Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Park Kuźniczki
Autor Wiadomość
alberht 
MeNiceTeenager


Dołączył: 09 Lip 2004
Posty: 102
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 12:09 am   

Mikołaj napisał/a:
Cytat:
kiedyś nie było takie zwieńczenia w formie łuku ?

dołączyłem do postu Marcina zdjecie archiwalne - spójrz wyżej

a ja nadal obstaje przy tym, że coś tam takiego było [na 90% ;p] swoją drogą jak już wymalowali ogrodzenie, wyremontowali je, to mogliby i usunąć to 'graffiti' z bramy...
 
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 12:26 am   

Cytat:
swoją drogą jak już wymalowali ogrodzenie, wyremontowali je, to mogliby i usunąć to 'graffiti' z bramy...

Wydaje mi się, że niewiele by to zmieniło. Graficiarze na takich odnowionych ścianach, murach, płotach itp. chętniej malują. Zwróć uwgę, że tylko pojawi się gdzieś świeża farba, lub inne wyszlifowana powierzchnia, zaraz pojawiają sie sprayowe wygibasy i napisy. To jakoś ich nobilituje. :hmmm:
 
alberht 
MeNiceTeenager


Dołączył: 09 Lip 2004
Posty: 102
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 12:41 am   

tych co to zrobili ciężko nazwać nawet grafficiarzami - znam kilku i oni robią naprawdę dobre prace, a do tego na legalnych ścianach... przynajmniej na ten festyn by się pofatygowali, żeby to wyglądało jakoś ;) przechodziłem dzisiaj [tzn wczoraj ;) ] tamtędy, ale nie zwrócilem uwagi na postęp prac - spieszyłem się na spotkanie... :]
 
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 2:12 am   

Cytat:
tych co to zrobili ciężko nazwać nawet grafficiarzami

Jasne, racja. Mówiłem ogólnie. Jedni to wandale , a drudzy artyści. Prace tych drugich niejednokrotnie podziwiam na legalnych murach. To często "dzieła sztuki" . Dzisiaj (tzn - wczoraj :) ) podziwiałem na ul Szafarnia sklep wymalowany przez prawdziwych grafficiarzy. Coś wspaniałego. Drudzy to odszczepieńcy, wandale a nawet przestępcy - niszczący czyjeś mienie. Tych właśnie miałem na myśli. Tylko, jak sam wiesz ich również (potocznie) nazywa się grafficiarzami, ale to słowo powinno pisać się w cudzysłowie, o tak: "grafficiarze". W ten sposób od dzisiaj będę pisał.
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 10:05 am   

Cytat:
ale to słowo powinno pisać się w cudzysłowie, o tak: "grafficiarze". W ten sposób od dzisiaj będę pisał.

Myślisz, że się po tym załamią psychicznie i przestaną bazgrać po ścianach?
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 10:27 am   

Cytat:
że się po tym załamią psychicznie

Od dziś będą głównymi klientami psychoanalityków. :hihi:
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 10:49 am   

Marcin napisał/a:
Cytat:
że się po tym załamią psychicznie

Od dziś będą głównymi klientami psychoanalityków. :hihi:


Wolałbym żeby byli klientami jakiś zamkniętych zakładów :hihi:
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
alberht 
MeNiceTeenager


Dołączył: 09 Lip 2004
Posty: 102
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 11:04 am   

ten wymalowany sklep na Szafarnii to Chrom ;) przeniesiony w okolice Madisona, a co do 'grafficiarzy' i grafficiarzy to nie chodzi chyba o złamanie psychiki tych pierwszych, a o nie krzywdzenie tych drugich, prawdziwych, których reputacja cierpi przez to, że dla większości ludzi jakikolwiek przejaw działalności przy pomocy puszki farby to od razu graffiti bez względu na jej poziom artystyczny...
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 12:16 pm   

Cytat:
od razu graffiti bez względu na jej poziom artystyczny...

To nie jest kwestia poziomu artystycznego. Nie każdy musi mieć od razu talent przez duże T. Tu chodzi o miejsca, w których pojawiają się bazgroły. Nie mam nic przeciwko temu jeśli będzie to mur wzdłuż kolejki, jakaś ściana fabryczna (byle nie historyczna) czy ściany bloków z wielkiej płyty (to nawet ubarwia otoczenie). Ale nie mogę przejść spokojnie, kiedy ktoś niszczy świeżo odnowioną ścianę albo budynki historyczne. Wszystko powinno mieć swoje miejsce.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 12:44 pm   

Cytat:
To nie jest kwestia poziomu artystycznego.

Dokładnie. A poza tym nie każdy kto "napacykuje" na ścianie coś więcej niż jedynie napis jest od razu artystą tworzącym dziewło sztuki. Nie popadajmy w skrajności - bo w takim razie wszystkich posiadaczy pędzli i sztalug będziemy musieli od razu nazywać artystami (na miarę mistrzów).
Poza tym problemem jest tu brak poszanowania własności. I nie ważne jest czy jest to własność prywatna czy społeczna. Nie powiem co mnie trafia jak widzę "zapaćkane" obiekty kolejowe (wraz z samymi pociągami) wzdłuż trasy SKMowskiej. I nie jest ważny tu "poziom artystyczny".
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 2:30 pm   

No ale co robi się w przypadku złapania graficiarza - nie wnikam czy z cudzysłowem czy bez - na gorącym uczynku? w normalnym państwie płaciłby za wszystkie tego typu szkody w okolicy - a u nas demokracja jest i nie zapłaci nawet za usuniecie tego co nabazgrał. Tak jak napisał Marcin - poziom artystyczny nie ma tu nic do rzeczy - liczy się to, czy właściciel ściany wyraził na to zgodę i czy miał ją prawo wyrazić, jeśli nawet to zrobił.
 
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Sob Wrz 25, 2004 6:32 pm   

Cytat:
liczy się to, czy właściciel ściany wyraził na to zgodę i czy miał ją prawo wyrazić, jeśli nawet to zrobił.

I o to dokładnie chodzi.
Cytat:
Nie popadajmy w skrajności

A kto popada ? Przeczytaj dokładnie tekst posta.
 
bassa 
matecznik


Dołączyła: 16 Mar 2004
Posty: 1202
Wysłany: Nie Wrz 26, 2004 12:35 pm   

Albrehcie, Kilinskiego nazywało sie Kleinhammer ...Park tez. Polskie Kuzniczki wywodza sie od kowalskiego rzemiosła -ale mały młotek...mała kuznia....kużniczka ???
Osobiscie stwierdziłam, ze ziemia pod rośliny w parku jak najbardziej...posadzenie pnacej czerwonej rozy FDG tez jak najbardziej ! Z fundacja Active City zapewne da sie dogadac nie tylko estradowe naglosnienie ale moze wiecej ?rzutnik -tele bim do starych fot ? klimaty ??? Hmmm...
Najciekawsza była replika -istniejacej przecie ZA budynkiem basenu-werandy dla zespolu muzycznego-a tak, byly wieczorki muzyczne w Kleinhammer Park... :OO
Replika jest pokryta ondulinowa sztuczna papa...za to alejki- jak najbardziej czesciowo granitowa kostka...projektant pomyslal !!!Ze warto i trzeba nawiazac do przeszlosci... :==
_________________
bassa z matecznika (Wrzeszcz)
 
alberht 
MeNiceTeenager


Dołączył: 09 Lip 2004
Posty: 102
Wysłany: Nie Wrz 26, 2004 1:07 pm   

http://sabaoth.infoserve.pl/danzig-online/historia/hw.html napisał/a:
Od strony północnej, w bezpośrednim sąsiedztwie Wrzeszcza znajdował się folwark Kuźniczki (Kleinhammer). Jego nazwa wywodziła się od znajdującej się w tym miejscu kuźni wodnej - napędzanej przez wody Strzyży. Prócz kuźni był tu także młyn i tartak. Do dzisiaj zachował się jedynie mocno przebudowany późnobarokowy dwór i fragment parku z aleją i stawem.


chyba się dziś wybiore do parku :) a ten budynek miałby być basenem (halą sportową?), ale coś im nie idzie - odkąd pamiętam prace się nie posuwają ani o krok :/
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Nie Wrz 26, 2004 1:25 pm   

Zwracam uwagę, że to "dzisiaj" to było jakieś 6 - 7 lat temu.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk