Dawny Gdańsk

Poszukuję/mam/oddam - Ciekawe zdjęcie

rispetto - Sro Lut 23, 2005 2:44 pm
Temat postu: Ciekawe zdjęcie
Wodowanie chyba najnowocześniejszego okrętu podwodnego Kriegsmarine typ XXI (konkretnie U-3001) w stoczni Schichaua:

To te, których produkcję sabotował Zwarra :hihi:

Grün - Sro Lut 23, 2005 2:49 pm

I jak ci Niemcy mogli wojny nie przegrać :^^
rispetto - Sro Lut 23, 2005 2:53 pm

Tylko nie do końca zgadza się to, co pisze on we wspomnieniach. Część z tych okrętów przebazowano po zwodowaniu do Norwegii, a jeden na pewno wypłynął w rejs bojowy.
Grün - Sro Lut 23, 2005 3:04 pm

ale się na pewno wkrótce popsuł :^^
Petelka - Sro Lut 23, 2005 3:08 pm

A zdjęcie faktycznie bardzo ciekawe. :==
pumeks - Sro Lut 23, 2005 3:13 pm

Tylko skąd wiadomo, że to zdjęcie wykonano w Gdańsku?
rispetto - Sro Lut 23, 2005 3:19 pm

Bo U-3001 zbudowano w Gdańsku, a okręty z tej serii budowały w ogóle tylko 3 stocznie, a jedynie w gdańskiej ich budowę ukończono.
pumeks - Sro Lut 23, 2005 3:22 pm

Ten jest zwodowany, do ukończenia to mu chyba jeszcze troche brakuje ;)
Czepiam się ale wolałbym zdjęcie które potrafiłbym jednoznacznie powiązać z terenem Stoczni Schichaua w Gdańsku.

rispetto - Sro Lut 23, 2005 3:30 pm

Takiego to nie mam, ale zdjęcie pochodzi z forum zajmującym się ubootami i znacznie lepsi fachowcy określili, że jest to ten typ i ten numer bojowy. To już wystarcza, żeby stwierdzić, że to gdańska stocznia.
Marek Z - Czw Lut 24, 2005 11:28 am

Hmm.. zdjęcie moim zdaniem jest trochę dziwne. Na zewnętrznym pokładzie u-boota znajdują się ludzie, których podczas wodowania na pewno by tam nie było. Poza tym do rufy zacumowana jest łódka, której w tym akurat momencie nie powinno tam być.
Sabaoth - Czw Lut 24, 2005 11:30 am

No coz, wyglada jakby go zwodowali juz wczesniej :mrgreen: A teraz go wyposazaja.
Marek Z - Czw Lut 24, 2005 11:31 am

Cytat:
No coz, wyglada jakby gozwodowali juz wczesniej A teraz go wyposazaja

Ale czemu na środku kanału, a nie przy kei ?

Corzano - Czw Lut 24, 2005 12:15 pm

Mnie zastanawia ten dym/para koło kadłuba.
Grün - Czw Lut 24, 2005 4:50 pm

Może to jest ubot parowy :^^
rispetto - Czw Lut 24, 2005 6:04 pm

A ci ludzie na pokładzie niosą węgiel do kotła :hihi:
lusinek1 - Czw Lut 24, 2005 10:02 pm

A pamiętacie taką książeczkę niejakiego Pana Andrzeja Perepeczki pt. "Dzika Mrówka i tajemnica U-2002"? :) To tak na marginesie...
Tak naprawdę chciałem wkleić a propos U-3001 tę oto znalezioną w Necie linkę:
http://uboat.net/boats/u3001.htm
O! a tutaj inna ciekawa stronka o Unterseebootach:
http://www.waffenhq.de/schiffe/uboot-typxxi.html
...i to z inkryminowanym zdjątkiem nawet :)
Tylko, że "troszkę" się w danych obie te strony różnią jakby... :%
I to akurat a propos Schichaua, U-3001 i w ogóle U-Bootów Typ XXI... :hmmm:

rispetto - Czw Lut 24, 2005 10:45 pm

lusinek1 napisał/a:
A pamiętacie taką książeczkę niejakiego Pana Andrzeja Perepeczki pt. "Dzika Mrówka i tajemnica U-2002"? :) To tak na marginesie...
Tak naprawdę chciałem wkleić a propos U-3001 tę oto znalezioną w Necie linkę:
http://uboat.net/boats/u3001.htm

Ciekawe, bo tu jest napisane, że był zwodowany w Bremie :hmm: To w takim razie póki jednoznacznie nie ustalę gdzie wodowane był te okręty, wycofuję swoją tezę, że to zdjęcie pochodzi z Schichaua.

lusinek1 - Czw Lut 24, 2005 10:57 pm

Rispetto -zerknij jeszcze na tę drugą linkę w mojej zmodyfikowanej wypowiedzi powyżej :) Też jestem "nieco" skołowany :???:
Sabaoth - Czw Lut 24, 2005 11:02 pm

To spójrzcie tu: http://uboat.net/technical/shipyards/schichau.htm

W Gdańsku wybudowano i ukończono 30 łodzi typ XXI o numerach U-3501 - U-3530, ostatniej nie oddano do użytku. Łodzie o numerach U-3531 do U-3537 zostały zwodowane ale nie ukończone.

lusinek1 - Czw Lut 24, 2005 11:13 pm

Cytat:
Łodzie o numerach U-3531 do U-3537 zostały zwodowane ale nie ukończone.

"Laid down" - to chyba raczej "złożone" lub "zestawione" (~"skompletowane"?), a nie "zwodowane"?
Z tego, co tam piszą, ostatnim zwodowanym ("launch") u Schichaua okrętem Typu XXI był U-3533.

Sabaoth - Czw Lut 24, 2005 11:58 pm

A coś takiego?
Cytat:
The first U-boat launched by F. Schichau, Danzig was the U-431 on 2 Feb, 1941, but the last U-boat launched was the U-3529 on 26 Jan, 1945. This refers to U-boats that were actually commissioned into the Kriegsmarine.

Launched w sensie chyba przejęte przez Kriegsmarine. Ale mogę się mylić.

rispetto - Pią Lut 25, 2005 8:29 am

Te niedokońćzone, to zdaje mi się przejęli "wyzwoliciele". Część z nich ukończono i były używane operacyjnie. Posłużyły zresztą jako wzór dla następnej genracji okrętów podwodnych.
Wydaje mi się, że "laid down", to wodowanie kadłuba, a to jeszcze długo nie znaczy oddanie do służby (choć w okresie wojennym okres ten znacznie skracano)

Corzano - Pią Lut 25, 2005 9:06 am

rispetto napisał/a:
Wydaje mi się, że "laid down", to wodowanie kadłuba

Też mi się tak wydaje, bo zauważam, że we współczesnej dokumentacji/korespondencji/literaturze fachowej często jest tak rozumiane.

Sabaoth - Pią Lut 25, 2005 9:25 am

Cytat:
Wydaje mi się, że "laid down", to wodowanie kadłuba

Tak tez napisalem. A przy okazji, wystarczy napisac wodowanie. Samej nadbudowki nie da sie zwodowac, to znaczy dac, to sie da ale efekt bedzie kiepski :hihi:

Grün - Pią Lut 25, 2005 9:58 am

A ja widziałem zwodowaną nadbudówkę! Marku! Proszę o poparcie odpowiednim obrazkiem...
pumeks - Pią Lut 25, 2005 10:19 am

"Historia budownictwa okrętowego na wybrzeżu gdańskim" podaje, że w stoczni Schichaua w Gdańsku znajdowało się w budowie 499 (!) jednostek typu XXI, z tego ukończono 30, a 4 dalsze były w marcu 1945 r. prawie gotowe. 160 kolejnych jednostek było gotowych w 60%.
Sabaoth - Pią Lut 25, 2005 10:31 am

Cytat:
jednostek typu XXI, z tego ukończono 30

To by sie zgadzalo, 29 zostalo wlaczonych do Kriegsmarine (pewnie w dokumentach), a ostatniej nie zdazyli zaksiegowac.

Marek Z - Pią Lut 25, 2005 1:07 pm

Cytat:
A ja widziałem zwodowaną nadbudówkę! Marku! Proszę o poparcie odpowiednim obrazkiem...

Proszę bardzo:

Grün - Pią Lut 25, 2005 1:12 pm

No i co? Łyso Wam? :^^
parker - Pią Lut 25, 2005 1:19 pm

A kto zjadł resztę tego stateczku? 8O
Grün - Pią Lut 25, 2005 1:25 pm

To jest właśnie zwodowana sama nadbudówka co jest rzekomo niemożliwe - a tu proszę :)
Marek Z - Pią Lut 25, 2005 1:40 pm

Cuda się jednak zdarzają. :)
Corzano - Pią Lut 25, 2005 1:40 pm

Na Ostrowiu budują nadbudówki lub bloki kadłubów, które co miesiąc lub dwa odpływają na barkach do państw Europy Zachodniej. Trudno jednak poziomy transport wodny nazwać zwodowaniem.
Niestety w Polsce robiona jest tylko "chamska" robota, a wyposarzanie, które jest najbardziej dochodowe, robią już w Niemczech, Danii, Holandii.

Grün - Sro Mar 02, 2005 11:11 pm

Jak coś z lądu ląduje na wodzie to to jest wodowanie! :%
Marcin - Sro Mar 02, 2005 11:16 pm

Ale z pochylni nie „spuszczono” tej nadbudówki. :wink:
Grün - Sro Mar 02, 2005 11:19 pm

To są szczegóły techniczne, nie mające nic do rzeczy. Jak coś jest na lądzie, a potem na wodzie i płynie, to znaczy, że zostało zwodowane. :%
Sabaoth - Sro Mar 02, 2005 11:21 pm

Zwodowane na wodę, żeby nie było wątpliwości :hihi:
Marcin - Sro Mar 02, 2005 11:22 pm

Właśnie. :D Nadbudówka jest tu jedynie "pasażerem", a nie środkiem transportu.
Grün - Sro Mar 02, 2005 11:22 pm

A jak jeszcze do tego jest to prawie statek, to już nie można mieć żadnych wątpliwości :)
Corzano - Czw Mar 03, 2005 10:26 pm

Czyli każdy pasażer wsiadający na prom oraz kazdy kilogram węgla ładowany na barkę jest wodowany? :hmmm: Chyba musicie dopracować tę teorię. :mrgreen:
Grün - Czw Mar 03, 2005 10:29 pm

O przepraszam, pasażer jest okrętowany, a nie wodowany. Chyba, że nie trafi w trap...
lusinek1 - Czw Mar 03, 2005 10:49 pm

Cytat:
O przepraszam, pasażer jest okrętowany, a nie wodowany. Chyba, że nie trafi w trap...

No, a jak trafi w trap, to... to jest trap-iony? :mrgreen:

Corzano - Pią Mar 04, 2005 10:16 am

lusinek1 napisał/a:
No, a jak trafi w trap, to... to jest trap-iony? :mrgreen:

s-trap-iony. :hihi:

pumeks - Pią Mar 04, 2005 10:37 am

Sabaoth napisał/a:
Zwodowane na wodę, żeby nie było wątpliwości

No właśnie, zgodne z używaną na PKP terminologią była (a może wciąż jest) taka czynność jak "wodowanie wagonów". Chodziło po prostu o napełnianie wodą zbiorników przy WC-ach w wagonach pasażerskich.

Grün - Pią Mar 04, 2005 11:12 am

No skoro wagony można wodować, to tym bardziej samą nadbudówkę :)
parker - Pią Mar 04, 2005 11:21 am

Pod warunkiem że są w niej WC :)
Grün - Pią Mar 04, 2005 11:27 am

W nadbudówce? A po co? Każdy ma okno i kanalizację za burtą. :)
Marek Z - Pią Mar 04, 2005 3:37 pm

A jak tą nadbudówkę gdzieś już dociągną i wystawią na ląd, to bedzie ona lądowana, no nie ? :D
Grün - Pią Mar 04, 2005 5:12 pm

No wtedy to oczywiście :)
parker - Pią Mar 04, 2005 6:41 pm

I wtedy napiszecie, że nadbudówka wylądowała i dopiero wtedy będą domysły... :wink:
lusinek1 - Sob Mar 05, 2005 7:19 pm

Przepraszam, ale chciałbym na moment wrócić do właściwego tematu tego wątku... :% Tak, chodzi u fotkę U-Boota, jeżeli sobie przypominacie :) Przeglądałem dziś "Hitlera wojnę U-Bootów" niejakiego Claya Blaira. W drugim tomie autor ów pisze, że U-3001 został zwodowany w 1944r. w Bremie...
Marcin - Pon Mar 21, 2005 5:46 pm

Corzano napisał/a:
Na Ostrowiu budują nadbudówki lub bloki kadłubów, które co miesiąc lub dwa odpływają na barkach do państw Europy Zachodniej. Trudno jednak poziomy transport wodny nazwać zwodowaniem.

Kolejny transport - którego świadkami byliśmy wraz z Mikołajem. :D

Corzano - Pon Mar 21, 2005 5:56 pm

Marcin napisał/a:
Kolejny transport - którego świadkami byliśmy wraz z Mikołajem. :D

W wczorajsze popołudnie?

Marcin - Pon Mar 21, 2005 5:58 pm

Tak, ok. godz. 13.00. :D
Mikołaj - Pon Mar 21, 2005 6:04 pm

tak właśnie:
Sabaoth - Pon Mar 21, 2005 6:15 pm

Gwoli ścisłości, to nie nadbudówka tylko sekcja dziobowa :mrgreen:
Grün - Pon Mar 21, 2005 6:44 pm

Tak. Dawniej w stoczniach w Gdańsku budowano statki. Teraz robi się części, które ktoś gdzieś złoży i weźmie pieniądze takie, jak mógłaby wziąć stocznia w Gdańsku... Gdzie tkwi błąd?
Sabaoth - Pon Mar 21, 2005 6:52 pm

Cytat:
Gdzie tkwi błąd?

W dowodzie osobistym, jak mawia Zoppcio :hihi:

Zoppoter - Pon Mar 21, 2005 7:30 pm

Sabaoth napisał/a:
Cytat:
Gdzie tkwi błąd?

W dowodzie osobistym, jak mawia Zoppcio :hihi:


No, ale w tym przypadku to nie wiem, czy akurat w dowodzie...

W przemysle samochodowym albo kolejowym taki system nie jest niczym nadzwyczajnym. Mozliwe, że taki układ własnie bardziej się opłaca stoczni, bo dzięki temu sie moze wyspecjalizować i dzieki temu poprawić stosunek ceny sprzedazy do kosztów własnych. Mozliwe, ze statek, który ma byc zmontowany z tych elementów zbudowanych w wielu różnych małych stoczniach (bo nasze stocznie i porty sa mikrusami jak na współczesne realia), będzie tak wielki, że nie mógłby być w Gdańsku zwodowany albo nie mógłby wypłynąć przez Bałtyk i cieśniny duńskie.

A mozliwe, ze błąd rzeczywiście tkwi w dowodzie osobistym. Ale z góry bym tego nie zakładał.

Grün - Pon Mar 21, 2005 7:57 pm

No być może. W sumie to ważne, że w stoczni buduje się cokolwiek...
Mikołaj - Pon Mar 21, 2005 8:33 pm

tak a propos wodowań (jeśli to było wodowanie :hihi: )
aukcja zakończona

Makabunda - Pon Mar 21, 2005 9:32 pm

Sabaoth napisał/a:
Cytat:
Gdzie tkwi błąd?

W dowodzie osobistym, jak mawia Zoppcio :hihi:

W dobie globalizacji dowody osobiste są coraz mniej ważne. Nie wiem czy wiesz ale elementy wiszącego mostu - elementu przeprawy z Malmo do Kopenhagi wykonane były w .... Hiszpanii a np konstrukcja londyńskiego Millenium Bridge wykonana została w ..... Chojnicach.
Tak więc Sab mała skucha.

Grün - Pon Mar 21, 2005 9:46 pm

Tu nawet zdaje się "Dziadka" widać :)
Corzano - Wto Mar 22, 2005 7:43 am

Grün napisał/a:
Tak. Dawniej w stoczniach w Gdańsku budowano statki. Teraz robi się części, które ktoś gdzieś złoży i weźmie pieniądze takie, jak mógłaby wziąć stocznia w Gdańsku... Gdzie tkwi błąd?

Statki w Gdańsku buduje się cały czas. Raz mniej, raz więcej, ale ciągle. Gdańsk to nie tylko Stocznia Gdańska, bo akurat bloki o których mowa robią stosunkowo niewielkie firmy w zdumiewających warunkach. Poza tym jest jeszczę parę dużych stoczni.
Trochę to smutne, ale trudno nam konkurować ze stoczniami zachodnimi jeśli chodzi o wyposarzenie kadłuba, a jest to najbardziej dochodowa część budowy jednostki. Pozostają nam roboty "brudne" i choć Chińczycy są tańsi, to czasem armator woli budować bliżej. Mijają czasy taniej siły roboczej i bez optymalizacji procesów produkcyjnych (czasami głęboko tkwiących w latach 60-ch) polskie stocznie daleko nie zajadą. Dodatkowo sytuację pogarsza fakt dotowania zachodnich i dalekowschdnich stoczni przez ich rządy. U nas na to nie ma co liczyć, bo Polska nie ma kompletnie pomysłu na branże morskie, ogólnie mówiąc. No i jest jak jest.
Dla przykładu: Stocznia Remontowa wygrała przetarg na budowę niewielkich promów dla Anglików. Na wyspach zrobiła się straszna wrzawa o to, że zleca się robotę zagranicznym zakładom, a nie krajowym. Wiem, że już odwoływali lokalne władze, była potworna nagonka prasowa, itd. Jak to się ostatcznie skończyło, nie wiem, ale chodzi mi o to, że nie widzę takiego zainteresowania w Polsce. To jest kolejny przejaw odwrócenia się od morza.

Grün - Wto Mar 22, 2005 9:17 am

Pomyśleć jakie setki ludzi zginęły za to, żeby Polska miała morze, od którego będzie się mogła z satysfakcją odwrócić...
pumeks - Wto Mar 22, 2005 1:09 pm

Mikołaj napisał/a:
tak a propos wodowań (jeśli to było wodowanie :hihi: )
aukcja zakończona

To chyba nie jest zdjęcie z wodowania. Statek stoi w basenie wyposażeniowym, pochylnie u Schichaua są położone poniżej (zgodnie z nurtem Martwej Wisły) tego miejsca. A statek widoczny na tym zdjęciu to najprawdopodobniej drugi "Columbus", zamówiony przez Norddeutscher Lloyd. Wodowano go 17 czerwca 1922, a w pierwszy rejs do Bremerhaven wypłynął 28 listopada 1928 - więc prawdopodobnie spędził 17 miesięcy w basenie wyposażeniowym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group