|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Propaganda
Sabaoth - Czw Lis 04, 2004 1:03 pm Temat postu: Propaganda No, teraz już wiem, do kąd powinna sięgać granica Polski na Zachodzie, pod Berlin! Ale ja bym się tak bardzo nie ograniczał, dlaczego nie pod Paryż?
Zoppoter - Czw Lis 04, 2004 1:22 pm Temat postu: Re: Propaganda
Sabaoth napisał/a: | No, teraz już wiem, do kąd powinna sięgać granica Polski na Zachodzie, pod Berlin! Ale ja bym się tak bardzo nie ograniczał, dlaczego nie pod Paryż? |
Zdaje sie, że tenże sam Bolesław Chrobry podbiłł nie tylko Pomorze i kawał Brandemburgii ale jeszcze Ruś Kijowską. Jakoś nie zauważyłem na tym plakacie odnośnych haseł...
Grün - Czw Lis 04, 2004 1:56 pm
Tam zaraz podbił... wpadł do Kijowa, zniszczył miecz o bramę, zgwałcił siostrę (a może córkę?) Jarosława Mądrego, posadził zięcia Światopełka na tronie i popędził spowrotem do domu.
PAULUS MAZUR - Czw Lis 04, 2004 6:18 pm
Skoro mowa o propagandzie.Sam osobiście lubię ,,penetrować" trójmiejskie strychy
od dziesiątek lat nie remontowane.Oczywista za zgodą lokatorów tudziez lokalnego
,,Anioła".Właśnie po takim małym przeszukiwanku (Łąkowa) znalazłem m.in.ulotkę
niemiecka wydrukowaną w drukarni Jeschkego.To mi wygląda na propagandę bo ni w ząb
nie znam ,,dojczego jazyka''.Dlatego podaję ją pod ogólną rozwagę.Może ktosik z Was
z grubsza po translacji dotrze do mej głowiny z informacją o czymże jest owy ulotny druk.
Uwaga zeskanowałem only str.1 i 4.Ale jak będzie potrzeba moge i 2 z 3 również.
Wydaję mi się że ma jakąś wartość historyczną ale jaką?Propagandową?
Nie mieści się-dam więc fragmenty.
PAULUS MAZUR - Czw Lis 04, 2004 6:28 pm
Są ponadto ,,cytowane ?'' wypowiedzi kilku polskich oficerów.
załączam
PAULUS MAZUR - Czw Lis 04, 2004 6:29 pm
dalszje
Dziki REX - Czw Lis 04, 2004 6:34 pm
Przypominiała mi się dyskusja z niemacami na innym forum, która rozgorzała na temat polskości lub niemieckości różnych miast na terenie Polski. Zaczęli ją Niemcy prubując dowieść, że Gdańsk przez większą część swej histori należał do nich. Po dokładnych wiliczeniach w których udowodniliśmy im, że z jego tysiącletniej histori w ich posiadaniu był może łącznie najwyżej przez dwa wieki wciąż nie byli przekonani. Za koronne dowody Germańskich kożeni Gdańśka podawali przykłady pisania nazwy Gdańsk w ich źródłach z niemiecka już w XIV wieku. Skapitulowali dopiero gdy jeden z naszych zaczął im licytować słowiańskie nazwy dla miast z całych wschodnich niemiec w tym Berlina. Większość z nich naprawdę nie mogła uwierzyć w to, że plemiona słowiańskie zamieszkiwały kiedyś brzeg Łaby. Skońćzyło się to wkrótce potym banem dla jednego z naszych zagorzałych obrońców Polskości heh. Prawda jest taka, że gdyby nie druga wojna światowa polskie slady bytności w Gdańśku pewnie całkiem zostałyby wymazane z kart histori.
PAULUS MAZUR - Czw Lis 04, 2004 6:35 pm
und doch?
PAULUS MAZUR - Czw Lis 04, 2004 6:39 pm
Znajomy historyk Rexie pamiętam mówił mi kiedyś że Berlin dawno dawno temu nazywał
się Dębno lub Debno i był słowiańskim grodem(ile w tym prawdy nie wiem ale brzmi ciekawie).
Dziki REX - Czw Lis 04, 2004 6:44 pm
Gdybym poszukał tego tematu mógłbym tu wkleić bardzo długą listę nazw niemieckich miast w słowiańskim brzmieniu. Niemcy najczęsciej poprostu modyfikowali istniejącą nazwę.
Z drugiej jednak strony paradoksalnie słyszałem też taką teorię, że Mieszko I był prawdopodobnie wikingiem heh a ostatnie odkrycia archeologiczne w Polsce świadczą o znacznie większej penetracji naszych ziem przez ludzy skandyawskie niż do tej pory sądzono.
Sabaoth - Czw Lis 04, 2004 6:44 pm
No a Paryż to też słowiańska nazwa, przecież Francuzi nie mają ż z kropką, nie?
Dziki REX - Czw Lis 04, 2004 6:50 pm
Hehe Najbardziej mnie jednak zastanawia geneza takiej nazwy jak Hel. Czy to możliwe aby pochodziła z języka angielskiego? Słyszałem kiedyś, że koniec cypla był tak nazywany przez angielskich rzeglaży, którzy zawijali do Gdańska dosć często, ale tą teorię mógł sobie ktoś równie dobrze wymyślić.
Sabaoth - Czw Lis 04, 2004 6:53 pm
Równie dobrze mogła ona pochodzić od imienia nordyckiej (germańskiej?) bogini Hela. Tu też pewnie byłoby tyle wersji ile przy nazwie Gdańsk / Danzig, gdzie obie strony dorabiały ideologię do nazwy.
stary szkot - Czw Lis 04, 2004 6:56 pm Temat postu: Propaganda
Paulus napisał/a: | Znajomy historyk Rexie pamiętam mówił mi kiedyś że Berlin dawno dawno temu nazywał
się Dębno lub Debno i był słowiańskim grodem |
Na terenie dzisiejszego Berlina stały minimum 2 słowiańskie grody:
Barlin ( barlit' = bielić ) w okolicach dzisiejszego Alexanderplatz
Kopanica - dzisiejsze Koepenick.
Z tego ostatniego grodu znana jest nawet jedna tam wybita moneta.
Marcin - Czw Lis 04, 2004 7:04 pm
Niektóre nazwy są bardzo przewrotne.
Angielska i niemiecka nazwa Świąt Wielkanocnych pochodzi od imienia gemańskiej bogini na cześć której odprawiano wiosną pogańskie obrzędy.
Dziki REX - Czw Lis 04, 2004 7:13 pm
To wynika z praktyki stosowanej przez Kościół w tamtych czasach. Zastępowała święta pogańskie świetami chrześcijańskimi. Było to bardzo skuteczne.
stary szkot - Czw Lis 04, 2004 7:27 pm
Czy ktoś wie czy u Jeschkego drukowano w 1943-44 roku jakąś gazetę lub czasopismo? Te skany wyglądają trochę na tzw. Sonderabdruck artykułu o Polskim Wojsku u Sowietów. Oczywiście propaganda przeznaczona dla Niemców.
Grün - Czw Lis 04, 2004 10:25 pm
A od imienia tej samej boginie pochodzi nazwa Jastarnia...
A co do Helu, to nie przypisywałbym go angielskim rzeglażom.
Nie wszystko co nie jest polskim jest zaraz angielskim.
Nazwa Hel może pochodzić właśnie od bogini Heli, a więc według wszelkiego prawdopodobieństwa jest proweniencji duńskiej. Takich śladów nordyckiego nazewnictwa jest w okolicy więcej - choćby wspomniana na wstępie Jastarnia, Oksywie i sam Gdańsk też
Sabaoth - Czw Lis 04, 2004 10:28 pm
No przecie Gdańsk to odwiecznie słowiańska, polska nazwa! Takie "Ń" jak w nazwie Gdańsk to tylko w języku polskim można znaleźć. Chociaż, może i w hiszpańskim
P.S. A o pochodzeniu nordyckim pisałem kilka postów wyżej.
Grün - Czw Lis 04, 2004 10:48 pm
Tłumaczenie pierwszej informacji:
Polacy szukają schronienia przed Sowietami u Niemców!
Spore części oddziałów polskiej Dywizji Kościuszkowskiej zbiegły do oddziałów niemieckich. Ci żołnierze w polskich mundurach znajdują się obecnie w niemieckich obozach. Nie trafili dobrowolnie pod sowieckie sztandary. Nie zwabiły ich tam idee wolności. Zostali wypchnięci do służby wojennej z więzień i obozów w Związku Sowieckim. Widzieliśmy że są zabiedzeni i zmarznięci. Jakże różnią się od powstańców Tadeusza Kościuszki, którzy zaciągali się przeciw Rosji w 1794 r.
Mikołaj - Czw Lis 04, 2004 11:42 pm
Myslę, że to dobra okazja, bym zaprezentował dyplom pochodzący ze zbiorów Sopockiej Biblioteki Publicznej:
Grün - Pią Lis 05, 2004 12:36 am
No to koniecznie trzeba zrobić taki dyplom "Zasłużył się dobrze Akademii Rzygaczy"
Donatorzy dostaną w pierwszej kolejności
Mikołaj - Pią Lis 05, 2004 12:40 am
a jaką ładną czcionką ta "sprawa polska" jest napisana!
Grün - Pią Lis 05, 2004 12:45 am
No i jakie piękne słowiańskie motywy liściaste dookoła
Inna rzecz to co i rusz przewijające się tu i tam kretyńskie sformułowanie
"b. Wolne Miasto Gdańsk". Dyplomant nie zasłużył się polskiej sprawie w byłym WMG tylko jak najbardziej aktualnym. Podobnie harcerze uhonorowani dawnym Kleine Irrgarten, nie byli polskimi skautami w BYŁYM WMG tylko istniejącym wówczas. Ciekawe dlaczego w takim razie nie umieszcza się tego "b." przy Kresach Wschodnich, przy II Rzeczypospolitej, przy AK i innych bytach jak najbardziej BYŁYCH.
A może waadze miały świadomość braku jakiegokolwiek prawnego uzasadnienia aneksji i dlatego na każdym kroku podkreślały tę "byłość"...?
Mikołaj - Pią Lis 05, 2004 1:00 am
Może wtedy było jeszcze jakieś inne, istniejace, dlatego dla odróżnienia napisano w byłym. Może nadal jest?
Sabaoth - Pią Lis 05, 2004 7:59 am
Ja bym optował za argumenacją Grüna, to podkreślenie "byłości" było konieczne. Byłe WMG, znaczy już nie istnieje nie z naszej winy, więc możemy je w pełni prawa (czyt. decyzji Stalina) włączyć do macierzy.
Zoppoter - Pią Lis 05, 2004 9:05 am
Dziki REX napisał/a: | Przypominiała mi się dyskusja z niemacami na innym forum, która rozgorzała na temat polskości lub niemieckości różnych miast na terenie Polski. Zaczęli ją Niemcy prubując dowieść, że Gdańsk przez większą część swej histori należał do nich. Po dokładnych wiliczeniach w których udowodniliśmy im, że z jego tysiącletniej histori w ich posiadaniu był może łącznie najwyżej przez dwa wieki wciąż nie byli przekonani. . |
A do Polski łącznie jakieś 4 wieki. Z czego trzy i pół na zasadach daleko posuniętej autonomii, nieznanej w innych częściach Polski. Przy czym przez sześć wieków był Gdańsk miastem zaludnionym przez ludność niemieckojęzyczną o obyczajowości pochodzącej z Niemiec i funkcjonował na bazie niemieckich praw.
W czasach przedkrzyżackich Gdańsk razem z całym regionem, o ile należał okresowo do polski to w wyniku podboju tej ostatniej. Kolejni gdańscy książęta róznie często uniezależniali się od Polski.
Tego typu dydskusje są pozbawione sensu. Każdy sobie obierze najwygodniejszy okres historii jako punkt odniesienia i każdego teoria będzie z tego powodu równie zakłamana.
Sabaoth - Pią Lis 05, 2004 10:33 am
Przez wiekszosc czasu Gdansk mial albo duza autonomie, lacznie z prawem bicia wlasnej monety (co przyslugiwalo glownie krolom) albo byl wolnym miastem (nie raz). I dystansowal sie zarowno od Niemiec jak i od Polski, co nie zmiania faktu, ze obydwa panstwa uznawaly Gdansk za swoj. I tak, jak napisal Zoppoter, Gdansk przez wieksza czesc swojej historii zamieszkiwany byl przez ludnosc niemieckojezyczna.
Zoppoter - Pią Lis 05, 2004 10:47 am
Sabaoth napisał/a: | Przez wiekszosc czasu Gdansk mial albo duza autonomie, lacznie z prawem bicia wlasnej monety (co przyslugiwalo glownie krolom) . |
I z własnym wojskiem, które walczyło przeciw polskim królom... W okresie przynależnosci do Polski.
Marcin - Pią Lis 05, 2004 10:52 am
I propaganda z drugiej strony.
Sabaoth - Pią Lis 05, 2004 11:07 am
Tu tez propaganda na znaczku, ale Batory w koncu dostal od gdanszczan w d... pod Weichselmunde.
PAULUS MAZUR - Pią Lis 05, 2004 12:19 pm
Dzięki Gruen za tłumaczonko--a mógłbyś w wolnej chwili te inne fragmenty?
janak - Pią Lis 05, 2004 12:37 pm
Tak na kanwie tematu o propagandzie chciałbym przedstawić artykulik, który ukazał się w piśmie Forum Ekologiczne (nr 3-4 marzec-kwiecień-maj 2004) (podkreślenia tak jak w artykule):
„Czy Gdańsk jest polski – ważne pytanie
Zadajemy wszystkim PT Politykom i działaczom oraz Obywatelom ważne pytanie: Czy Gdańsk jest miastem polskim czy też już Wolnym Miastem Gdańsk.
Jak wiadomo Układ Poczdamski, zawarty w 1945 roku oddawał na okres 50 lat Gdańsk pod jurysdykcję polską. 50 lat minęło w 1995 oku. Od tego czasu nie zawarto ŻADNEGO oficjalnego traktatu na temat dalszych losów Gdańska.
Na postawione powyżej pytanie, niektórzy ministrowie odpowiedzieli, że nie należy być pesymistą.
Naszym zdaniem nie jest to odpowiedź. Ludzie powinni wiedzieć gdzie mieszkają. Jest to tym bardziej ważne pytanie albowiem podobno w Niemczech istnieje Rząd Wolnego Miasta Gdańska posiadający własny majątek ok. 6 ton złota. Nie wiadomo do dzisiaj co uzgodniono na Malcie w czasie słynnego spotkania Gorbaczowa. Do jakiego podziału Europy doprowadzono?!
Naszym zdaniem bardzo niepokojąca jest cisza kolejnych Rządów w ciągu minionych 10 lat. Także partie zwane prawicowymi nie poruszają tego tematu. Tym bardziej niepokojące jest to że zapadają dziwne decyzje administracyjne.
Tak więc czyj jest Gdańsk”
Może więc żyjemy w WMG?
Mikołaj - Pią Lis 05, 2004 12:57 pm
czyżby wątek GDAŃSK czy..DANZIG bis?
pumeks - Pią Lis 05, 2004 1:06 pm
Po pierwsze, w Poczdamie nie zawarto ŻADNEGO traktatu.
Był tylko końcowy komunikat konferencji, który jedni - zwłaszcza Polska - starają się uważać za umowę międzynarodową, inni - zwłaszcza Niemcy - ignorują.
Po drugie, nie wiem, skąd jest informacja o 50 latach - w tekście który ja widziałem, było sformułowanie "do czasu zawarcia traktatu pokojowego z Niemcami".
Petelka - Pią Lis 05, 2004 1:07 pm
Myślę Mikołaju, że ten temat jeszcze nie raz i nie dwa przewinie się przez forum....
janak - Pią Lis 05, 2004 1:17 pm
Nie chodzi mi o odgrzewanie poprzednich wątków. Chciałbym poprostu potraktować tą notatke jako kolejną formę propagandy, bez wnikania w prawdziwość zawartych w niej informacji.
Myślę, że propaganda to czerpanie z różnego rodzaju kłamstw, półprawd...
Sabaoth - Pią Lis 05, 2004 2:14 pm
Cytat: | sformułowanie "do czasu zawarcia traktatu pokojowego z Niemcami". |
A tak w kwestii formalnej, co ma wspolnego traktat pokojowy pomiedzy Polska a Niemcami z Wolnym Miastem Gdansk. Podobnie moznaby uzaleznic istnienie Wolnego Miasta od podpisania traktatu pokojowego pomiedzy Japonia a Rosja.
Grün - Pią Lis 05, 2004 2:27 pm
Uważajmy, bo znowu się rozkręci awantura.
Może lepiej dodajmy ułamki:
1) Wolne Miasto Gdańsk powstało w drodze umowy międzynarodowej (traktatu wersalskiego), którego treść w tym względzie nigdy nie została zmieniona.
2) Polska zajęła WMG na zasadzie zdobyczy wojennej i to nie swojej a sojusznika, co w żadnym razie (od 1924 r. - Traktat Brianda-Kelloga) nie może stanowić podstawy do legalnego objęcia terytorium.
3) Rzesza Niemiecka zajęła Gdańsk w 1939 r. nielegalnie, mimo, że próbowała zrobić to legalnie, ale nie udało się zmiana gdańskiej konstytucji.
4) Bundesrepublika oświadczyła w roku bodajże 1990, że nie rości sobie pretensji do ziem utraconych na rzecz Rzeczypospolitej, z tym że, jak to tutaj już nieraz słusznie podnoszono, nie ma to absolutnie żadnej mocy prawnej względem WMG.
5) Zaszły pewne wydarzenia, które czynią przesunięcia granic nieodwracalnymi - przemieszczenie (i to dobrowolne i to przymusowe) i konsolidacja narodów w nowych granicach państw zniosła problem roszczeń motywowanych narodowo - który nie został załatwiony na przykład po I wojnie i dlatego potrzebna była II.
6) Gdańsk jest obecnie tak samo polski jak Lwów i Wilno są odpowiednio ukraińskie i litewskie. Jest to sprawa faktów - nie prawa - bo rozwiązania polityczne przyjęte po II wojnie światowej z prawem nic wspólnego nie mają.
7) W pewnych sprawach - małych społeczności, państw i narodów - świat postanowił zastosować zasadę grubej kreski i kto wie czy właśnie nie dzięki temu ponad pół wieku nie było tu wojny.
Reasumując - faktycznie Gdańsk jest polski, prawnie jest pod polską okupacją.
Grün - Pią Lis 05, 2004 2:31 pm
A Batory pod Weichselmuende to się pobił i owszem i nie zdobył twierdzy, ale dostaniem w d... bym tego nie nazwał, natomiast bardzo dokładnie dostali w d... Gdańszczanie nad Jeziorem Lubichowskim. Ten znaczek to akurat czysta propaganda.
Faktem jest natomiast to, że związek Gdańska z Polską w owych czasach można określać jako unię personalną - napewno nie jako należenie Gdańska do Polski.
mat - Sob Lis 06, 2004 8:49 pm
ehhhh nie ma mądrej głowy co by to wszystko objęła(pamiętam jak pierwszy raz słyszałem o słowiańskich początkach Berlina to byłem w cięzkim szoku).Gdańsk przede wszystkim był wolny a przynajmniej próbował takim być niezaleznie od ludności go zamieszkującej (pragnąłbym przypomnieć ze nie tylko ludność poch. niemieckiego go zamieszkiwała).Widocznymi tego skutkami było między innymi zniszczenie zamku ,okresowe walki z koroną itp. Jezeli Gdańsk był taki niemiecki jak chcą niektórzy to ciekawe kto pogonił zakon + (przyp. zakon 'niemiecki').Kto wyjezdzał z niego przed wojną jak niepodobała mu się propaganda.Czy był polski to dobre a nawet bardzo dobre pytanie. Myślę jednak ze więcej Gdańsk zyskiwał na kontaktach z Polską niz np. Niemcami i to decydowało o tym ze pragnął być w Rzeczypospolitej.Co do niemieckojęzycznej ludności to wszyscy w Gdańsku posługiwali się jęz. niemieckim bez względu na rodowód. PS. Czy gdanski ksiąze był Polakiem ???
Sabaoth - Sob Lis 06, 2004 9:36 pm
Cytat: | Gdańsk zyskiwał na kontaktach z Polską niz np. Niemcami |
Ten temat już kiedys przerabialiśmy. Gdańsk był związany z Polską gospodarczo, był dla niej praktycznie jedynym dużym portem. Niemcy mieli portów więcej. I to właśnie było najciekawsze, miasto z niemiecką, w większości, ludnością, niemiecką kulturą, które ścisłe kontakty miało z Polską i te kontakty utrzmywało i umacniało. Ale, jak to się mówi, business is business
Marcin - Sob Lis 06, 2004 9:55 pm
Cytat: | Ten temat już kiedys przerabialiśmy. |
Mat, najlepiej zapoznaj się z wątkami:
GDAŃSK czy..DANZIG?
Gdańsk czy Danzig - raz jeszcze
mat - Wto Lis 09, 2004 12:11 am
Zdawało mi się ze ten wątek coraz bardziej zmierza w tym właśnie kierunku. Napisałem bo wtedy mnie 'nie było na tym świecie'. Propaganda była jest i pewnie będzie.Nieodłączny element historii Gdańska i podobnych dyskusji. Kazdy ciągnie w swoją stronę a róznica jest tylko jedna - jednym to się udaje drugim nie. Proponuję zakończyć wątek na tym.
Ps wciąz jednak poprawiajmy banały propagandowe.
Sabaoth - Sob Mar 10, 2007 9:31 pm
"Żądamy powrotu Brunświku do Macierzy!"
że o Pradze, Brnie i Pilźnie nie wspomnę! Szczególnie o Pilźnie.
gargoyle dfl - Sob Mar 10, 2007 9:34 pm
czy tam na gorze granicy jest"Chylonia"?
Sabaoth - Sob Mar 10, 2007 9:36 pm
Kilonia, Chylonia, co za różnica
discus - Nie Kwi 14, 2013 12:15 am
Propaganda obrazka z innego forum tu chyba pasuje. Dodam jeszcze stronę z nietypowymi mapami Polski.
|
|