|
Dawny Gdańsk
|
 |
Na papierze, ekranie i w Mieście - Brama Nizinna w niebezpieczeństwie
pumeks - Wto Paź 05, 2004 9:25 am Temat postu: Brama Nizinna w niebezpieczeństwie http://www.trojmiasto.pl/...l?id_news=13748
W nocy z niedzieli na poniedziałek kanały burzowe w najbliższym sąsiedztwie Bramy Nizinnej zaczopował szlam. Szlam wybił, zalewając przyziemie Bramy Nizinnej. Od wczesnych godzin rannych ruch pieszy i kołowy został zamknięty. Zanieczyszczenia były usuwane. Prace wykonywały we własnym zakresie ekipy Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które otrzymało obiekt na rok w użytkowanie. Dziś brama znów jest przejezdna.
- Zwrócimy się do Saur Neptun z zapytaniem, jak mogło dojść do tak poważnej awarii - mówi Maria Bojarska, wicedyrektor do spraw ochrony dziedzictwa kulturowego Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. - Niedopuszczalne jest, aby w pobliżu tak ważnego zabytkowego obiektu, niedrożne były przewody. Wszystko, co dzieje się w przyziemiu mocno naruszonego konstrukcyjnie budynku, stanowi poważne niebezpieczeństwo.
Zalanie zabytkowego wnętrza, permanentnie zawilgoconego, wymagającego bardzo poważnych działań ratowniczych, stanowi duże zagrożenie. Trudno w tej chwili określić, jakie skutki będzie miał ten nagły napływ wody u podstawy zabytku.
pumeks - Wto Paź 05, 2004 9:34 am
Swoją drogą nie kojarzyłem, że Brama Nizinna została przekazana Muzeum Historycznemu. Charakterystyczna ciekawostka: jak przed wojną Niemcy usuwali polskie orły, to Polacy podnosili krzyk i wypominali "pruskie barbarzyństwo". A orzeł z Bramy Nizinnej zniknął całe lata temu i teraz jakoś nikomu nie przeszkadza jego brak
Kasia_57 - Wto Paź 05, 2004 9:47 am
Słów bark...
Petelka - Wto Paź 05, 2004 9:58 am
Tym bardziej, że o kiepskim stanie Nizinnej mówi się już od dłuższego czasu. I to zalanie na pewno jej nie pomoże.
Marek Z - Wto Paź 05, 2004 10:25 am
Pumeks, a może szepnąłbyś słówko nowemu konserwatorowi, żeby w miarę możliwości przyspieszył remont tego obielktu (chyba od tego jest konserwator) ? Wiem, wiem, pieniądze... ale pomimo wszystko lepiej zrobić to zanim zabytek się zawali.
pumeks - Wto Paź 05, 2004 10:31 am
Hm od remontów jest właściciel obiektu. Konserwator jest od tego żeby nadzorować remont merytorycznie, i - w WYJĄTKOWYCH wypadkach - od wspierania remontu pieniędzmi z budżetu (czyli naszych podatków).
Marek Z - Wto Paź 05, 2004 10:49 am
Cytat: | od remontów jest właściciel obiektu |
A to szkoda. Przyznam, że nie znam tych zależności, ale wydaje mi się, że jak Brama się zawali, podobnie jak Brama Zielona, to wtedy będzie
Cytat: | w WYJĄTKOWYCH wypadkach |
to taki przypadek.
pumeks - Wto Paź 05, 2004 11:07 am
Marek Z napisał/a: | Cytat: | od remontów jest właściciel obiektu |
A to szkoda. Przyznam, że nie znam tych zależności, ale wydaje mi się, że jak Brama się zawali, podobnie jak Brama Zielona, to wtedy będzie
Cytat: | w WYJĄTKOWYCH wypadkach |
to taki przypadek. |
Użytkownikiem Bramy jest Muzeum Historyczne, które z kolei należy do Miasta, a więc to Miasto odpowiada za taki a nie inny stan zabytku. Urzędnik państwowy, jakim jest Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, jest tym który może władze miasta za zaniedbania pociągać do odpowiedzialności.
Sabaoth - Wto Paź 05, 2004 11:24 am
Ktory to juz z kolei obiekt historyczny stojacy na krawedzi zawalenia? To smutne, ale miasto zajmuje sie jedynie tzw. "starowka", ktora przyciaga turystow. Zabytki znajdujace sie z dala od tras turystycznych sypia sie i niewielkie sa szanse na ich remonty.
pumeks - Wto Paź 05, 2004 1:14 pm
Miasto zatrudnia kilka osób w biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków. Mikołaj ma z nimi jakieś konszachty Ale z jego niedawnych postów zrozumiałem, że to biuro woli mieć zabytki w segregatorach, a nie "na mieście".
Marek Z - Wto Paź 05, 2004 1:29 pm
Cytat: | Zabytki znajdujace sie z dala od tras turystycznych sypia sie i niewielkie sa szanse na ich remonty. |
Przykładem jest pobliska Baszta Pod Zrębem, która zawaliła się pod koniec lat osiemdziesiatych.
Sabaoth - Wto Paź 05, 2004 1:31 pm
Cytat: | Przykładem jest pobliska Baszta Pod Zrębem, która zawaliła się pod koniec lat osiemdziesiatych. |
a nastepna moze byc Brama Nizinna Chociaz pewnie wczesniej zawali sie ten piekny dom z kolumnami na Siennej Grobli.
DarioB - Wto Paź 05, 2004 10:55 pm
Na Bramie Żuławskiej rozstawione rusztowania, więc chociaż o niej pamiętają
Sabaoth - Wto Paź 05, 2004 11:46 pm
Może to tylko taki kamuflaż
Marek Z - Wto Paź 05, 2004 11:48 pm
Cytat: | Na Bramie Żuławskiej rozstawione rusztowania |
O ironio ! Choć to bardzo dobrze, że o nia dbają, ale Nizinna bardziej wymaga rusztowań !!
Marcin - Wto Paź 05, 2004 11:49 pm
Albo atrapy rusztowań.
Marcin - Sro Paź 06, 2004 11:52 pm
I część dalsza historii... Jak ominąć bramę?
- Szczęśliwie, w wyniku awarii Brama Nizinna nie ucierpiała - twierdzą pracownicy Wydziału Komunikacji w Gdańsku. - Mieliśmy pewne problemy z wypompowaniem szlamu, ale teraz sprawa została unormowana.
No to przynajmniej jedna dobra wiadomość.
Grün - Czw Paź 07, 2004 12:21 am
Nie wiem czy istnieje konieczność, aby właśnie przez Leegetor wiodła droga wyjazdowa z Przedmieścia. Nie jest stamtąd aż tak znowu daleko do drogi na Pruszcz. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie jako przejazdu przez wały wzdłuż Opływu Motławy starego mostu kolejowego, który jest po pierwsze szerszy, a po drugie nie tak cenny jak Brama. Bramę należy czemprędzej zamknąć dla ruchu kołowego - zanim będzie za późno.
Pomarzyć dobra rzecz...
Zoppoter - Czw Paź 07, 2004 9:19 am
Grün napisał/a: | Nie wiem czy istnieje konieczność, aby właśnie przez Leegetor wiodła droga wyjazdowa z Przedmieścia. Nie jest stamtąd aż tak znowu daleko do drogi na Pruszcz. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie jako przejazdu przez wały wzdłuż Opływu Motławy starego mostu kolejowego, który jest po pierwsze szerszy, a po drugie nie tak cenny jak Brama. Bramę należy czemprędzej zamknąć dla ruchu kołowego - zanim będzie za późno.
Pomarzyć dobra rzecz... |
To chyba rzeczywiscie marzenia mało realne. Trzeba by zbudować min. kilkaset metrów całkiem nowej drogi. I zlikwidować kolejową nawierzchnię na moście, a mam wrażenie, że dworzec ciągle figuruje na stanie PKP jako czynny dla ruchu towarowego.
jayms - Czw Cze 08, 2006 4:17 pm
Może jednak da się uratować bramę.
http://gdansk.naszemiasto...nia/611056.html
Szansa na zamknięcie Bramy Nizinnej dla aut
Uwolnienie pięciu hektarów gruntu pod inwestycje na gdańskiej Wyspie Spichrzów i zamknięcie ruchu samochodowego pod Bramą Nizinną - to skutki decyzji podjętej właśnie przez Polskie Koleje Państwowe.
Chodzi o przeniesienie bazy przeładunkowej PKP Cargo z ul. Toruńskiej na drugi brzeg opływu Motławy, gdzie kolej ma także swoje grunty.
Uwolnione w ten sposób pięć hektarów ziemi przy ul. Toruńskiej, zostanie sprzedane.
- Chyba, że dogadamy się z miastem, aby przejęło teren w zamian za długi w podatkach od nieruchomości - mówi Wojciech Kolańczyk, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami Kolejowymi w Gdańsku.
Gdyby jednak doszło do sprzedaży, to PKP może uzyskać z niej niezłą kwotę. Ostatnio hiszpański inwestor zapłacił 17 mln zł za 0,7 hektara Wyspy, ale teren ten znajdował się na jej - o wiele atrakcyjniejszym - północnym cyplu, w pobliżu Zielonej Bramy.
Decyzja o zmianie lokalizacji bazy Cargo przyniesie jeszcze jedną korzyść. Kolej przekaże miastu most prowadzący teraz do bazy.
- Przebudujemy go i powstanie nowa droga na Olszynkę. Będziemy mogli zamknąć dla ruchu kołowego Bramę Nizinną - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej w gdańskim magistracie.
- To rewelacyjna wiadomość. Drgania wywołane przez auta poważnie naruszały konstrukcję tego XVII-wiecznego obiektu - ucieszył się Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które jest gospodarzem zabytkowego obiektu.
Załatwienie formalności i przebudowa kolejowego mostu potrwają z pewnością co najmniej dwa lata.
Jednak już jesienią miasto zamontuje przed i za obiektem bramki, które nie pozwolą przejeżdżać tamtędy większym samochodom.
Anna Kisicka - NaszeMiasto.pl
|
|