News nie jest może szczególnie ważny, ale malo mnie szlag nie trafił przed chwilą za sprawą naszych (lub jakichś zagranicznych)
kochanych oficjeli - otóż jechałem sobie z Sopotu do Gdańska, gdy nagle Grunwaldzką/Niepodległości zablokowano w obu kierunkach na wysokości wylotu ul. Czyżewskiego (granica Sopotu i Oliwy).
Zablokowano również ul. Czyżewskiego i Spacerową - to wiem od miłego starszego szeregowego ŻW, któremu najwyraźniej było strasznie głupio, ze musi robic to co robi (a oczywiście blokował jezdnię)
Wszystko dlatego że na/z jednej imprezy obchodów na druga mieli przejeżdżać jacyś oficjele. Po paru minutach Grunwaldzką odblokowano bo.... doszła informacja, ze oficjele dopiero wyjeżdżają z Ołowianki.
Oczywiście cała Grunwaldzka zdążyła się już pożądnie zakorkować (oczywiście Spacerowa i Czyżewskiego nie zostały odblokowane).
Wynika z tego, że oficjele z Olowianki jechac będa najprawdopodobniej przez Armii Krajowej - Obwodnicę - Spacerową - Czyżewskiego do Sopotu. Ciekawe czy za chwilę nie zostnie (lub już nie jest) zablokowana również obwodnica, bo w to że zablokują Sopot, to nie wątpię
No i pytanie retoryczne - dlaczego u nas jak przejeżdża ktos ważny, całe miasto musi zostać zablokowane na kilka godzin?
Ty mi w ogóle nic nie mów, bo Śródmieście jest odcięte całkiem i tylko co jakiś czas przejeżdża mi pod oknem na sygnale jakaś Lancia z obstawą i śmigłowce krążą
A po co wszyscy ? Lepiej jak nikt - np. w Szwajcarii samochód z kierowcą przysługuje tylko najwyższym urzędnikom szczebla federalnego - reszta jeździ na własną rękę...
A ja mogę jeszcze ścierpieć drogie limuzyny - w końcu trudno żeby prezydent czy premier jeździli polonezami.
Mogę nawet ścierpieć koguty - raz na jakiś czas mogę im w końcu ustąpić pierwszeństwa, korona mi z głowy nie spadnie - w końcu dużo częściej muszę ustępować pogotowiu czy policji.
Tylko dlaczego jak gromada vipowskich dupków gdzieś jedzie to zamykane jest pół miasta???
Przeciez jesliby jechali "in coguto" to i tak płynnie przemieszczaliby się przez ulice - nie jest do tego konieczne uniemozliwianie poruszania sie normalnym ludziom (pomijam już fakt, że to my te bandę dupków utrzymujemy i to oni nam mają służyć).
W normalnych krajach dygnitarze jeżdżą sobie limuzynami, ale nie zamyka się z tego powodu ulic.
O ile mnie pamięć nie myli, to cała sprawa w sierpniu'80 miała na celu mniej więcej to, żeby władza nie mogła robić co się jej podoba... Gratuluję efektów...
A dlaczego by nie mieli jeżdzić ? Są przedstawicielami narodu - nie powinni się wywyższać...
Po pierwsze dlatego, że biorąc pod uwagę co jeździ po naszych drogach, sądzę że akurat jazda polonezem byłaby wręcz jazdą czymś znacznie poniżej sredniej.
A po drugie właśnie dlatego, że są przedstawicielami to muszą jakoś wyglądać - niestety tak to już jest, że jak Cię widzą tak Cię piszą.
A drogą uzupełnienia - teraz się dowiedziałem, że Spacerowa była zamykana przez cały dzień, tyle, że z krótkimi przerwami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum