|
Dawny Gdańsk
|
|
Bla bla bla - metro, poezja, poeci...
Zoppoter - Sro Lis 23, 2005 7:53 pm
seestrasse napisał/a: | świetny pomysł
jeśli postanowimy wrócić z wawki w sobotni wieczór, to się z eMkiem pojawimy. ale ja barrrdzo chcę zobaczyć kilka pomników, przejechać się metrem, wpaść na ulicę Alternatywy 4 i zjeść pączka u Bliklego. w sobotę mogę nie zdążyć |
Cóż znaczą warszawskie pomniki wobec maszkaronów na portalach sopockich kamienic?
Gdzie warszawskiemu metru do XIX-wiecznej wiaty nad peronem 1. w Sopocie?
Jak sie ma ul. Alternatywy 4 do sopockiej ulicy Powstańców Warszawy, po której dwóch ludzi niosło szafę?
Jak nikczemny jest pączek od Bliklego przy amerykance od Rydelka?
danziger - Sro Lis 23, 2005 7:56 pm
Zoppoter napisał/a: |
Cóż znaczą warszawskie pomniki wobec maszkaronów na portalach sopockich kamienic?
Gdzie warszawskiemu metru do XIX-wiecznej wiaty nad peronem 1. w Sopocie?
Jak sie ma ul. Alternatywy 4 do sopockiej ulicy Powstańców Warszawy, po której dwóch ludzi niosło szafę?
Jak nikczemny jest pączek od Bliklego przy amerykance od Rydelka?
|
dobre
Zoppoter - Sro Lis 23, 2005 7:59 pm
danziger napisał/a: |
dobre |
Tylko, ze to nie był dowcip... Ale przymusu nie ma oczywiście. Ani do powrotu z Warszawy ani do zrywania sie bladym switem.
Zoppoter - Sro Lis 23, 2005 8:10 pm
wrangla napisał/a: | Bardzo bym chciała....
Niestety nie pamiętam już co znaczy termin "czas wolny". |
Chodzi o czas wolny od terminów.
Sabaoth - Sro Lis 23, 2005 8:11 pm
Cytat: | Niestety nie pamiętam już co znaczy termin "czas wolny". |
To taki czas, kiedy nikt nie zawraca Ci czterech liter, możesz robić, na co tylko masz ochotę albo nie robić zupełnie nic. Ostatnio, pomimo wielu ułatwień w życiu codziennym i pracy (komputery, kopiarki, kuchenki mikrofalowe, brak kolejek w sklepach spożywczych i wszystkich innych) czas wolny jest towarem deficytowym i planowana jest jego dystrybucja w systemie kartkowym
Mikołaj - Sro Lis 23, 2005 8:17 pm
Cytat: | Niestety nie pamiętam już co znaczy termin "czas wolny". |
kosi pieniądz ma jaguara...trudno prace z pasjami zgodzić, rzadziej może z nami wychodzić...
seestrasse - Sro Lis 23, 2005 9:35 pm
Zoppoter napisał/a: | Cóż znaczą warszawskie pomniki wobec maszkaronów na portalach sopockich kamienic?
Gdzie warszawskiemu metru do XIX-wiecznej wiaty nad peronem 1. w Sopocie?
Jak sie ma ul. Alternatywy 4 do sopockiej ulicy Powstańców Warszawy, po której dwóch ludzi niosło szafę?
Jak nikczemny jest pączek od Bliklego przy amerykance od Rydelka? |
primo - powienieneś zostać poetą
secundo - do Sopotu mimo wszystko mogę wybrać się w każdej chwili
terzio - nie żywię do Wawki uprzedzeń
no i nigdy nie jechałam metrem...
Sabaoth - Sro Lis 23, 2005 9:54 pm
Cytat: | no i nigdy nie jechałam metrem... |
Żadna tam specjalna przyjemność, trzęsie, zgrzyta, no i czasami tłok jest straszny
Mikołaj - Sro Lis 23, 2005 10:09 pm
ocho... zaczyna się pełną parą...
Sabaoth - Sro Lis 23, 2005 10:49 pm
Ależ Wodzu, co Wódz...
Zoppoter - Czw Lis 24, 2005 7:46 am
seestrasse napisał/a: |
primo - powienieneś zostać poetą
secundo - do Sopotu mimo wszystko mogę wybrać się w każdej chwili
terzio - nie żywię do Wawki uprzedzeń
no i nigdy nie jechałam metrem... |
Primo - a ile za to płacą?
secundo - ale nie w takim towarzystwie
terzio - ja też nie, nic a nic. No, ale jednak pewna hierarchia wartości musi zostac zachowana.
a przejażdżka metrem to kwestia kilkunastu minut - możesz sie z tego powodu spźnic najwyżej na jeden ekspres. A ekspresy jeżdżą stamtąd co godzina...
Sabaoth - Czw Lis 24, 2005 7:51 am
Cytat: | Primo - a ile za to płacą? |
Zoppcio, jakim Ty materialistą jesteś
Zoppoter - Czw Lis 24, 2005 7:58 am
Sabaoth napisał/a: | Cytat: | Primo - a ile za to płacą? |
Zoppcio, jakim Ty materialistą jesteś |
Moje dzieci raczej nie będą jeść moich "poezji"...
pumeks - Czw Lis 24, 2005 10:42 am
Mickiewicz umarł na cholerę (wersja niespiskowa) a dzieci zostawił (i to nawet z prawego łoża ).
Jarek z Wrzeszcza - Czw Lis 24, 2005 10:43 am
Corzano - Czw Lis 24, 2005 11:23 am
Zoppoter napisał/a: | Ale Sabaoth pisał o wielkich poetach |
O Sofronowie?
Sabaoth - Czw Lis 24, 2005 11:31 am
Wiesz Zoppcio, moze nie zostawaj poeta. Oni wszyscy na cos umierali. Taki, dajmy na to, Baudelaire umarl na syfilis, dosyc popularna chorobe w kregach artystycznych
seestrasse - Czw Lis 24, 2005 4:52 pm
na syfilis to umarł Włodzimierz Uljanow
Zoppoter - Czw Lis 24, 2005 5:13 pm
seestrasse napisał/a: | na syfilis to umarł Włodzimierz Uljanow |
Który był wielkim radzieckim poetą.
seestrasse - Czw Lis 24, 2005 6:44 pm
owszem. wielkim tragikiem był
turecki - Czw Lis 24, 2005 9:43 pm
no i takim nakładem innych dzieł raczej nie wydawano-nawet a,h, miał mniejszą popularność..
|
|