Dawny Gdańsk

[Mikołaj]

Wymieniają latarnię przed moim blokiem.

[Sabaoth]

A u mnie przed domem stoi pianino, ktos je musial zgubic

[Mikołaj]

Cytat:

A u mnie

Saab, kocham Cię.

[Sabaoth]

Jak wroce do domu to wrzuce zdjecie! To musial byc ktos baaardzo roztargniony, rozumiem zgubic organki, gwizdek, inny maly instrument muzyczny, ale pianino


BTW, jak to tam jest, na Twoich zdjeciach, jeden pracuje, a trzech sie przyglada czy moze czterech sie przyglada?

[Corzano]

[Grün]

Ciekawe co postawią zamiast latarni

[Mikołaj]

Był jeszcze piąty, co gadał przez komórkę.
O dziwo postawili latarnię, ale nie będę jej chwalił przed zachodem słońca.

[parker]

Przed zachodem to lepiej nie... bo wtedy się okaże czy przypadkiem to coś tylko nie udaje latarni

[Sabaoth]

Czterech ciężko odpoczywających robotników plus majster może trafic się wszędzie, ale zgubione pianino? Jakość zdjęcia słaba, bo to jest duże przybliżenie, zdjęcie robiłem z balkonu

[gargoyle dfl]

Pianino ochronione przed zla pogoda ,wszystko gra,panowie poszli sie naradzic gdzie ida dalej

[Sabaoth]

Dobra, dobra, pianino stało prawie przez trzy dni, od poniedziałku do dzisiaj. W międzyczasie sporo osób zatrzymywało się przy nim i coś tam brzdąkało. Dzisiaj w porze poobiedniej zniknęło w dość tajemniczy sposób

[gargoyle dfl]

Moze obliczyli,ze oplata jaka dostali za transport wystarczyla tylko do tego miejsca

[danziger]

Wyjasnienie jest proste - panowie pracują od środy do poniedziałku (weekend mają w poniedziałki i wtorki) od 8 do 16:00.
W niedzielę o 16:00 znaleźli się z pianinem akurat pod domem Sabaotha. Jako, że nastał fajrant to je zostawili, a wrócili po nie dopiero w kolejny dzień pracy.

[parker]

A jak latarnia? Świeci?

[Mikołaj]

tak, ale poprzednia świeciła tak samo
PRL po całości...