Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Upoluj "graficiarza" :)

Marcin - Czw Paź 21, 2004 11:22 am
Temat postu: Upoluj "graficiarza" :)
Wczoraj korzystałem ze środków masowego rażenia (tzn. tramwajem :wink: ). "Trzynastka" którą podróżowałem stała na przystanku czekając na zielone światło. Nagle zauważyłem, iz pewien młodzieniec wyjmuje farbę w aerozolu i zaczyna bazgrać po elewacji "fabryki" w której ciężko haruje Seestrasse :wink: . Niewiele myśląc wyskoczyłem z tramwaju, wyciągnąłem komórkę, wystukałem 112 i dokonałem zgłoszenia. Czekiając na zielone światło (by przejść na drugą stronę) zastanawiałem się w jaki sposób ująć tego graficiarza. Jednak nie dane mi tego dokonać, ponieważ zajęli się tym przechodnie. Chwilę później podjechał radiowóz i bandyta trafił do środka.
Gdy kilka godzin pózniej przejeżdżałem Aleją napisu już nie było. :D

Niniejszym chciałbym zainaugurować akcję "Upoluj graficiarza". Sezon łowiecki już się rozpoczął! :hihi:

Grün - Czw Paź 21, 2004 11:30 am

Gratulujemy obywatelskiej postawy :==
Sabaoth - Czw Paź 21, 2004 11:39 am

Tak trzymac!
Grün - Czw Paź 21, 2004 11:51 am

Przywrócić pręgierze, pod którymi takie gnojki oczekiwalyby przybycia policji
Zoppoter - Czw Paź 21, 2004 12:12 pm

Grün napisał/a:
Przywrócić pręgierze, pod którymi takie gnojki oczekiwalyby przybycia policji


I pod tym pręgierzem pomalować ich od stóp do głów sprayami. Ich własnymi oczywiscie.

seestrasse - Czw Paź 21, 2004 12:54 pm

ooo, Marcinie - jestem w szoku 8O :==
skladam Ci równiez serdeczne podziekowania w imieniu calej zalogi za niedopuszczenie do zafajdania budynku naszej godnej szacunku instytucji, w której progi przy tej okazji goraco wszystkich zapraszam :D

Grün - Czw Paź 21, 2004 1:01 pm

W sumie to Marcinowi należy się zdjęcie dyrektora Operetki z odręcznym podpisem :)
seestrasse - Czw Paź 21, 2004 1:07 pm

:lol: :lol: :lol:
Mikołaj - Czw Paź 21, 2004 6:32 pm

To co, robimy te bojówki czy nie..? :shoot:
Dziki REX - Pią Paź 22, 2004 12:46 am

A za sto lat konserwatorzy zabytków będą pieczołowicie odsłaiać te miejskie freski z pod nowszych warstw farby aby odtworzyć koloryt miasta z początków 21 wieku hehehehehe.


Btw trzeba odróżnić grafiti od bazgrołów. Ja osobiście nie mam nic przeciwko aby powstawały ciekawe grafiti w miejscach, które i tak są obskórne i na uboczu. Wolne powierzchnie najróżniejszych murów oddać w ręce sztuki ale prywatne budynki zwłaszcza przy głównych ulicach powinny być czyste nie mówiąc już o przypadku że jakby zobaczył kolesia, który przykładowo gryzmoli coś na kaplicy królewskiej to bym mu nogi z dupy powyrywał, ale prawdziwe arty jak chociażby na ulicy do studzienki czy wzdlóż torów SKMki jak najbardziej.

Mikołaj - Pią Paź 22, 2004 12:57 am

pełna zgoda :==
poniżej archiwalne już graffiti ze zburzonego domu Jana Jazego z Orzeszkowej

doraa - Pią Paź 22, 2004 1:13 am

Problem jest taki, że każdy gnojek, który posiada farbę w sprayu uważa sie za artystę. Natomiast nie wierzę w to że wykorzenimy grafiti w ogóle - nie da rady :II , ale jeżeli można działania graficiarzy jakoś ukierunkowac to jestem za, kiedyś w tunelu przy okopowej były sobie całkiem udane grafiti, wykonane za przyzwoleniem, ale kiedy je zamalowano ( też z przyzwoleniem zapewne) to oglądam bazgroty i co najwyżej mogę przeczytać, że np. bobek urwie .....coś tam dupkowi z oruni itp itd.
Dziki REX - Pią Paź 22, 2004 2:35 am

W tym tkwi sęk, że ludzie wrzucają do jednego worka dwie niemal zupełnie różne subkultury, które używają spreyów. Odróżnić ich można jedyni po efektach. Ci lepsi zmieniają kawał obskórnego muru w zabawną barwną opowieść często z podtekstem a ci gorsi i bez talentu kierują się mentalnością psa. Czyli zaznaczyć swój teren i zapaskudzić wszystko w promieniu kilometra od swojego domu. Pozostawiają oni najczęsciej po sobie tylko kilkuliterowe skróty będące ich pseudo i nic więcej. Jedni drugim zresztą często wchodzą w drogę i można spotkać bardzo dobre grafiti pobazgrane w ten sposób. Zwykły wandalizm.
Grün - Pią Paź 22, 2004 7:44 am

Jeśli tylko właściciel muru zgadza się na jego przyozdobienie to jest to piękna sprawa (czasem)
Petelka - Pią Paź 22, 2004 7:59 am

Cytat:
Btw trzeba odróżnić grafiti od bazgrołów. Ja osobiście nie mam nic przeciwko aby powstawały ciekawe grafiti w miejscach, które i tak są obskórne i na uboczu. Wolne powierzchnie najróżniejszych murów oddać w ręce sztuki ale prywatne budynki zwłaszcza przy głównych ulicach powinny być czyste nie mówiąc już o przypadku że jakby zobaczył kolesia, który przykładowo gryzmoli coś na kaplicy królewskiej to bym mu nogi z dupy powyrywał, ale prawdziwe arty jak chociażby na ulicy do studzienki czy wzdlóż torów SKMki jak najbardziej.

Całkowicie się zgadzam. Absolutnie nie przeszkadzają mi np. 'malowanki' na słupach estakady przy ul. Klinicznej. Przyznam, że część z nich bardzo mi się podoba i z przyjemnością popatruję na nie z tramwaju. :) Natomiast jak widzę bazgroły na świeżo odnowionym budynku przy przy którejś z głównych ulic, to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Grün - Pią Paź 22, 2004 8:20 am

Bo tak na prawdę to artyzm nie uzasadnia wandalizmu. Najpiękniejsze graffiti które zrobione jest bez zgody właściciela ściany jest naruszeniem prawa własności a taki grafficiarz, choćby i z dyplomem plastyka, jest normalnym wandalem.
Sabaoth - Pią Paź 22, 2004 9:21 am

Trudno sie nie zgodzic, ze porzadne graffiti moze upiekszyc miasto. Ale nie kazdy potrafi odroznic sztuke od wandalizmu. Jest duzo miejsc, w ktorych mozna akceptowac graffiti ale zapaskudzenia zabytku nie zaakceptuje nigdy.
Grün - Pią Paź 22, 2004 9:50 am

A zabytek to co innego - tam nawet "zgoda" właściciela nie wpływa na ocenę graffiti jako aktu wandalizmu.
pumeks - Pią Paź 22, 2004 11:01 am

doraa napisał/a:
kiedyś w tunelu przy okopowej były sobie całkiem udane grafiti, wykonane za przyzwoleniem, ale kiedy je zamalowano ( też z przyzwoleniem zapewne) to oglądam bazgroty

Jeżeli mówisz o okolicach 1996 roku, to była to oficjalna twórczość Rafała Roskowińskiego. Ale z tego, co od niego samego słyszałem, nie została "zamalowana za przyzwoleniem" a po prostu zniszczona przez wandali.

doraa - Pią Paź 22, 2004 5:04 pm

Grafiti zamalowano szara farbą - tego chyba nie zrobli wandale; dopiero teraz maja pole do popisu, na szarym ładnie czarny spray odbija............ :%
Dziki REX - Sob Paź 23, 2004 4:25 am

Grün napisał/a:
Bo tak na prawdę to artyzm nie uzasadnia wandalizmu. Najpiękniejsze graffiti które zrobione jest bez zgody właściciela ściany jest naruszeniem prawa własności a taki grafficiarz, choćby i z dyplomem plastyka, jest normalnym wandalem.


I to jest właśnie ból gdyż ludzie z talentem nie zawsze muszą szanować prawo. Gdyby Leonardo D. namalowałswoja Monalizę na desce, którą komuś ukradł czy byłoby to dzieło sztuki w mniejszym stopniu?

Marcin - Sob Paź 23, 2004 9:41 am

Dziki REX napisał/a:
I to jest właśnie ból gdyż ludzie z talentem nie zawsze muszą szanować prawo. Gdyby Leonardo D. namalowałswoja Monalizę na desce, którą komuś ukradł czy byłoby to dzieło sztuki w mniejszym stopniu?

8O :skolowany: Nie muszą?
Bez komentarza. :haha: :haha:

Sabaoth - Sob Paź 23, 2004 9:49 am

Cytat:
ludzie z talentem nie zawsze muszą szanować prawo

I tu się mylisz, ktoś kto nie szanuje prawa jest po prostu przestępcą.

A gdyby Leonardo dV. ukradł deskę, na której namalował Monę Lisę, to nigdy nie obejrzałbyś tego obrazu. On nawet nie zdążyły skończyć malować jakby go wzieli na pręgierz. Może to wyda Ci się śmieszne, ale prawo jest po to żeby go przestrzegać.

Mikołaj - Sob Paź 23, 2004 11:17 am

Rex, świetny pomysł! Proponuję zmianę kodeksu karnego.
Rzuć jeszcze jakąś zgrabną definicję człowieka z talentem i zabieram się za pisanie projektu.

Sabaoth - Sob Paź 23, 2004 12:03 pm

Czy ja też jestem człowiekiem z talentem? Bo jak tak, to wystąpię o anulowanie wszystkich mandatów za parkowanie :hihi:
Mikołaj - Sob Paź 23, 2004 1:07 pm

Oto projekt zmian w KK. Jeszzce tylko 99.998 podpisów i wnosimy go pod obrady.

Rozdział III. Wyłączenie odpowiedzialności karnej
Art. 25 [Obrona konieczna] § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Art. 25a [Talent] § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto posiada talent.

§ 2. Wobec sprawcy, który działa w zamiarze wzbudzenia odczuć estetycznych, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.


I jeszcze
Rozdział XV. Objaśnienie wyrażeń ustawowych.
Art. 115 § 19 [Talent]Talentem jest wybitne uzdolnienie

Marcin - Sob Paź 23, 2004 1:10 pm

:haha:
Sabaoth - Sob Paź 23, 2004 2:12 pm

:hihi: No to mam wszystkie mandaty za parkowanie z głowy. Tylko jak to wytłumaczyć tym, którzy wkładaja te mandaty za wycieraczki :hmmm:
Dziki REX - Sob Paź 23, 2004 4:55 pm

Nie zawsze muszą szanować prawo to znaczy, że nie zawsze ich to poprostu obchodzi i nic na to nie poradzimy. Wcale tego nie usprawiedliwiam.
seestrasse - Nie Paź 24, 2004 12:24 am

przypominam, ze Adolf malowal calkiem sympatyczne landszafciki :haha:
Sabaoth - Nie Paź 24, 2004 12:34 am

Miał talent, znaczy się. Wiem, bo sam nie umiem malować. Może należałoby go zrehabilitować :hihi:
seestrasse - Nie Paź 24, 2004 12:39 am

...bo jak to niektórzy mówia - mial troche racji...

oczywiscie to zdanko wyzej to glupi zart, jakby ktos mial problemy ze zrozumieniem. Wole napisac to jasno.

Sabaoth - Nie Paź 24, 2004 1:03 am

I do czego to prowadzi relatywizm prawny. Ja nie zawsze muszę przestrzegać prawa, Ty nie zawsze musisz przestrzegać prawa, on, nie zawsze..., ona..., my..., itd. W końcu nikt nie przestrzega prawa. A prowadzi to do upadku umysłowego albo jeszcze czegoś duuużo gorszym.

Do seestrasse: pośród wielu różnych rzeczy mylił się co do Gdańska :co_jest:

Dziki REX - Pon Paź 25, 2004 3:17 am

Cytat:
I do czego to prowadzi relatywizm prawny. Ja nie zawsze muszę przestrzegać prawa, Ty nie zawsze musisz przestrzegać prawa, on, nie zawsze..., ona..., my..., itd. W końcu nikt nie przestrzega prawa. A prowadzi to do upadku umysłowego albo jeszcze czegoś duuużo gorszym.


Wiem, ale prawda jest taka, że człowiek sam nic na to nie poradzi a efekty tego upadku czasem są interesujące.

Sabaoth - Pon Paź 25, 2004 9:16 am

Cytat:
a efekty tego upadku czasem są interesujące

Ale czesciej sa po prostu nieprzyjemne :II

Grün - Pon Paź 25, 2004 11:55 am

No skoro piszesz "nie zawsze musza szanowac prawo" to ich wlasnie usprawiedliwiasz.
parker - Pon Paź 25, 2004 7:36 pm

Cytat:
człowiek sam nic na to nie poradzi


nie poradzi, jeśli uzna to za normalne i przejdzie obok obojętnie...

Dziki REX - Wto Paź 26, 2004 2:02 pm

Cytat:
No skoro piszesz "nie zawsze musza szanowac prawo" to ich wlasnie usprawiedliwiasz.


Ja inaczej interpretuje te słowa. Np. Nie muszę się z tobą zgadzać co oznacza poprostu że nie zawsze się zgadzam z tobą. Proste.

Napisałem że graficiaże nie zawsze muszą sanować prawo to znaczy, że nie powinniśmy oczekiwać od nich jak i od róznych innych ludzi, że zawsze bendą go przestrzegać.

Nie wiem o co wam chodzi, ale to bardzo dziwne, że muszę takie rzeczy tłumaczyć. 8O

Marcin - Wto Paź 26, 2004 2:47 pm

Cytat:
Napisałem że graficiaże nie zawsze muszą sanować prawo to znaczy, że nie powinniśmy oczekiwać od nich jak i od róznych innych ludzi, że zawsze bendą go przestrzegać.

A dlaczego nie? Dlaczego oni mają stać ponad prawem.
Mam nadzieję, że nikt mnie okradnie. A jeśli to się stanie to nie będę usprawiedliwiał przestępcy lecz wymagał by ukarano go surowo. A graficiarze nie są nikim innym jak przestępcami (w 99%) niszczącymi cudze mienie (prywatne lub społeczne).
Cytat:
Nie wiem o co wam chodzi, ale to bardzo dziwne, że muszę takie rzeczy tłumaczyć.

8O

Sabaoth - Wto Paź 26, 2004 3:33 pm

Przestępstwo jest przestępstwem i nie ma tu nic do tłumaczenia. Czy oni malują te ściany żeby nakarmić płaczące dzieci? To może po części by ich usprawiedliwiało.
Grün - Wto Paź 26, 2004 4:00 pm

Tolerancja dla chuligaństwa to początek tolerancji dla przestępczości w ogóle. Od rzemyka do konika.
Mikołaj - Wto Paź 26, 2004 4:12 pm

Cytat:
Tolerancja dla chuligaństwa to początek tolerancji dla przestępczości w ogóle

Ponoć w Nowym Jorku działania w drugą stronę bardzo pomogły - zaczynając walkę z najdrobniejszym chuligaństwem doprowadzono do ogólnego spadku przestępczości

Grün - Wto Paź 26, 2004 4:27 pm

Tak, tylko tam policja dostała wytyczne, że jak zatrzymany jest niegrzeczny należy mu porządnie przylać, jeśli wyciągnie broń należy go zastrzelić, a do tego ogłoszono dogmat, że za przestępstwo odpowiada przestępca, a nie społeczeństwo, szkoła, rodzina czy państwo.
Dziki REX - Wto Paź 26, 2004 10:48 pm

Stany to karykatura społeczeństwa. Nie ma się na tym co wzorować. W europie jest zniacznie mnijesza przestępczość choć policja nie jest tak brutalna. W stanach, zresztą w kanadzie jest podobnie, niemozna sobie nawet na przedmiesciach isć chodnikiem żeby gliny ciebie nie zatrzymały bo tam nikt nie chodzi pieszo więc podjeżdżają i pytają się co się stało. To dziwny kraj.

Moim zdaniem najskuteczniejszą walką z graficiażami nie jest łapanie ich bo to tylko co najwyżej podwyższa im poziom adrenaliny ale napewno nie przynosi skutku. Trzeba poprostu zamalowywać bazgroły natychmiast po tym jak powstaną. Graficiaże robią swoje grafiti nie dlatego, że lubią łamać prawo i sam akt wandalizmu sprawia im przyjemność lecz poto aby podziwiać swoje działa heh.

Sabaoth - Wto Paź 26, 2004 10:53 pm

Jakby im policja połamała paluchy, to nawet wzrost poziomu adrenaliny na nic by im sie nie przydał :hihi:

Cytat:
Trzeba poprostu zamalowywać bazgroły natychmiast po tym jak powstaną.
A kto ma za to płacić? Może właśnie złapani grafficiarze (jak już im sie połamie paluchy).
parker - Wto Paź 26, 2004 10:58 pm

Cytat:
(jak już im sie połamie paluchy).


Sadysta :hihi:

Dziki REX - Wto Paź 26, 2004 11:17 pm

Łapanie jest tak samo kosztowne jak zamalowywanie tylko nie przynosi efektów i tak społeczeństwo płaci.
Sabaoth - Wto Paź 26, 2004 11:24 pm

Społeczeństwo płaci na policję nawet jak nie łapią grafficiarzy :II I cieszę się, że nie płacę już na policję, ja płacę na polis :hihi:
Grün - Wto Paź 26, 2004 11:28 pm

Przepraszam Cię bardzo - ale spędziłem w Stanach trochę czasu i akurat tam gdzie byłem było znacznie bezpieczniej niż w Warszawie - a mimo, że sporo chodziłem pieszo nigdy mnie policja nie zaczepiała.
Dziki REX - Wto Paź 26, 2004 11:35 pm

A mój kuzyn był teraz w te wakacje w stanach i mówił co innego. Kwesti tego gdzie się mieszka. Jak w każdym mieście są dzielnice o większej i mniejszej przestępczości. Co innego też jak sie mieszka w Waszyngtonie a inaczej to się przedstawia naprzykład w Jersey City.

Co do kostów walki z grafiti to czytałem wywiad z jakimś komendantem policji czy kimś tam właśnie odnośnie tej kwesti czemu nie łapią graficiarzy i wyjaśnił, że aby to miało być skuteczne wszyscy funkcjonariusze musieli by się tylko tym zajmować dlatego mówię, że to absurd. Natomiast szybkie zamalowywanie zniechęca graficiarz do danego miejsca i wkrótce grafiti przestają się tam pojawiać wogule.

Grün - Wto Paź 26, 2004 11:42 pm

Bo po prostu jak się takiego gnojka złapie, to powinien zapłacić za wszystkie zniszczenia w okolicy - odechciałoby mu sie uprawiać "sztukę".
Dziki REX - Wto Paź 26, 2004 11:53 pm

Ale przyznasz mi, że puki co z takim prawem łapanie ich nie ma sensu skoro sprawa zadko kiedy kończy się czymś więcej niż tylko mandatem.
Sabaoth - Wto Paź 26, 2004 11:56 pm

Cytat:
sprawa zadko kiedy kończy się czymś więcej niż tylko mandatem


I tu jest błąd, przecież zgodnie z prawem mogliby go obciążyć kosztami renowacji.

Dziki REX - Sro Paź 27, 2004 12:02 am

Nie wiem czy kiedyś gliniaż złapał cię na gorącym uczynku z czymkolwiek. W 90% przypadkach można się dogadać. Gdyby było inaczej nie pijał bym ze znajomymi przed klubem na świerzym powietrzu.
seestrasse - Sro Paź 27, 2004 12:21 am

Dziki REX napisał/a:
Gdyby było inaczej nie pijał bym ze znajomymi przed klubem na świerzym powietrzu.

a wiec bywasz sentymentalny :lol:
ale uwazaj :hihi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group