|
Dawny Gdańsk
|
|
Nie-dawny Gdańsk - Wieża w oliwskim lesie
wrangla - Wto Maj 17, 2005 11:33 pm Temat postu: Wieża w oliwskim lesie wieża w oliwskim lesie
Cytat: | W oliwskim lesie, w okolicy skrzyżowania ulic Polanki i Bażyńskiego, stoi około 30-metrowa metalowa wieża. Cała konstrukcja jest mocno przerdzewiała i popękana. Stoi zupełnie niezabezpieczona, więc dostęp ma do niej każdy.
Gospodarzem terenu, na którym znajduje się wieża, jest Zarząd Dróg i Zieleni, jednak, jak się okazuje, nikt tam o jej istnieniu nie miał pojęcia.
- Pierwszy raz słyszę o takim obiekcie na naszym terenie - mówi Andrzej Dąbrowski z Działu Utrzymania Zieleni. - Proszę przynieść jakiś szkic, albo zdjęcie, to postaram się to wyjaśnić w ciągu kilku dni.
Po dostarczeniu przez nas zdjęć i wskazaniu dokładnej lokalizacji konstrukcji, sprawą zajął się leśnik Henryk Chorążewicz.
- Faktycznie, we wskazanym miejscu stoi wieża, ale dopiero teraz się o niej dowiedziałem. Z dołu jest ona niezauważalna, widać ją dopiero po wejściu na wzniesienie, na którym się znajduje. Niestety, nie udało się ustalić, który z poprzednich właścicieli ją zbudował i po co. Nasi specjaliści ocenią teraz jej stan techniczny i możliwości ewentualnego wykorzystania. Swoją drogą, jest ona ciekawie ulokowana. Widać z niej panoramę sporej części Gdańska - mówi.
W przeciwieństwie do administratorów, o istnieniu tajemniczej wieży wiedzą i to już od dawna, mieszkańcy Oliwy.
- Ta wieża stoi tam bardzo długo. Gdy byłem na niej pierwszy raz, jakieś 15 lat temu, już była w kiepskim stanie. Nie wiem, do czego służyła, może do obserwacji lasu albo zatoki - mówi Mikołaj Steppa, student mieszkający w okolicy. - Sądząc po liczbie rozbitych butelek wokół, to miejsce jest często odwiedzane, niekoniecznie przez wielbicieli pięknych widoków. |
A więc...
kto zbudował tę wieżę, kiedy i po co?
Marcin - Wto Maj 17, 2005 11:49 pm
Cytat: | stoi około 30-metrowa metalowa wieża |
Czy aby troszkę nie przesadzili.
Również "znam" tą wieżę.
Niezapomnianą atrakcją po wdrapaniu się na jej szczyt jest to, że nawet przy słabym wietrze "buja się" dość mocno - w swoim czasie fundowałem sobie odrobinę adrenaliny właśnie dzięki tej wieży.
knovak - Sro Maj 18, 2005 5:43 am
Spotkałem sie z opinią, że ta wieża związana była z lotniskiem na Zaspie, jako punkt świetlny ostrzegawczy czy nawigacyjny. Kiepskie wytłumaczenie, ale ciekawe.
A na górze rzeczywiście - buja nieźle
rispetto - Sro Maj 18, 2005 7:19 am
Marcin napisał/a: | Cytat: | stoi około 30-metrowa metalowa wieża |
Czy aby troszkę nie przesadzili.
Również "znam" tą wieżę.
Niezapomnianą atrakcją po wdrapaniu się na jej szczyt jest to, że nawet przy słabym wietrze "buja się" dość mocno - w swoim czasie fundowałem sobie odrobinę adrenaliny właśnie dzięki tej wieży. |
A jaka adrenalina, jak ją jeszcze jeszcze rozbujasz! Wystarczy, że dwie osoby zaczną ją szarpać na szczycie i "falowanie" jest całkiem niezłe Tylko, że później schodzi się na nogach z waty
Zoppoter - Sro Maj 18, 2005 7:56 am
rispetto napisał/a: | A jaka adrenalina, jak ją jeszcze jeszcze rozbujasz! Wystarczy, że dwie osoby zaczną ją szarpać na szczycie i "falowanie" jest całkiem niezłe Tylko, że później schodzi się na nogach z waty |
"Cała konstrukcja jest mocno przerdzewiała i popękana". Ciekawe ile adrenaliny sie wydzieli przy takim szarpaniu, kiedy ruch wiezy z bujania przejdzie w jednostajnie przyśpieszony ruch po łuku ku dołowi...
A właścieiwe, to nie jestem tego ciekawy.
parker - Sro Maj 18, 2005 8:03 am
W życiu by mi nie przyszło do głowy włazić na coś takiego. Wy jesteście zboczeni...
Corzano - Sro Maj 18, 2005 8:06 am
parker napisał/a: | Wy jesteście zboczeni... |
Przyganiał kocioł garnkowi. Tu innych nie ma.
rispetto - Sro Maj 18, 2005 8:18 am
Wyjaśniam:
Mając tyle lat, ile mam teraz napewno bym na to nie wszedł nie mówiąc o bujaniu się
No cóż w szkole podstawowej robiło się dużo rzeczy, o których rodzice nie wiedzieli
Marcin - Sro Maj 18, 2005 9:14 am
Dokładnie...
A poza tym wieża te 15-20 lat temu nie była "mocno przerdzewiała i popękana".
danziger - Sro Maj 18, 2005 3:48 pm
Ja właziłem na nią jakieś 10 lat temu chyba - nie wyglądała wówczas najlepiej, była popękana itd. Na górze nieźle bujało, ale za to fantastyczny widok, no i te miękkie nogi jeszcze w jakiś czas po zejściu na dół...
A co do jej genezy - słyszałem, że była to wieża obserwacyjna Ludowego Wojska Polskiego, ale nie wiem ile w tym prawdy...
Gdanszczanin - Sro Maj 18, 2005 8:17 pm
A ja sie przyznam ze wchodzilem na nia calkiem niedawno
Adrenalina rzeczywsicie byla kilka razy zatrzymywalem sie zeby przemyslec moja decyzje : wchodzic czy nie
wodnik88 - Sro Maj 18, 2005 8:18 pm
Wracając do pytania. Wieża w 85% jest związana z lotniskiem na Zaspie. Ci którzy wdrapywali się w czasie wietrzyka na samą górę, powinni zauważyć w każdym z czterech rogów jakby gwinty na żarówki. W połowie wieży jest też skrzynka z której jeszcze niedawno wystawały jakieś kable. Więc wszystko wskazuje, że to wieża ostrzegawcza. A tak poza. Szkoda, że wyszło na jaw. Teraz pewnie ją zamknął i tyle będzie z pięknego widoku na Gdańsk ( o ile jakaś piękna chmurka zwana smogiem nie zasłoni części krajobrazu). Tyle ode mnie.
Zoppoter - Czw Maj 19, 2005 7:25 am
wodnik88 napisał/a: | Wracając do pytania. Wieża w 85% jest związana z lotniskiem na Zaspie. Ci którzy wdrapywali się w czasie wietrzyka na samą górę, powinni zauważyć w każdym z czterech rogów jakby gwinty na żarówki. W połowie wieży jest też skrzynka z której jeszcze niedawno wystawały jakieś kable. Więc wszystko wskazuje, że to wieża ostrzegawcza. . |
Ostrzegawcze lampy to są instalowane na większości wysokich obiektów. Na kominach, na Pałacu Kultury, na masztach antenowych, na dźwigach nawet...
rispetto - Czw Maj 19, 2005 8:00 am
Zoppoter napisał/a: |
Ostrzegawcze lampy to są instalowane na większości wysokich obiektów. Na kominach, na Pałacu Kultury, na masztach antenowych, na dźwigach nawet... |
Niedawno dowiedziałem się, że takie "lampy" montowane na masztach GSM kosztują około 30 tysięcy złotych
dago - Pon Maj 23, 2005 6:56 pm
Na niemieckiej mapie 1:100 000 wieży nie ma (Grosblatt z okresu przed 1939) a musiałaby być.
Pozdrawiam
knovak - Pon Maj 23, 2005 8:19 pm
A to dlaczego?
a) lotnisko działało do początku lat 70-tych więc może to być np. wieża zbudowana po wojnie
b) jeśli to był obiekt wojskowy to na mapie mógł być nie zaznaczony, tajny
Hanemann - Pon Maj 23, 2005 10:32 pm
Zoppoter napisał/a: | Ostrzegawcze lampy to są instalowane na większości wysokich obiektów. |
Polecam pozostałości po lampach na budynkach przy Kościuszki...
Mikołaj - Wto Maj 24, 2005 6:35 pm
Cytat: | Polecam pozostałości po lampach na budynkach przy Kościuszki... |
a gdzie są? mozesz zrobić zdjecia?
Rysiek - Wto Maj 31, 2005 9:30 pm
Dziś również byłem przy tajemniczej wieży, hmm... zastanawiająca.
Fakt, jest troszke przystarawa i nadgryzł ją "ząb czasu"
Czytając wcześniej Wasze posty o bujaniu się jej i popękaniach, nie zaryzykowałem wejścia na nią, ale miałem piekielną ochotę.....
Zastanawiam się, czy w związku z tym , iż "miasto" niedawno się o niej dowiedziało, mam na myśli jej stan techniczny, zostanie do niej dostęp utrudniony lub uniemożliwony.
No i co z nią dalej się stanie...................???
Ba, i czy ktos wyjaśni jej pochodzenie???
wrangla - Wto Maj 31, 2005 10:01 pm
danziger napisał/a: | A co do jej genezy - słyszałem, że była to wieża obserwacyjna Ludowego Wojska Polskiego, ale nie wiem ile w tym prawdy... |
Prawdopodobnie dużo w tym prawdy.
Z tego co udało mi sie dowiedzieć, to wieża była zwiazana z "obronnością kraju".
Ale nikt nie chce potwierdzić tego na 100%.
Corzano - Sro Cze 01, 2005 4:59 am
wrangla napisał/a: | Z tego co udało mi sie dowiedzieć, to wieża była zwiazana z "obronnością kraju". |
Jak każdy wysoki punkt krajobrazu. Byłem kiedyś w Albanii i tam nie można było wejść na szczyt żadnej góry z powodu "stwarzania zagrożenia". Dostępu broniło wojsko uzbrojone w kałachy bez naboi.
Rysiek - Czw Cze 08, 2006 12:35 pm
Cytat: | Gdańsk. Niezabezpieczona wieża w lesie
dziś
W oliwskim lesie, na wysokości ulicy Polanki, znajduje się kilkudziesięciometrowa stalowa wieża. Konstrukcja jest przerdzewiała i niezabezpieczona.
W każdej chwili może dojść do tragedii. Niestety, nie wiadomo do kogo należy.
- Wieża powstała prawdopodobnie na potrzeby jednostki Marynarki Wojennej albo jako punkt nawigacyjny dla lotniska - mówi Mieczysław Kotłowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Ten obiekt nigdy nie był legalizowany. Ustalimy, czy ma jakiegoś właściciela. Jeśli nie to sami go usuniemy - dodaje. Wieża jest w opłakanym stanie. Na górę wiedzie drabina znajdująca się w środku metalowego szybu. Balkon na szczycie jest przerdzewiały.
- Poinformowaliśmy Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Czekamy jeszcze na odpowiedź z Terenowego Oddziału Lotniskowego - mówi Mieczysław Kotłowski. - Nawet, jeśli nie znajdziemy właściciela opracujemy dokumentację i przystąpimy do rozbiórki - dodaje.
Magdalena Raszewska - NaszeMiasto.pl
|
szkoda że w ten sposób "załatwiono" sprawę
villaoliva - Czw Cze 08, 2006 1:32 pm
Gdynka - Czw Cze 08, 2006 1:55 pm
Rano nie było tego artykułu na naszemiasto.pl
a chciałam go wysłać ku przestrodze osobie, która w ubiegłym roku miała wchodziła na tę wieżę
villaoliva - Czw Cze 08, 2006 2:01 pm
Wieża wygląda tak samo jak 10 czy 20 lat temu.
Trzeba tam będzie wejść i się z nią pożegnać
U nas łatwo coś zniszczyć, dlaczego nikt nie pomyśli o remoncie wieży.
Pocieszające jest to, że podobny artykuł był jakoś z rok temu w DB i mowiono to samo, a wieża nadal stoi
Tequilla - Czw Cze 08, 2006 7:18 pm
Z wieżyczką tą zetknąłem się w okresie jej świetności To jest w latach 60-tych, kiedy to nocą określała niebezpieczeństwo zderzenia z wzgórzami morenowymi samolotów startujących z pasa startowego dawnego lotniska Gdańskiego Jak weźmiecie plan Gdańska jest umiejscowiona na wylocie pasa startowego Na wierzchołku i miej więcej w połowie były zamontowane czerwone lampy
Patryk - Nie Cze 11, 2006 9:39 pm
Nie ma możliwości aby ta wieża stała na wylocie pasa startowego lotniska Zaspa na kierunku wzgórz.
Mniej więcej na osi pasa jest ulica Szymanowskiego.
A z Szymanowskiego do Bażyńskiego jest pewnie coś między 2 a 3 kilometry.
Swoją drogą pamiętam jak AN-24 przelatywał kilka metrów nad moją głową opadając na pas startowy.Miałem wrażenie, że jakbym podskoczył to dotknąłbym kół.
A było to na wzgórzu między ulicą Słowackiego a Kolberga we Wrzeszczu.
Pewnie kopali tam piasek do budowy bo stało się na skraju przepaści.Z jednej strony jest do dzisiaj łagodne wejście na wgórze i kończyło się urwiskiem.
Ach jakbym chciał zobaczyć to miejsce jeszcze raz choćby na fotografii.
Patryk
Tequilla - Nie Cze 11, 2006 11:08 pm
Faktycznie, jeśli pociągniemy linię prostą jako przedłużenie pasa startowego to linia ta będzie przebiegać nad ul. Słowackiego, ale samoloty startowały w kierunku zatoki wykonywały zakręt i przelatywały już dosyć wysoko nad lasem oliwskim właśnie w okolicach wyżej wymienionej wieży ponadto świateł tych było trochę więcej, ale po pozostałych już nic chyba nie zostało ja przynajmniej nic o pozostałych nie wiem
Wieża ta na pewno była własnością lotniska, bo widywałem nie jedno krotnie jak przyjeżdżała obsługa Żukiem z napisem LOT
Chris - Pon Cze 12, 2006 10:23 am
co bylo w tej dolinie, obok wiezy?
villaoliva - Pon Cze 12, 2006 11:24 am
W dolinie obok wieży była żwirownia.
Na początku lat 90-ych zaprzestano jej eksploatacji
knovak - Pon Cze 12, 2006 1:18 pm
Teraz młódź studencka z akademików na Polankach i niestudencka z całej Oliwy raz na czas spotyka się tam przy ogniskach...
Sabaoth - Pon Cze 12, 2006 5:00 pm
Nie znam się na mapach lotniczych, swego czasu ktoś (wybaczcie, nie pamiętam już kto) udostępnił taka mapę lotniska we Wrzeszczu. Ta gruba, czerwona linia wygląda jak jakaś oś starów lub lądowań i nie przebiega prosto, jak pas startowy dzisiaj. Czy ta "oś" nie przebiega przypadkiem przez miejsce, w którym stoi wieża?
Może ktoś potrafi objaśnić tą mapę.
knovak - Pon Cze 12, 2006 5:54 pm
Owszem, ta oś ma na swojej osi ( ) wzgórze z wieżą. Tyle że ta mapa odnosi sie do lat przedwojennych/wojennych, kiedy oś lotniska chyba jednak wyglądała inaczej niż w latach powojennych (to wynika z tej mapy). A wieża jest ewidentnie powojenna. Stawiałbym raczej na punkt nawigacyjny albo po prostu oznaczenie ostrzegawcze jakie się stawia dla znaczących punktów wysokościowych (wcale niekoniecznie na osi lądowiska) - rozejrzyjcie się po Trójmieście, czerwonych lampek w okolicy mamy wiele, od masztów w Chwaszczynie czy na Witominie/Radiostacji a na zwykłych dźwigach kończąc...
Sabaoth - Pon Cze 12, 2006 6:37 pm
No tak, ale po kiego grzyba budować wieżę, która ma ostrzegać przed samą sobą Nie lepiej nie budować jej wcale? Znaczy, światełka na wieży musiały służyć do czegoś innego niż samo ostrzeganie przed wieżą. Może po wojnie samoloty podchodziły do lądowania i startowały po tej samej osi, co przed wojną?
postman - Pon Cze 12, 2006 7:34 pm
To jest ten teren za schroniskiem"ptaszków chronionych"?
knovak - Pon Cze 12, 2006 8:02 pm
Dokładnie za schroniskiem.
Cytat: | No tak, ale po kiego grzyba budować wieżę, która ma ostrzegać przed samą sobą |
A po kiego grzyba? Nie sądzę by ostrzegała przed sobą, sama wieża wystaje niewiele ponad koronę drzew.
Ale ten pagór ma mniej więcej tyle co Pachołek, czyli jest jednym z wyższych w okolicy, zwlaszcza patrząc od strony miasta. I od strony miasta (IMHO naturalnie ) wtedy takie światełko mogło być konieczne, by dajmy na to samolot przyziemiający po nocy od strony morza przy przesmarowaniu lotniska nie wtarabanił sie w krawędź Wysoczyzny Gdańskiej (bądź co bądź razem z drzewami tak ze sto metrów wyższej od poziomu płyty lotniska)...
Cypis - Wto Cze 13, 2006 7:34 am
Witam.
Skonsultowałem się z kolegą - pilotem wojskowym i wyjaśnił mi, że ta oś to oś ścieżki podejścia. Z reguły pokrywa się z osią pasa startowego ale nie zawsze. A te stożki czerwone to strefy podejścia.
Pozdrawiam
Makabunda - Wto Cze 13, 2006 7:58 am
Cypis napisał/a: | Witam.
Skonsultowałem się z kolegą - pilotem wojskowym i wyjaśnił mi, że ta oś to oś ścieżki podejścia. Z reguły pokrywa się z osią pasa startowego ale nie zawsze. A te stożki czerwone to strefy podejścia.
Pozdrawiam |
Też tak myslę. A co do centralnego punktu na mapie to chyba tzw radiolatarnia. Nie znam jezyka naszych zachodnich sąsiadów ale w legendzie mapy jest takie długie słowo kończące się na ......funkfeuer więc chyba jest coś na rzeczy.
Cypis - Wto Cze 13, 2006 9:41 am
To drugie słowo to radiolatarnia a pierwsze tylko się domyślam, że coś z lokalizacją pasa. W google earth można poszukać tej lokalizacji dokładnie. Co prawda jest inne odwzorowanie ale podobno różnica jest stosunkowo niewielka. Polecam - fajna zabawa.
Pozdrówka
Sabaoth - Wto Cze 13, 2006 4:18 pm
Cypis napisał/a: | Witam.
Skonsultowałem się z kolegą - pilotem wojskowym i wyjaśnił mi, że ta oś to oś ścieżki podejścia. Z reguły pokrywa się z osią pasa startowego ale nie zawsze. A te stożki czerwone to strefy podejścia.
Pozdrawiam |
Czyli można domniemywać, że wieża służyła do oznaczenia podejścia do lotniska.
Tequilla - Wto Cze 13, 2006 6:02 pm
Cytat: | To jest w latach 60-tych, kiedy to nocą określała niebezpieczeństwo zderzenia z wzgórzami morenowymi samolotów startujących z pasa startowego dawnego lotniska Gdańskiego |
Coś tam jeszcze pamiętam
Ale na podstawie mapki widzę że wieża jest z okresu jeszcze przed wojennego
Sabaoth - Wto Cze 13, 2006 6:52 pm
Cytat: | Ale na podstawie mapki widzę że wieża jest z okresu jeszcze przed wojennego |
Równie dobrze mogła zostać postawiona po wojnie w miejscu przedwojennej.
villaoliva - Wto Cze 13, 2006 8:40 pm
U góry wcale nie jest tak strasznie
A jak się stanie na barierkach to widać nawet Katedrę z "profilu"
Oto zdjęcia kaskaderskie
knovak - Wto Cze 13, 2006 8:50 pm
Z asekuracją czy na żywca (te barierki łoiłeś)?
villaoliva - Wto Cze 13, 2006 9:05 pm
Newton mnie asekurował
Corzano - Sro Cze 14, 2006 6:30 am
Ale wiesz, że NNW tego nie obejmuje?
villaoliva - Sro Cze 14, 2006 6:58 am
Strach ma wielkie oczy
Ale gdybyście wchodzili na nią co roku od szkoły podstawowej i widzieli że jej stan nie ulaga takim zmianom jak piszą w prasie i że buja tak samo jak np. 20 lat temu to byście nie mieli obaw.
Znam ludzi którzy z lękiem wchodzą na Pachołka.
No cóż z pewnymi lękami (w tym momencie wysokości) oswajamy się w życiu a z pewnymi pozostajemy na zawsze.
Wieża na pewno jest solidniejsza niż np. chodniki na Jagiellońskiej które co jakiś czas sie zapadają kąpiąc Bogu ducha winnych ludzi we wrzątku.....
A dla tych co nie wejdą kilka widoczków z maja ubiegłego roku
Strach - Sro Cze 14, 2006 7:38 am
villaoliva napisał/a: | Strach ma wielkie oczy
|
nieprawda
villaoliva - Sro Cze 14, 2006 7:42 am
Strach napisał/a: | villaoliva napisał/a: | Strach ma wielkie oczy
|
nieprawda |
beaviso - Sro Cze 14, 2006 10:57 pm
Wracając do mapy:
Bodenpeilstelle oznacza namiernik - zlokalizowany w okolicach dzisiejszego ETC,
a Funkfeuer oczywiście radiolatarnię - ta mieściła się gdzieś na terenie ogódków działkowych SM "Młyniec".
Polecam odwołanie do mapki w wątku:
http://www.forum.dawnygda...?t=907&start=11
Namiernik służył obsłudze naziemnej lokalizowaniu samolotów co do kierunku i odległości, a radiolatarnia wysyłała sygnały odbierane przez system nawigacyjny samolotu.
Stary pas startowy ("za Niemca"), a także jego kontynuacja, czyli krótki pas startowy powojennego lotniska, faktycznie przebiegał w pokazanej osi. I znowu mapka:
http://www.forum.dawnygda...er=asc&start=69
pozdr, M.
Krzysztof - Pią Lip 28, 2006 11:38 pm
Witam.
Odświeżam temat bo uważam, że mogę trochę dopowiedzieć o możliwym jej przeznaczeniu.
1. Do niedawna sądziłem, że betonowe pasy startowe są poniemieckie. Zmieniłem zdanie gdy mój kolega Romek powiedział, że pamięta dawną rozmowę z inżynierem, który budował te pasy (może pas) w 1947 roku. Jeśli wieżą jest wcześniejsza, a jest to możliwe, to w 45, 46 i 47 roku samoloty mogły startować w kierunku tej wieży, jak wcześniej, co sugeruje stara mapa ze ścieżką podejścia. Nie wiem czy w 47 r. budowano oba pasy, czy (być może) ten wąski, był wybudowany wcześniej?
2. Uważam, że (jak twierdzi danziger) była wykorzystywana do obserwacji przez LWP. Na tej wieży byłem w latach 60-tych kiedy była już "niczyja", ale dobrze pamiętam inne stanowisko obserwacyjne przestrzeni powietrznej nad lotniskiem (być może, tak obserwowane było całe wybrzeże). W pierwszej połowie lat 50-tych, jako dziecko, kilkakrotnie z Ojcem przechodziłem drogą biegnącą szczytami wzgórz z Jaśkowej Doliny w stronę cmentarza na Srebrzysku. Na przedłużeniu ul. Podleśnej jest rozległa kotlina rozdzielona wyraźną granią opadającą od tej drogi. W miejscu jej odejścia stała nie wysoka, drewniana, niezbyt solidna, wieża. Żołnierzy pamiętam dwóch, uzbrojonych, z lornetką. Pomimo, że nie blokowali przejścia pod wieżą, zapamiętałem, że wiązało się to ze sporym stresem. Wieża nie musiała być wysoka (jak oliwska) bo kotlina ul. Podleśnej była cała porośnięta młodnikiem, świeżo po zadrzewieniu, a drzewa od strony Jaśkowej Doliny na szczycie były nie wysokie. "Aż przyszedł taki rok, (nie) smutny rok" nie przyszli chłopcy. I znowu stres. Czy można wejść na obiekt wojskowy? A może są w pobliżu i zaraz przyjdą? Stała jeszcze kilka (kilkanaście) lat ciesząc rozległym widokiem.
Tequilla - Sob Lip 29, 2006 9:58 am
Cytat: | W pierwszej połowie lat 50-tych, jako dziecko, kilkakrotnie z Ojcem przechodziłem drogą biegnącą szczytami wzgórz z Jaśkowej Doliny w stronę cmentarza na Srebrzysku. Na przedłużeniu ul. Podleśnej jest rozległa kotlina rozdzielona wyraźną granią opadającą od tej drogi. W miejscu jej odejścia stała nie wysoka, drewniana, niezbyt solidna, wieża. Żołnierzy pamiętam dwóch, uzbrojonych, z lornetką. Pomimo, że nie blokowali przejścia pod wieżą, zapamiętałem, że wiązało się to ze sporym stresem. Wieża nie musiała być wysoka (jak oliwska) bo kotlina ul. Podleśnej była cała porośnięta młodnikiem, świeżo po zadrzewieniu, a drzewa od strony Jaśkowej Doliny na szczycie były nie wysokie. "Aż przyszedł taki rok, (nie) smutny rok" nie przyszli chłopcy. I znowu stres. Czy można wejść na obiekt wojskowy? A może są w pobliżu i zaraz przyjdą? Stała jeszcze kilka (kilkanaście) lat ciesząc rozległym widokiem. |
Krzysztof czy mógłbyś oznaczyć na mapce lokalizacje tej wieży wielokrotne chodziłem tam w drugiej połowie lat 60tych ale nie mogę skojarzyć może w tym okresie już nie istniała ale prawdopodobnie jej nie wypatrzyłem
jayms - Sob Lip 29, 2006 10:27 am
Dorzucę skan prostego planu lotniska we Wrzeszczu,z zaznaczonymi etapami jego rozwoju.Można się z grubsza domyślić jak usytuowany był pas startowy przed i po wojnie.
maisky - Sob Lip 29, 2006 10:34 am
A moim marzeniem jest jest wejść na szczyt Jaśkowej Kopy, ale to raczej niemozliwe... chyba, że komuś już się to udało?
Krzysztof - Pon Lip 31, 2006 9:45 am
Mapka miała być od razu, ale miałem problemy. Po konsultacji:
http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/wieza
Sabaoth - Nie Sie 06, 2006 11:11 am
To i ja zamieszczę stary schemacik:
Liv - Pon Sie 07, 2006 6:57 pm
W miejsce gdzie stoi wieża zaprowadził mnie kiedyś mój M., kusząc pięknymi widokami, jakie roztaczają się ze szczytu... Niestety, nie odważyłam się wspiąć na górę Tym bardziej, iż siedząca pod wieżą parka uraczyła nas opowieścią - nie wiem, czy prawdziwą - jak to właśnie całkiem niedawno ktoś z wieży spadł... i - śmierć na miejscu oczywiście. Dobrze byłoby odremontować tę budowlę, zanim całkiem się rozsypie i rozparcelują ją złomiarze - i zrobić z niej atrakcję również dla przeciętnych turystów, a nie tylko dla kaskaderów
Marek1024 - Wto Sie 22, 2006 12:34 pm
Czy jest to ta sama wieża co w http://www.trojmiasto.pl/...l?id_news=20341 ?
Marek
villaoliva - Wto Sie 22, 2006 12:41 pm
Nie.
W artykule jest m. in. o Pachołku w Oliwie. A tu o wieży w pobliżu żwirowni. Jej położenie opisane jest na początku tego wątku.
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 11:05 am
Miło mi donieść, że mimo zapowiedzi zagłady wieża nadal stoi
Oto mała fotorelacja.
seestrasse - Pon Wrz 11, 2006 11:08 am
noo, niezły zoom
Corzano - Pon Wrz 11, 2006 11:12 am
Zachęciłes mnie. Jak niebawem przestanę się tu pojawiać, będziecie wiedzieć dlaczego.
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 11:26 am
seestrasse napisał/a: | noo, niezły zoom |
eeee tam, a jakie skrzyżowanie! Nad Morzem!
Szkoda, że tak niewiele jest dostępnych punktów widokowych skąd tak pieknie widać nasze miasto w kontakcie z wodą
seestrasse - Pon Wrz 11, 2006 11:30 am
to prawda na mnie największe wrażenie robi blokowisko okołoprzymorskie i Bałtyk
Corzano - Pon Wrz 11, 2006 11:39 am
villaoliva napisał/a: | tak niewiele jest dostępnych punktów widokowych skąd tak pieknie widać nasze miasto w kontakcie z wodą |
Nie odczuwam tego, bo mam takie widoki i domu i w pracy.
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 11:46 am
No ja w Oliwie muszę się powspinać aby zobaczyć zatokę
parker - Pon Wrz 11, 2006 6:11 pm
świetne te z Horyzontem i morzem
gargoyle dfl - Pon Wrz 11, 2006 6:16 pm
Cytat: | Nie odczuwam tego, bo mam takie widoki i domu i w pracy. |
To Ty mieszkasz i pracujesz na wiezy w oliwskim lesie??
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 6:36 pm
To mała zagadka dla Was.
Skąd zrobiłem tę fotkę
Tylko proszę nie odpowiedać, że z Sopotu
seestrasse - Pon Wrz 11, 2006 7:59 pm
z punktu widokowego na Zajęczym Wzgórzu? co prawda, to w Sopocie...
Zdzislaw - Pon Wrz 11, 2006 8:15 pm
villaoliva napisał/a: | To mała zagadka dla Was.
Skąd zrobiłem tę fotkę
Tylko proszę nie odpowiedać, że z Sopotu |
Z lotu ptaka.....
gargoyle dfl - Pon Wrz 11, 2006 8:22 pm
Zakladajac , ze villaoliva to nieokrzesane stworzenie ,zakladam ,ze zdjecie zostalo zrobione z .........drzewa ; na pewno wdrapal sie tam bo nie mogl znalezc innego "dogodnego miejsca do fotografowania". tak trzymac
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 11:17 pm
Otóż nie z drzewa tylko z wieży i to w Sopocie na Rysim Wzgórzu
Stoi sobie tam podobna do oliwskiej wieży konstrukcja, tyle że młodsza, mniej chybotliwa, ze znacznie wiekszym tarasem.
O wieży napisano nawet na oficjalnej stronie miasta
Cytat: | Na wierzchołku Rysiego Wzgórza wznosi się ponad koronami drzew stalowa wieża obserwacyjna, zbudowana przez wojsko w 1971 r. i porzucona przez nie na początku lat dziewięćdziesiątych. Z wieży tej (w obecnym stanie niedostępnej dla publiczności) roztacza się rozległy widok na Zatokę Gdańską, Dolinę Gołębiewską oraz znaczną część sopockich lasów. |
gargoyle dfl - Pon Wrz 11, 2006 11:31 pm
Cytat: | Z wieży tej (w obecnym stanie niedostępnej dla publiczności) |
dobry tekst
seestrasse - Pon Wrz 11, 2006 11:46 pm
to byłam blisko. Ryś, czy Zając - prawie bez różnicy
villaoliva - Pon Wrz 11, 2006 11:51 pm
Myślę, że w obecnym stanie żadna z tych wież nigdy oficjalnie nie zostanie uznana za "dostępną dla publiczności".
Przypuszcam, że aby tak było, zapewne wg. jakichś tam norm musiały na szczyt prowadzić schody antypoślizgowe o okreslonej szerokości i nachyleniu.
Jesteśmy wolni więc niech każdy wchodzi jeśli chce na własne ryzyko.
I OK
kazik - Czw Wrz 14, 2006 6:11 pm
Prezentuję mały eksperyment z Rysim Wzgórzem ;)
http://www.eksploracja.pl/test/rysie_wzgorze.htm
villaoliva - Czw Wrz 14, 2006 6:15 pm
Jak żywe
kazik - Czw Wrz 14, 2006 6:21 pm
przekaz on-line z kamerki zainstalowanej na wieży
Gdaaanszczanka - Czw Wrz 14, 2006 11:44 pm
:love: Tak, tak właśnie tak to pamiętam w przebłyskach świadomości utopionej w własnym strachu…
:wink: Ad persona, nic do nikogo nie mam, bo to tu ostatnio strasznie modne.
kazik - Pią Wrz 15, 2006 6:19 pm
fakt, dochodząc do szczytu wieży miałem uczucie, jakbym przekroczył warstwę powietrza w której nie ma już tlenu
Jeśli ktoś chce wejść na wieżę w oliwskim lesie, to niestety musi się pospieszyć. Oto artykuł z wczorajszego DB. Dają jej półtora miesiąca istnienia.
Wspominają coś o helikopterach. Chyba niedoceniają umiejętności naszych złomiarzy. Wystarczyłby jeden palnik i kilku złomiarzy z kratą taniego wina na znieczulenie :]
villaoliva - Wto Wrz 19, 2006 9:10 am
A może wystarczyłby jeden palnik, spawacz aby wzmocnić podłogę wieży oraz kilka puszek farby aby ją uratować. Skoro nie ma właściciela, to może ją zaadoptujemy. Można by wciągnąć do tego tematu alpinistów.
Gdyby wieża przeszła taką szybką metamorfozę, udałoby się zablokować procedurę rozbiórki, ponieważ zniknełyby powody tej decyzji.
Ratujmy wieżę!
Chris - Wto Wrz 19, 2006 10:53 am
^^ bez montazu schodow, a nie drabinki mozesz o tym zapomniec ;)
Gdaaanszczanka - Pią Wrz 22, 2006 11:41 am
villaoliva napisał/a: | ...kilka puszek farby aby ją uratować. Skoro nie ma właściciela, to może ją zaadoptujemy. Można by wciągnąć do tego tematu alpinistów.
Gdyby wieża przeszła taką szybką metamorfozę, udałoby się zablokować procedurę rozbiórki, ponieważ zniknełyby powody tej decyzji.
Ratujmy wieżę! |
Jaki kolor farby mam kupić ???
kazik - Pią Wrz 22, 2006 7:15 pm
obawiam się, że do tego nie wystarczy kilka puszek farby. Skuteczność malowania w dużej mierze zależy od tego, czy konstrukcja przed położeniem farby zostanie oczyszczona. Piaskowanie nie wchodzi w rachubę. Szlifowanie takiego szkieletu również odpada. Taka farba położona na nieoczyszczoną rdzę złuszczyłaby się po kilku latach.
Ale czy malowanie uchroniłoby wieżę przed rozbiórką? Została ona przedstawiona w mediach jako niebezpieczny obiekt. Obawiam się, że po takim nagłośnieniu medialnym [i przed wyborami ] wieża zostanie rozebrana. Samobójcy i turyści spragnieni ładnych widoków będą musieli się przenieść na Rysie Wzgórze :]
villaoliva - Pią Wrz 22, 2006 8:10 pm
A nowoczesne farby do kładzenia bezpośrednio na rdzę?
Na konstrukcji nie widać rdzy jako takiej, a raczej że się tak wyrażę brak koloru czy farby. Przerdzewiały tylko podłogi
Chris - Pią Wrz 22, 2006 11:09 pm
kazik napisał/a: |
Ale czy malowanie uchroniłoby wieżę przed rozbiórką? Została ona przedstawiona w mediach jako niebezpieczny obiekt. Obawiam się, że po takim nagłośnieniu medialnym [i przed wyborami ] wieża zostanie rozebrana. Samobójcy i turyści spragnieni ładnych widoków będą musieli się przenieść na Rysie Wzgórze :] |
juz wspominalem - zeby wieza byla dopuszczona do uzytku musi miec 'normalne' bezpiecznie schody, a nie jakas drabinke, ktora w polowie wiezy zmienia jeszcze swoje polozenie.
Corzano - Pią Wrz 22, 2006 11:26 pm
villaoliva napisał/a: | Przerdzewiały tylko podłogi |
Drobiażdżek.
villaoliva - Pią Wrz 22, 2006 11:29 pm
Idź i zobacz, nie trzeba tego wiele
Corzano - Pią Wrz 22, 2006 11:33 pm
villaoliva napisał/a: | nie trzeba tego wiele |
Bez urazy, chodziło mi o wydźwięk: wieża jest OK, ale nie ma podestów. Możnaby w zasadzie powiedzieć, że jest słupem.
villaoliva - Pią Wrz 22, 2006 11:35 pm
Cytat: | jest OK, ale nie ma podestów. Możnaby w zasadzie powiedzieć, że jest słupem. |
Vilip - Wto Paź 10, 2006 4:33 pm
byłem dziś pod wieżą i stwierdzam że nadal stoi (i oby jak najdłużej). Na górę nie wchodziłem, ale na moje laickie oko wieża jest dosyć solidna i wcale nie jest w tak opłakanym stanie jak pisze DB
kazik - Wto Paź 31, 2006 6:44 pm
dziś po raz pierwszy wybrałem się na wieżę przy Bażyńskiego. Nadal stoi Faktycznie jej stan jest znacznie lepszy niż wynikało to z artykułów w DB. Sama konstrukcja nie jest przegnita. Drabinka w doskonałym stanie. A jedyne przeżarte miejsce to dwa arkusze blachy 0,8m x 0,8m na szczycie. Ale szkielet pod blachą jest solidny. Wystarczy postawić nogi na krawędziach blachy pod którym znajduje się rama i całkiem jest bezpiecznie :]
Wykonałem tradycyjnie panoramkę. Jest nieco postrzępiona, bo dziś trochę tam wiało...
Panoramka może się długo ładować, zajmuje 1,4MB Ale dzięki temu można powiększyć nieco obraz
http://www.eksploracja.pl...bazynskiego.htm
Kilka fotek z wieży:
seestrasse - Wto Paź 31, 2006 6:48 pm
łaaa, patrząc na pierwszą fotę - aż się w głowie kręci
villaoliva - Wto Paź 31, 2006 6:53 pm
Cytat: | jedyne przeżarte miejsce to dwa arkusze blachy 0,8m x 0,8m na szczycie. Ale szkielet pod blachą jest solidny | I tylko to należałoby naprawić, a nie rozbierać.
za panoramkę
Piotr A. - Pon Gru 11, 2006 6:53 pm
Wdrapywałem się na nią w latach w szczenięcych latach 1960 - 1965 wiele razy, zwłaszcza w dniu lotnictwa. W tamtych latach wystawała sporo ponad drzewa. Widok był niezły. Lampy (czerwone) były widoczne nawet na osiedlu (mieszkałem po sąsiedzku). Ktoś mi tłumaczył, że był to element systemu naprowadzania samolotów na lotnisko na Zaspie.
Arturo N. - Wto Gru 12, 2006 6:41 pm
Jedno z miejsc, które kojarzy mi się z okresem studiów. Niejedno piwo się wtedy wypiło, niejedną godzinę przegadało:)
To miejsce ściąga wspomnienia i opowieści, o czym świadczą najlepiej Wasze posty. Dzięki
nim ożywają te wszystkie wydrapane napisy, gęsto robi się od ludzkich śladów.
Pozdrawiam
kazik - Pon Maj 19, 2008 11:05 pm
Czy ktoś posiada zdjęcie betonowego fundamentu wieży?
Będąc na miejscu myślałem głównie o fotografowaniu widoków z jej szczytu. Teraz jednak wiem, że nim się wejdzie na górę, należy dokładnie zbadać po czym się wchodzi ;)
mushin - Pon Cze 09, 2008 6:46 pm
Poniżej zdjęcie, o której prosiłeś. Ponadto wrzucam widok drabinki z góry w moim wykonaniu oraz oznaki starzenia się konstrukcji. Na pierwszy rzut oka wieża jest w nienajgorszym stanie (na pewno nie w tak złym, jak piszą o tym gazety), a jedyne mocniej przerdzewiałe miejsca to podłoga platformy oraz kątownik, którego zdjęcia zamieszczam.
Hochstriess - Pon Cze 09, 2008 9:41 pm
O żesz jasny gwint! Ty tam wlazłeś, zlazłeś i zyjesz?
villaoliva - Pon Cze 09, 2008 11:01 pm
Też musisz wejść
Chris - Wto Cze 10, 2008 12:18 am
Ja kiedyś chciałem wejśc, ale po kilkunastu stopniach jak zawiał wiatr, natychmiast zmieniłem plany
Corzano - Wto Cze 10, 2008 7:41 am
Furya napisał/a: | Ty tam wlazłeś, zlazłeś i zyjesz? |
Kluczowe pytanie: ile waży mushin? Podejrzewam, połowę tego co ja.
mushin - Sro Cze 18, 2008 9:12 am
Razem z ubraniami, butami, plecakiem i aparatem - trochę ponad 80 kg pewno.. Jak wchodziłem wiało odrobinę, przez co wieża bujała się mocniej. Zaskakujące jest to, że przerdzewiały jest tylko ten jeden element, reszta jest OK. Niemniej jednak bezpieczniej jest na Rysim Wzgórzu - no i wieża wystaje wyżej ponad korony drzew pozdrawiam i zalecam ostrożność...
kazik - Czw Cze 26, 2008 9:49 pm
Dzięki mushin za zdjęcia! Były mi one potrzebne do rozstrzygnięcia przeznaczenia innej konstrukcji, po której ostał się dziś sam fundament. Ślad po domniemanej wieży obserwacyjnej okazał się być pozostałością po kratownicowym słupie energetycznym.
Co do wytrzymałości oliwskiej konstrukcji, podbijam poprzeczkę do 90 kg (80kg tłuszczu, 5 kg na statyw, piwo i aparat a reszta to strach w gaciach ;) )
grzechuu - Czw Cze 26, 2008 10:24 pm
kazik napisał/a: | podbijam poprzeczkę do 90 kg |
No moi znajomi podobno byli na niej we dwójkę - chudzi są, ale bariera 100 raczej przekroczona ;)
Corzano - Pią Cze 27, 2008 6:08 am
kazik napisał/a: | podbijam poprzeczkę do 90 kg |
Dla mnie ciągle za mało.
racibo - Pią Cze 27, 2008 2:16 pm
140 kilo tam było (z kuzynem tam wlazłem kilka lat temu) a strach w gaciach to tylko pierwszy raz, potem lajcik...
zresztą kumpel z liceum co mieszka bliżej tej wiezy mówił mi że jako szczeniaki włazili na tą wieżę od zewnętrznej strony
Pabi - Nie Lis 30, 2008 10:57 pm
Czy to jest ta wieża gdzie na dole jest żwirownia a na dole żwirowni stoi jakiś domek?
Leman - Nie Cze 21, 2009 5:35 pm
Odświeżam wątek Melduję, że wieża stoi nadal nienaruszona no może oprócz zęba czasu. Najwyraźniej czas minął i znów wszyscy o niej zapomnieli.
Wejść się nadal da, i na górze nadal chwieje :> więc to również się nie zmieniło :>
Jedyne czego żałować to śmietnika wokół :(
bio - Pią Paź 30, 2009 12:12 am
Witam!
melduję, iż wieża nadal stoi! Krótką fotorelację z naszego wypadu można obejrzeć pod adresem:
http://bio.homeunix.com/h...a2009/index.cgi
Uprzejmie zaznaczam, iż widoczne na zdjęciach puszki zabraliśmy z powrotem ze sobą i nie ponosimy odpowiedzialności za żenujący stan estetyczny okolic wieży (stosy śmieci).
Na górze nadal buja dość mocno, i jak kolega się zbliżał do szczytu to platforma dosłownie zaczęła pływać! (już myślałem, że to skutek napoczętego piwka . Siedzieliśmy tam w dwójkę, więc spokojnie udźwignęła >140kg. Stan techniczny PRL-owskiej konstrukcji oceniamy na piątkę z plusem!
villaoliva - Czw Lis 05, 2009 8:24 pm
Wieża ma zostać rozebrana do końca roku
Komu to przeszkadza?
villaoliva - Nie Lis 08, 2009 9:25 pm
Zaopiekuj się oliwską wieżą. Inaczej pójdzie na żyletki
Cytat: | Metalowa wieża ukryta na wzgórzu w oliwskim lesie przez lata pozostawała zapomniana. Teraz gdańscy urzędnicy postanowili pociąć ją na kawałki. Ale wieży bronią miłośnicy Gdańska
Wieża, a właściwie stalowa szkieletowa konstrukcja, stoi na wzgórzu w lesie tam gdzie ul. Polanki przecina się w ul. Bażyńskiego. Ma około 20 metrów wysokości, na górę wchodzi się po stromej drabinie zakończonej koszem, wielkości sporej wanny. Podłoga szczytu jest już nieco przerdzewiała, ale sama wieża jest w dość dobrym stanie. Dzisiaj służy głównie amatorom ekstremalnych emocji, bo kiedy zawieje wiatr to na górze nieźle buja. Miłośnikom ładnych widoków, bo z wieży rozciąga się cała panorama miasta (a do tego jest to jedyne miejsce w Trójmieście, z którego można podejrzeć rezydencję byłego prezydenta Lecha Wałęsy). I alpinistom, którzy wykorzystują to miejsce do ćwiczeń. - To była wieża naprowadzająca samoloty, które latały na lotnisko Gdańsk Zaspa - mówi Tomasz Strug z Wolnego Forum Gdańsk. - Powstała po wojnie, prawdopodobnie w latach 50. albo 60. Lotnisko zlikwidowano w 1974 r., a o wieży wszyscy zapomnieli.
Przypomniał sobie jednak o niej gdański Zarząd Dróg i Zieleni, dzisiejszy zarządca tego terenu. Rozbiórka wieży miała się odbyć cztery lata temu. Ale konstrukcja stoi do dziś. - Najpierw poszukiwaliśmy właściciela obiektu. Pytaliśmy wojsko, lotnisko, marynarkę wojenną, lotnictwo cywilne i wojskowe - nikt nie chciał się przyznać. To oznaczało, że wieżą musi zająć się nasz urząd - mówi Mieczysław Kotłowski, szef ZDiZ. - Opracowaliśmy projekt wyburzenia wieży, zebraliśmy dokumentację, uzyskaliśmy pozwolenie na rozbiórkę. A potem pracownik, który się tym zajmował, poszedł na emeryturę. I temat nam umknął. Jednym słowem: zawaliliśmy.
Teraz urząd po kilku latach przypomniał sobie o wieży. I postanowił ją zlikwidować jeszcze do końca tego roku. - Tę sprawę trzeba doprowadzić do końca - mówi Kotłowski. - Nie będzie to łatwe, bo konstrukcja jest wysoka i znajduje się w lesie, samochodem nie da rady tam podjechać. Ale nie jest to niemożliwe - w końcu nieraz ściągało się poprzewracane, wielkie drzewa.
Wieża ma być od góry cięta na kawałki, a stalowe części spuszczane na ziemię. Tymczasem w obronę obiektu zaangażowali się miłośnicy miasta. - Po co rozbierać coś, co nikomu nie przeszkadza - denerwuje się Strug. - Przecież ta wieża może przydać się np. osobom trenującym wspinaczkę. Miasto ma pewnie wiele innych wydatków niż likwidowanie czegoś, co jeszcze się może przydać. I nie przemawiają do mnie argumenty o tym, że to niebezpieczne. Z drzewa też można spaść, a nie jest to powodem to wycięcia lasu.
Tymczasem urzędnicy deklarują, że są skłonni pójść na współpracę. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto przejmie ten obiekt pod opiekę i go zabezpieczy, nie widzimy przeszkód - mówi Kotłowski. - Nie będziemy przecież nikomu robić na złość i rozbierać wieży, która się komuś może przydać. Czekamy na propozycje. Podpiszemy stosowny protokół.
Tomasz Strug: - Puścimy tę informację w internecie. Może znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wieżę.
|
Zapraszam do ankiety http://www.staraoliwa.pl/..._dla_wiezy.html
Mam prośbe o rozpropagowanie tej informacji. Szkoda tego ciekawego obiektu.
Kontakt na mnie: olivaer@gmail.com
fot.: Oktawiusz / forum oliwskie
panorama z wieży w Oliwie, rok 2003 / fot.: Marek S - Pomorskie Forum Eksploracyjne
villaoliva - Pon Lis 09, 2009 5:03 pm
Miasto przypomniało sobie o wieży (i to może być jej koniec)
Cytat: | Nikt się do niej nie przyznaje, więc miasto postanowiło wyburzyć metalową wieżę w oliwskim lesie, tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Czy wieży nie można jednak zostawić w spokoju?
(...) To nigdy nie była i, ze względu na swą konstrukcję, także nigdy nie będzie wieża widokowa - podkreśla dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Mieczysław Kotłowski.
Dlatego ZDiZ chce wieżę wyburzyć, by nikomu ze śmiałków, wchodzących jednak na górę, nic się nie stało. To o tyle dziwne, że miasto nie jest właścicielem konstrukcji, nie powinno więc obawiać się ewentualnych pozwów. Wcześniej zapytano wszystkie możliwe służby, nie wyłączając wojska, do kogo należy konstrukcja. Ale nikt się nie przyznał.
(...)
Miasto nie zamierza jednak wieży odnawiać. Urzędnicy forsują dwa rozwiązania: albo rozbiórka, albo przekazanie wieży komuś, kto się nią zajmie. - Udostępnienie jej zwiedzającym nie wchodzi w grę, bo nikt nie da na to zezwolenia, może jednak służyć np. alpinistom. Wiem, że już są wstępnie zainteresowani. Jesteśmy gotowi oddać ją w użytkowanie całkiem za darmo - mówi Mieczysław Kotłowski.
Pytanie jednak dlaczego miasto zdecydowało się rozebrać wieżę, stanowiącą swego rodzaju atrakcję i pomnik historii, skoro przez tyle lat w ogóle nie przejmowało się jej losem? Czy nie lepiej byłoby postawić przy niej tabliczkę, że wchodzić na nią nie można, a każdy kto to robi - działa na własną odpowiedzialność? |
Sbigneus - Pon Lis 09, 2009 9:36 pm
Podejrzewam, że urzędnicy dowiedzieli się od forumowiczów DG , że taka wieża wogóle istnieje ha ,ha , ha,
Duqq - Pon Lis 09, 2009 9:57 pm
Pamietam, kilka lat temu (jakos 01-02r.), bylem na tej wiezy. Akurat byla zima, czy wczesna wiosna i jeszcze nie bylo na drzewach lisci, wiec widok byl naprawde fajny. Szkoda ze prawdopodobnie pojdzie na zyletki, choc zawsze jest cien nadziei :(
Fasola_Gdańsk - Wto Lis 10, 2009 1:27 am
Po tych artykulach rusza tam pielgrzymki, i jeszcze faktycznie komus sie cos stanie. Odpukac.
tofik90 - Wto Paź 26, 2010 1:23 pm
Odświeżam wątek, ktoś coś wie o tym, czy wieża jeszcze istnieje / ???
racibo - Wto Paź 26, 2010 2:16 pm
Jak najbardziej istnieje, byłem tam dzisiaj. Nie wchodziłem ale istnieje. U dołu nawet zyskała zielono-żółte barwy.
tofik90 - Wto Paź 26, 2010 4:55 pm
W takim razie odszukam ją i wejde na górę, zrobie małą fotorelacje
Mackowy - Wto Lis 02, 2010 2:25 pm
Witam wszystkich forumowiczów i potwierdzam informację - wieża stoi
Byłem tam dzisiaj pierwszy raz (niedawno przeprowadziłem się do Gdańska) Co prawda wcześniej odwiedziłem sąsiednie wzgórza ale w końcu odnalazłem obiekt. Pomimo lekkiej mgły nie żałuję że wszedłem, widok naprawdę wspaniały!
Zastanawiam się jak ją postawiono. Nie zwróciłem uwagi na jakieś elementy łączące ale podejrzewam że takie rzeczy (w takiej lokalizacji) spawa się cześć po części. Nie znam się na budownictwie ale może ktoś zna odpowiedź?
Pozdrawiam,
Nowy
tofik90 - Wto Lis 02, 2010 10:19 pm
Może ktoś podac dokładną lokalizację wieży ?
Martino - Sro Lis 03, 2010 10:39 am
tofik90 napisał/a: | Może ktoś podac dokładną lokalizację wieży ? |
http://maps.google.pl/map...-0.002,31.549,0
ten "niebieski" kwadracik w lesie - wieża
Pica - Sro Lis 03, 2010 7:27 pm
No chyba się pomyliłeś, wskazałeś "pachołek".
A wieża jest chyba tutaj:
http://www.zumi.pl/,,,18....PointY=54.39825
danielewicz - Sob Lis 06, 2010 1:28 pm
Jak dojechać na ten parking widoczny na tym zdjęciu?
Dohler - Sro Cze 29, 2011 9:39 pm
W sobotę, wieczorem (25.06.2011)złapałem w obiektyw przypadkiem jakąś wieżę w Oliwskim Lesie (zielony kwadracik w lewym dolnym rogu). Czy to ta? Czy jeszcze inna?
pumeks - Sro Cze 29, 2011 9:44 pm
Dohler napisał/a: | W sobotę, wieczorem (25.06.2011)złapałem w obiektyw przypadkiem jakąś wieżę w Oliwskim Lesie (zielony kwadracik w lewym dolnym rogu). Czy to ta? Czy jeszcze inna? |
To raczej ta na Pachołku: http://forum.dawnygdansk....p?p=95234#95234
tofik90 - Sob Maj 12, 2012 10:35 am
W wikipedii znalazłem informacje:
"Ciekawym reliktem urządzeń służących awiacji jest również, zbudowana prawdopodobnie w latach 1950., kilkunastometrowa wieża nabieżnikowa, znajdująca sie na przedłużeniu pasa startowego w Oliwie, w okolicy połączenia ul. Bażyńskiego z ul. Polanki, na wzgórzu Głowica. Metalowa, kratownicowa oświetlona konstrukcja miała za zadanie wskazywać w nocy kierunek nalotu na pas startowy, a przy starcie stanowiła ostrzeżenie dla pilota o znajdujących się tam porośniętych lasem wzgórzach morenowych. Mimo jej dobrego stanu, władze miasta postanowiły ją rozebrać do końca 2009, niemniej wskutek protestów mieszkańców nie doszło do jej demontażu."
|
|