Ponadto szkoda, że nie znalazło się jedno zdanie wyjaśnienia co to są "fińskie domki" i skąd się wzięły. My wiemy ale chyba czytelnicy nie wszyscy.
Założyłem, że Czytelnik będzie wiedział, Pan Redaktor też nie chciał uściślenia więc chyba nie będzie problemu
No właśnie, ja jestem ciekaw, czy są jakieś dokumenty mówiące o tym fińskim pochodzeniu domków? czy to nie jest kolejna "urban legend"? w każdym razie w tym poście Feyg zamieścił dokument z 1942 r., z informacją o planowanym ustawieniu "schwedischen Holzhäuser" - szwedzkich domów drewnianych.
Nie kwestionuję, że w 1948 je postawiono - ale czy znasz jakikolwiek dokument mówiący o faktycznym pochodzeniu tych domów? a już zwłaszcza na potwierdzenie tezy o jakichś reperacjach należnych jakoby Rosji a przekazanych Polsce?
Nie znam żadnego dokumentu co do pochodzenia tych domków, czytałem o nich kiedyś w którejś ze starszych książek lub przewodników o Gdańsku, prawdopodobnie było to gdzieś u Stankiewicza.
A tu garść (niesprawdzonych) informacji z wikipedii (jak widać popularne są na Śląsku):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Domki_fi%C5%84skie
Pochodzenia zdjęcia nie pamiętam. Poszukam jeszcze w zdjęciach rodzinnych bo jak sobie przypominam mam ujęcie ulicy Hallera. Troche mi nie pasuje rok budowy 1942-44. To są dwa ciągi budynków między numerami 90 a 120 no jakoś tak musiały być bardzo szybko budowane i to jeszcze w warunkach gospodarki wojennej. Na podstawie wyposażenia mojego mieszkania tzw poniemieckiego czyli podwójne drzwi wejściowe, podłogi drewniane, solidne kaflowe piece, osobno wc i łazienka z trzonem grzewczym do ciepłej wody, spiżarnia w kuchni, potężny piec kuchenny oraz piwnica o powierzchni około 20 m. Mieszkania przeważnie o powierzchniach rzędu 60-100 m2 zależnie od położenia. Jak na warunki wojenne to standart znacznie lepszy niż wszystkie bloki z lat 50-tych. W sumie to mocno mnie to zaciekawiło. Trzeba poszperać.
Pytanie: Czy Einwohnerbuch 1942 jest dostepny w internecie?
Racja! To Niemiecki standard z okresu II wojny - mieszkanie mojej babci w Gdyni na Partyzantów 39.. to samo.. duże mieszkanie ponad 60 m2 - 2 pokoje ale z tzw. "służbówką" przy kuchni!.
Sprowokowany do poszukiwań potwierdzam ten rok. Zmieniono zresztą nazwy wielu ulic wtedy, także wspominana tu Sprzymierzonych zmieniła się w Wita Stwosza. A wszystko po to aby uczcić 10-lecie Ludowego Wojska Polskiego. Poniżej fragment notatki z "Dziennika Bałtyckiego" z 30 października 1953 r.
Bardzo ciekawe. Myślałem, że Narutowicza to była nowa nazwa po 1989, a z tego widać, że był to powrót do nazwy sprzed 1953 r. O ile mogę zrozumieć eliminowanie polityków PPS i innych niekomunistycznych partii (Witos, Daszyński, Limanowski, Narutowicz, Niedziałkowski, Libermann, Paderewski, Barlicki, Rataj), to tajemnicze jest dla mnie usunięcie Zamenhofa i Żołnierek
Finalizując jakby temat zmiany nazw obecnej Hallera. W „Dzienniku Bałtyckim” z 4 października 1990 r. opublikowano informację, że 25 września radni podjęli uchwałę o zmianie nazw osiemnastu ulic w Gdańsku. Wśród nich właśnie Marksa na Hallera. Zmiana weszła w życie po opublikowaniu na tablicy ogłoszeń w urzędzie miejskim. Z ogłoszeń w „DB” wynika, że musiało to nastąpić ok. 12 grudnia 1990 r. Lista zatwierdzonych wówczas zmian:
– ul. Elbląska od Nowej Motławy do ul. Siennickiej na Długie Ogrody
– ul. gen. Karola Świerczewskiego na Nowe Ogrody
– ul. Mieczysława Kalinowskiego na Targ Rakowy
– pl. 1 Maja na Targ Sienny
– al. Leningradzka na Podwale Przedmiejskie
– ul. Ernesta Thälmanna na ul. Wróblą
– al. Karola Marksa na al. gen. Józefa Hallera
– ul. Konstantego Rokossowskiego na al. Rzeczpospolitej
– ul. Juliana Marchlewskiego na ul. Romana Dmowskiego
– ul. Hanki Sawickiej na ul. ks. Bernarda Sychty
– ul. Marcelego Nowotki na ul. płk. Wilka Krzyżanowskiego
– ul. Małgorzaty Fornalskiej na ul. mjr. Hubala
– ul. Czerwonego Sztandaru na ul. gen. Bora-Komorowskiego
– ul. P. Lumumby na ul. Jagiellońską
– al. 30-lecia PRL na al. Jana Pawła II
– ul. K. Gronkiewicza na ul. Strajku Dokerów
– ul. Jana Łodo na ul. Floriańską
– ul. K. Łowczyńskiego na ul. ks. Mariana Góreckiego
Ta zmiana została oprotestowana przez mieszkańców (zapewne ze względu na "księdza") i ostatecznie dawna ul. Hanki Sawickiej została "przyłączona" do sąsiadującej, przedtem bardzo krótkiej ul. Uphagena.
A ul. ks. Sychty pojawiła się w innym miejscu, na Strzyży - co tam było przed 1990?
Ta zmiana została oprotestowana przez mieszkańców (zapewne ze względu na "księdza") i ostatecznie dawna ul. Hanki Sawickiej została "przyłączona" do sąsiadującej, przedtem bardzo krótkiej ul. Uphagena.
A to ciekawe. Przejrzałem DB do końca 1990 r. i nie było o tym wzmianki. A większość nowych nazw wynikała podobno z propozycji Komitetów Obywatelskich.
pumeks napisał/a:
A ul. ks. Sychty pojawiła się w innym miejscu, na Strzyży - co tam było przed 1990?
ja to pamiętam z relacji mojego kolegi, mieszkańca ul. H. Sawickiej, więc moja wiedza jest "nieuźródłowiona".
Źródła mogą być też niekompletne. Albo informacja o tym była akurat na tym wyrwanym z czytelnianego egzemplarza kawałku Czas pozwoli, to może zerknę jeszcze w inne gazety.
Finalizując jakby temat zmiany nazw obecnej Hallera. W „Dzienniku Bałtyckim” z 4 października 1990 r. opublikowano informację, że 25 września radni podjęli uchwałę o zmianie nazw osiemnastu ulic w Gdańsku. Wśród nich właśnie Marksa na Hallera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum