|
Dawny Gdańsk
|
|
Sprawy techniczne - Ostrzeżenie
Sabaoth - Wto Paź 23, 2012 10:12 pm Temat postu: Ostrzeżenie W sobotę padł mi zewnętrzny dysk, na którym miałem WSZYSTKIE moje gdańskie materiały. Wszystko poszło w .... Całe szczęście są profesjonalne firmy zajmujące się odzyskiwaniem plików z uszkodzonych dysków, nawet jeśli uszkodzeniu uległa elektronika, głowice, a powierzchnia dysków jest porysowana. Niestety, taka usługa kosztuje. Baaardzo dużo kosztuje (równowartość wysokiej klasy laptopa z procesorem i7).
Dlatego ostrzegam, jeśli macie jakieś ważne pliki róbcie dosyć często archiwizację na różnych nośnikach. Ja to zaniedbałem po wielu latach bezawaryjnego działania sprzętu.
Trzymajcie teraz kciuki żeby udało się odzyskać wszystko.
Dostojny Wieśniak - Wto Paź 23, 2012 10:19 pm
Dobrze mówi. Też tak miałem.
2xM - Wto Paź 23, 2012 10:35 pm
W czasie ostatniego urlopu też to mnie to spotkało. Ponad 1TB danych w kosmos. I ta radość, że wszystko to tylko kopia bezpieczeństwa (główny dysk z tymi samymi danymi leżał sobie spokojnie w domu)
Szczególnie dane trudne do odtworzenia trzeba trzymać w kilku (min. 2) niezależnych miejscach.
Aha, dane z płyt CD/DVD po kilku-kilkunastu latach mogą okazać się nieczytelne (też już przerabiałem)...
Sabaoth - Sro Paź 24, 2012 12:25 pm
A macie jakąś wiedzę jak zachowują się po dłuższym czasie pamięci flash?
Dostojny Wieśniak - Sro Paź 24, 2012 1:40 pm
Sam doświadczeń nie mam wielkich z tymi zabawkami ale młodzież intensywnie użytkująca sprzęt, twierdzi że po pewnym czasie jest to do wyrzucenia.
Sabaoth - Sro Paź 24, 2012 3:13 pm
Czyli najbezpieczniej wziąć młotek i dłuto i wykuć kopie w granicie
slowik45 - Sro Paź 24, 2012 3:23 pm
I w cholerę z tą techniką, wychodzi że papierowe zdjęcie jest najtrwalsze
EwkaW - Sro Paź 24, 2012 6:25 pm
slowik45 napisał/a: | I w cholerę z tą techniką, wychodzi że papierowe zdjęcie jest najtrwalsze |
Niejednokrotnie tak sobie właśnie myślałam. Podniszczone, poplamione, ale przetrwały papierowe fotografie niejedną zawieruchę.
Mój awatar ma dobrze ponad 100 lat, to jakaś dalsza praprapra...krewna. Wyblakła nieco, ale widoczna.
A tak poważnie, to Sabaoth zasiał w mojej głowie poważny niepokój.
Byłam przekonana, że dysk zewnętrzny to już naprawdę bezpieczne archiwum, a tu jak widać może się zdarzyć
I jeszcze bardziej poważna prośba do bieglejszych i jeszcze bardziej biegłych komputerowo. Podpowiedzcie na jakich nośnikach i w ilu kopiach powinno się archiwizować cenne dla nas dane.
Może i kilka konkretów przy okazji. Bo ja np. wiedzy się nie boję i chyba umiem jej szukać, ale taka m.in. pamięć flash, o której wspomniał Sabaoth, to już technicznie dla mnie pewien problem, brak wiedzy informatycznej po prostu. Także obycia w nowinkach
Sabaoth - Sro Paź 24, 2012 6:52 pm
Mój zewnętrzny dysk, który kupiłem specjalnie do archiwizowania danych miał cztery miesiące jak padł! Według informacji z firmy odzyskującej dane głowica zablokowała się pomiędzy dyskami. Teoretycznie w prawie nowym dysku (a i w starym również) taka rzecz nie powinna mieć miejsca. prędzej spodziewałbym się uszkodzonych sektorów, jakichś błędów logicznych ale taka awaria mechaniczna? Teraz będę korzystał z programu do synchronizacji danych i zapisywał wszystko co wartościowe jednocześnie na dwóch dyskach.
EwkaW - Sro Paź 24, 2012 9:05 pm
Sabaoth napisał/a: | Mój zewnętrzny dysk, który kupiłem specjalnie do archiwizowania danych miał cztery miesiące jak padł! |
Znowu mnie straszy
A jak się odbyło to padnięcie Sabaothu? Były jakieś znaki ostrzegawcze, albo inne objawy?
tadter - Sro Paź 24, 2012 10:00 pm
A co powiecie o przechowywaniu danych na tzw.: "Cloud", czy "SkyDrive" !?!
Google daje 5 GB za darmo, a Microsoft az 7 GB !!!
Ja wlasnie tam "trzymam" najwazniejsze moje dane. Polecam!
Sabaoth - Sro Paź 24, 2012 10:06 pm
Cytat: | A jak się odbyło to padnięcie Sabaothu? Były jakieś znaki ostrzegawcze, albo inne objawy? |
Włączyłem po prostu komputer (dysk miałem podłączony na stałe), a on stanął na BIOSie. Wyłączyłem, włączyłem i poszło ale nie działała myszka (na USB) więc ponownie wyłączyłem komputer i odłączyłem wszystko z wyjątkiem klawiatury i myszki. A później podłączałem po kolei urządzenia zewnętrzne i dysku już nie wykryło. Po podłączeniu dysku do laptopa i automatycznym zainstalowaniu sterowników oraz zrestartowaniu systemu (to nie powinno mieć miejsca!) system odpalił się ale po załadowaniu Win7 ekran zrobił się CZARNY (nie niebieski ). Odłączenie dysku sprawiło, że wszystko wróciło do normy. Dziwne objawy!
Wcześniej nie było ŻADNYCH niepokojących objawów.
P.S. A może dysk został uszkodzony przez przebiegunawianie się biegunów
tadter napisał/a: | A co powiecie o przechowywaniu danych na tzw.: "Cloud", czy "SkyDrive" |
A jak ja mam ok. 50 GB danych to jak mam je przechowywać?
EwkaW - Sro Paź 24, 2012 10:15 pm
Chyba nie o takie przechowywanie do końca chodzi.
Trzymanie danych na serwerach Google czy Microsoftu jest na pewno bezpieczne z punktu widzenia ewentualnych awarii (chociaż kto to na pewno wie ?)
Chodzi o bezpieczny nośnik będący w naszym posiadaniu, czyli zawsze dostępny. Taki, co go można wpakować do kieszeni czy teczki i zabrać ze sobą z dowolnego powodu, w każdym momencie.
Podobnie jak album ze zdjęciami papierowymi.
EwkaW - Sro Paź 24, 2012 10:31 pm
Sabaoth napisał/a: | A jak ja mam ok. 50 GB danych to jak mam je przechowywać? |
To faktycznie ilość ogromna. Myślę jednak, że wśród forumowiczów są biegli informatycy i coś realnego podpowiedzą.
Także drobniejszym ciułaczom, jak ja
Dziękuję za opis awarii. Niefajnie to wyglądało, ale dobrze wiedzieć że się coś takiego może zdarzyć.
Sabaoth - Czw Paź 25, 2012 6:44 pm
Dzisiaj dostałem informację, że wszystkie pliki da się odzyskać. nowy dysk ze starą zawartością mam odebrać jutro. Fajnie! Tylko ta cena
Zbych - Czw Paź 25, 2012 6:54 pm
EwkaW napisał/a: | Myślę jednak, że wśród forumowiczów są biegli informatycy i coś realnego podpowiedzą. |
Za biegłego informatyka to ja się raczej nie uważam, ale swój sposób mam.
Na bieżąco archiwizuję dane na dysku zewnętrznym. Co jakiś dłuższy okres czasu zrzucam ważne dane na dyski DVD. Ponieważ dyski DVD nie gwarantują trwałości, zawsze zrzucam całość danych bez względu na to, jaka ich część została zarchiwizowana poprzednim razem. Dyski z poprzedniej archiwizacji zachowuję jeszcze jakiś czas.
Sabaoth - Czw Paź 25, 2012 7:31 pm
Metoda z dyskami DVD pięknie działa do 4,7 GB. A co jak ja mam do zarchiwizowania ok. 50 GB i to cały czas rośnie w dosyć dużym tempie, jedno zeskanowane w 600 dpi zdjęcie formatu pocztówki to kolejny 1 do 2 MB.
Orka - Czw Paź 25, 2012 8:20 pm
Mój mąż nie ma super ważnych plików, jak Sabaoth, jedynie zdjęcia. I trzyma je u siebie na dysku na kompie stacjonarnym, na dysku zewnętrznym 1TB i na moim laptopie. Ja swoje mam u siebie na lapku i na tym zewnętrznym. Pewnie jest to jakiś sposób. Stare zdjęcia zdigitalizowane trzymaliśmy na płytach CD, ale one po kilku (5-8) latach nie nadają się do odtworzenia :( Co się jeszcze dało, zgraliśmy na ten dysk zewnętrzny... Na dobrą sprawę, wszystkie zdjęcia papierowe i negatywy przydałoby się zeskanować jeszcze raz-współczesne skanery dają nieporównalnie lepszą jakość niż 12-15 lat temu...
Innych rzeczy niż zdjęcia nie archiwizuję, a szkoda. Ostatnio wlazł mi wirus (domaganie się opłaty za niby wykrycie pornografii dziecięcej na moim kompie)-nie było innego sposobu, jak przywrócić system, a ja nie miałam zapisanych głupich zakładek z opery-a tam sklepy z włóczkami, wzory do różnych robótek ręcznych czy cenne blogi Wszystkiego muszę od nowa szukać
Ampersand - Czw Paź 25, 2012 10:16 pm
Sabaoth napisał/a: | kupiłem specjalnie do archiwizowania danych miał cztery miesiące | Czyli chyba jest na to gwarancja o niezgodności towaru z umową nie mówiąc ( w domyśle zwrot kosztów za odzyskanie danych).
Wg mnie (inieformatyka) najtrwalszą obecnie fizyczną składnica kopi są pamięci flash (na karcie pamięci lub czymś z wtyczką USB), które mają ograniczoną ilość cykli zapisu/odczytu, ale przy kilku (nastu) użyciach na potrzeby archiwizacji są najbardziej długowieczne.
eMGie - Pią Paź 26, 2012 7:21 am
Orka napisał/a: | Ostatnio wlazł mi wirus (domaganie się opłaty za niby wykrycie pornografii dziecięcej na moim kompie)-nie było innego sposobu, jak przywrócić system, a ja nie miałam zapisanych głupich zakładek z opery-a tam sklepy z włóczkami, wzory do różnych robótek ręcznych czy cenne blogi Wszystkiego muszę od nowa szukać |
Szkoda, bo akurat ten wirus bardzo łatwo usunąć, bez reinstalacji. Usuwałem go jakiś czas
temu kilku znajomym.
Co do pamięci flash, to chyba jeden z lepszych sposobów, ale trzeba pamiętać, że informacje
na nich zapisana też nie są wieczne i trzeba je co jakiś czas "przepisać". Producenci podają, że
to ok 10 lat, ale .... . Dodatkowo pamięci USB są podatne na uszkodzenia mechaniczne, lepsze
pod tym względem są karty pamięci, choć te z kolei łatwo zgubić :-)
Nie pozostaje nic innego jak trzymanie danych w kilku różnych miejscach.
Swoją drogą to dziwne, że nie wymyślono (wdrożono) jeszcze czegoś bardziej trwałego od
papieru :-)
mg
Sabaoth - Pią Paź 26, 2012 1:55 pm
Dane odzyskane!!!
EwkaW - Pią Paź 26, 2012 6:08 pm
Sabaoth napisał/a: | Dane odzyskane!!! |
Spokojny sen pewnie też
princessita - Sob Paź 27, 2012 11:54 am
Idac po rozum do glowy, chyba najlepiej drukowac zdjecia na papier i zapisywac w zeszytach. Ja probowalam dane zapisywac na DVD ale pisze mi ze jest za mala pojemnosc na moje potrzeby... tez mam duza pojemnosc zazwyczaj zdjec , szkicow i rysunkow.
A jak dlugo dane na CD i DVD przezywaja? 100 lat?
Sabaoth - Sob Paź 27, 2012 12:31 pm
Na starych płytach (złotych) ok. 50 lat, a przy odpowiednim przechowywaniu nawet ponad 100. Nowe płyty (niebieskie, fioletowe, itp.) mogą utracić dane już po kilku latach przechowywania.
Najbezpieczniej przechowywać dane na zwykłym dysku twardym (najlepiej na dwóch) ale teraz już wiem, że nie powinien on być na stałe podłączony do komputera. Spadki napięcia, zawieszenia się systemu, wyłączanie komputera może prowadzić do awarii dysku.
Danzigerek - Sob Paź 27, 2012 12:35 pm
Sabaoth napisał/a: | A macie jakąś wiedzę jak zachowują się po dłuższym czasie pamięci flash? |
Od jakiegoś czasu używam dysku flaszowego na którym mam system i jest ok
nawet szybciej chodzi
Danzigerek - Sob Paź 27, 2012 12:39 pm
Sabaoth napisał/a: |
Najbezpieczniej przechowywać dane na zwykłym dysku twardym (najlepiej na dwóch) ale teraz już wiem, że nie powinien on być na stałe podłączony do komputera. Spadki napięcia, zawieszenia się systemu, wyłączanie komputera może prowadzić do awarii dysku. |
NAJLEPIEJ ZGRAĆ NA DYSKI I NA PÓŁKĘ Z NIM - JA TAK ROBIĘ
ostatnio do kosza poszło ponad 200 płyt z danymi
princessita - Sob Paź 27, 2012 3:09 pm
Czyli musze kupic sobie dyski flaszowe? (flash dysk) i na tym zapisywac.
EwkaW - Sob Paź 27, 2012 10:32 pm
Ja zrozumiałam z powyższego, że niekoniecznie mają to być flash dyski, tylko dyski zewnętrzne, dokładnie takie jak ten, który padł Sabaothowi. Tyle, że nie podłączone stale, tylko trzymane w szafie.
Przypominam sobie, że takie przykazanie znalazłam na którymś z portali tematycznych, szukając sposobu na bezpieczną archiwizację.
Zażyczyłam sobie dysk zewnętrzny pod choinkę, Mikołaj nie musiał główkować bo dostał gotowca. Podłączam go tylko w razie potrzeby uaktualnienia danych itp.
Nie korzystam z niego do bieżących potrzeb. Mieszka w szafie i póki co, dobrze się ma
fulko - Sob Paź 27, 2012 11:07 pm
Nie polecam trzymania ważnych danych bez ich replikacji do "chmury".
Polecam za to np. dropbox.com. Jeżeli jednak ktoś nie chce zainwestować 9,99 $ miesięcznie, zawsze pozostaje założenie kilku kont w google.
f.
princessita - Nie Paź 28, 2012 11:37 am
To czas szukac dobrego dysku, dziekuje wszystkim za rady zwłaszcza autorowi tego tematu.
PS. Nie wiem niestety co to sa te "chmury"
Sabaoth - Nie Paź 28, 2012 12:06 pm
princessita napisał/a: | Nie wiem niestety co to sa te "chmury" |
Najprościej można to porównać do trzymania plików gdzieś w internecie.
EwkaW - Nie Paź 28, 2012 7:58 pm
Ja też nie wiem, co to za "chmury".
fulko pojaśnij, bardzo prosimy
tadter - Wto Paź 30, 2012 9:58 pm
Oprocz "chmur" - "Cloud´s", ktore przewaznie sa platne, mozna korzystac z BEZPLATNYCH serwerow w internecie.
Tak jak wspomnialem, ja korzystam z bezplatnych: "google" i "live" (Microsoft).
Obejrzyjcie dokladnie umowe z Waszym "Provider" - czyli "dawca internetu".
Ja jestem w 1&1 i tam mam bezplatnie 100 GB dla siebie. Trzymam tam kopie najwazniejszych zdjec i dokumentow. POLECAM!
Zamiast krazkow DVD polecam "Blue Ray", na ktore to mozna duzo, duzo wiecej zapisac!!!! Trzymaja tez ponoc duzo dluzej.
Dostojny Wieśniak - Wto Paź 30, 2012 11:44 pm
tadter napisał/a: | Zamiast krazkow DVD polecam "Blue Ray", na ktore to mozna duzo, duzo wiecej zapisac | Jak widać jest zapotrzebowanie na dobre rady. Rozwiń może ten temat.
tadter - Sob Lis 03, 2012 8:44 pm
" Blu-ray Disc" ("niebieski promien - tak mozna to chyba najlepiej przetlumaczyc)"jest nastepca krazka DVD. Na jednym krazku Blu-ray mozna zapisac minimum 25 GB danych!!! w super jakosci!! A sa juz takze o wiekszej pojemnosci. Jeden, normalny Blu-ray Disc kosztuje w Niemczech od 8 Euro za sztuke.
Zeby na Blu-ray Disc zapisac dane trzeba miec oczywiscie Blu-ray Rekorder. Moj komputer to juz ma. Do odtwarzania, np. filmow z Blu-ray Disc bezposrednio na TV potrzebujemy Blu-ray Player. Cena: od 79 Euro.
Blu-ray Disc "trzymaja" dane znacznie dluzej niz DVD.
Ja osobiscie nie zapisywalem jeszcze zadnych swoich danych na Blu-ray Disc, bo korzystam - tak jak juz wspominalem - z darmowych "Cloud" w Google Drive, Strato (w Polsce tez chyba dzialaja), SkyDrive oraz w 1&1. Jak widzicie, to mozna za darmo miec bardzo duzo Gigabyte do dyspozycji.
A co w tym jest najpiekniejsze - to to, ze z kazdego miejsca mojego pobytu mam zawsze dostep do swoich zasobow!!!
POLECAM!!!
norveg - Nie Lis 11, 2012 6:07 pm
Jak kogoś stać, to jednak najlepiej wykupić hosting i trzymać dane na serwerze. Oczywiście swoją kopię w razie czego w domu trzeba mieć.
Polecić mogę http://proste.pl gdzie są warianty do 20 GB w tej chwili i Progresso 50GB i 100 GB http://progreso.pl/hosting/. To za ok. 300 zł netto rocznie. Przy czym co jakiś czas pojemności rosną w ramach określonego abonamentu (jak tam zmieniają plany taryfowe).
Zbych - Nie Lis 11, 2012 6:32 pm
norveg napisał/a: | Jak kogoś stać, to jednak najlepiej wykupić hosting i trzymać dane na serwerze. |
I pamiętać o terminie zapłaty abonamentu. Ale oczywiście można i tak.
Można też, jeśli ktoś ma wykupione miejsce na swoją stronę internetową skorzystać z niewykorzystanego miejsca na serwerze, utworzyć katalog poza dostępem ze strony i tam umieścić dane.
norveg - Nie Lis 11, 2012 6:35 pm
Zbych napisał/a: | I pamiętać o terminie zapłaty abonamentu. |
Sami przypominają emailem odpowiednio wcześniej
princessita - Pią Lis 23, 2012 4:52 pm
Jesli juz ma sie pamiec zewnetrzna to czemu do nagrywania ukazuje sie fiszka ze zajmie to 19 godzin? albo i dluzej?
Zbych - Sob Lis 24, 2012 8:15 am
princessita napisał/a: | ... czemu do nagrywania ukazuje sie fiszka ze zajmie to 19 godzin? ... |
Czas przegrywania zależy od możliwości sprzętu, ilości plików i ich rozmiaru. Ale zdarza się, że oszacowanie czasu przegrywania może być zawyżone.
Dla danego sprzętu czas przegrywania danych o tym samym sumarycznym rozmiarze będzie większy, gdy dane są podzielone na dużą liczbę małych plików, niż na małą liczbę dużych. Jeśli podczas przegrywania program natrafi na początku na małe pliki, to może oszacować czas przegrywania tak, jakby sumaryczna ilość danych była podzielona tylko na dużą liczbę małych plików i zawyżyć go.
|
|