jahrek - Wto Cze 07, 2005 2:07 am Temat postu: Grafficiarze "Chwalą" Gdańsk ;) Cytat z wypowiedzi 'writera' z Zielonej Góry. "Wyjeżdżam do inny miast, ustawiam się z kolegami i idziemy robić razem. Nie jeżdżę na legalne imprezy, typu \"Malowanie na Służewcu\", to mnie nie interesuje. My jeĄdzimy na własne imprezy nieformalne np. do Gdańska. Gdańsk to w ogóle szczególne miasto. Tam się maluje najtrudniej. Ostro pilnują: policja, sokiści, kolejarze, wszyscy. Nawet jak się uda zrobić jakiś pociąg, to od razu go myją. JeĄdzi dzień, góra dwa, i nie ma śladu, inaczej jest u nas." Link do całości - jesli kogoś interesuje - http://www.writer.pl/port...t=article&id=45 Ja tam nie wiem, ale dostaję białej gorączki na widok róznych "wrzutów". Ostatnio np. przy zdewastowanym tunelu pod peronami w Pruszczu...Stuletnie kafle na ścianach opatrzono m.in. napisem "Dla Was Wandalizm - Dla Nas Styl Życia"... ech...wypada liczyć na to, że jak każda moda - kiedyś minie.. [wiem, naiwny jestem] 
jahrek - Wto Cze 07, 2005 2:12 am Co do białej gorączki jeszcze - we Wrzeszczu na Mickiewicza malują nawet domki wdzierając się przez ogród na posesję....     
Sabaoth - Wto Cze 07, 2005 7:47 am Juz dawno postulowalem zeby ustawic pregierz na Kohlenmarkt 
Sabaoth - Wto Cze 07, 2005 8:41 pm
I co ta humanizacja (chumanizacja?)  przyniosła? Dysleksję, dysgrafię i brak poszanowania dla historii, kultury i sztuki
danziger - Wto Cze 07, 2005 9:11 pm
A lekarstwo jest proste - z dysortografii większość zostałaby cudownie ozdrowiona, gdyby na wszystkich egzaminach, gdzie zaświadczenie o niej przynosi jakieś profity, musieli zdawać (na ocenę) dodatkowy sprawdzian z reguł ortograficznych. A co do tfurczości współczesnej - nie tylko grafficiarzy zreszta, również tej z galerii - lekarstwem jest ucinanie rąk, jak nie poskutkuje - Syberia, albo rozstrzelanie... Gość - Wto Cze 07, 2005 9:57 pm
Jak to co? Bagno
Zoppoter - Sro Cze 08, 2005 7:51 am
Ale jasne, bezrobocie i bieda. I co jeszcze, plamy na słońcu? Albo sie jest przyzwoitym człowiekiem albo nie, albo sie jest wychowanym tak albo inaczej, bezrobocie i bieda to tylko chwytliwe hasełka tych bandytów dla usprawiedliwiania swojego bandytyzmu. A niby skąd graficiarze biora pieniądze na lakiery w sprayu? z biedy, czy z bezrobocia? Mała puszka kosztuje kilkanascie złotych, ja nie biedny i nie bezrobotny długo sie zastanawiam w sklepie, czy do zaprawek na aucie potrzebuje jedną, czy dwie puszki, a oni biedni i bezrobotni kupują tego kilkadziesiąt miesięcznie... rispetto - Sro Cze 08, 2005 8:31 am
Nic dodac nic ujac. Grün - Sro Cze 08, 2005 8:47 am Zoppoter - no właśnie dlatego są biedni i bezrobotni. Biedni bo się rujnują na farby, a bezrobotni, bo nie maja czasu pracować 
rispetto - Sro Cze 08, 2005 8:49 am Zawsze pozostaje mozliwosc zwalenia winy na patologiczna rodzine lub szkole. Grün - Sro Cze 08, 2005 8:52 am No i jeszcze na komunę koniecznie
Zoppoter - Sro Cze 08, 2005 9:39 am
Jeszcze Balcerowicz niezawodny został do zwalenia winy... rispetto - Sro Cze 08, 2005 9:52 am oraz Żydzi i cykliści 
Sabaoth - Sro Cze 08, 2005 10:02 am Nie zapominajcie o zaborcach
|
