Dawny Gdańsk

Bla bla bla - Blokada miasta

danziger - Sro Sie 31, 2005 1:13 pm
Temat postu: Blokada miasta
News nie jest może szczególnie ważny, ale malo mnie szlag nie trafił przed chwilą za sprawą naszych (lub jakichś zagranicznych)
kochanych oficjeli - otóż jechałem sobie z Sopotu do Gdańska, gdy nagle Grunwaldzką/Niepodległości zablokowano w obu kierunkach na wysokości wylotu ul. Czyżewskiego (granica Sopotu i Oliwy).
Zablokowano również ul. Czyżewskiego i Spacerową - to wiem od miłego starszego szeregowego ŻW, któremu najwyraźniej było strasznie głupio, ze musi robic to co robi (a oczywiście blokował jezdnię)
Wszystko dlatego że na/z jednej imprezy obchodów na druga mieli przejeżdżać jacyś oficjele. Po paru minutach Grunwaldzką odblokowano bo.... doszła informacja, ze oficjele dopiero wyjeżdżają z Ołowianki.
Oczywiście cała Grunwaldzka zdążyła się już pożądnie zakorkować (oczywiście Spacerowa i Czyżewskiego nie zostały odblokowane).
Wynika z tego, że oficjele z Olowianki jechac będa najprawdopodobniej przez Armii Krajowej - Obwodnicę - Spacerową - Czyżewskiego do Sopotu. Ciekawe czy za chwilę nie zostnie (lub już nie jest) zablokowana również obwodnica, bo w to że zablokują Sopot, to nie wątpię :II
No i pytanie retoryczne - dlaczego u nas jak przejeżdża ktos ważny, całe miasto musi zostać zablokowane na kilka godzin?

parker - Sro Sie 31, 2005 1:21 pm

Ty mi w ogóle nic nie mów, bo Śródmieście jest odcięte całkiem i tylko co jakiś czas przejeżdża mi pod oknem na sygnale jakaś Lancia z obstawą i śmigłowce krążą :II

Stopery do uszu by się przydały...

Hanemann - Sro Sie 31, 2005 2:35 pm

A co myślicie ? Władza musi pokazać że jest władzą - w szczególności że dla wielu to ostatnia okazja aby się Lancią z "kogutem" powozić :)
seestrasse - Sro Sie 31, 2005 2:40 pm

ale jak władza przejdzie wreszcie w ręce ludu, to wszyscy lanciami będziemy się rozbijać, nieprawdaż? :hihi:
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 2:44 pm

seestrasse napisał/a:
ale jak władza przejdzie wreszcie w ręce ludu, to wszyscy lanciami będziemy się rozbijać, nieprawdaż? :hihi:


Raczej kogutami...

Hanemann - Sro Sie 31, 2005 2:46 pm

A po co wszyscy ? Lepiej jak nikt - np. w Szwajcarii samochód z kierowcą przysługuje tylko najwyższym urzędnikom szczebla federalnego - reszta jeździ na własną rękę...
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 2:48 pm

Hanemann napisał/a:
- reszta jeździ na własną rękę...


O tym właśnie mowa. Wszyscy beda jeździc na własną rękę własnymi Lanciami, kiedy lud przejmie władzę, czyz nie? :haha:

seestrasse - Sro Sie 31, 2005 2:52 pm

to w Szwajcarii jest komunizm? 8O :hihi:
Hanemann - Sro Sie 31, 2005 2:53 pm

Zoppoter napisał/a:
O tym właśnie mowa. Wszyscy beda jeździc na własną rękę własnymi Lanciami, kiedy lud przejmie władzę, czyz nie? :haha:


Trochę powagi - czy ja coś takiego obiecywałem ? Gdyby poprawić system komunikacji publicznej to ludzie będą jeździć nim chętniej niż samochodami...

P.S
Wątek trochę jakby zbaczał :)

P.S 2
A ja pisałem że w Szwajcarii jest komunizm ? Pomysł jest dobry, nieważne skąd...

parker - Sro Sie 31, 2005 3:22 pm

Och, chyba nie ma już Lancii, delegacja Niemiec przemknęła mi pod oknem w ślicznych BMW. Takim mogę jeździć :wink:

Stado polskich VIPów wsadzili do autokarów :hihi:

Hanemann - Sro Sie 31, 2005 3:27 pm

Niemcy by do Lancii nie wsiedli - honor nie pozwala :)
danziger - Sro Sie 31, 2005 3:35 pm

A ja mogę jeszcze ścierpieć drogie limuzyny - w końcu trudno żeby prezydent czy premier jeździli polonezami.
Mogę nawet ścierpieć koguty - raz na jakiś czas mogę im w końcu ustąpić pierwszeństwa, korona mi z głowy nie spadnie - w końcu dużo częściej muszę ustępować pogotowiu czy policji.
Tylko dlaczego jak gromada vipowskich dupków gdzieś jedzie to zamykane jest pół miasta???
Przeciez jesliby jechali "in coguto" to i tak płynnie przemieszczaliby się przez ulice - nie jest do tego konieczne uniemozliwianie poruszania sie normalnym ludziom (pomijam już fakt, że to my te bandę dupków utrzymujemy i to oni nam mają służyć).
W normalnych krajach dygnitarze jeżdżą sobie limuzynami, ale nie zamyka się z tego powodu ulic. :evil:

Grün - Sro Sie 31, 2005 3:48 pm

O ile mnie pamięć nie myli, to cała sprawa w sierpniu'80 miała na celu mniej więcej to, żeby władza nie mogła robić co się jej podoba... Gratuluję efektów...
Hanemann - Sro Sie 31, 2005 3:50 pm

danziger napisał/a:
A ja mogę jeszcze ścierpieć drogie limuzyny - w końcu trudno żeby prezydent czy premier jeździli polonezami.


A dlaczego by nie mieli jeżdzić ? Są przedstawicielami narodu - nie powinni się wywyższać...

danziger - Sro Sie 31, 2005 4:02 pm

Hanemann napisał/a:
A dlaczego by nie mieli jeżdzić ? Są przedstawicielami narodu - nie powinni się wywyższać...

Po pierwsze dlatego, że biorąc pod uwagę co jeździ po naszych drogach, sądzę że akurat jazda polonezem byłaby wręcz jazdą czymś znacznie poniżej sredniej.
A po drugie właśnie dlatego, że są przedstawicielami to muszą jakoś wyglądać - niestety tak to już jest, że jak Cię widzą tak Cię piszą.

A drogą uzupełnienia - teraz się dowiedziałem, że Spacerowa była zamykana przez cały dzień, tyle, że z krótkimi przerwami :|

Hanemann - Sro Sie 31, 2005 4:08 pm

ale to powinien być krajowy produkt :) jak nie polonez to może tarpan honker :) dość reprezentacyjny (reprezentuje nas w Iraku) i na polskie drogi jak znalazł :)
danziger - Sro Sie 31, 2005 4:31 pm

Hanemann napisał/a:
ale to powinien być krajowy produkt :)

:hmmm: Teraz kojarzę! Przecież jedynym w zasadzie polskim produktem motoryzacyjnym na światowym poziomie są w chwili obecnej autobusy Solaris. Nie dziwi więc, że:
parker napisał/a:
Stado polskich VIPów wsadzili do autokarów :hihi:

:hihi:

Hanemann - Sro Sie 31, 2005 4:47 pm

No proszę, nie możemy zrobić limuzyny to zróbmy dla "kierownictwa" autobusy salonki :D - taki miał np. Ceausescu - niedawno widziałem ofertę sprzedaży na stronie rumuńskiego rządu... nawet fajny :)

Dobra, kończę - czas iść na zebranie...

Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 5:47 pm

Nie będę podawał pzykładów szwedzkich, bo to pogański kraj. Za to w Gdańsku, jechałem sobie spokojnie ul. AK (3 pasy ruchu!) i w pewnym momencie słyszę od tyłu syreny, jechał jakiś autokar z vipami (chyba prezydenci), pewnie na lotnisko, a przed nim i za nim pełno policji. I co zrobiła ta policja? Zatrzymała wszystkich bo mało im było tych trzech pasów! PARANOJA do kwadratu! :evil:
Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 5:50 pm

Ludzie, do kogo i o co wy macie pretensje?

System prawny, sposób przejazdu VIPów umocowany w tymze systemie prawnym, sposób wyboru pojazdów dla VIPów; to wszystko odbywa sie zgodnie z tym co ustalili wybrańcy narodu. Społeczeństwo ma to co sobie wybrało. Demokratyczne społeczeńsstwo rzecz jasna.

parker - Sro Sie 31, 2005 5:56 pm

Ja nie mam pretensji, niech jeżdżą porządnymi samochodami, jak reprezentacja to niech będzie reprezentacyjna... byle po dojechaniu na miejsce głupstw nie robili :%
Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 6:07 pm

parker napisał/a:
... byle po dojechaniu na miejsce głupstw nie robili :%

Na to bym nie liczył. Tylko mam pytanie, czy rodzimych debili mamy za mało, że musimy ich jeszcze importować? Kandydat na prezydenta RP Liwiusz Ilasz chce chińskich baz w Polsce oraz wprowadzenia w Polsce amerykańskiego ustawodawstwa i ścisłej współpracy Polski z NAFTA (no przecież Polska graniczy z Meksykiem, Panamą i Urugwajem). :yyy:

Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 6:20 pm

Sabaoth napisał/a:
Tylko mam pytanie, czy rodzimych debili mamy za mało, że musimy ich jeszcze importować? Kandydat na prezydenta RP Liwiusz Ilasz chce chińskich baz w Polsce oraz wprowadzenia w Polsce amerykańskiego ustawodawstwa i ścisłej współpracy Polski z NAFTA


Jesli jest zarejestrowany, to znaczy, ze juz ma za soba sto tysiecy ludzi w polskim społeczeństwie. Czyli też jego oecnośc jest zgodna z wolą części (na szczęście znikomej, ale jednak) społeczeńśtwa.

Powtarzam: poczynania władz, włącznie z blokadą Gdańska, są umocowane systemie ustalonym przez wybrańców społeczeństwa. Kogo sobie wybralismy tego mamy. Komu pozwoliliśmy, bojkotując wybory, dojść do władzy, ten nami rządzi. Mamy to czego chcielismy. Na tym polega demokracja.

PS.: to samo dotyczy wyklinanego na forum prezydenta Adamowicza. Czy to sie komu podoba, czy nie.

Ponury - Sro Sie 31, 2005 6:39 pm

Sabaoth napisał/a:
Kandydat na prezydenta RP Liwiusz Ilasz chce chińskich baz w Polsce oraz wprowadzenia w Polsce amerykańskiego ustawodawstwa i ścisłej współpracy Polski z NAFTA (no przecież Polska graniczy z Meksykiem, Panamą i Urugwajem). :yyy:


Ten gość jest wogóle jakiś podejrzany. Ciekawe kto tak naprawdę za nim stoi? :co_jest:

Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 7:06 pm

Cytat:
Ciekawe kto tak naprawdę za nim stoi?

Pewnie ta sama międzynarodowa i tajna organizacja, która stoi za Tymińskim, Lepperem i Giertychami :%

Corzano - Sro Sie 31, 2005 7:15 pm

Zoppoter napisał/a:
Jesli jest zarejestrowany, to znaczy, ze juz ma za soba sto tysiecy ludzi w polskim społeczeństwie.

Nie. Tyle osób wyraziło poparcie, by wystartował w wyborach.

danziger - Sro Sie 31, 2005 9:15 pm

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Jesli jest zarejestrowany, to znaczy, ze juz ma za soba sto tysiecy ludzi w polskim społeczeństwie.

Nie. Tyle osób wyraziło poparcie, by wystartował w wyborach.

Znając życie (zierałem kiedys podpisy pod projektem pewnej ustawy), to wiele z tych osób, mimo iż się podpisało wcale go nie popiera - różne motywy kieruja ludźmi przy podpisywaniu tego typu rzeczy

Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 9:31 pm

danziger napisał/a:
Znając życie (zbierałem kiedys podpisy pod projektem pewnej ustawy), to wiele z tych osób, mimo iż się podpisało wcale go nie popiera - różne motywy kieruja ludźmi przy podpisywaniu tego typu rzeczy

Znając życie, część z tych osób nawet nie wie, że go poparła :hihi:

Corzano - Sro Sie 31, 2005 9:52 pm

danziger napisał/a:
Znając życie (zierałem kiedys podpisy pod projektem pewnej ustawy), to wiele z tych osób, mimo iż się podpisało wcale go nie popiera


Właśnie to napisałem. :%

Zoppoter - Sro Sie 31, 2005 10:05 pm

Corzano napisał/a:
danziger napisał/a:
Znając życie (zierałem kiedys podpisy pod projektem pewnej ustawy), to wiele z tych osób, mimo iż się podpisało wcale go nie popiera


Właśnie to napisałem. :%


Jesli ktos coś podpisuje, to odpowiada za to co podpisał. Nawet jesli nie wie co to było.

danziger - Sro Sie 31, 2005 10:19 pm

Zoppoter napisał/a:
Jesli ktos coś podpisuje, to odpowiada za to co podpisał. Nawet jesli nie wie co to było.

zwłaszcza jeśli to weksel :hihi:

lucy - Sro Sie 31, 2005 10:34 pm

Kochani moi :D
Ale jesteście trochę rozpuszczeni :hiihihi: Nie wiecie prawie nic o dawnych czasach i jedna obecna niedogodność wprowadza Was we wścieklość? A tramwajem raz przejechać się nie łaska? :hihi:

Jeżeli chodzi o zatrzymanie ruchu to chyba obowiązują jakieś przepisy, które to przepisy chronią w sposób szczególny głowy państw. Czyż nie???


A gdyby to jakiemuś szaleńcowi przyszło do głowy postrzelać sobie do mijających samochodów czy coś rzucić? Dlatego, tak sądzę, jest w danej chwili zatrymywany ruch.
I to chyba jest dość jasne!

25 lat temu wszystko stało, zapychało się nóżkami moi mili :hiihihi:

Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 10:36 pm

danziger napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Jesli ktos coś podpisuje, to odpowiada za to co podpisał. Nawet jesli nie wie co to było.

zwłaszcza jeśli to weksel :hihi:

I jak się okazuje, mógł ktoś nie wiedzieć co podpisuje, mógł tego nie czytać i nawet jeśli był to weksel in blanco, to i tak nie będzie za to odpowiadał. Cóż, to jest właśnie bonus za głupotę :^^

wrangla - Sro Sie 31, 2005 10:40 pm

lucy napisał/a:
25 lat temu wszystko stało, zapychało się nóżkami moi mili :hiihihi:

Ja dziś też szłam pieszo przez pół miasta i nie narzekam. Spcer dobrze mi zrobił. :^^

Sabaoth - Sro Sie 31, 2005 10:45 pm

Lucy, ja pamiętam co było 25 lat temu i widzę co się wokół mnie dzieje. Widziałaś kiedyś oficjalną delegację zagraniczną jadącą dwoma samochodami służbowymi i dwoma taksówkami (ochranianą przez czterech policjantów na motocyklach)? A wiesz, że tylko król i premier (statsminister) maja ochronę. Że limuzyna z kierowcą przysługuje premierowi tylko do oficjalnych przejazdów służbowych. Że król sam prowadzi samochody (i potrafi się nimi pięknie rozbijać :^^ ). Że premier i ministrowie posuwają do pracy z kapcia, prywtnymi samochodami, na rowerach, metrem albo autobusami? Że dzieje się to w kraju dużo bogatszym niż Polska (może właśnie dlatego jest bogatszy :hmmm: ). Wiesz, że wiele osób uważa takie coś za "szacunek wobec wyborców". Eeech...
seestrasse - Sro Sie 31, 2005 10:51 pm

eee, a pani Anna Lindt? :hmmm:
danziger - Sro Sie 31, 2005 10:55 pm

seestrasse napisał/a:
eee, a pani Anna Lindt? :hmmm:

Zabito ją w sklepie - tam i tak nie da się wjechać limuzyną.
Ale nawet gdyby - to co z tego?
Czyż nie zabito obstawionego przez ochroniarzy JFK?
Czyż nie strzelano do papieża?
Przykłady można mnożyć...

lucy - Sro Sie 31, 2005 10:59 pm

Sabciu, co robią w swoim kraju głowy państw to ich sprawa ale mi chodzi o to, że w obcym kraju, gdzie są gośćmi przysługuje im szczególna ochrona. W tej chwili nie wnikam w inną część dyskusji kto ma prawo czym jeździć.
Z drugiej strony popatrz czym jeżdżą ludzie u nas. Przecież już prawie nie spotyka się maluchów, polonezów i innych temu podobnych samochodów tylko mają ludziska porządne, zachodnie samochody to czemóż WIP-y by miały jeździć gorszymi? Inna sprawa to ich niezgodne z przeznaczeniem wykorzystywanie! Tu masz sto procent racji. :D

Sabaoth - Czw Wrz 01, 2005 6:46 am

Cytat:
Sabciu, co robią w swoim kraju głowy państw to ich sprawa ale mi chodzi o to, że w obcym kraju, gdzie są gośćmi przysługuje im szczególna ochrona.

Zgadzam się, ale te głowy państw mają być chronione przed przestępcami i terrorystami a nie przed zwykłym obywatelem (co dodatkowo utrudnia mu życie) i to jest właśnie nienormalne.

Corzano - Czw Wrz 01, 2005 7:15 am

Sabaoth napisał/a:
Zgadzam się, ale te głowy państw mają być chronione przed przestępcami i terrorystami a nie przed zwykłym obywatelem

Potrafisz ich odróżnić?

rispetto - Czw Wrz 01, 2005 7:57 am

Jak dla mnie minister rządu podażający rowerem na spotkanie, na którym ma (na przykład) podpisać kontrakt na dostawy ropy dla swojego kraju za 10 milardów dolarów wygląda nieco ... kuriozalnie.
seestrasse - Czw Wrz 01, 2005 11:49 am

danziger napisał/a:
seestrasse napisał/a:
eee, a pani Anna Lindt? :hmmm:

Zabito ją w sklepie - tam i tak nie da się wjechać limuzyną

:hihi:
jeszcze Olof Palme :P

Sabaoth - Czw Wrz 01, 2005 12:17 pm

Z Palme (podobnie jak z JFK) to dosyc tajemnicza historia i chyba nie poznamy motywow i pomysldawcow tych wypadkow.
danziger - Czw Wrz 01, 2005 12:40 pm

Ale Palmego można podciągfnąć faktycznie pod "szwedzki model" - "chodził sobie sam po mieście i oberwał".
Tyle tylko, że takich co "jeździli po miasto z obstawą i też oberwali" jest więcej - wspomniani już JFK i papież Jan Paweł II, austro-węgierski arcyksiążę Franciszek Ferdynand, hrabia Berg, król Jugosławii Aleksander i francuski minister Jean Louis Barthou - żeby ograniczyć się tylko do ofiar zamachów ulicznych.

A co do blokowania ulic - jeszcze jedna kwestia - to, że zablokowane będzie centrum miasta było przynajmniej wiadomo, bo ogłaszono to wcześniej w mediach, więc ludzie mogli się przygotować.
Niestety jakoś nie wspominano przy okazji o blokadzie głównej arterii Trójmiasta, czy ważnej drogi dojazdowej do Obwodnicy - ludzie, którzy chcieli jechać tymi drogami zostali zaskoczeni.

seestrasse - Czw Wrz 01, 2005 12:56 pm

a, więc Ty narzeksz na brak informacji a nie na rozpasanych vipków :wink:
danziger - Czw Wrz 01, 2005 1:37 pm

seestrasse napisał/a:
a, więc Ty narzeksz na brak informacji a nie na rozpasanych vipków :wink:

Nie, narzekam na jedno i drugie.
Rozpasanie jest złe, ale (mówiąc skrótowo) rozpasanie bez uprzedniej informacji - jeszcze gorsze.

seestrasse - Czw Wrz 01, 2005 1:41 pm

:dziadek: :wink:
wyloozuj. cały autobus bił wczoraj brawo kierowcy, który po blisko kwadransie wreszcie zdołał wyjechać z idiotycznie przygotowanego objazdu bo właśnie nadjechał Ważny Pan z Ameryki. wiesz, jaka radość? :hihi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group