Mnie wydaje się że pozostałościami - budynkami zaplecza Cafe mogą być te dwa budynki zza akademika - jeden do rozbiórki, drugi dziwnie pobrzebudowywany, ale widac w nim czerwone cegły (zdjęcia robiłem w maju 2006 )
Hmmm - Mikołaj roztrzaskał zagadkę. Zmylił mnie widok z wnętrza Cafe na pocztówce. Wygląda jakby budynek stał dużo wyżej. Ponownie się zastanawiając ustaliłem, że przewyższenie Cafe w stos. do najniżej położonych budynków politechniki to 40 m. Wystarczająco by roztaczał się taki widok. Budynki pokazane na foto powyżej (stan z roku 2006) pokazują dokładną lokalizację Cafe.
Trzeba jednak zauważyć, że oś istniejącego domku o proporcjach zbliżonych do tych, jakie miała Cafe (pierwsze z dwóch zdjęć 2006) nie pokrywa się z osiami widokowymi z pocztówek. Pod domkiem widać coś co wygląda na stary garaż i murki. Bardzo stare podmurówki. To właśnie była podstawa na której stało Cafe. W takim układzie osie się zgadzają Przed nim w poprzek - zapewne wsparta na pionowych słupkach - kantówkach (spadek terenu przed budynkiem) stała weranda. "Garaż" pod nią znajdował się pod werandą i był pewnie magazynkiem. Z satelity wyraźnie widać zarys dawnego fundamentu ceglanego budynku. Dziś istniejące budynki stoją dokładnie w miejscu ogródka restauracyjnego z widokówek.
Spacerowałem tam ostatnio... Straszny żal gdy patrzy się na rozpadający Dwór "Studzienka"
Ciężka sprawa Krzysztofie. Dla mnie Cafe na widokówkach stoi dużo wyżej niż "aktualnie przyjęta" lokalizacja. A cmentarz faktycznie jest na mapie błędnie oznaczony. Nie ma mowy by przy tej lokalizacji roztaczał się taki widok jak na pierwszej z prezentowanych pocztówek. Widok w stronę morza i osi ul. Do studzienki zasłaniałoby wzniesienie za najwyższym akademikiem. Te po którym prowadzą cmentarne schody. Zabudowania zidentyfikowane na mapie Mikołaja z perspektywy kogoś stojącego na werandzie Cafe znajdowały by się gdzieś w dole wyglądając przez okno na krótszym boku werandy.
Byłem tam w niedzielę i na terenie cmentarz wciąż leżą fragmenty macew. Jeśli te ze schodów hańby (a pochodzące z tego cmentarza) zostały przeniesione i są przechowywane w godnych warunkach to z pozostałościami walającymi się po lesie powinno zrobić się to samo.
Dla mnie Cafe na widokówkach stoi dużo wyżej niż "aktualnie przyjęta" lokalizacja.
I słusznie
Zwróciłem uwagę na widoczne na widokówce niezbyt odległe korony drzew, na drugim planie, poniżej komina i sylwetki politechniki. To nie może być widok ze wzgórza nad domami akademikami. Z tego miejsca żadne korony drzew na drugim planie nie byłyby widoczne.
To musi być widok z Oberhofu. Patrząc z tego wzniesienia (z miejsca gdzie w sobotę wydłubywaliśmy cegły) w stronę politechniki na drugim planie jest to, kilkanaście metrów niższe wzniesienie. W sam raz tyle, aby korony drzew na nim nie zasłaniały widoku, a były widoczne.
Na mapie z lat 30 zaznaczony jest nawet ogródek kawiarniany.
Jako nie znający niemieckiego, za pomocą translatora udało mi się wyłuskać zaledwie dwie informacje z wątku do którego link zamieszczam na końcu postu.
Proszę niemieckojęzycznych forumowiczów o wyłuskanie pozostałych, być może ważkich dla wątku informacji.
Może uda wam się na niemieckim forum nawiązać kontakt z potomkami właścicielki i wydobyć skany zdjęć, widokówek, dokumentów o których wspomina, że są w jej posiadaniu ;)
postanowiłem udostępnić wszystkim tą pocztówkę w wersji czarno-białej w wysokiej rozdzielczości.
Pocztówka piękna, ale Cafe Königshöhe to ja tam nie widzę. Widać szczyt Königshöhe, widać wierzchołki drzew Oberhofu. Według mnie kawiarnia powinna być gdzieś w lewo od Oberhofu (las podkolorowany na zielono), ale
Byłem dwa tygodnie temu na spacerze w okolicy. Cała sprawa nie daje mi spokoju... Znalazłem coś interesującego. Wchodząc na schody do lasu od strony akademików i Dworu Studzienka (teren dawnego cmentarza) za najwyższym akademikiem, za ustawioną tam armata, może z 50 m są w lesie resztki ruin, czerwona cegła i spłaszczony kawałek terenu. Pomiędzy wysokim akademikiem a schodami cmentarza. Zarys wzgórz w tle z grubsza pasowałby do widokówki. Nie mam jednak pewności czy to to właśnie miejsce. Gdyby ktoś z Was przypadkiem tamtędy spacerował, zerknijcie proszę i pomóżcie zweryfikować. Co za cholerna historia! Knajpka duch!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum