Dawny Gdańsk

Żuławy, Kaszuby, Kociewie i inne miejsca bliższe lub dalsze - Piwne Kaszuby

abernacka - Sob Mar 12, 2011 7:51 am
Temat postu: Piwne Kaszuby
Już od roku piwna społeczność Pomorza żyje wiadomością, że w drugi weekend maja otwarty zostanie w Szymbarku browar restauracyjny a teraz świat obiegła wiadomość, że od jesieni ruszają prace nad uruchomieniem kolejnego browaru restauracyjnego na tych ziemiach, w dawnym browarze w Kościerzynie. Prawda, że wyborna wiadomość.

A 17 czerwca premiera nowego piwa z browaru Gościszewo:)

Ps. Poniżej fotka browaru w Kościerzynie.

pumeks - Sob Mar 12, 2011 8:26 am
Temat postu: Re: Piwne Kaszuby
abernacka napisał/a:
Już od roku piwna społeczność Pomorza żyje wiadomością, że w drugi weekend maja otwarty zostanie w Szymbarku browar restauracyjny a teraz świat obiegła wiadomość, że od jesieni ruszają prace nad uruchomieniem kolejnego browaru restauracyjnego na tych ziemiach, w dawnym browarze w Kościerzynie. Prawda, że wyborna wiadomość.

Dla mnie bomba :huuurra:

Mikołaj - Sob Mar 12, 2011 9:10 am

abernacka napisał/a:
otwarty zostanie w Szymbarku browar

dodasz jakieś szczegóły? może być link

feyg - Sob Mar 12, 2011 9:50 am

http://www.gazetakaszubsk...kaszubskie-piwo
http://pomorskie.blogspot...ark-browar.html
Cytat:
Warzone ma być m.in. piwo o smaku kaszubskiej truskawki...

:%

danziger - Sob Mar 12, 2011 10:00 am

Trzeba się będzie wybrać na kilka wycieczek knajpoznawczych :hihi:
Voit - Sob Mar 12, 2011 10:12 am

"Kolejnej atrakcji turystycznej dorobiło się Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku.(...)"
To właśnie troszkę mnie niepokoi.
Ostatnio jak tam byłem, trwały prace nad budową oryginalnych neolitycznych kręgow kamiennych, zaraz za stawem w którym można złowić pstrąga.
Wtedy powiedziałem, że tam brakuje jeszcze tylko kobiety z brodą.
...Nie pomyślałem o browarze restauracyjnym.

Skansen w Szymbarku uważam za miejsce pozbawione jakiegokolwiek klimatu, gustu i smaku.
Obawiam się że browar restauracyjny w tym miejscu zapewne nie będzie odstawał od reszty.
Ale sprawdzę.

danziger - Sob Mar 12, 2011 12:25 pm

Browar.... jest browar.
Od jakigoś czasu obserwuję, że piwo z małych browarów stało się modne. Kiedyś, żeby kupić dobre, niekoncernowe piwo trzeba było je specjalnie zamawiać w swoim sklepie, albo jeździć na drugi koniec miasta (względnie warzyć samemu). Teraz koncernówki są w defensywie, coraz więcej sklepów ma w ofercie "piwa nietypowe", nawet w hipermarketach pojawią się jaskółki takich piw. Ale to dopiero początek "piwnej ofensywy" - niech się ona rozwija jak najlepiej.
Dlatego każdy nowy browar to plus, nieważne już w jakim otoczeniu, byle tylko był.
Zobacz ile mają małych browarów regionalnych (w tym restauracyjnych) w Czechach. My przy nich jesteśmy pustynią, zwłaszcza Polska północna.

jayms - Sob Mar 12, 2011 12:42 pm

Moda na piwo z małych lokalnych browarów bardzo mi sie podoba,oby odradzało ich sie jak najwięcej. Moim cichym marzeniem jest to,że może i w Gdańsku zostatanie odtworzony browar.
abernacka - Sob Mar 12, 2011 4:26 pm

jayms napisał/a:
(...)że może i w Gdańsku zostatanie odtworzony browar.


Przecież działa Brovarnia!

jayms - Sob Mar 12, 2011 4:31 pm

abernacka napisał/a:
jayms napisał/a:
(...)że może i w Gdańsku zostatanie odtworzony browar.


Przecież działa Brovarnia!


Uściślając,chodziło mi o browar w Kuźniczkach (Kleinhammer).

danziger - Sob Mar 12, 2011 4:33 pm

Jayms napisał "odtworzony", a nie "otworzony" - więc chodzi mu o ponowne otworzenie browaru w Kuźniczkach ("Hevelius"), względnie innego, który kiedyś w Gdańsku istniał.
Brovarnia to młody twór, ale piwo mają tam niezłe (azkolwiek mocno nierówne - dużo zależy od danej warki).

Edit: Jayms zdążył odpowiedzieć sam :)

abernacka - Sob Mar 12, 2011 4:35 pm

Ok, przepraszam. Nieuważnie przeczytałem.
Sbigneus - Sob Mar 12, 2011 6:02 pm

A może takie. Tylko gdzie je można dostać. :hihi:
renekk - Sob Mar 12, 2011 8:34 pm

Jeśli ma smak taki jak estetyka etykiety, to z góry dziękuję :II
abernacka - Sob Mar 12, 2011 9:25 pm

Sbigneus napisał/a:
A może takie. Tylko gdzie je można dostać. :hihi:


Browar Ciechan z Ciechanowa już kilka lat temu wycofał się z tego projektu.

Dostojny Wieśniak - Sob Mar 12, 2011 11:16 pm

danziger napisał/a:
Trzeba się będzie wybrać na kilka wycieczek knajpoznawczych
Też się piszę. :wink: Kierowca pilnie poszukiwany? :hihi:
gargoyle dfl - Nie Mar 13, 2011 4:14 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
danziger napisał/a:
Trzeba się będzie wybrać na kilka wycieczek knajpoznawczych
Też się piszę. :wink: Kierowca pilnie poszukiwany? :hihi:


przeciez do Koscierzyny mozna pociagiem pojechac ...
i ponoc wrocic tez :hihi:

jayms - Pią Mar 25, 2011 7:02 pm

A propos lokalnych browarów,na Wirtualnej Polsce ukazał się fajny felieton Jamie Stokes'a "Popularne polskie piwa są beznadziejne"

To żaden sekret, że Anglicy lubią piwo. Zdarza się, że grupy takich Anglików przybywają do polskich starych i pięknych miast, gdzie wędrują od baru do baru, wykrzykując przy okazji swoje uwielbienie do tego trunku. Nie wiecie jednak pewnie, że istnieją dwie kategorie angielskich miłośników piwa. Do pierwszej zaliczają się ci, którzy jedynie udają, że je lubią, a w rzeczywistości bez wahania wlewają w usta każdy brązowy lub żółtawy napój zawierający alkohol. Przedstawiciele tej kategorii wypiliby nawet zimną herbatę z dodatkiem wódki, gdybyście powiedzieli im, że to lokalne piwo. Do drugiej kategorii zaliczają się ci, dla których smak piwa ma akurat znaczenie. W tej kategorii znajdziecie mnie i muszę powiedzieć , że nie mam w Polsce łatwego życia.

Najbardziej popularne polskie piwa są beznadziejne. Myślę, że nie potrzebuję ich wymieniać z nazwy, umówmy się więc, że użyję dla nich wszystkich nazwy umownej: Tyskwiec. Są chyba cztery marki piwa, które w Polsce można znaleźć absolutnie wszędzie. Wszystkie są w swym smaku tak podobne do prawdziwego piwa jak pułkownik Kadafi do sympatycznego wujka. Tak jak z Kadafim, lepiej trzymać się od nich z daleka i, jeśli to możliwe, spróbować namówić jakąś świetnie uzbrojoną, międzynarodową koalicję do ich zbombardowania. Rozumiem źródła powstania polskiej tradycji polegającej na dodawaniu do piwa soku, imbiru czy jakichkolwiek innych składników, które całkowicie niwelują pierwotny smak trunku. Piwa te są bowiem w swej czystej postaci żółtawą, gazowaną wodą pomieszaną z jakimiś podejrzanymi chemikaliami, które zapewniają nam solidny ból głowy na drugi dzień po spożyciu.

Sytuacja piwa w Polsce przypomina sytuację piwa w Anglii we wczesnych latach osiemdziesiątych – kilka potężnych browarów produkujących okropne pseudopiwo i wykorzystujących swoje wpływy do przekonywania wszystkich barów w kraju, by sprzedawały tylko ich produkty. Wyzwolenie jest jednak możliwe – tak jak było możliwe w Anglii lat osiemdziesiątych. Jak wszyscy ludzie, Polacy są bowiem w stanie nie tylko robić doskonałe piwa, ale też trudno ich przed tym powstrzymać. W całym kraju Istnieją tuziny, a nawet setki małych, prywatnych firm zajmujących się produkcją dobrego, prawdziwego piwa, problem polega na tym, że mało kto ma szansę je spróbować.

Wielu Polaków mówiło mi, że nie lubią piwa. Zakładam, że próbowali tylko popularnych marek i wcale im się nie dziwię. Jeśli i wy zaliczacie się do tej grupy, proponuję wam mały eksperyment. Na początek znajdźcie sklep z alkoholem, który sprzedaje butelki z nieznanym wam polskim piwem, i kupcie jedną z nich. Polecam wszystko, co wyszło z Browaru Fortuna – niezwykłej firmy z Miłosławia, która produkuje przeróżne rodzaje smacznego piwa. Wlejcie nowo zakupione piwo do jednego kufla, a znany wam już Tyskowiec do drugiego. Spróbujecie najpierw jednego, a potem drugiego – będzie jakbyście obudzili się z koszmaru i przypomnieli sobie, że w rzeczywistości jesteście George’em Clooneyem.

Od czasu kiedy jakieś kilka miesięcy temu dokonałem tego odkrycia, mam obsesję na punkcie małych, polskich browarów i ich piw. Gdyby udało się w jakiś sposób wprowadzić je do wszystkich (lub chociaż większość) polskich pubów, prawdopodobnie nigdy nie wróciłbym już do domu. Odkryłem kilka dzielnych barów, które otworzyły się na sprzedaż tych rzadkich okazów i – co więcej – nie sprzedają żadnych innych. Wszystkie są tak popularne, że gwarancją spędzenia w nich wieczoru jest rezerwacja stolika z tygodniowym wyprzedzeniem. Gdybym znajdował się w zarządzie jednej z firm Tyskwca, wykupiłbym wszystkie te małe browary, dałbym ich mnóstwo pieniędzy na reklamę i dystrybucję, a potem tylko obserwował, jak z dnia na dzień staję się najbogatszym człowiekiem w kraju. Jedyne, czego jeszcze brakuje mi do pełnego szczęścia, jest znalezienie w Polsce kogoś, kto wie, jak robi się cydr.

Jamie Stokes specjalnie dla Wirtualnej Polski

abernacka - Wto Maj 17, 2011 12:54 pm

W ostatnią sobotę, został otwarty browar Kaszëbskô Kóruna w Szymbarku: http://piwnyturysta.wordp...szebsko-koruna/
Mikołaj - Czw Maj 19, 2011 9:35 am

abernacka napisał/a:
został otwarty browar Kaszëbskô Kóruna w Szymbarku

Byłem wczoraj w okolicy, więc postanowiłem sprawdzić jak to wszystko wygląda. Niestety nie mogłem popróbować na miejscu, bo przyjechałem samochodem.
Wrażenia mam nie najlepsze. Żeby cokolwiek zobaczyć/spróbować/kupić trzeba zapłacić 12 zł za bilet wstępu. Musiałem długo tłumaczyć, że nie chcę zwiedzać bunkrów Gryfa ani przewróconego domu, a jedynie kupić piwo.
Na miejscu jest dostępnych 6 piw nalewanych, butelkowane są dwa - Kartësczi Mnich (Pils) i Pùcczi Rëbôk (pszeniczne). Są sprzedawane w kartonowych nosidełkach z logo łódzkiej Bierhalle (o ile mnie pamięć nie myli) w cenie 39 zł za 6x0,33l czyli 6,5 zł za butelkę. Cena niedorzeczna, ale ciekawość wzięła górę.
Mnich to jakaś całkowita pomyłka, w butelce był wodnisty, wygazowany płyn całkowicie bez wyrazu. Rëbôk w porównaniu dużo lepszy, przede wszystkim miał smak i był to smak pszenicznego piwa.
Sam browar i sale całkiem zachęcające, w stylu niemieckich piwiarni. Kapela przygrywa, panie sympatyczne. Trzeba będzie się jeszcze kiedyś wybrać z kierowcą i spróbować wszystkiego.

pumeks - Czw Maj 19, 2011 10:35 am

A gdzie można kupić Johannesa?
http://biznes.trojmiasto....sza-n48101.html

abernacka - Czw Maj 19, 2011 10:38 am

pumeks napisał/a:
A gdzie można kupić Johannesa?
http://biznes.trojmiasto....sza-n48101.html


M.in. w Gdańsku przy ul. Czerwony Dwór 17A.

Mikołaj - Czw Maj 19, 2011 5:03 pm

Cytat:
Tych, którzy nie mogli uczestniczyć w uroczystości w Dworze Artusa, a chcieliby spróbować Johannesa, zapraszamy w najbliższy piątek i sobotę, podczas uroczystości związanych ze Świętem Miasta, do naszego ogródka przy Targu Węglowym - zachęca Marek Skrętny, dyrektor marketingu Browaru Amber.

pumeks - Czw Maj 19, 2011 6:50 pm

Wolę kupić w cenie sklepowej niż ogródkowej, i wstawić sobie na parę dni do piwniczki ;)
danziger - Czw Maj 19, 2011 7:18 pm

Cytat:
Tych, którzy nie mogli uczestniczyć w uroczystości w Dworze Artusa, a chcieliby spróbować Johannesa

Ja byłem w Artushofie, ale dość późno i Johannesa też nie spróbowałem - mieli wówczas tylko butelkowe (czy puszkowe - nie pamiętam, bo nie piłem) Tyskie i Lecha :hihi:

pumeks - Czw Maj 19, 2011 10:37 pm

Kupiłem (za 4 pln w sklepie na rogu Breitgasse i Scheibenrittergasse), spróbowałem, i.... bez emocji. Może za drugim razem będzie lepiej smakowało?
beaviso - Czw Maj 19, 2011 11:28 pm

Zdobyłem (przepraszam, żona zdobyła dla mnie) 1 butelkę Johannesa ze świetnym numerem partii: 11.11.11 1/1 :)

Piwo to dla mnie temat rzeka. Opisywany wcześniej "Tyskwiec" na szczęście nie istnieje w mojej świadomości od jakiś 4 lat. To rozdział zamknięty. Wśród całkiej sporej już rodziny próbowanych gatunków i marek mam swoich faworytów na różne okazje i różną pogodę ;)

Mimo wszystko piwem do mojej ostatniej wieczerzy byłby amberowski "Koźlak", nie za mocno schłodzony, wypity z odpowiedniego szkła. Cieszę się, że jest to piwo z mojego regionu, a zarazem trochę martwię na przyszłosć. A martwię się tym, że któregoś dnia schrzanią "Koźlaka", tak jak Żywe, które nie jest tym samym Żywym co przed 3-4 laty. Nie chodzi o to, że spowszedniało. Spłaszczyło się i nie zachwyca, choć liczby na butelce są takie same.

Wracając do Johannesa, kupionego w sklepie Anol na Ujeścisku - ta jedna butelka była świetna. Nie nastawiałem się na wiele, a byłem bardzo miło zaskoczony. 14.5 Blg zrobiło swoje - mój ulubiony mocno słodowy smak, głębia i nieco mocy - tylko takie lagery lubię, przeciwny biegun dla czeskich słomkowych pilsów. Johannes smakował mi bardzo - wręcz cholernie bardzo - dlatego, że przypomniał mi smak Piwa Żywego z czasów jego świetności. Ale jakoś nie wierzę, aby to zauroczenie mogło potrwać dłużej. Jutro mam nadzieję na drugie podejście.

M.

pumeks - Nie Maj 22, 2011 5:03 pm

beaviso napisał/a:
Zdobyłem (przepraszam, żona zdobyła dla mnie) 1 butelkę Johannesa ze świetnym numerem partii: 11.11.11 1/1

Moje dwie butelki miały to samo oznaczenie :-)
A żona mi kupiła takie oto piwko "Viva Hel" - jakiś ciekawy przypadek, bo na etykietce posiada logo Jastarni oraz "Kaszëbë", ale wyprodukował to piwo browar w Gościszewie k. Sztumu - czyli to takie "Kaszuby" sensu bardzo largo ;)

abernacka - Nie Maj 22, 2011 6:36 pm

Autor tego piwa pochodzi z Jastarni i związku z tym pojawiła się wzmianka o tym mieście.
Voit - Nie Maj 22, 2011 8:09 pm

pumeks napisał/a:
Kupiłem (...), spróbowałem, i.... bez emocji. Może za drugim razem będzie lepiej smakowało?


...Odnisłem bardzo podobne wrażenie.
Niestety, bez rewelacji.
A szkoda.

pumeks napisał/a:
beaviso napisał/a:
Zdobyłem (przepraszam, żona zdobyła dla mnie) 1 butelkę Johannesa ze świetnym numerem partii: 11.11.11 1/1

Moje dwie butelki miały to samo oznaczenie :-)
(...)


8O
Moja również.
Ciekawe...

danziger - Nie Maj 22, 2011 8:32 pm

Voit napisał/a:
Moja również.
Ciekawe...

Moja też. Ale to numer partii po prostu, więc nic dziwnego IMHO.

A piwo takie sobie - ale to wstępna ocena, mało miarodajna (piłem jako czwarte w kolejce, więc smak już był zaburzony). Z pewnością za jakiś czas spróbuję znowu.

abernacka - Czw Mar 28, 2013 4:41 pm

Z dniem 1 lipca rusza browar Stary Browar Kościerzyna: http://starybrowarkoscierzyna.pl/kontakt.php

Pozostaje tylko odliczać czas :)

Dohler - Pią Mar 29, 2013 1:57 pm

Lokal nawet do przyjęcia, piwa nie posmakowałem, nie miałem kierowcy.
danziger - Sob Mar 30, 2013 5:23 pm

Dohler napisał/a:
Lokal nawet do przyjęcia, piwa nie posmakowałem, nie miałem kierowcy.

Przecież ten browar jeszcze nie otwarty :) Ty - sądząc po zdjęciu - byłeś w Szymbarku.

Dohler - Sob Mar 30, 2013 5:37 pm

Racja, ani browar nie ten, ani żeton nie ten. To był Szymbark.
abernacka - Pią Lis 29, 2013 7:23 am

Kilka dni temu został otwarty browar restauracyjny "Stary Browar Kościerzyna" w Kościerzynie: http://piwnyturysta.wordp...-z-koscierzyny/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group