Jeśli w ciągu kilku najbliższych tygodni piłkarze Gedanii nie znajdą obiektu do grania i trenowania, 85-letnia sekcja może przestać istnieć
W tej chwili w Gdańskim Klubie Sportowym Gedania 1922 w dziesięciu zespołach trenuje około 250 piłkarzy, w większości młodych lub bardzo młodych. - Dla nich to wielka frajda i przyjemność, a równocześnie sposób na oderwanie się od szarej rzeczywistości, często z budką z piwem w tle - mówi prezes Gedanii 1922 Władysław Barwiński. - Ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której tracą oni możliwość grania w piłkę w naszym klubie - dodaje. Na razie jeszcze mają gdzie to robić, gdyż przy ul. Kościuszki w Gdańsku Wrzeszczu wciąż jest stadion piłkarski. Jednak słowo "jeszcze" nie zostało użyte przypadkowo. Właściciel gruntów, na którym m.in. znajduje się ów stadion - Gedania S.A. (jednosekcyjny klub siatkówki kobiet) - zamierza w tym miejscu wybudować centrum rekreacyjno-sportowe (strzelnica, bowling, siłownia, fitness, pub sportowy), z halą na 3 tys. widzów, hotelem oraz kliniką sportową. Na boisko piłkarskie nie będzie tam miejsca. - To wielki projekt, pierwszy na taką skalę w Polsce - podkreśla prezes Gedanii S.A. Zdzisław Stankiewicz. - Przykro nam, że przy tej okazji będziemy musieli zlikwidować stadion, ale prawa rynku są nieubłagane. Najpóźniej na przełomie marca i kwietnia 2008 roku rozpoczynamy budowę centrum - dodaje Stankiewicz. W tej chwili Gedania 1922 odpłatnie korzysta z boiska przy ul. Kościuszki, ale tylko do końca 2007 roku. Potem zostanie bezdomna. - Żeby przystąpić do rozgrywek sezonu 2007/2008, już w ciągu kilku najbliższych tygodni musimy zgłosić obiekt, na którym będziemy grać. W przeciwnym wypadku nie zostaniemy do nich dopuszczeni, a to oznaczać będzie w praktyce likwidację klubu - nie ukrywa Barwiński.
Tereny przy ul. Kościuszki przez wiele lat należały do Polskich Kolei Państwowych, a potem do skarbu państwa. W 2005 roku skarb państwa przekazał je w wieczyste użytkowanie klubowi KKS Gedania, przekształconemu następnie w Gedanię S.A. - Od samego początku wiadomo było, że w tej spółce rządzić będzie siatkówka - mówi Barwiński. - Jedyną szansą, aby przetrwać, było dla nas wyodrębnienie się ze struktur klubu i założenie własnego stowarzyszenia kultury fizycznej. Tak też zrobiliśmy i 11 września 2006 roku zarejestrowaliśmy GKS Gedania 1922 - relacjonuje Barwiński, który prezesem sekcji piłkarskiej Gedanii został w listopadzie 2004 roku. - Wszystko było w rozsypce. W ciągu 2,5 roku udało nam się przywrócić porządek w funkcjonowaniu sekcji, mamy dobrych trenerów, setki zawodników. To, że jeszcze istniejemy, to w głównej mierze zasługa rodziców tych chłopców, którzy z własnej kieszeni finansują całe przedsięwzięcie. Tego nie można zmarnować! Jeśli pozostaniemy bez obiektu, ogłoszę pogrzeb 85-letniej babci Gedanii - mówi Barwiński.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Myślę, że trzeba by im znależć obiekt do którego mogliby sie przytulić.
Jako pierwszy na myśl przychodzi mi stadion Uniwersytetu Gdańskiego na Wita Stwosza na którym nic praktycznie się nie dzieje.
Może Gedania i UG mogliby razem współpracować?
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Mnie bardziej jest szkoda samego stadionu, który był w Dolnym Wrzeszczu od zawsze...
Co do współpracy z UG: z tego, co się orientuję, to istniejący przy Wita Stwosza 'kompleks sportowy' ma zostać gruntownie przebudowany i w miejscu tym (włączając w to budynek obecnego Rektoratu, który ma przenieść się do nowego budynku) skupi się całe Studium WF UG, porozrzucane obecnie po całym Trójmieście. Tak więc skoro miejsce to zdecydowanie ożyje, ciężko oczekiwać, że znajdzie się tam miejsce dla Gedanii...
Nie jestem ekspertem piłkarskim i nie wiem czy boisko jest wymiarowe, ale z pewnością jest do dyspozycji. Mowa o murawie na stadionu obecnego MOSiR-u (d. GKS Wybrzeże). Może by tam?
Mam informację od Pana Andrzeja Trojanowskiego, że dziś tj.w czwartek o godz.18 w siedzibie Rady Miasta w sali herbowej odbedzie sie debata na temat stadionu Gedanii.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Jeśli wierzyć urzędnikom miejskim, sekcja piłkarska Gedanii, a nawet stadion przy ul. Kościuszki, są bezpieczne. Konkretów wciąż jednak brak
O możliwości ewentualnego upadku sekcji piłkarskiej Gedanii 1922 napisaliśmy w "Gazecie" półtora tygodnia temu. Sprawa dotyczy planów Gedanii SA (jednosekcyjny klub siatkówki kobiet), która jest wieczystym użytkownikiem terenów przy ul. Kościuszki i chce postawić w tym miejscu centrum sportowo-rekreacyjne oraz halę. Na boisko piłkarskie nie ma w tych planach miejsca, tym samym po wprowadzeniu ich w życie Gedania 1922 zostałaby bezdomna. Przez wszystkie możliwe media oraz sale urzędu miasta (w Sali Herbowej odbyło się nawet spotkanie zainteresowanych stron) przetoczyła się na ten temat fala dyskusji. Swoją opinię wyraził m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który w wypowiedzi dla Radia Gdańsk stwierdził: -
Cytat:
Niech działacze Gedanii nie wyobrażają sobie, że zaorają stadion na ul. Kościuszki i wybudują tam domy czy centra handlowe. Po moim trupie, panowie. Nie będzie żadnej zmiany zagospodarowania przestrzennego i sugeruję wycofać się z nieodpowiedzialnych pomysłów likwidacji boiska i najstarszej sekcji piłkarskiej w Gdańsku.
Wypowiedź bardzo odważna, choć trochę oderwana od rzeczywistości. Po pierwsze - na terenie przy ul. Kościuszki nikt nie zamierza budować domów mieszkalnych ani centrum handlowego (byłoby to sprzeczne ze wspomnianymi przez prezydenta planami zagospodarowania przestrzennego). Po drugie - nikt nie chce również likwidować sekcji piłkarskiej Gedanii. Taka sytuacja nastąpić może w wyniku niesprzyjających okoliczności, a decydować o tym na pewno nie będą przedstawiciele Gedanii SA. Co najwyżej prezes Gedanii 1922 Władysław Barwiński, który na skutek braku miejsca do grania i trenowania ogłosi upadłość klubu. Może się to stać już pod koniec bieżącego roku, kiedy upływa umowa o odpłatnym korzystaniu przez Gedanię 1922 z boiska przy ul. Kościuszki. Prezes Gedanii SA Zdzisław Stankiewicz nie zamierza jej przedłużać, gdyż na wiosnę 2008 roku chce rozpocząć budowę centrum. -
Cytat:
Mogę zapewnić, że jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, młodzi piłkarze Gedanii na pewno nie zostaną bezdomni. Nie dopuścimy do tego
- mówi dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. kultury, sportu i promocji Andrzej Trojanowski. -
Cytat:
Chcę jednak zaznaczyć, że najważniejsze jest uratowanie stadionu przy ul. Kościuszki. Na razie nie znamy nawet koncepcji zabudowy terenu i nie wiadomo, czy będzie ona zgodna z prawem
- dodaje Trojanowski. Wygląda więc na to, że zanim nastąpią konkretne decyzje, poczekać musimy, aż prezes Stankiewicz przedstawi miejskim urzędnikom pełną dokumentację dotyczącą zagospodarowania terenu przy ul. Kościuszki. Jeśli będzie zgodna ze wszystkimi obowiązującymi normami, Gedania 1922 będzie miała problem. Na razie do rozgrywek sezonu 2007/2008 zgłosiła boisko przy ul. Kościuszki, ale to sprawy nie rozwiązuje. Już w styczniu może jej tam bowiem nie być.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Oto kolejna pocztówkowa zdobycz z Allegro:
Stadion KKS "Gedania", fot. A. Ładno, wyd. KAW z 1979 r. Nakład 10 tys, cena zł 2,80 + 20 gr na NFOZ
Co ciekawe, jest to jedyna wydana po wojnie pocztówka, przedstawiająca fragment Dolnego Wrzeszcza, chyba że coś przeoczyłem, ale raczej nie było innej. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
Pozdr. Maciek
Ostatnio zmieniony przez mce Czw Cze 14, 2007 11:46 am, w całości zmieniany 2 razy
Póki co faktycznie, dla mnie również jest to jedyna powojenna pocztówka DW. Chociaż, nie ukrywam, miło by było oderbać Ci tą palmę pierwszeństwa jakimś nowym odkryciem
Jak kiedyś pisałem w innym wątku, w różnych publikacjach można znaleźć zdjęcia z zawodów sportowych i imprez organizowanych przez różne polskie organizacje na stadionie "Gedanii" w latach trzydziestych. Poniżej kilka przykładów:
Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad tym jakie barwy miała/ma Gedania?
Zawsze byłem przekonany, że biało-czerwone (względnie biało-czerwono-białe).
Tak też piszą np. na PDW:
http://www.dolnywrzeszcz.pl/katalog/gedania.htm
Tymczasem na oficjalnej stronie Gedanii podają, że barwy są biało-czerwono niebieskie.
Kiedy ten niebieski tam się wziął?
Jak to w ogóle wyglądało z barwami i herbem Gedanii - jak one wyglądały na przestrzeni lat?
Wie ktoś?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum