Marcin - Pon Wrz 13, 2004 10:53 pm Temat postu: Archeolodzy odkryli korytarze z Katowni do Bramy Wyżynnej Archeolodzy odkryli korytarze z Katowni do Bramy Wyżynnej Czy w Gdańsku istnieje zapomniane podziemne miasto, które czeka na odkrycie? - To możliwe - odpowiada dyrektor MHMG Adam Koperkiewicz. - Od starszych kolegów słyszałem, że przed wojną piwnice były połączone i można było przejść od Ratusza Głównego Miasta aż do Wielkiego Młyna.   Gdzieś już o tym rozmawialiśmy... 
Sabaoth - Pon Wrz 13, 2004 10:55 pm Ktoś kiedyś twierdził, że wieże kościołów ustawione są w linii i jest to znak dla kosmitów 
Grün - Pon Wrz 13, 2004 11:32 pm Z Kościoła Mariackiego można przejść pod ziemią do Wielkie Piramidy w Gizie (nie mylić z Krzywą Wieżą w Pizie, do której też można dojść, ale podziemnym korytarzem zaczynającym się pod barem w "Der Lachs"). Marcin - Wto Wrz 14, 2004 9:16 am NOWA ATRAKCJA TURYSTYCZNA W GDAŃSKU Podziemne korytarze i kazamaty - nową atrakcją turystyczną Gdańska? Wszystko na to wskazuje. A to dzięki odkryciu gdańskich archeologów. Naukowcy odsłonili w rejonie Katowni kazamatę pochodzącą z przełomu XVI i XVII wieku. Prawdopodobnie jest ona połączona z innymi obiektami "gdańskiej starówki (300 km>>)" - mówi Aleksandra Pudło z gdańskiego Muzeum Archeologicznego. Pumeksie i w Twojej "firmie" używają TEGO słowa. 
pumeks - Wto Wrz 14, 2004 9:26 am
Bardzo przepraszam ale to potwarz  Radio Gdańsk to nie moja firma. A dla ścisłości, Ola Pudło jest zatrudniona w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska, a nie w Archeologicznym.
Marcin - Wto Wrz 14, 2004 10:08 am Ja nie o radiu, ale o wypowiedzi Pudło. Sabaoth - Wto Wrz 14, 2004 10:35 am No i pudlo, kula w plot
Zoppoter - Wto Wrz 14, 2004 11:26 am
Z tym, że spod Lachsa do Pizy kursował podziemny pociąg, a z Mariackiego do Gizy trzeba było z buta. Marcin - Wto Wrz 14, 2004 11:30 am
Może nie do końca z buta... Wszak na hełmie wieży znajduje się lądowisko dla śmigłowców latających właśnie do Gizy.
Marek Z - Wto Wrz 14, 2004 1:09 pm
No to jak już korytarze będą udostępnione, wybierzemy się z Gdańska do Gizy na kolejną eksplorację.
Grün - Wto Wrz 14, 2004 4:44 pm Ten korytarz już nie działa. Złośliwi Arabowie zasypali go gruzem na wysokości Aleksandrii. Marek Z - Wto Wrz 14, 2004 5:44 pm A nie przypadkiem gdzieś w okolicach równika ?
Grün - Wto Wrz 14, 2004 7:48 pm Pod równik to się idzie spod Kolumny Neptuna Petelka - Wto Wrz 14, 2004 7:51 pm A jak kiedyś mowiłam, że w Gdańsku są lochy, to niektorzy śmiali się ze mnie.
Grün - Wto Wrz 14, 2004 7:54 pm Lochy są - niedaleko mojego pueblo widziałem niedawno lochę z warchlakami 
Petelka - Wto Wrz 14, 2004 8:04 pm
To też słyszałam, że lochy są bardzo niebezpieczne.
Grün - Wto Wrz 14, 2004 8:10 pm Bardzo - cegła może na głowę zlecieć... Marek Z - Wto Wrz 14, 2004 8:18 pm
Gorsi są chyba ich mężowie. Ci z kłami - szablami. 
Marcin - Wto Wrz 14, 2004 8:32 pm
Nie... Vega jednego zasikała dokumentnie i odgryzła mu ryjka.
Marek Z - Wto Wrz 14, 2004 9:16 pm
No, ale my nie będziemy sikać w lochach
Marcin - Wto Wrz 14, 2004 9:20 pm To był odyniec. ;) PAULUS MAZUR - Czw Wrz 23, 2004 3:47 pm A propos podziemi --niejaki pan Barski -- (pracował w 50 i 60-tych latach w Biurze Projektowym)-dziadek mej byłej Ukochanej -jakiś czas temu opowiadał ciekawe historie min taką.Że pod TARGIEM WĘGLOWYM zaraz po wojnie on wraz z ekipą trafili na rozległe podziemia- w których był przypuszczalnie lazaret niemiaszkowych żołdaków-trafili z pracownikami na rzędy łóżek walające się bandaże i przybory lekarskie,pielęgniarskie itp A jedno ze znalezisk było makabryczne bo na ziemi leżała cała noga ludzka w bandażach. Same sklepienia czy ,,sufitka'' wskazywały na ,,nieco starsze'' pochodzenie owych podziemi niz tylko z czasów wojny. Niedługo będę się widział z nim w ramach zwyczajowych odwiedzin i poproszę o rozszerzenie tematu a wtedy zdam dokładniejszą relację. seestrasse - Czw Wrz 23, 2004 3:58 pm
no wlasnie
tula mi sie po glowie opowiesc, jak to w jakis czas po wojnie w okolicach hali (bodajze tam, gdzie dzis jest U7) odkryto mnóstwo cial. Zdaje sie ze chodzilo o schron przeciwlotniczy, w którym ukryli sie mieszkancy Gdanska, no i nie wiem, czy krasnoarmiejcy ich ... , czy tez inny rodzaj smierci ich spotkal  wiecie cos na ten temat?
Pietrucha - Czw Wrz 23, 2004 4:05 pm też kiedyś o tym czytałem, ale szczegółów nie pamiętam. Może gdzieś jeszcze mam, spróbuje poszukać Grün - Czw Wrz 23, 2004 5:21 pm Nie pamiętam gdzie to czytałem ale, gdzieś... W tym schronie zginęła masa ludzi, zdaje się że zalana wodą. Z relacji świadków wiem, że w lecie '45 roku omijano ten rejon szerokim łukiem ze względu na niemożliwy do zniesienia fetor rozkładających się ciał. Potem zabetonowano otwory i fertig. Literacką wizję zawartości tego schronu można przeczytać w "Złotym Pelikanie" Chwina. Marcin - Czw Wrz 23, 2004 9:53 pm Chwin puścił wodze fantazji podczas opisu wędrówki podziemiami.
Petelka - Czw Wrz 23, 2004 10:05 pm
Pewnie, że to fikcja, niemniej opis tej podziemnej wędrówki wywarł na mnie niezapomniane wrażenie... Marcin - Czw Wrz 23, 2004 10:08 pm Tak, tak. Ja również czytałem go z otwartymi ustami. Sabaoth - Czw Wrz 23, 2004 11:16 pm
Ja też, i nawet oczy miałem szeroko otwarte
Grün - Pią Wrz 24, 2004 12:42 am Kto wie... może jest takie miejsce... Kasia_57 - Pią Wrz 24, 2004 7:14 am
To poproś Go może o przypomneinie sobie kwartału wokół Bazyliki - a raczej pod... Kiedyś, kiedy nie chciałam słuchać, opowiadano mi, jak to w parę lat po wszystkim wyciągnięto 3 żołnierzy niemieckich z podziemi. Żyli i nie zdawali sobie sprawy z tego w jakich realiach się znaleźli. Niestety człowke, który to opowiadal, nie żyje. Barabasz - Pią Wrz 24, 2004 11:52 am
Tych trzech żołnierzy niemieckich wyciągnięto w Gdyni z zasypanych bunkrów, jest to nawet udokumentowane w wojskowych archiwach. Jeżeli chodzi o podziemne kompleksy to koło Gdyni, dokładniej koło Bieszkowic znajduje, się byłe tajne centrum dowodzenia, zbudowane i wyposażone w okresie "zimnej wojny" przez Rosjan. Do dnia dzisiejszego znajduje się tam stary rosyjski system łączności, teren jest ogrodzony i pilnowany przez wojsko. Skąd to wiem...? - Mam znajomego, który od wielu lat pracuje w wojsku. |
