|
Dawny Gdańsk
|
|
Nazwy - Pachołkowe wzgórze
Maciek - Pią Wrz 03, 2004 7:55 am Temat postu: Pachołkowe wzgórze Byłem w ostatnią niedzielę na spacerze na Pachołku. Nie polecam, brud,puste puszki i butelki W schodach brakuje desek. Widok też niezbyt rozległy z powodu rozrostu drzew.W okolicy żadnej ławki.
A teraz pytanie mojego dziecka na które niestety nie potrafiłem odpowiedzieć . Skąd pochodzi nazwa wzgórza ??
Marcin - Pią Wrz 03, 2004 8:08 am
Wzgórze Pachołek (pochodzenie nazwy nieznane) wraz kilku sąsiednimi wzniesieniami...
["OLIWA, Dzieje i Zabytki" Mamuszka, Stankiewicz, 1959]
Czyli nic nie wiadomo...
pumeks - Pią Wrz 03, 2004 8:20 am
Góra nazywała się Pacholkenberg dużo wcześniej, zanim na cześć Karola von Hohenzollerna przechrzczono ją na "Carlsberg". W XIX wieku na fali romantyzmu dopatrywano się w nazwie Pacholken podobieństwa do imienia pogańskiego bożka Pikollosa, co, jak mi się wydaje, nie ma większego sensu. Ale w ogóle trzeba pamiętać, że nazwy gór (i rzek) cechują się szczególną trwałością i czasem trwają przez tysiąclecia, choć ludzie mieszkający u ich podnóży zdążyli kilkakrotnie zmienić język.
Maciek - Pią Wrz 03, 2004 8:38 am
Dzięki Pumeks
Dzięki Tobie uratuję swój ojcowski autorytet
My OJCOWIE musimy sobie pomagać
pumeks - Pią Wrz 03, 2004 8:43 am
Swoją drogą, czy to nie może być podobna geneza jak "pachołek" w znaczeniu niskiego słupka? coś co charateryzuje się głównie jako element pionowy, ale względnie niewysoki? [to już moje dyletanckie dociekania]
Sabaoth - Pią Wrz 03, 2004 9:01 am
Być może masz rację, Pachołek nie jest wysoką górą. Ale jednak góruje nad resztą Oliwy. Ja raczej skłaniałbym się ku temu, że jest to bardzo stara, być może zniekształcona nazwa, której początki giną w mrokach dziejów
pumeks - Pią Wrz 03, 2004 9:05 am
Sabaoth napisał/a: | Być może masz rację, Pachołek nie jest wysoką górą. Ale jednak góruje nad resztą Oliwy. Ja raczej skłaniałbym się ku temu, że jest to bardzo stara, być może zniekształcona nazwa, której początki giną w mrokach dziejów |
Kombinowałem sobie, że analogicznie jak mamy
góra ---> pagórek,
mogłoby być stare
chełm/chołm [też w znaczeniu "góra"] ---> pachołek
Ale oczywiście może to być wywód kompletnie bez sensu
Sabaoth - Pią Wrz 03, 2004 9:40 am
Czytałem kiedyś, że w Europie po tych wszystkich wędrówkach ludów, potrafiły się zachować nawet bardzo stare (oczywiście potem zniekształcone) nazwy geograficzne. Po prosty, nowy lud przejmowal stare lokalne nazwy. Ale czy Pachołek jest aż tak stary, nie wiem.
dago - Pią Wrz 03, 2004 1:35 pm
Jak szybko potrafią się zniekształcać nazwy może świadczyć nazwa "Polanki" (Oliwa)
Na przedwojennej mapie topograficznej niemieckiej spotkałem nazwę "Polonken", na przedwojennej, topograficznej mapie polskiej , "Połąki" a obecnie "Polanki" (jakby troche bez sensu).
pumeks - Sob Wrz 04, 2004 1:08 pm
dago napisał/a: | Jak szybko potrafią się zniekształcać nazwy może świadczyć nazwa "Polanki" (Oliwa)
Na przedwojennej mapie topograficznej niemieckiej spotkałem nazwę "Polonken", na przedwojennej, topograficznej mapie polskiej , "Połąki" a obecnie "Polanki" (jakby troche bez sensu). |
No ale to chyba chodzi o co innego. Tradycyjna nazwa po niemiecku brzmiała Pelonken, obie nazwy zostały za każdym razem URZĘDOWO USTALONE (po I wojnie Połąki, po II - Polanki). Nie ma to nic wspólnego z szybkością zniekształcania nazw.
Mikołaj - Pon Wrz 06, 2004 1:18 am
Na mapie Lasów Oliwskich wydawnictwa Via Mercatorum o Pachołku jest co następuje (data to rok występowania w dokumencie).
Pachołek - (niem. Pacholkenberg 1734; Karlsberg 1797; Pachołek 1860; Góra Kościuszki 1946 ) - nazwa top. kult. od polskiego pachołek. Nazwa niemiecka od opata Karla von Hohenzollerna
Sabaoth - Pią Wrz 10, 2004 2:17 pm
Cytat: | nazwa top. kult. od polskiego pachołek | Znaczy się chodzi o takiego pomocnika dla rycerza, czy co?
pumeks - Pią Wrz 10, 2004 2:21 pm
Sabaoth napisał/a: | chodzi o takiego pomocnika dla rycerza, czy co? |
Pomocnik dla rycerza to jest giermek. Pachołek ma raczej bardziej poślednie znaczenie, ale w tej chwili mało mi się kojarzy prócz "pachołków komuny".
knovak - Pią Wrz 10, 2004 3:07 pm
Jest jeszcze pachołek na nabrzeżu portowym...
Grün - Pią Wrz 10, 2004 3:43 pm
Giermek to jest jeszcze nie pasowany kandydat na rycerza. A pachołek to właśnie służący-pomocnik.
pumeks - Pon Wrz 13, 2004 8:44 am
Grün napisał/a: | Giermek to jest jeszcze nie pasowany kandydat na rycerza. A pachołek to właśnie służący-pomocnik. |
OK chyba masz rację. Ale można być też pachołkiem w straży miejskiej, we dworze, a może i gdzie indziej... wydaje mi się, że NIE TYLKO u rycerzy.
Grün - Pon Wrz 13, 2004 12:07 pm
Ależ oczywiście, że można - można być dowolnym pachołkiem. Chociażby właśnie pachołkiem nieboszczki komuny
Pietrucha - Czw Wrz 16, 2004 6:22 pm
Cytat: | Giermek to jest jeszcze nie pasowany kandydat na rycerza |
może Geremek
Grün - Czw Wrz 16, 2004 8:11 pm
Geremek to bliższa oryginalnej, węgierskiej wymowie wersja tego samego słowa
Sabaoth - Czw Wrz 16, 2004 8:13 pm
Wzgórze Geremka
Marek Z - Pią Wrz 17, 2004 8:50 am
A Geremek w "Polskim Zoo" był osłem, może więc Ośle Wzgórze
Zoppoter - Pią Wrz 17, 2004 9:35 am
Marek Z napisał/a: | A Geremek w "Polskim Zoo" był osłem, może więc Ośle Wzgórze |
Albo Góra Salami.
Petelka - Pią Wrz 17, 2004 9:41 am
Ciekawe te Wasze skojarzenia:
Pachołek-giermek-Geremek-osioł-salami...
Z niecierpliwością czekam na dalsze.
Marek Z - Pią Wrz 17, 2004 9:45 am
Cytat: | Z niecierpliwością czekam na dalsze. |
No to po prostu Kiełbasa.
Mikołaj - Pią Wrz 17, 2004 12:26 pm
Marek Z napisał/a: | Cytat: | Z niecierpliwością czekam na dalsze. |
No to po prostu Kiełbasa. |
Czyli nie żaden Carlsberg tylko Wurstberg.
Marek Z - Pią Wrz 17, 2004 10:29 pm
Cytat: | nie żaden Carlsberg tylko Wurstberg. |
I tak właśnie zmieniają się nazwy na przestrzeni wieków.
Mało tego, w podobny sposób powstają plotki.
Sabaoth - Pią Wrz 17, 2004 10:36 pm
A myśmy na forum w kilka dni przerobili kilkusetletnie zmiany
Pepo - Pią Gru 17, 2004 4:48 pm Temat postu: jeszcze raz w sprawie nazwy Pachołka Hmm...być może właśnie popełniam mały błąd, nie zamieszczając tego wpisu w temacie już eksploatowanym (ostatni wpis tam jest z września 2004), ale myślę, że tam już nikt nie zagląda, więc postanowiłem "otworzyć" nowy temat związany z Pachołkiem.
Jeśli naruszyłem jakąś zasadę - sorry, następnym razem sie poprawie
(Post przeniosłem - zasady są takie, ze staramy się nie tworzyć kilku wątków na ten sam temat. I to, ze ostatni post jest z wrzesnia nie ma znaczenia - Twój post wyszyscy teraz zobaczą jako nowy i zajrzą tutaj.
Mikołaj)
Znalazłem tam dwie nieścisłości, które chyba warto naprawić.
1) w pewnym momencie padła nazwa góry Pachołek jako Góry Kościuszki. Małe przeoczenie - mianem Góry Kościuszki zostało ochrzczone sąsiednie wzniesienie Pachołka w roku 1946 z inicjatywy... ówczesnych nauczycieli i żaków liceum na Polankach (czyli Piątki) /to jest to wzniesienie, gdzie w 1977 ustawiono pomniczek z popiersiem Zygmunta III Wazy/
2) Co do już samego Pachołka, to faktycznie, od 1797 nosił miano Karsberg (od K.von Hohenzollerna, pierwszego świeckeigo opata oliwskiego, księcia pruskiego, który trafił na te urząd po śmierci Jacka Rybińskiego), ale od zawsze używano słowiańskiej nazwy Pachołek (którą mylnie próbowano skojarzyć z pruskim bogiem Pikolla, bowiem przypuszczano - i wciąż przypuszcza się - że ta góra o wys. 100,8 m npm była niegdyś miejscem kultu pogańskiego). W każdym razie sama nazwa Pachołek raczej niewiele ma wspólnego z pachołkiem jako sługą, giermkiem itp , a najprawdopodobniej pochodzi o niskiego słupka (pachołka właśnie) zwanego polerem, spotykanego na nabrzeżach portowych, a służącego do cumowania statków. Nie powinno chyba dziwić to skojarzenie w naszym,nadmorskim terenie...
Pozdrawiam
Sabaoth - Pią Gru 17, 2004 5:14 pm
Cytat: | W każdym razie sama nazwa Pachołek raczej niewiele ma wspólnego z pachołkiem jako sługą, giermkiem itp , a najprawdopodobniej pochodzi o niskiego słupka (pachołka właśnie) zwanego polerem, spotykanego na nabrzeżach portowych, a służącego do cumowania statków. Nie powinno chyba dziwić to skojarzenie w naszym,nadmorskim terenie... |
Jakoś to tłumaczenie mnie nie przekonuje, takie troche naciągane jest
Grün - Pią Gru 17, 2004 5:15 pm
No myślę, że z tym polerem to już chyba Cię troszkę poniosło
Sabaoth - Pią Gru 17, 2004 5:17 pm
Tak, ten poler przypomina mi naprędce wymyślane legendy potwierdzające zastosowanie różnych nowych nazw.
Grün - Pią Gru 17, 2004 5:19 pm
poler nad Gdanią
knovak - Pią Gru 17, 2004 9:20 pm
Tak na marginesie - prof. Szukalski, gooru wszystkich geografów Wybrzeża, chyba by się mocno zdenerwował, słysząc nasze rozmowy o "górze" czy "wzgórzu" Pachołek. To on w końcu doprowadził do zmiany nazwy żóltego szlaku turystycznego Gdańsk - Gdynia "Wzgórzami Trójmiasta" na "Trójmiejski". Boć to nie żadne "wzgórza" tylko "wschodnia krawędź Wysoczyzny Gdańskiej"
Grün - Pią Gru 17, 2004 9:48 pm
No już bez przesady - krawędź nie krawędź, ale składa się ze wzgórz.
knovak - Pią Gru 17, 2004 10:14 pm
Niee, w tym szaleństwie jest metoda (geograficzna ) - co to za wzgórza, na które można wejść "z góry"?
Marcin - Pią Gru 17, 2004 10:59 pm Temat postu: Re: jeszcze raz w sprawie nazwy Pachołka
Pepo napisał/a: | 1) w pewnym momencie padła nazwa góry Pachołek jako Góry Kościuszki. Małe przeoczenie - mianem Góry Kościuszki zostało ochrzczone sąsiednie wzniesienie Pachołka w roku 1946 z inicjatywy... ówczesnych nauczycieli i żaków liceum na Polankach (czyli Piątki) /to jest to wzniesienie, gdzie w 1977 ustawiono pomniczek z popiersiem Zygmunta III Wazy |
Nie do końca. Po prostu umieszczono popiersie Z III W na istniejącym pomniku królowej Luizy (z 1889). Tak na marginesie to i wzgórze do '45 roku nosiło imię królowej.
Pepo - Sob Gru 18, 2004 2:32 pm
Jeśli chodzi o ten poler, to zacytowałem znakomitego historyka niemieckiego zajmującego się Gdańskiem (m.in. z niego korzystam opracowywując średniowieczny Wrzeszcz) F.A. Brandstätera, którego zresztą również przywołał Mamuszka w swoim przewodniku "Oliwa. Okruchy z dziejów, zabytki".
Sabaoth - Sob Gru 18, 2004 2:39 pm
Ja oprócz Gdańska interesuję się również Kcynią (Exin). Ile powstało teorii wyjaśniających genezę nazwy trudno zliczyć, a jedna ciekawsza od drugiej. Była nawet taka, która twierdziła, że nazwa jest podobna do jakiejś nazwy na Białorusi, więc na pewno tą osadę założyli osadnicy z terenów świetlanego Związku Radzieckiego w X w. A przecież wystarczy, że jakiś niedouczony, średniowieczny skryba zrobił w czasie przepisywania literówkę i wszystkie teorie można rozbić o kant
villaoliva - Pią Sty 11, 2008 10:16 pm Temat postu: Tego na pewno nie wiecie: losy Pachołka Ładne cytaty z historii opactwa i wzgórza
Tego na pewno nie wiecie: losy Pachołka
Cytat: | Habent sua fata libelli - mają swoje losy książki, mawiali Rzymianie. Mają je i wzgórza. Oto jedno z nich. Ma 101 m, wznosi się 70 m nad Oliwą.
Jest to jedna z dwóch największych wysokości względnych na terenie całego Gdańska. W czasach przedhistorycznych miało tu być miejsce pogańskiego kultu, chociaż dotąd nie znaleziono jego śladów. U podnóża w 1186 r. powstał klasztor cystersów, który z biegiem czasu stał się jednym z najbogatszych w kraju. Pierwsza wiadomość o wzgórzu pochodzi z roku 1734, w którym Rosjanie, wspomagający Augusta III, obsadzili okolice i szykowali się do oblężenia miasta z chroniącym się w nim Stanisławem Leszczyńskim. Dnia 22 lutego wracający z objazdu klasztornych włości przeor Iwo Roweder zanotował: „Dosiadłszy konia jechałem przez góry i lasy, pola, jak ktoś, komu strach dodaje skrzydeł. We wszystkich mijanych miejscowościach widziałem jakby opustoszałe domostwa i ludzi kryjących się pod dachem jak lisy w jamie. O świcie dotarłem bez przeszkód do góry zwanej Pachołek, ale na jego szczycie natrafiłem na pierwszy posterunek Moskali, tam przesłuchawszy zaprowadzili mnie do drugiego, potem jeszcze raz, stamtąd posłali do kancelarii urządzonej w rzeźni, skąd żołnierze zaprowadzili mnie do pobliskiej szklarni, gdzie po raz drugi zostałem przesłuchany i mimo okazania listów uwierzytelniających musiałem się uwolnić od wszelkich podejrzeń.” Nazwę wzgórza - niewątpliwie dużo starszą - przeor zapisał w zabawnej niemiecko-polskiej postaci Pacholkenberg. Skąd się wzięła, możemy tylko przypuszczać. Pachołek oznacza sługę. Słudzy klasztorni wypasający trzodę w lesie mogli mieć pod szczytem jakąś budę dla ochrony przed deszczem. Mogła się tam również znajdować strażnica pożarowa. O zagrożeniu tego rodzaju świadczy notatka z roku 1739: „Dnia 28 czerwca po nieszporach około godziny 5-ej zajął się ogniem las koło góry Pachołek, mocno między górami się rozszerzywszy objawił się gęstym dymem, co widząc czcig. ojciec przeor wraz z czcig. ojcem Ambrożym, prefektem młyna, spiesznie mieszkańców Oliwy dźwiękiem dzwonów kazał zwołać i zarządziwszy, by skwapliwie wodę końmi klasztornymi dowozili, sam tam najpilniej się udał, aby temu złu zaradzić, co dzięki błyskawicznemu napływowi masy ludzi z żelaznymi wiadrami i motykami oraz dowozowi wody chwała Bogu udało się ugasić.”
W 1782 r., po śmierci opata Rybińskiego rządy w klasztorze objął Karol von Hohenzollern-Hechingen, późniejszy biskup chełmiński i warmiński, który wybrał sobie Oliwę na stałą rezydencję. Z jego polecenia sławny architekt ogrodowy Jan Saltzmann zabrał się za upiększanie wzgórza, nazwanego teraz Górą Karola (Karlsberg). W 1798 r. powstał na szczycie pawilon widokowy, który odwiedziła ciesząca się powszechną sympatią królowa Luiza, żona Fryderyka Wilhelma III. Miała wówczas 22 lata i spodziewała się trzeciego dziecka. Stanęła kwaterą w Pałacu Gubernatorskim na Długich Ogrodach (dawnym pałacu Jerzego Wandalina Mniszcha), gdzie dołączył do niej król. Na drugi dzień (31 maja) pojechała do Oliwy. Po obiedzie u księcia biskupa zawieziono Luizę w specjalnym powozie na górę Pachołek, gdzie mogła podziwiać zachwycającą panoramę Oliwy. Na sąsiednim wierzchołku opat kazał potem wznieść drewniany obelisk z cytatem z Goethego: „Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone.” Okoliczny las nazwano Gajem Luizy. W 1882 r. na wzgórzu wyrosła murowana wieża widokowa, wysadzona w powietrze w czasie ostatniej wojny. Z kolei w 1889 r. z inicjatywy oliwsko-sopockich kombatantów na miejscu starego powstał nowy pomnik Luizy. Na szczycie monumentu z meklemburskiego granitu wzlatywał w powietrze spiżowy orzeł. Całość otoczyło metalowe ogrodzenie.
Nadeszła wojna, wymieniła się ludność, zblakły dawne "świętości". W czasach PRL-u przerobiono pomnik Luizy na monument Zygmunta III. W l. 1970-ych wybudowano nową wieżę widokową i drogę na szczyt, daleką od zasad ochrony środowiska. Wieża stoi zdewastowana, pomnik jest nieczytelny. Czy musi tak być? W niczym nie uchybiając Zygmuntowi III, można by chyba odnowić pomnik Luizy, która - czy się nam podoba czy nie - była przecież także władczynią Polaków (przyznajmy: nie antypatyczną!) z zaboru pruskiego. A na pewno można i trzeba wyremontować wieżę i uporządkować teren.
Andrzej Januszajtis
|
discus - Wto Gru 23, 2014 12:20 pm
Wyremontowano schody - teren też uporządkują
Miro - Sro Cze 03, 2015 2:13 pm Temat postu: Karlsturm Zdjęcie zrobione na platfornie widokowej Karlsturm.
Miro
Miro - Czw Cze 04, 2015 2:42 pm
Inne zdjęcie zrobione na platformie widokowej Karlsturm.
Miro
pumeks - Czw Cze 04, 2015 3:02 pm
Miro - Sro Cze 10, 2015 1:51 pm
Widok z Karlsturm na trochę lepszym skanie.
Miro
|
|