda - odezwę się na pewno, jak nie - odezwie się żona.
Pozdrawiam
Marcin
Nawet nie wiesz jak mocno zaciskam palce..... mam nadzieję (co tam nadzieje) ... ma pewność, że sie sam do nas odezwiesz.... Pozdrawiam Ciebie serdecznie i wracaj natentychmiast.....
A ja Was nie witam, lecz tymczasowo(?) żegnam. Jutro jadę na operację wymiany aorty piersiowej i brzusznej do Holandii, bo w Polsce jeszcze takich sztuczek nie robią. Mam wadę wrodzoną tkanki łącznej - zespół Marfana. Dlatego właśnie jestem "hudy", prawie szkielet.
Pragnę serdecznie podziękowac wszystkim Rodakom za sumienne płacenie podatków, bo dzięki Wam nie muszę sam płacic tych 40 tysięcy euro. Jeżeli po operacji będę miał dostęp do internetu i wystarczająco dużo sił, to się odezwę.
Operacja jest 20 września, proszę więc chętnych o Zdrowaśkę, zwłaszcza w tym dniu.
Jak się uda - odezwę się na pewno, jak nie - odezwie się żona.
Pozdrawiam
Marcin
Pamiętajcie, że to DZIŚ!!! A zatem odmawiamy Zdrowaśki, trzymamy kciuki i piszemy jedną ręką, ciepło myślimy itd.
Hudyjanie czekamy tutaj na Ciebie!
Hudyjan zyje, operacja sie udala. Dzisiaj prawdopodobnie go wybudza, lekarze sa zadowleni z jego stanu zdrowia. Dziekuje za dobre mysli i zdrowaski. Pozdrawiam Agnieszka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum