Będę szczery - nie wiem.
Po prostu kiedyś coś (już nawet nie pamiętam co) poszukiwałem poprzez "googla" i to była jedna ze stron, które były wynikem tych poszukiwań. Dodałem ją do "ulubionych" i teraz się przydała. Próbowałem dotrzeć do niej poprzez odnośniki na www.gdansk.pl ale jak się okazało nie jest to możliwe (przynajmniej dla mnie ).
Ale oprócz tej strony http://www.gdansk.pl/gdan...rf/mapy/z04.htm można również "odwiedzić" pozostałe części miasta - wystarczy tylko zmienić końcówkę URLa: od .../z01.htm do .../z10.htm.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Wracając do parku (bo dyskusia - widzę - mocno skręciła ;) ) - od jakiegoś tygodnia (a jeżdżę przezeń codziennie w drodze do i z pracy) - obserwuję w nim przepiękny okaz czapli siwej (adrea sirenea). Wczoraj np. grasowała na zbiorniku retencyjnym kanału przy deptaku Czarny Dwór - molo, zwykle można ją zobaczyć na stawach w rejonie bardziej na NW. Śliczna jest...
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Wysłany: Sro Wrz 01, 2004 5:18 pm Wracając do Kolonii
Witam serdecznie
Mimo wszystko parę uwag do nazw funkcjonujących w trójkącie pomiędzy torami SKM Gdańsk-Gdynia, torami SKM (niegdyś) do Nowego Portu, a ul. Kościuszki (z przyległościami).
Najpierw uwaga ogólna. Grun i Basso nie mają racji, że nie jest ważne jak określają to mieszkańcy, bo trzeba się trzymać historycznych nazw. Nazwy historyczne trzeba promować, ale walczyć z tożsamością lokalną nie należy. W tej okolicy - jak zresztą w wielu innych dawne historyczne określenia kłócą się z "tożsamością" mieszkańców.
Przebiega tu kilka granic mentalnych, które są dość wyraźnie widoczne wśród mieszkańców i powodują wciąż dość dziwaczne samookreślanie się "tubylców".
Wspomnę jedynie od dwóch granicach, które powodują, że obszar ten jest wewnętrznie dzielony i - raczej kulawie - nazywany:
1) Pierwsza linia podziału biegnie pomiędzy częścią zamieszkałą od 1945 r. przez ludność napływową głównie z Litwy (tubylców przedwojennych jest tu niewielu), a nowymi ośedlami wmontowanymi w okolicę na początku lat 70-tych. Myślę tu przede wszystkim o osiedlu przy ulicach Baczyńskiego, Ostroroga i Bohomolca oraz o tzw. Zielonym Trójkącie.
2) drugi podział jest jeszcze bardziej zabawny, a bardzo dokładnie widoczny (przynajmniej wśród pokolenia powyżej 25 roku życia - czyli wśród tych, którzy na lekcje religii chodzili do kościołów). Jest to podział na parafie Św. Krzyża i Św. Stanisława. O ile wszyscy mieszkańcy z parafii Św. Krzyża to osoby, które mniej lub bardziej pamięta się z grup z lekcji religii z podstawówki lub szkoły średniej, o tyle ludzie z parafii Św. Stanisława jakoś do mojego mini-heimatu nie należeli
To nawet zabawne, jak się na to spojrzy dziś. Tak mi się przytrafiło, że na dwa ostatnie lata religii uciekłem do kościoła Św. Stanisława i nagle odkryłem, że istnieją inni ludzie tuż obok mnie
Również jak wspominam zabawy z dzieciństwa, to - mimo nie najlepszej famy tej okolicy - na Zielony Trójkąt (moja parafia, a raczej moje grupy z religii, bo parafia to była bodaj teoretyczne św. Brygidy) zaglądałem często, a na obszar wokół stadionu Gedanii (parafia Św. Stanisława) nigdy, mimo, że to ledwie trzy przecznice od mojego domu
Te społeczności tworzyły więc swoje dzielnicowe nazwy: dziwaczne i kulawe ale wcale nie gorsze dlatego, że nowe.
Co do funkcjonujących w świadomości nazw:
Nowe Szkoty - zdecydowanie dziś wiązane są jedynie z okolicami stacji SKM o tej nazwie i terenami od torów w kierunku Martwej Wisły.
Kolonia - nazwa chyba najbardziej poprawna dla całej dzielnicy, ale jej świadomość jest nikła. Znów kojarzy się ją bardziej z nazwą stacji kolejowej.
Kolonia Uroda - rozumiana na dwa sposoby - częściej jako działki pomiędzy Wrzeszczańską, Kochanowskiego, oczyszczalnią ścieków i Hallera. Rzadziej - ale również - używana na określenie osiedla przy Ostroroga, Baczyńskiego i Bohomolca zbudowanego w pierwszej połowie lat 70-tych.
Kuźniczki - prawie kompletnie zapomniane. Kojarzone z dwoma rejonami - dworkie, o którym była mowa w jednym z postów oraz z okolicami mostu w ciągu ul. Kościuszki.
Dolny Wrzeszcz (również Stary Wrzeszcz) - najmniej poprawna ale za to najbardziej zrozumiała dla nietubylców nazwa.
Są tu też mini-dzielniczki takie jak chćby Fińskie Domki zrozumiałe dla wszystkich tubylców.
Co do map okolicy. Od 1970 roku do dziś nie opublikowano, żadnej poprawnej mapy okolicy. Tak w zakresie nazw jak i przebiegu ulic. Do dziś nie wiem, gdzie przebiega ulica, przy której teoretycznie miszkam
Chyba Grün i Marcin. Wszak to Bassa jest zwolenniczką "nowomowy".
Cytat:
nie mają racji, że nie jest ważne jak określają to mieszkańcy, bo trzeba się trzymać historycznych nazw. Nazwy historyczne trzeba promować, ale walczyć z tożsamością lokalną nie należy.
Pozwolę sobie nadal się nie zgadzać z takimi opiniami. Bo w takim razie wyrugujmy ze wszystkich planów Główne Miasto a cały teren śródmieścia nazywajmy Starym Miastem - bo "walczyć z tożsamością lokalną nie należy".
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Marcin Czw Wrz 02, 2004 12:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
Pozwolę sobie nadal się nie zgadzać z takimi opiniami. Bo w takim razie wyrugujmy ze wszystkich planów Główne Miasto a cały teren śródmieścia nazywajmy Starym Miastem - bo "walczyć z tożsamością lokalną nie należy".
Tak jest najprościej. Masa ludzi chodzi SE po DWORZU, a nie sobie, WŁANCZA, zamiast włączać, wciąga uprzednio SWETR, bo na tym DWORZU jest WIATER. Takim językiem posługuje się znakomita większość Polaków. To znaczy, że co? Że należy to uznać za słuszne i obowiązujące - a Bralczykowi i Miodkowi wysłać list że "nie mają racji"? Podobnie jest z nazwami. Wybacz Wiewiórze1, ale usus językowy, czy nawet świadomościowy, wytworzony na bazie braku szacunku dla "hitlerowskiej" przeszłości Gdańska popartym nieuctwem, nie przekonuje mnie zupełnie.
Aaaaaaa! Z entuzjazmem witam Wiewióra ! I dziekuje za staranne opisanie ,,lokalnosci i lokalizacji ,, Dolnego Wrzeszcza.Spotkałam sie tez z nazwą Kolonijki, słyszałes takie okreslenie ?
Tak, gdy sie w potocznym komunikowaniu mówi ,,Kuźniczki,, to rozmowca zrozumie ,,park,, a nie np Wajdeloty czy Biała...
Pgrzegiecie ,,w druga strone,, to mapa załaczona do Cielątkowskiej i Lorensa, plan osiedli z lat 20-tych- gdzie sa one nazwane po prostu A-1, B-3, C 17 i tak dalej.Wyraznie wydzielone, Sochaczewska osobno i inne drogie sercu Yarecque miejsca...rozdrobnienie jeszcze wieksze niz wypisane przez Wiewióra rzeczywiscie funkcjonujace okreslenia.Projektowane jako OSIEDLA ,swiadomie wydzielone..juz na etapie pracy architektow i funkcji w takim OSIEDLU.
Matecznik to bodajze A-3...brrr ! szczyt romantyzmu...
Czy nasze pokolenie nie moze byc nazwodawcami ?Pojawil sie przecie powód- sieci netowe łaczace/dzielace tereny/spolecznosci a takze-nazwy lokalnych klubow kulturalnych ,,promieniujacych,, na swoja okolice.Co przecie nijak nie ,,uwłacza,, starym nazwom- chodzi o sytuacje, gdy nazwy nie ma ! I jestem przeciw nowomowie i wymyslaniu w stylu urzedniczego banalu- od nazw sa TEZ fachowcy...np w firmach wizerunkowych czy wydawnictwach..
A wyzej jest dysputa -jak by Gruen nazwal Park w Pasie Nadmorskim ?? znaczy..starej nazwy nie ma ?I co robic ??
Pojawil sie przecie powód- sieci netowe łaczace/dzielace tereny/spolecznosci a takze-nazwy lokalnych klubow kulturalnych ,,promieniujacych,, na swoja okolice
Paranoja. Oprócz nadawania nazw dla jakiś części osiedli od sieci mogą istnieć inne kryteria: parafie, szkoły, knajpy, hipermarkety, agencje towarzyskie... I co jeśli dla jakiegoś miejsca będą egzystować równocześnie inne nazwy (wg innych kryteriów)? Bzdura. Jeszcze raz apeluję - nie szukajmy na siłę nazw dla miejsc, które już je mają.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 8:55 am Re: Wracając do Kolonii
wiewior1 napisał/a:
Nowe Szkoty - zdecydowanie dziś wiązane są jedynie z okolicami stacji SKM o tej nazwie i terenami od torów w kierunku Martwej Wisły.
To forum nazywa się DAWNY Gdańsk i dla nas, w zgodzie z prawdą historyczną, Nowe Szkoty to osada leżąca nad Strzyżą, poniżej Kuźniczek, a jej główną osią są ulice noszące obecnie nazwy Wyspiańskiego i Leczkowa.
Wychodząc na przeciw potrzebom mieszkańców Trójmiasta proponuję sporządzić mapę AKTUALNYCH nazw, nie jakieś tam pohitlerowskie zaszłości typu Kuźniczki, czy Główne Miasto. Trzeba z ŻYWYMI NAPRZÓD IŚĆ. Oczekuję na uzupełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum