Ja proponuję iść dalej tym tropem i połowę ulic nazwać im. Jana Pawła II (z kolejnymi numerkami po myślniku), a pozostałe im. Adamowicza. Można też zmienić nazwę miasta, zamiast Gdańsk mogłoby być JanowoPawłogród Sorry, ale teraz zacznie się wyścig, które miasto w Polsce postawi więcej pomników, nazwie więcej placy i ulic im. zmarłego papieża. Czy nie może być normalnie?
Sorry, ale teraz zacznie się wyścig, które miasto w Polsce postawi więcej pomników, nazwie więcej placy i ulic im. zmarłego papieża.
Widać, że jesteś daleko od Ojcowizny. To już się zaczęło.
A może nazywanie wszystkiego co sie da imieniem Jana Pawła II to sposób na załatwienie remontu tych obiektów? Tak mi wychodzi z tej sprawy wokół Alei JPII na Zaspie...
Czy Jan Paweł II jest jedyną naszą postacią historyczną ? Dlaczego nie wykorzystujemy nazwisk znanych gdańszczan np. Heweliusza, Fahrenheita... Nie widzę sensu w nazywaniu "papieskim" imieniem miejsc niezbyt związanych z jego postacią, bardziej stosowne byłyby w Małopolsce i na Podkarpaciu (strach się bać, ostatnio pojawiła się propozycja zmiany nazwy Giewontu bądź Rysów)
Heweluisz i Fahrenheit mają swoje ulice akurat
Ale ogólnie zgadzam sie z Tobą, z tym wszakże zastrzeżeniem, że w ogóle jestem przeciwnikiem używania w topografii nazwisk, po za często trzeba te nazwy zmieniać potem.
Do Gruena, wiem że swoje ulice mają Heweliusz i Fahrenheit, jednak są one słabo wyeksponowane (no może oprócz hotelu), idiotyzmem czystej wody było np. nazywanie lotniska w Rębiechowie imieniem Wałęsy - lepszym patronem byłby (zapomniany, a szkoda) Hermann Rauschning... a do sfery moich poronionych marzeń zaliczył bym nazwanie np. nowobudowanego pirsu w terminalu kontenerowym imieniem Paula Beneckego - szkoda, pasowałoby...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum