|
Dawny Gdańsk
|
|
Akademia Rzygaczy - Akademia w www.trojmiasto.pl
Grün - Pon Sie 29, 2005 5:33 pm Temat postu: Akademia w www.trojmiasto.pl Moi Drodzy Państwo Profesorstfo.
Trochę się spóźniłem z poinformowaniem Was o nawiązanej właśnie współpracy z redakcją portalu www.trojmiasto.pl
No i już jest pierwszy owoc... http://www.trojmiasto.pl/...l?id_news=16955
Przedrukowują nas - i są problemy dwa:
1) czasem będą musieli robić skróty - więc ustaliliśmy procedurę uzyskiwania zgody autora na wersję do opublikowania u nich, więc każdy tekst przed ukazaniem się (w razie dokonywania skrótów) będzie przedstawiany autorowi do autoryzacji
2) pytają czy chcecie być podpisywani prawdziwymi imionami i nazwiskami
Wypowiedzcie się jak najszybciej.
Rektór
danziger - Pon Sie 29, 2005 5:39 pm
Jeśli o mnie chodzi, to
ad 1 - ok
ad 2 - chyba wolę pozostać "prof. wirt. Danzigerem"
Grün - Pon Sie 29, 2005 5:48 pm
Ja też jestem zdania, że przy internetowych przedrukach powinniśmy pozostać przy swoich pseudonimach...
Mikołaj - Pon Sie 29, 2005 5:50 pm
uchylisz rąbka?
ew. podpisy we wszystkich 3 artykułach poproszę takie same jak w AR
Sabaoth - Pon Sie 29, 2005 6:25 pm
Cóś mi tu nie gra. Dzisiaj mamy 29 sierpnia 2005 r. a tekst w portalu trójmiasto.pl jest datowany na 2 września 2005 r.
Cytat: | O dawnych dworcach w Gdyni
(2 Września 2005) |
Jakaś machina czasu czy co?
wrangla - Pon Sie 29, 2005 6:45 pm
Po prostu publiczne linki pojawią się 2 wrzesnia.
tak sobie mysle.
wrangla - Pon Sie 29, 2005 6:59 pm
Jak widać przewidywanie przyszłości nie jest trudne.
Co trojmiasto.pl opublikuje już niebawem?
Proszę bardzo:
30 sierpnia br.:
Każdy obchodzi po swojemu
2 września br:
Drożdże są jak ludzie - coś dla piwoszy
Wożę ze sobą werbel
Ex-Libris nic nie daje
itd.
Czy trojmiasto.pl nie boi się konkurencji?
Mikołaj - Pon Sie 29, 2005 7:02 pm
Cytat: | Drożdże są jak ludzie - coś dla piwoszy |
to trzeba szybko powiedzieć młodszemu Stąporkowi, że nie musi już pisać artykułu, bo jest gotowy
Sabaoth - Pon Sie 29, 2005 7:14 pm
Ciekawe, czy można dodawać opinie do artykułów, które dopiero się ukażą za kilka dni
Mikołaj - Pon Sie 29, 2005 7:23 pm
Można
powinni nam dawać do korekty
parker - Pon Sie 29, 2005 8:02 pm
Skoro wszyscy jak dotychczas są jednogłośni, to się nie będę wyłamywać
Mam tylko pytanie - jakie są kryteria wyboru artykułów do ukazania się na trojmiasto.pl ?
Grün - Pon Sie 29, 2005 8:40 pm
Kryteria są dość niedookreślone - po prostu to co MS podejdzie to weźmnie i zamnieści
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 6:55 am Temat postu: Re: Akademia w www.trojmiasto.pl
Grün napisał/a: |
1) czasem będą musieli robić skróty - więc ustaliliśmy procedurę uzyskiwania zgody autora na wersję do opublikowania u nich, więc każdy tekst przed ukazaniem się (w razie dokonywania skrótów) będzie przedstawiany autorowi do autoryzacji
2) pytają czy chcecie być podpisywani prawdziwymi imionami i nazwiskami
Wypowiedzcie się jak najszybciej.
Rektór |
Zaraz. Mnie nikt nie pytał, czy w ogóle zgadzam się na publikację moich wypracowań poza AR. A jak widzę pierwszy tekst jest mój...
Grün - Wto Sie 30, 2005 7:31 am
Zoppoter - tekst nie jest jeszcze opublikowany - po to właśnie jest pokazany, żebyś się mógł wypowiedzieć. A tak już całkiem nawiasem mówiąc, to prawo prasowe pozwala na przedruk bez pytania - więc i tak miło że w takiej formie się to odbywa, prawda?
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 7:37 am
Grün napisał/a: | Zoppoter - tekst nie jest jeszcze opublikowany - po to właśnie jest pokazany, żebyś się mógł wypowiedzieć. A tak już całkiem nawiasem mówiąc, to prawo prasowe pozwala na przedruk bez pytania - więc i tak miło że w takiej formie się to odbywa, prawda? |
Może i prawo prasowe pozwala. Chociaż nie wiem, jak się ma prawo prasowe do publikacji poza prasą, bo Akademia nie jest gazetą, portal Trójmiasto też nie bardzo. Choc może "trójmiasto" mozna traktować jak prasę.
Co nie znaczy, że ja to muszę akceptować. Zdaje się, że wszyscy autorzy ana AR pisali swoje teksty za darmo. Akademia Rzygaczy też nikomu nie przynosi dochodów. Tymczasem portal; "Trójmiasto" to przedsięwzięcie komercyjne. Innymi słowy sa tam pracownicy, otrzymujacy pensje. Nie widze powodu, zeby ktoś miał zarabiac pieniądze na moich tekstach, bez mojej zgody. Nawet, jesli prawo im na to pozwala. Co wiecej klimat tego portalu, a zwłaszcza komentarze czytelników sa bardzo dalekie od moich oczekiwań.
Grün - Wto Sie 30, 2005 7:46 am
No trudno się z Tobą nie zgodzić.
To co? Mam napisać, że Twoich tekstów nie wolno przedrukowywać?
Ktoś jeszcze?
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 7:54 am
Grün napisał/a: | No trudno się z Tobą nie zgodzić.
To co? Mam napisać, że Twoich tekstów nie wolno przedrukowywać?
|
Jezeli ktos inny ma na tym zarabiac, to ja tez chce. Jesli ja na tym nie zarabiam, to inni tez niech nie zarabiaja.
Grün - Wto Sie 30, 2005 8:54 am
Tak, tylko musisz zrozumieć, że mają do tego prawo i to bez pytania o cokolwiek.
Ale jesli się na to nie zgadzasz to nie ma sprawy.
Jest jeszcze coś takiego jak darmowa promocja...
Proszę o szybkie określenie się kto jeszcze nie zgadza się na przedruk swoich artykułów.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 8:59 am
Grün napisał/a: | Tak, tylko musisz zrozumieć, że mają do tego prawo i to bez pytania o cokolwiek.
|
Jesli mają prawo, to jestem bezsilny. Ale dla mnie to jest piractwo.
I nie jestem pewien, czy rzeczywiście publikacje z AR podlegaja prawu prasowemu. AR nie jest gazetą, czasopismem ani niczym podobnym.
Inaczej podszedłbym do sprawy, gdyby "trójmiasto" tez było jakimś hobbystycznym portalem, którego twórcy pracują tylko dla satysfakcji. Tak jak AR.
parker - Wto Sie 30, 2005 9:20 am
Zoppoter napisał/a: | Grün napisał/a: | No trudno się z Tobą nie zgodzić.
To co? Mam napisać, że Twoich tekstów nie wolno przedrukowywać?
|
Jezeli ktos inny ma na tym zarabiac, to ja tez chce. Jesli ja na tym nie zarabiam, to inni tez niech nie zarabiaja. |
jest takie powiedzenie o psie ogrodnika...
pumeks - Wto Sie 30, 2005 9:28 am
Ja tylko nie bardzo rozumiem, jaki jest cel takich "przedruków"? (o ile posługiwanie się sekwencją Ctrl+C, Ctrl+V można nazywać "przedrukowywaniem"). Przecież chodziło nam o to, żeby ludzie szukający góglem czy inną maszyną określonych informacji trafiali na strony Akademii. A w ten sposób część potencjalnych czytelników może do nas nie dotrzeć, bo z wyników wyszukiwania wybiorą sobie akurat "Trójmiasto.pl".
Co innego gdyby chodziło o publikację w innej, że się tak wyrażę, przestrzeni medialnej, np. w prasie czy w radiu. Wtedy kopiowanie naszych tekstów byłoby popularyzacją Akademii. A powielając teksty w ramach tej samej sieci www, mam wrażenie - przekonajcie mnie, jeśli jest inaczej - że tracimy odbiorców zamiast ich zyskiwać.
Sabaoth - Wto Sie 30, 2005 9:32 am
Cytat: | A powielając teksty w ramach tej samej sieci www, mam wrażenie - przekonajcie mnie, jeśli jest inaczej - że tracimy odbiorców zamiast ich zyskiwać. |
I jak zwykle trzezwy i logiczny glos Pumeksa. Ja sie co prawda nie angazuje zbytnio w AR, mam swoja strone, ale tez tak to widze. I wcale sie Zoppciowi nie dziwie (chociaz ja bym inaczej do tego podszedl), dlaczego ktos ma brac pieniadze za skopiowanie artykulu, nad ktorym meczyl sie ktos inny.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 9:34 am
parker napisał/a: |
jest takie powiedzenie o psie ogrodnika... |
Byłoby adekwatne, gdybym zażądał wycofania moich tekstów róznież z AR. Ewentualnie zapłaty za nie. A niczego takiego nie czynię.
Po prostu nie zyczę sobie, żeby inni zarabiali na mojej pracy, jesli ja wykonuje ją za darmo.
Grün - Wto Sie 30, 2005 9:35 am
Przepraszam Was bardzo. To jest mój błąd. Powinienem był jak widać wszystko z Wami dokładnie uzgodnić przed rozmowami z trójmiastem. Ale na prawdę nie sądziłem, że może to stać się problemem. Dla mnie przedruki w portalu to darmowa promocja Akademii - a promocja już nie raz nam się przydała - wiele drzwi otwiera już samo słowo. Ale skoro tego rodzaju współpraca wywołuje obiekcje, to pytam w takim razie teraz, bo jeszcze nie jest za późno:
Kto się nie zgadza na to, żeby jego teksty były przedrukowywane w innych miejscach - włącznie z tymi komercyjnymi?
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 9:36 am
pumeks napisał/a: | o ile posługiwanie się sekwencją Ctrl+C, Ctrl+V można nazywać "przedrukowywaniem" |
Za tę skomplikowaną czynność nawet ktos dostanie pensję...
Grün - Wto Sie 30, 2005 9:42 am
A przepraszam bardzo, Pumeks... A jak inaczej wyobrażasz sobie przedruk? Mają to wydrukować, zeskanować, zoeerować i wrzucić spowrotem?
parker - Wto Sie 30, 2005 9:46 am
A gdyby zrobić tak, ze na trójmieście byłyby krótkie teksty , coś w rodzaju "zwiastuna" z przekierowaniem do Akademii po pełny tekst?
Corzano - Wto Sie 30, 2005 9:47 am
Grün napisał/a: | promocja już nie raz nam się przydała - wiele drzwi otwiera już samo słowo. |
Potwierdzam, choć skorzystałem z imienia ARz tylko raz. Efekt, mam nadzieję, niebawem na stronach Akademii.
Sabaoth - Wto Sie 30, 2005 9:51 am
Ja dorzuce jeszcze jedna uwage, zauwazcie ze na trojmiasto.pl duzo tekstow to "przedruki", m.in. z Gazety Wyborczej.
pumeks - Wto Sie 30, 2005 9:55 am
Do Grüna: dygresja o "przedruku" była tylko ubarwieniem - po prostu wydaje mi się że to słowo nie jest adekwatne, ale przecież to nie ma żadnego związku z meritum.
Natomiast oczekuję odpowiedzi na postawione pytanie: jak, zdaniem pomysłodawców tej operacji, działa efekt promocyjny ARz, skoro w przykładowym tekście nie ma nawet linku do naszej strony, ba! nawet zdania, że taka strona w ogóle istnieje. Jest tylko napisane "Akademia publikuje swoje prace wirtualnie". Co może zostać zrozumiane "Akademia publikuje swoje prace wirtualnie - na stronie www.trojmiasto.pl".
Grün - Wto Sie 30, 2005 10:00 am
Pumeks... Ty piszesz tak, jakby osoba, która akcję zainicjowała nie była Twoim bratem. Efekt jest bardzo prosty - nazwa Akademii zaczyna być znana i dociera do nowego grona czytelników. Nie bardzo rozumiem dlaczego piszesz o tym tutaj - nie możesz napisać o tym do brata i zaproponować jakichś rozwiązań?
Ponawiam pytanie: kto się nie zgadza na taką współpracę.
I dodam jeszcze jedno - kto ma konstruktywne uwagi co do form tej współpracy.
Uwagę o konieczności zamieszczenia linka na trójmieście pod każdym artykułem oczywiście uważam za bardzo konstruktywną i przekażę ją jako warunek dalszej współpracy.
pumeks - Wto Sie 30, 2005 10:04 am
Bo dowiedziałem się o tym godzinę temu z forum, a nie od brata.
A propos: link jednak jest, ale ukryty pod znaczkiem z logo Akademii. Śmiem jednak przypuszczać, że skoro ja go nie zauważyłem, to nie zauważą go również inni czytelnicy, przynajmniej ci którzy są jeszcze mniej spostrzegawczy, niż ja (a jakoś nie mam wątpliwości, że znajdą się tacy).
Grün - Wto Sie 30, 2005 10:06 am
No to już jest dla mnie całkowicie zaskakujące, że brat Ci o tym nie powiedział. Ale rozumiem, że nie musiał. To co? Jak z odpowiedzią na pytanie?
Grün - Wto Sie 30, 2005 10:10 am
Prawda jest taka, że www.trojmiasto.pl poszukuje współpracy do takiej tematyki - i jak nie my, to kto inny - to mi właśnie powiedział redaktor. Tak wiec zamiast naszych dobrych tekstów pojawią się tam teksty równie dobre autorstwa AJ, albo nieco inne, na przykład ze stron, które zdarzało nam się tutaj i w księgach gości mocno krytykować. Oni na pewno nie będą mieli obiekcji przed promocją w jakiejkolwiek formie.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 10:14 am
Grün napisał/a: | No to już jest dla mnie całkowicie zaskakujące, że brat Ci o tym nie powiedział. Ale rozumiem, że nie musiał. To co? Jak z odpowiedzią na pytanie? |
Moje wypracowania moga być dostępne za darmo TYLKO na Akademii Rzygaczy. W kazdym innym miejscu wyłącznie za moja zgodą, przy czym tylko ja bedę decydowac, czy to będzie odpłatne czy bezpłatne.
Jeżeli moja postawa jest sprzeczna z prawem prasowym, to niestety jestem bezsilny. Ale to nie zmienia mojej opinii w tej sprawie.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 10:19 am
Grün napisał/a: | Tak wiec zamiast naszych dobrych tekstów pojawią się tam teksty równie dobre autorstwa AJ, albo nieco inne, na przykład ze stron, które zdarzało nam się tutaj i w księgach gości mocno krytykować. Oni na pewno nie będą mieli obiekcji przed promocją w jakiejkolwiek formie. |
Jak dla mnie, to portal "Trójmiasto" jest niewiele wart, a promocja na ich stronie niekoniecznie jest moim marzeniem. Ich wiarygodność jest w mojej opinii średnia.
Oczywiście wiem, ze jestem w mniejszości, ale to chyba nie jest zabronione?
pumeks - Wto Sie 30, 2005 10:22 am
Ja się zgadzam na kopiowanie moich tekstów, pod warunkiem że:
1) zostanie BARDZO WYRAŹNIE napisane że stanowią one fragment zasobów strony internetowej www.akademiarzygaczy.pl
2) każdorazowo zostanę poinformowany z wystarczającym wyprzedzeniem, który tekst został wybrany do skopiowania.
parker - Wto Sie 30, 2005 10:23 am
Ludzie kochani, wy naprawdę chcecie wydzielać swoją wiedzę za opłatą? Mi się wydawało , że to było od początku czysto popularyzatorskie zadanie, niejeden z "Wielkich Rzygaczy" za darmo takie rzeczy robił... Nie chcecie wyjść do ludzi? Takich, którzy nie przeszukują internetu po dziwnych słowach kluczowych, tylko po prostu zaglądają codziennie na trojmiasto.pl i mogą się zainteresować przypadkiem?
Rozumiem, takie czasy nastały, że każdy kawałek chce wyszarpnąć dla siebie, ale "ku chwale Akademii" można będzie już za chwilę w śmietnik wrzucić
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 10:27 am
parker napisał/a: |
Rozumiem, takie czasy nastały, że każdy kawałek chce wyszarpnąć dla siebie, ale "ku chwale Akademii" można będzie już za chwilę w śmietnik wrzucić |
Po pierwsze, na razie tylko ja postawiłem sprawę w ten sposób, wiec nie "kazdy".
Po drugie, pisałem wyraźnie, że ja nie żądam pieniędzy za publikacje w AR. Ale też nie godzę sie na wykorzystywanie mnie w cel;ach zarobkowych bez wynagrodzenia dla mnie. To jest piractwo.
Corzano - Wto Sie 30, 2005 10:37 am
Zoppoter napisał/a: | To jest piractwo. |
Pytają Cię o zgodę, więc chyba nie jest.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 10:57 am
Corzano napisał/a: | Zoppoter napisał/a: | To jest piractwo. |
Pytają Cię o zgodę, więc chyba nie jest. |
Według pierwotnego pomysłu pytania o zgodę miały dotyczyć wyłącznie skrótów lub ingerencji w tekst. A nie samego faktu publikacji tekstu. Grün twierdzi, że mają do tego prawo. Jesli tak, to nie rozumiem wczesniejszych pełnych oburzenia głosów o publikację zdjęć lub tekstów skopiowanych ze stron prowadzonych przez naszych forumowiczów.
Corzano - Wto Sie 30, 2005 11:02 am
Zoppoter napisał/a: | nie rozumiem wczesniejszych pełnych oburzenia głosów o publikację zdjęć lub tekstów skopiowanych ze stron prowadzonych przez naszych forumowiczów. |
Nie podano źródła?
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 11:03 am
Corzano napisał/a: | Zoppoter napisał/a: | nie rozumiem wczesniejszych pełnych oburzenia głosów o publikację zdjęć lub tekstów skopiowanych ze stron prowadzonych przez naszych forumowiczów. |
Nie podano źródła? |
A, mozliwe. Zapomniałem o tym.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 11:07 am
Grün napisał/a: | Tak wiec zamiast naszych dobrych tekstów pojawią się tam teksty równie dobre autorstwa AJ, . |
Też za darmo? No to widocznie ja cenię sobie wyżej swoją pracę niż AJ. Wolno mi.
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 11:08 am
Nie chce mi się teraz szukać odpowiednich przepisów i prowadzić całego wywodu, ale co innego prawo prasowe a co innego prawa autorskie.
Prasowego do stron www się nie stosuje, a autorskie tak.
parker - Wto Sie 30, 2005 11:13 am
Zoppciu, przepraszam, że to powiem, ale Akademia to nie tylko ty. Ja się zgadzam na takie publikacje zrobione z moich artykułów, oczywiście z podaniem linku do źródła i tego, że jestem autorką. I jeśli tego nikt mi nie odbierze, to jestem za tym, żeby moja wiedza trafiła pod strzechy i nie będę brać za to pieniędzy - gdybym chciała mieć z tego korzyści majątkowe, nie dałabym tego Rektórowi, tylko od razu poszła z tym do kogoś innego.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 11:19 am
parker napisał/a: | Zoppciu, przepraszam, że to powiem, ale Akademia to nie tylko ty. |
A czy ja sie wypowiadam w imieniu całej Akademii? Czy narzucam komus swoją postawę? Piszę wyłącznie we własnym imieniu.
parker napisał/a: |
Jnie będę brać za to pieniędzy - gdybym chciała mieć z tego korzyści majątkowe, nie dałabym tego Rektórowi, tylko od razu poszła z tym do kogoś innego. |
zauwaz, że ja też oddałem wszystko do AR nie żądając zapłaty. I nadal nie mam zamiaru niczego od AR żądać.
I zauważ wreszcie, że mnie chodzi o to, ze obcy ludzie maja zarabiać na mojej pracy, która była darmowa, a nie o własny zarobek.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 11:26 am
Mikołaj napisał/a: |
Prasowego do stron www się nie stosuje, . |
Grün twierdzi, ze to własnie prawo prasowe opoważnia portal "Trójmiasto" do przedruku tekstów ze strony www Akademii Rzygaczy. Sam portal Trójmiasto tez jest stroną www.
Teraz Ty piszesz, ze prawo prasowe nie ma zastosowania do stron www.
No to jak to jest? Czyzby portal "Trójmiasto" planował łamanie prawa?
Corzano - Wto Sie 30, 2005 11:30 am
Wiem, że najmniej mam do gadania, ale chyba nie ma co tworzyć atmosfery sporu, bo sporu nie ma. Rektor zapytał, kto jest przeciw. Zgłosił się Zoppoter, mogą zgłosić się inni.
W ARz i dla ARz chyba nic się nie zmienia, prawda?
danziger - Wto Sie 30, 2005 11:32 am
Zoppoter napisał/a: | Grün twierdzi, ze to własnie prawo prasowe opoważnia portal "Trójmiasto" do przedruku tekstów ze strony www Akademii Rzygaczy. Sam portal Trójmiasto tez jest stroną www.
Teraz Ty piszesz, ze prawo prasowe nie ma zastosowania do stron www.
No to jak to jest? Czyzby portal "Trójmiasto" planował łamanie prawa? |
Portalowi Trójmiasto.pl może tylko się wydawać (albo chcą żeby nam sie tak wydawało), że ma prawo przedrukowywać wszystko jak leci - i o ile może to robić z Gazety Wybiórczej, Dziennika Bandyckiego czy innych czasopism, to (ufając Mikołajowi) z ARz nie może. Chyba, że ARz się zgodzi.
A jeśli o mnie chodzi - nie mam zastrzeżeń aby, jeśli zechcą, przedrukowywali moje wypociny (choć to i tak prawie same obrazki ), oczywiście z zaznaczeniem źródła i wyprzedzeniem pozwalającym na realną ocenę tego, jak daleko poszła ich ingerencja w tekst.
parker - Wto Sie 30, 2005 11:40 am
Pytanie tylko, czy występujemy jednym frontem jako Akademia... Czy jeżeli ktoś się wyłamie (nie zgodzi, jak zwał tak zwał), to będziemy to robić, tylko z wyłączeniem tych osób? Czy decyzja ma być demokratyczna, czy nie? (tak, wiem, jaki jest stosunek Rektóra do demokracji )
Myślę, że to pytanie do Rektóra.
Może już w ogóle jest po zawodach i nie ma co rozdzierać szat
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 11:55 am
Kwestia traktowania publikacji internetowych jako prasy jest bardzo złożona, kiedyś chetnie coś więcej o tym napiszę. Krótko mówiąc - czym innym są internetowe odpowiedniki gazet i czasopism, a czym innym prywatne strony internetowe.
Temat dyskusyjny, bardzo ciekawy, ale może przy innej okazji.
Tu sprawa jest jasna - trojmiasto.pl jak najbardziej pyta się o zgodę, nie przedrukowuje bez wiedzy autorów. Nikt tu nie idzie na noże i wbrew Twojej woli Zop na pewno nikt niczego nie będzie zamieszczał, więc nie ma o co kopii kruszyć.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 12:05 pm
Mikołaj napisał/a: |
Tu sprawa jest jasna - trojmiasto.pl jak najbardziej pyta się o zgodę, nie przedrukowuje bez wiedzy autorów. Nikt tu nie idzie na noże i wbrew Twojej woli Zop na pewno nikt niczego nie będzie zamieszczał, więc nie ma o co kopii kruszyć. |
Nieprawda. Grün wyraźnie napisał, kiedy bedą pytac o zgodę:
"więc każdy tekst przed ukazaniem się (w razie dokonywania skrótów) będzie przedstawiany autorowi do autoryzacji "
A pierwszy tekst juz został skopiowany bez skrótów, własnie mój (i Pumeksa) i nikt mnie o zgodę nie pytał. I nie miał zamiaru pytać. Po prostu tekst poszedł do publikacji z data 02. wrzesnia. I z tego, co mówił Grün, to tak własnie miało się odbyć.
Makabunda - Wto Sie 30, 2005 12:07 pm
Nie wiem na czym polega problem? Jak chcą przedrukować to wysyłają mail do autora z zapytaniem. Jeśli się zgadza przedrukowują a jeśli nie, to nie przedrukowują. Jeśli część z nas nie chce aby ich artykuły zanalazły się w www.trojmiasto.pl to jedynym tego efektem będzie brak poruszanej przez nich tematyki na łamach www.trojmiasto.pl. .
Ja nie mam przeciwskazań aby jak dotąd jedyne moje wypociny znalazły się u nich w portalu.
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 12:12 pm
Makabunda napisał/a: | Nie wiem na czym polega problem? Jak chcą przedrukować to wysyłają mail do autora z zapytaniem. . |
Własnie nie wysyłają. Wysyłają tylko w przypadku jakichś zmian w tekście. I w tym problem.
Makabunda - Wto Sie 30, 2005 12:20 pm
Zoppoter napisał/a: | Makabunda napisał/a: | Nie wiem na czym polega problem? Jak chcą przedrukować to wysyłają mail do autora z zapytaniem. . |
Własnie nie wysyłają. Wysyłają tylko w przypadku jakichś zmian w tekście. I w tym problem. |
No to nieładnie. Powinni to robić przez zwykłą przyzwoitość a nie przyciśnięci prawem prasowym czy innym.
Grün - Wto Sie 30, 2005 12:28 pm
Jestem zdania, że powinniśmy występować jako jedno. Więc jeśli nie mogę przekazać tekstu Zoppotera do przedruku, bo będzie on z tego niezadowolony (nie dlatego, że ma do tego prawo, bo nie ma, ale dlatego, że jest jednym z nas) to zastanawiam się nad sensem całej akcji. Jak do tej pory pozytywnie wypowiedzieli się Pumeks, Parker i Danziger. Jeżeli inni się nie wypowiedzą lub nie wyrażą braku zgody na publikację poza Akademią, to wrócę do rozmów z www.trójmiasto.pl i wznowię projekt z zastrzeżeniami poprawek co do sposobu uzgadniania publikacji i informacji na temat pochodzenia tekstu.
Nie wiem jak Wam, ale mi zależy na tym, żeby o Akademii było głośno. Czy jak zgłosi s się do nas National Geographic, albo Mówią Wieki, to też będziemy stawać okoniem?
Zastanawiam się, czy nie uzależnić na przyszłość publikacji w Akademii od pisemnego oświadczenia o przekazaniu praw do dysponowania tekstem. Będzie prościej.
Makabunda - Wto Sie 30, 2005 12:30 pm
Cytat: | Jak do tej pory pozytywnie wypowiedzieli się Pumeks, Parker i Danziger. |
I ja.
parker - Wto Sie 30, 2005 12:34 pm
Cytat: | Jak do tej pory pozytywnie wypowiedzieli się Pumeks, Parker i Danziger. |
i Makabunda i Corzano i Mikołaj i chyba ty też, prawda?
Jeśli miałoby być demokratycznie, to już mamy większość Stąd moje pytanie...
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 12:35 pm
Cytat: | pozytywnie wypowiedzieli się Pumeks, Parker i Danziger |
Może nie wyraziłem tego explicite , ale ja też się zgadzam.
Nie mam najlepszego mniemania o poziomie merytorycznym trojmiasto.pl (o komentarzach pod artykułami i kreaturach typu gallux nie wspominając) ale skoro DyRektór uważa, że jest to działanie AMAG to niech tak będzie.
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 12:36 pm
Cytat: | Jeśli miałoby być demokratycznie, to już mamy większość Stąd moje pytanie... |
Parker, nie przeginaj, demokratycznie praw autorskich sie nikomu nie odbiera
parker - Wto Sie 30, 2005 12:41 pm
Mikołaj napisał/a: | Cytat: | Jeśli miałoby być demokratycznie, to już mamy większość Stąd moje pytanie... |
Parker, nie przeginaj, demokratycznie praw autorskich sie nikomu nie odbiera |
Nie to miałam na myśli - chodziło mi tylko i wyłącznie o podejmowanie tego rodzaju decyzji o współpracy z kimś przez Akademię.
Przepraszam, że nie wyraziłam się czysto prawniczo , ja prosta blondynka jestem
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 12:41 pm
Grün napisał/a: | Więc jeśli nie mogę przekazać tekstu Zoppotera do przedruku, bo będzie on z tego niezadowolony (nie dlatego, że ma do tego prawo, bo nie ma, |
Nie mam prawa dysponować własna twórczością?
Grün napisał/a: |
ale dlatego, że jest jednym z nas) to zastanawiam się nad sensem całej akcji. |
I teraz powinnno mnie zagryźć sumienie, że zablokowałem całą Akademię? Nic z tych rzeczy: Wypowiadam sie WYŁĄCZNIE we własnym imieniu i o własnym tekstach. To nie jest powód, dla którego inne teksty nie miałyby byc publikowane na "Trójmiasto.pl".
Grün napisał/a: |
Nie wiem jak Wam, ale mi zależy na tym, żeby o Akademii było głośno. Czy jak zgłosi s się do nas National Geographic, albo Mówią Wieki, to też będziemy stawać okoniem? |
Na razie zgłosił się dosyc brukowy portal "trójmiasto", a nie NG. I nie tyle zgłosił się, ile po prostu skopiował mój tekst i przygotował go do publikacji.
Grün napisał/a: |
Zastanawiam się, czy nie uzależnić na przyszłość publikacji w Akademii od pisemnego oświadczenia o przekazaniu praw do dysponowania tekstem. Będzie prościej. |
Jak uwazasz.
danziger - Wto Sie 30, 2005 12:46 pm
Mikołaj napisał/a: | Cytat: | Jeśli miałoby być demokratycznie, to już mamy większość Stąd moje pytanie... |
Parker, nie przeginaj, demokratycznie praw autorskich sie nikomu nie odbiera |
Niee, no. Parker miała chyba na mysli decyzję, czy w ogóle w to wchodzimy, a nie że pozwalać będziemy na zamieszczanie wszystkich artykułów nawet jesli ich autorzy nie wyrażą na to zgody.
Jak rozumiem kwestia polega na tym, czy w związku z odmową Zoppotera rezygnujemy w ogóle ze współpracy z trójmiastem.pl (mimo, że inni się na zamieszczenie swoich tekstów godzą), czy tylko z zamieszczania zoppoterowych tekstów.
I to można demokratycznie przegłosować, jak sądzę.
Może sformułujmy to pytanie jasno? Bo jak do tej pory padło tylko pytanie o to czy nikt nie ma nic przeciwko przedrukowywaniu swoich tekstów
Corzano - Wto Sie 30, 2005 1:02 pm
parker napisał/a: | i Makabunda i Corzano i Mikołaj i chyba ty też, prawda? |
Nie sądzę, by wszystkie moje dwa teksty stały się przedmiotem zainteresowania potralu i nie należę do grona profesorskiego, więc nie sądziłem, że pytanie o zgodę jest kierowane do mnie. Jeśli jednak jest, to daję przyzwolenie ich publikacji, ku chwale Akademii. Jestem też za tym by zachować podpis akademicki.
pumeks - Wto Sie 30, 2005 1:11 pm
A wracając do tego, że moim zdaniem taka forma udostępniania naszych tekstów może zwiększy nieznacznie ilość czytelników naszych tekstów, ale za to zmniejszy ilość wejść na strony Akademii - może dałoby się od portalu wytargować nieco więcej? na przykład zamieszczanie pod naszymi tekstami informacji o Nowościach w Akademii? Wtedy byc może będzie jakiś efekt promocyjny.
Corzano - Wto Sie 30, 2005 1:33 pm
Albo może jakiś chociaż mały banerek ARz na stronie głównej lub w Przewodniku?
Grün - Wto Sie 30, 2005 1:39 pm
Moi Drodzy,
Przemyślałem całą sprawę na papierosie...
Uwzględniłem zastrzeżenia "komercyjne" Zoppotera, uwagi Pumeksa o integralności Akademii, Mikołaja o dyskusyjnym stosowaniu prawa prasowego do takiego publikatora jak nasze strony.
Moje zdanie jest następujące (i decyzja zarazem):
Wyjątkowość Akademii polega na współpracy ludzi, którzy piszą bo chcą, nie dostają za to żadnych pieniędzy więc słusznie mogą sobie nie życzyć, by ktoś inny za ich pracę pieniądze dostawał.
Promocja Akademii nie będzie się opierała na współpracy takiej, jaką planowałem z www.trojmiasto.pl. Nie o to nam akurat chodzi, żeby nasze teksty pojawiały się "wszędzie" - zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że nie chcemy tracić kontroli nad swoimi tekstami. Jeśli ktoś chce coś o Akademii napisać to niech napisze co uważa i da link.
Nasze prawa autorskie są najważniejsze i je właśnie będziemy chronić. A ponieważ integralność Akademii uważam za priorytetową, tekstów nie będziemy udostępniać.
Nie chcę, żeby przez tę czy inną akcję, ktoś czuł się pokrzywdzony, więc w tym konkretnym przypadku niezadowolenie (całkiem słusznie uzasadnione) Zoppotera i poparte wątpliwościami wyrażanymi przez innych, jest dla mnie sygnałem o tym, że nie tędy droga.
Przypominam, że ochrona działa w obie strony i jeśli ktoś kiedyś będzie chciał wykorzystać jakiś swój tekst, to będzie musiał podać, że opublikowany on był po raz pierwszy w Akademii, inaczej będzie to naruszenie praw pierwszego wydawcy.
Nie znaczy to oczywiście, że negatywny stosunek jednej osoby będzie w przyszłości przesądzał o podjęciu jakiejś formy działalności przez Akademię. W tym konkretnym przypadku po prostu argumenty i wątpliwości sugerują wycofanie się z takiej formy współpracy z trójmiastem.pl
Przepraszam Was za całe zamieszanie - ta dyskusja powinna mieć miejsce przed rozpoczęciem współpracy - ale moja wina - nie przewidziałem po prostu pewnych uwarunkowań.
Grün - Wto Sie 30, 2005 1:41 pm
Corzano napisał/a: | Albo może jakiś chociaż mały banerek ARz na stronie głównej lub w Przewodniku? |
Akademia od dawna jest w katalogu trójmiasta:
http://www.trojmiasto.pl/...string=rzygaczy
parker - Wto Sie 30, 2005 1:42 pm
Cytat: | zwiększy nieznacznie ilość czytelników naszych tekstów, ale za to zmniejszy ilość wejść na strony Akademii |
Uważam że znacznie zwiększy liczbę "przypadkowych" czytelników ... a ci zainteresowani wejdą do Akademii z pewnością.
No ale może to różnie być, może się to rzeczywiście zacząć rozmywać, co jest tym głównym źródłem.
parker - Wto Sie 30, 2005 1:46 pm
Aha, za długo pisałam mojego posta i już musztarda po obiedzie
seestrasse - Wto Sie 30, 2005 2:03 pm
właśnie zamierzałam się zgodzić... z imieniem i nazwiskiem (podwójnym)
szkoda
parker - Wto Sie 30, 2005 2:16 pm
Mikołaj napisał/a: | Nie chce mi się teraz szukać odpowiednich przepisów i prowadzić całego wywodu, ale co innego prawo prasowe a co innego prawa autorskie.
Prasowego do stron www się nie stosuje, a autorskie tak. |
No to skoro już po burzy i po emocjach, to może któryś ze znających się na rzeczy by wytłumaczył jak to jest z tymi wszystkimi prawami. Tylko w wersji w miarę zrozumiałej dla nie-prawnika poproszę
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 2:26 pm
chętnie, ale później, bo umnie to nie o emocje chodzi ale o to, że zzzarobiony jestem.
wcale nie powinienem komputera włączać, bo to pożeracz czasu
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 2:45 pm
Pod tym sa juz dwa komentarze... Czyli to jest jakos widoczne. Pomimo futurystycznej daty. Zreszta komentarze własnie tego dotyczą, że data artykułu jest piatkowa. Czy to znaczy że moje "Dworce" też już są widoczne na "Trójmieście"?
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 2:51 pm
Cytat: | Pod tym sa juz dwa komentarze |
Zop jeden jest mój, drugi chyba wrangli, nie nerwujsja
One są widoczne, jeśli zna się dokładny adres z tymi cyferkami na końcu (pewnym ułatwieniem jest to, że cyferki w niusach lecą po kolei ), ale nie są nigdzie oficjalnie zalinkowane.
danziger - Wto Sie 30, 2005 2:51 pm
Zoppoter napisał/a: |
Pod tym sa juz dwa komentarze... Czyli to jest jakos widoczne. Pomimo futurystycznej daty. Zreszta komentarze własnie tego dotyczą, że data artykułu jest piatkowa. Czy to znaczy że moje "Dworce" też już są widoczne na "Trójmieście"? |
W pierwszej chwili pomyślałem, że może wszedł do tych artykułów ktoś z forum i napisał komentarze. Ale z drugiej - muszą być przecież widoczne, skoro Wrangla zamieściła do nich linki tutaj...
Zoppoter - Wto Sie 30, 2005 2:55 pm
Mikołaj napisał/a: |
One są widoczne, jeśli zna się dokładny adres z tymi cyferkami na końcu (pewnym ułatwieniem jest to, że cyferki w niusach lecą po kolei ), ale nie są nigdzie oficjalnie zalinkowane. |
To poprosze o interwencje i usuniecie mojego tekstu. Grün, mozesz to jakoś załatwić, bo ja nie wiem do kogo się zwrócić...? Zresztą źle byśmy wyglądali, jeśli jeden udostepniłby tekst, a inny żądał jego usunięcia...
Sabaoth - Wto Sie 30, 2005 2:58 pm
A co tam, też się dopisałem
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 3:02 pm
Oj nie mamy łatwo ani sami ze sobą ani inni z nami... jeszcze przez Wraglę trojmiasto.pl bedzie musiało zmienić sposób przygotowywania tekstów na stronę
wrangla - Wto Sie 30, 2005 6:26 pm
Zoppoter napisał/a: | Pod tym sa juz dwa komentarze... Czyli to jest jakos widoczne. Pomimo futurystycznej daty. Zreszta komentarze własnie tego dotyczą, że data artykułu jest piatkowa. Czy to znaczy że moje "Dworce" też już są widoczne na "Trójmieście"? | danziger napisał/a: | W pierwszej chwili pomyślałem, że może wszedł do tych artykułów ktoś z forum i napisał komentarze. Ale z drugiej - muszą być przecież widoczne, skoro Wrangla zamieściła do nich linki tutaj... |
Artykuły do których linki podałam nie były nigdzie na stronach portalu trójmiasto.pl oficjalnie zalinkowane.
Artykuły te znalazłam na piechotę.
Podejrzewam, że artykułu o dworcach nikt (poza ludźmi, którzy odwiedzili wątek na FDG) nie czytał.
Pod jednym z artykułów - pierwszy komentarz jest Mikołaja, drugi jest mój.
Mikołaj napisał/a: | Oj nie mamy łatwo ani sami ze sobą ani inni z nami... jeszcze przez Wraglę trojmiasto.pl bedzie musiało zmienić sposób przygotowywania tekstów na stronę |
Rozpracowałam ich system.
O czym poczytamy jutro na trojmiasto.pl?
Proszę bardzo, m.in.:
- o wyspie spichrzów: La Isla Spichrzów
- o gdyńskich uczniach: W Gdyni - 2 tys. uczniów mniej
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 6:32 pm
rozpracuj jeszcze gazete plis
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 6:38 pm
Wrangla dostała chyba bana na trojmiasto.pl
wrangla - Wto Sie 30, 2005 6:39 pm
Zablokowali mi chyba dostęp do trojmiasto.pl
Widze tylko białą plamę, wszędzie śnieg, śnieg...
łojojoj
Sabaoth - Wto Sie 30, 2005 6:48 pm
Ja jeszcze widzę, to się dopisałem
Mikołaj - Wto Sie 30, 2005 6:50 pm
trzeba będzie zrobić dział "na trojmiasto.pl napiszą..."
rispetto - Wto Sie 30, 2005 7:36 pm
Wrangla, rozpracuj jeszcze stronę www.lotto.pl. PLIZ !!!!!!!
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 7:29 am Temat postu: Moje wrażenia... Włączyła mi sie wczoraj myśląca i doszedłem do pewnych konkluzji. Nie chcę nikogo zanudzać, ale z drugiej strony wiem, ze niektórzy nie rozumieja mojej postawy a na wet mają mi za złe, że zrobiłem tak jak zrobiłem. Więc na wszelki wypadek przedstawię te moje wnioski:
1. Niemozliwym jest, zeby prawo (jakiekolwiek) zezwalało na nieograniczone kopiowanie i publikację tekstów z prywatnych stron internetowych. Gdyby tak było, to takie teksty wypełniałyby specjalistyczne periodyki, a ich redakcje składałyby się z jednej osoby wyszukującej i kopiującej znalezione teksty. Nie zaobserwowałem takiego zjawiska.
2. "Groźby", ze redakcja "trójmiasta" nawiąze współpracę z Januszajtisem czy z kims tam innym, to próba wejścia na ambicję. Nie sądzę, żeby Januszajtis miał im oddawać swoje teksty za darmo, a jesli nawet, to zapewne byłyby to teksty wcześniej już publikowane, na których juz swoje zarobił. I słuzyłoby to jako promocja jego książek albo artykułów, zeby nadal mógł na nich zarabiać.
3. Hipotetyczne propozycje ze strony "National Geografic", czy "Mówią Wieki" nie są tu dobrym przykładem. Śmiem sądzić, że wydawnictw te raczej płacą autorom za teksty...
4. Reasumując uważam, że portal "Trójmiasto" szuka po prostu frajerów, których da sie wycyckać przez wykorzystanie naszej darmowej pracy do zarobnienia pieniedzy. I prawie znalazł...
parker - Sro Sie 31, 2005 7:34 am Temat postu: Re: Moje wrażenia...
Zoppoter napisał/a: |
4. Reasumując uważam, że portal "Trójmiasto" szuka po prostu frajerów, których da sie wycyckać przez wykorzystanie naszej darmowej pracy do zarobnienia pieniedzy. I prawie znalazł... |
Od frajerów to może lepiej nas nie wyzywaj. Nie każdy ma tylko forsę przed oczami i na początek zauważamy inne sprawy.
Grün - Sro Sie 31, 2005 7:49 am
Spokojnie - dajcie już spokój - sprawa jest załatwiona.
Co do 1. to słyszałeś o takich periodykach jak "Reader's digest"?
Co do 2. to miałem raczej na myśli przejęcie takiej współpracy przez strony które przyłapaliśmy na nierzetelnych informacjach i one się będą promować - ale właśnie jest pytanie czy na takiej promocji nam zależy.
Nie mówmy już o tym.
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 7:53 am Temat postu: Re: Moje wrażenia...
parker napisał/a: |
Od frajerów to może lepiej nas nie wyzywaj. Nie każdy ma tylko forsę przed oczami i na początek zauważamy inne sprawy. |
Sugerujesz, ze ja mam tylko forse przed oczami?
Grün - Sro Sie 31, 2005 8:01 am
Proszę Was - przestańcie już - akcja miała być z korzyścią dla wszystkich, nie wyszła - trudno - moja wina - nie kłóćcie się o słówka.
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 8:12 am
Grün napisał/a: | Proszę Was - przestańcie już - akcja miała być z korzyścią dla wszystkich, nie wyszła - trudno - moja wina - nie kłóćcie się o słówka. |
Nie. Nie życzę sobie takich niedopowiedzeń. Oczekuję odpowiedzi.
parker - Sro Sie 31, 2005 8:51 am Temat postu: Re: Moje wrażenia...
Zoppoter napisał/a: | parker napisał/a: |
Od frajerów to może lepiej nas nie wyzywaj. Nie każdy ma tylko forsę przed oczami i na początek zauważamy inne sprawy. |
Sugerujesz, ze ja mam tylko forse przed oczami? |
Twój sprzeciw dotyczył przede wszystkim pieniędzy, nie praw autorskich, nie sposobu w jaki to by się odbywało ani formy, w jakiej byłoby podane. Napisałeś wyraźnie:
Cytat: | Jezeli ktos inny ma na tym zarabiac, to ja tez chce. Jesli ja na tym nie zarabiam, to inni tez niech nie zarabiaja. | więc teraz nie mów, że ci nie chodzi o pieniądze.
A na koniec jeszcze nas nazwałeś frajerami, którzy chcieli publikować za darmo.
To co ja mogę sobie pomyśleć?
Akademia - i to nie tylko artykuły, ale wszystko, co się dzieje wokół, choćby miary, za które też nie dostałam ani grosza, a inni tak(np. ludzie z Muzeum, czy Adamowicz, wszyscy którzy są na etatach i zostali wymienieni we wszystkich publikacjach na ten temat i którzy nad tym "pracowali", a ja nie - jeśli chcesz rozumować w ten sposób) - jest dla mnie od początku do końca czymś nie związanym z ŻADNYMI pieniędzmi i dlatego mi się podoba. Dość mam walki o pieniądze na życie na co dzień, żeby jeszcze w ramach wolnego czasu o tym myśleć.
Może to nie jest postawa odpowiednia na dzisiejsze czasy, ale to już moja sprawa.
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 9:36 am Temat postu: Re: Moje wrażenia...
parker napisał/a: |
Twój sprzeciw dotyczył przede wszystkim pieniędzy, nie praw autorskich, nie sposobu w jaki to by się odbywało ani formy, w jakiej byłoby podane. Napisałeś wyraźnie:
Cytat: | Jezeli ktos inny ma na tym zarabiac, to ja tez chce. Jesli ja na tym nie zarabiam, to inni tez niech nie zarabiaja. | więc teraz nie mów, że ci nie chodzi o pieniądze.
A na koniec jeszcze nas nazwałeś frajerami, którzy chcieli publikować za darmo.
To co ja mogę sobie pomyśleć? |
To jest wszystko, co zauwazyłaś w kilkunastu moich postach w tej sprawie? To jest jedyny wniosek, jaki się da wyciągnąć z tych postów? No to jak uważasz. Ja mam dosyć tłumaczenia się, że nie jestem wielbłądem.
Idę zainwestować na giełdzie ogromne pieniądze, które Grün mi zapłacił za te kilka wypracowań widocznych na AR.
parker napisał/a: |
Akademia - i to nie tylko artykuły, ale wszystko, co się dzieje wokół, choćby miary, za które też nie dostałam ani grosza, a inni tak(np. ludzie z Muzeum, czy Adamowicz, wszyscy którzy są na etatach i zostali wymienieni we wszystkich publikacjach na ten temat i którzy nad tym "pracowali", a ja nie - jeśli chcesz rozumować w ten sposób) |
Rozumiem, ze jeżeli Twoje rysunki projektowe wykorzystałby bez Twojej zgody np. "Mały Modelarz" i zrobiłby z nich wycinanki sprzedawane za ciężkie pieniądze w kioskach, to uznałabyś to za zjawisko pozytywne? Oczywiście, że jest to Twoja sprawa. Ale ja na ten temat mam inne zdanie i to też jest moja sprawa. I to jest DUŻO za mało, żeby przypinać mi łatkę "takiego, któremu chodzi tylko o pieniądze". Nie masz prawa do takich osądów.
Co do frajerów: Tak uważam udostepnianie swojej pracy za darmo komuś, kto na tym zarobi za frajerstwo. Porównanie ze sprawą Miar jest tu mało adekwatne. Jakkolwiek z publikacji na ten temat wyraźnie wynika, że twórcy Miar zostali wykorzystani.
Grün - Sro Sie 31, 2005 9:39 am
Zoppoter - przesadzasz. Masz swoje zdanie - wziąłem je pod uwagę - powinieneś być usatysfakcjonowany. Znamy Twoje argumenty. Daj już spokój.
rispetto - Sro Sie 31, 2005 9:42 am
Czuję w kosciach, że to jeszcze nie koniec "dyskusji"
Grün - Sro Sie 31, 2005 9:45 am
BARDZO PROSZĘ O ZAKOŃCZENIE TEMATU.
Jak tak ma wyglądać współpraca, to naprawdę się trzy razy zastanowię nad następną akcją.
Proszę dać już spokój - jedyną osobą winną zamieszania jestem ja i bardzo wszystkich przepraszam.
Racja jest po różnych stronach - i Zoppoter ma rację i Parker - a konflikt dotyczy semantyki i wzajemnego wytykania sobie różnych rzeczy. Dobrze byłoby gdybyście tę energię i naciskanie klawiszy poświęcili napisaniu czegoś ciekawego dla Akademii, a nie roztrząsaniu czegoś czego roztrząsać nie ma sensu.
|
|