Wysłany: Sro Wrz 06, 2023 8:08 pm Cegła to ma ciężkie życie
Oj, ciężkie. Przed urodzeniem ją międlą i miętoszą, potem trafia w ogień piekielny, a gdy już ostygnie i dojrzeje - ciskają, paćkają, stawiają domy na głowie. Całe życie smarowana tynkami, sprayami, farbami, wiercona i obtłukiwana. I jak już dożyje setki i mogłaby sobie poleżeć w spokoju, to nie, jeszcze na starość jej twarz zedrą szlifierką.
Rzuciło mnie ostatnio na jedną z gdańskich kamienic, lecz zamiast podziwiać zachowane rzeźbienia stolarki, od furtki płaczę na widok ceglanego cokołu. Jest cudnie. Cegła czerwieni się jak psu jajca na mrozie.
Fotki dołem.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
I jeszcze mu za to hajsu dali.
W Gdańsku jest sporo takich "wyczyszczeń". Na tej kamienicy wygląda to wyjątkowo szpetnie. Obawiam się też, że sąsiedzi pójdą za przykładem. Zdarcie czerepu z cegły tylko przyspiesza degradację.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
A gdzie był konserwator zabytków, "konserwą" zwany? Jak tak, to się przy*****ala do byle czego, oczywiście w imię jedynie słusznej doktryny... No i co? Zaspał?
(Post edytowany ze względu na słownictwo - pumeks)
Ostatnio zmieniony przez pumeks Sob Wrz 09, 2023 6:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum