Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Pasjonaci Gdańska chcą się zająć Ratuszem Głównomiejskim

Marcin - Pon Wrz 06, 2004 9:49 pm
Temat postu: Pasjonaci Gdańska chcą się zająć Ratuszem Głównomiejskim
Pasjonaci Gdańska chcą się zająć Ratuszem Głównomiejskim
8O Skąd ja ich znam? :wink:
Brawo! Jakoś ostatnio robi się tu bardzo medialnie. :D

I tak na marginesie - pasjonat to nie to samo co człowiek z pasją (kto nie wierzy niech sprawdzi w słowniku języka polskiego).

bassa - Pon Wrz 06, 2004 10:11 pm

No prosze....znaczy szefowie sa w stanie załatwic spotkania FDG w sali Białej Ratusza ? Na przykład .....
Mam nadzieje ,ze ,,zajac sie Ratuszem Głownomiejskim,, nie oznacza, ze bedziemy czyscic cegiełka po cegiełce...schodek po schodku... :OO

Mikołaj - Pon Wrz 06, 2004 11:38 pm

Brawo panowie Meyer i Stąporek :==
Dobrze, że marcin.re objaśnił termin rzygacze, bo pewnie znów u wielu rodziłyby się wątpliwości :rzyg_1:

ps Rzygacze? jeszcze nie koniec agonii? :hihi:


A co do marginesu (gadalismy już o tym kiedyś), to "pasjonaci" byli przedmiotem dyskusji jezykoznawców jakieś 20 lat temu i teraz powszechnie i bez zgorszenia używa się tego słowa nie tylko dla określenia furiatów. Czy pasjonować się czymś to irytować się czymś?
Znaczenie wyrazu rozszerzyło się i to w zgodzie z procesami językowymi i nie widzę sensu w tępieniu tego.

pumeks - Wto Wrz 07, 2004 8:23 am

bassa napisał/a:
Mam nadzieje ,ze ,,zajac sie Ratuszem Głownomiejskim,, nie oznacza, ze bedziemy czyscic cegiełka po cegiełce...

Czekając tam na dziennikarzy, udało nam się znaleźć na fasadzie Ratusza co najmniej dwie cegły z odciśniętym, owianym już legendą "Koliebken" :%

Grün - Wto Wrz 07, 2004 8:29 am

I ze zdziwieniem stwierdziliśmy, że litera N jest odwrócona :)
Mikołaj - Wto Wrz 07, 2004 8:35 am

Koledzy Stąporek i Meyer, jak oceniacie deklaracje pani dyrektor i pana kierownika? Bo z tekstu wynika, że jeszcze chwila i już ktoś by miary odtworzył przed Wami.
pumeks - Wto Wrz 07, 2004 8:48 am

Mikołaj napisał/a:
Koledzy Stąporek i Meyer, jak oceniacie deklaracje pani dyrektor i pana kierownika? Bo z tekstu wynika, że jeszcze chwila i już ktoś by miary odtworzył przed Wami.


Z pierwszej redakcji tekstu, którą pokazał nam forumowicz Marcin.re, wynikało że to my dwaj chcemy dać dyrekcji Muzeum pieniądze na odtworzenie obiektu.

Swoją drogą, jak Grün pół roku temu zamieścił obrazek rekonstrukcji http://www.forum.dawnygda...p?t=190&start=0
to ja uznałem za rzecz jak najbardziej normalną, że ktoś je w końcu tam powiesił...

Grün - Wto Wrz 07, 2004 9:01 am

Nooo, że sie we dwóch zrzucimy :)
Marcin - Wto Wrz 07, 2004 9:03 am

W "totka" wygraliście z Pumeksem? :D
A ciekawe ile taka "rekonstrukcja" będzie kosztować?

Grün - Wto Wrz 07, 2004 9:09 am

Będziemy tam siedzieć w strojach niedbałych z kubkiem po coli i napisem na kawałku tektury: "Zbieramy na MIARY"
Mikołaj - Wto Wrz 07, 2004 9:18 am

Czytałem jeszcze wersję tekstu z Waszą deklaracją, byłem wzruszony do łez.
Marcin - Wto Wrz 07, 2004 1:18 pm

W wersji "analogowej" gazety znalazło się jeszcze zdjęcie profesorów-incjatorów i sławna wizualizacja Grüna. :D
seestrasse - Wto Wrz 07, 2004 1:22 pm

panowie, super :D
:== :== :==

Barabasz - Wto Wrz 07, 2004 1:38 pm

:== :== :==
Mikołaj - Wto Wrz 07, 2004 3:50 pm

Cytat:
W wersji "analogowej" gazety znalazło się jeszcze zdjęcie profesorów-incjatorów i sławna wizualizacja Grüna.

Ale w wersji papierowej to nie Grün ani Jan Meyer tylko jakiś Aleksander Masłowski :wink:

Marcin - Wto Wrz 07, 2004 4:08 pm

Święta Trójca. :hihi:
Kasia_57 - Wto Wrz 07, 2004 7:14 pm

Ale, teraz to ja mam się kim chwalić, jeszcze chwila, a wycieczki będe po Wasze autografy prowadzić:))))
A tak na marginesie, coś mi się dziwnie wydaje, ze ratep ten pomysł ma zamiar miec wielu ojców, co to nagle się przecknęli....

Marcin - Wto Wrz 07, 2004 8:02 pm

Dalszy ciąg sprawy historycznych miar z Ratusza Głównomiejskiego
No i chętnie zobaczymy się z pomysłodawcami. Rozmawiałem już z prezydentem miasta Pawłem Adamowiczem i cała koncepcja bardzo przypadła mu do gustu.
Nomen omen Grünie. Zamiast rangi ;) będzie spotakanie w "realu". :D

Grün - Wto Wrz 07, 2004 8:13 pm

No ojców przybywa. żebyśmy tylko zamiast miar nie musieli ufundować wielkiego gwizdka na tę parę. Ale ocechowanie naszych miar przez Okręgowy Urząd Miar bardzo mi sie podoba :)
bassa - Wto Wrz 07, 2004 10:29 pm

:== Osobiscie chetnie nabęde od Ojców samoprzylepne ,,Jestem stąd,, -wrzucajac zań datek na Miary do tego mieszka/skrzyni/beczki ustawionej przy informacji MHMG.
jaaasne ze z autografami Ojców-certyfikatem autentycznosci i nr kolejnym naklejki...

Grün - Sro Wrz 08, 2004 7:15 am

Widzieliście opinię na www.gazeta.pl? zaraz się okaże, że projekt od dawna istnieje i że przygotowała go firma X za jedne 200 tys. złotych.
pumeks - Czw Wrz 09, 2004 9:36 am

Czuję się niedoinformowany :roll:
http://forum.gazeta.pl/fo...2196&a=15598811

Swoją drogą, pół godziny temu mijałem Rathaus i ślady po miarach było RE-WE-LA-CYJ-NIE widać dzięki słońcu świecącemu prosto znad Zielonej Bramy.

Mikołaj - Czw Wrz 09, 2004 10:30 pm

Cytat:
Czuję się niedoinformowany

Pewnie nikt się nie domyślił, że sie tym interesujesz.

knovak - Czw Wrz 09, 2004 11:00 pm

Heh, fajne te miary, tylko ciekawe jak długo powiszą przy obecnej pladze kradzieży wszystkiego, co przypomina metal... :???:
(dzis o mało co a straciłbym koło na studzience na Kościerskiej, tam pokrywy giną kilka razy w tygodniu :II )

Z innej beczki - w biurze konserwatora zabytków jest człek, który też jest fanem tych miar - jeśli przyjdzie co do czego i trzeba będzie tam kołatać, służę bliższymi danymi :wink:

Mikołaj - Czw Wrz 09, 2004 11:07 pm

Cytat:
studzience na Kościerskiej

nie pamiętam, czy to tam, ale gdzieś juz widzialem, że takie dziury uzupełnaią płytami betonowymi a nie metalową kratką.
tylko kto to cholery skupuje studzienki :evil:

Mikołaj - Pią Wrz 10, 2004 12:52 am

Cytat:
Swoją drogą, pół godziny temu mijałem Rathaus i ślady po miarach było RE-WE-LA-CYJ-NIE widać dzięki słońcu świecącemu prosto znad Zielonej Bramy.

bez słońca, ale też ładnie

pumeks - Pią Wrz 10, 2004 7:40 am

knovak napisał/a:
w biurze konserwatora zabytków jest człek, który też jest fanem tych miar - jeśli przyjdzie co do czego i trzeba będzie tam kołatać, służę bliższymi danymi :wink:

Na Kotwiczników? to ja do niego dotrę, z obecnym konserwatorem wojewódzkim jestem po imieniu :%

Grün - Pią Wrz 10, 2004 9:15 am

Cytat:
z obecnym konserwatorem wojewódzkim jestem po imieniu

Jesteś pewien, że jeszcze? Wiesz jak to bywa z awansami...

knovak - Pią Wrz 10, 2004 12:25 pm

Ten gość, co to z miarami za pan brat, jest "tylko" zwykłym inspektorem. Ale w duszy jest Rzygaczem, choć pewnie o tym nie wie... :wink:
Grün - Pią Wrz 10, 2004 12:28 pm

No to trzeba go o tym poinformować :)
Zoppoter - Pią Wrz 10, 2004 12:31 pm

Grün napisał/a:
No to trzeba go o tym poinformować :)


"Dzień dobry panu. Jest pan Rzygaczem. Do widzenia." :haha:

knovak - Pią Wrz 10, 2004 1:42 pm

Mikołaj napisał/a:
nie pamiętam, czy to tam, ale gdzieś juz widzialem, że takie dziury uzupełnaią płytami betonowymi a nie metalową kratką.
tylko kto to cholery skupuje studzienki :evil:


Na Kościerskiej te prostokątne studzienki są właśnie betonowe, ale ten beton jest wylewany w ramce/skrzyni z żeliwa. I to też jest kradzione... :bang: A paserów którzy to skupują to... :shoot:

Ale co tu się dziwić, jeśli nawet kolejarze kradna własne tory, to dopiero nieprzeciętny numer :rwie_wlosy:

A wszystko przez Chinczyków :haha:

Zoppoter - Pią Wrz 10, 2004 2:01 pm

knovak napisał/a:
Ale co tu się dziwić, jeśli nawet kolejarze kradna własne tory, to dopiero nieprzeciętny numer :rwie_wlosy:



Przed kolejarzami był gość, który przechowywał most i go ukradł.

Petelka - Nie Wrz 12, 2004 6:37 pm

Zoppoter napisał/a:
Grün napisał/a:
No to trzeba go o tym poinformować :)


"Dzień dobry panu. Jest pan Rzygaczem. Do widzenia." :haha:

:D :hiihihi: :haha: :OO

bassa - Nie Wrz 12, 2004 8:29 pm

Zoppoter...bua ha ha...suuuper ! :haha: :hihi: :^^ i jeszcze naklejke ,,Jestem stąd,,
na czólko albo na biust.... :mrgreen:

Marek Z - Nie Wrz 12, 2004 11:00 pm

Cytat:
"Dzień dobry panu. Jest pan Rzygaczem. Do widzenia."

A facet na to:
-Panie, co się pan wyzywasz... :mrgreen:

bassa - Wto Wrz 14, 2004 9:33 pm

No zawszeć lepiej być Rzygaczem niz członkiem , jak Gruen uwaza. :oops:
Marek Z - Sro Wrz 15, 2004 1:07 am

Cytat:
lepiej być Rzygaczem niz członkiem

He, he, fajnie by to brzmiało:
"Dzień dobry panu. Jest pan członkiem. Do widzenia." :hihi:

pumeks - Sro Wrz 22, 2004 8:48 am

Mikołaj napisał/a:
Koledzy Stąporek i Meyer, jak oceniacie deklaracje pani dyrektor i pana kierownika? Bo z tekstu wynika, że jeszcze chwila i już ktoś by miary odtworzył przed Wami.


Mam wrażenie, że jak zwykle skończyło się na deklaracjach :P

Grün - Sro Wrz 22, 2004 10:38 am

Trzeba przycisnąć kolegę marcina.re - obiecał przycisnąć muzeum...
pumeks - Sro Wrz 22, 2004 12:10 pm

A chłopaków z Okręgowego Urzędu Miar kto będzie cisnął?
Grün - Sro Wrz 22, 2004 2:01 pm

Ja już próbowałem - rozmawiałem przez telefon z dyrektorem - ale cóż... obiecał nas umówić z Januszajtisem i cisza.
Marek Z - Czw Wrz 23, 2004 8:22 am

Ciśnijcie dalej, może wyciśniecie te miary.
doraa - Czw Wrz 23, 2004 9:22 am

Cytat:
Ja już próbowałem - rozmawiałem przez telefon z dyrektorem - ale cóż... obiecał nas umówić z Januszajtisem i cisza.


A tam bezposrednio uderzyć?
http://www.nasz.gdansk.pl/
Przeciez to chyba nie kancelaria premiera.......

Grün - Czw Wrz 23, 2004 4:30 pm

Dostałem właśnie maila od marcina.re - musimy się zastanowić nad terminem, a on umówi nas z p.Bojarską - ale to dopiero w październiku.
Marek Z - Czw Wrz 23, 2004 5:41 pm

Cytat:
http://www.nasz.gdansk.pl/

Ee, osobiście nie polecam. Należałem tam kiedyś i... nie będę się wypowiadał :nie_powiem:

Grün - Pią Wrz 24, 2004 12:06 am

Wypowiedz się - to bardzo pouczające może być...
doraa - Pią Wrz 24, 2004 9:25 am

Z zawartości strony "nasz gdańsk" najwazniejszy był nr telefonu,
a co do działalności, tez jestem ciekawa co masz Marku do powiedzenia.

pumeks - Pią Wrz 24, 2004 9:46 am

doraa napisał/a:
Z zawartości strony "nasz gdańsk" najwazniejszy był nr telefonu

No tak ale wydaje mi się że my mamy sprawę do dyrekcji Muzeum Historycznego, a nie do Andrzeja Januszajtisa...

doraa - Pią Wrz 24, 2004 10:31 am

Ja nie wiem jakimi krętymi drogami muszą sie władze nasze rektórskie poruszać :hmmm: , ale widac do jakichs tajemniczych celów p. Januszajtis jest im potrzebny........ :wink:
pumeks - Pią Wrz 24, 2004 10:35 am

Januszajtis nam niczego nie obiecywał, ani publicznie - w Gazecie, ani w inny sposób. Inni się deklarowali, ale jakoś milczą.
doraa - Pią Wrz 24, 2004 10:43 am

Cytat:
Inni się deklarowali, ale jakoś milczą.


no własnie..........

Grün - Pią Wrz 24, 2004 1:04 pm

Sprawę to my mamy do wielu osób. Ale coś mi wygląda na to, że jak zwykle nic z tego nie będzie. Ufundujemy złoty kociołek na parę i gwizdek - może okazać się godłem całej sprawy i wszystkich tego typu inicjatyw.
Marek Z - Sob Wrz 25, 2004 2:20 am

Cytat:
Wypowiedz się - to bardzo pouczające może być...

Cytat:
tez jestem ciekawa co masz Marku do powiedzenia.

Wypowiem się, ale nie publicznie. Najlepiej na najbliższym spotkaniu...

bassa - Wto Paź 26, 2004 2:25 pm

Ze sie tez wyraze...czy ktos sie poswieci i załozy MIESZEK na datki oraz pomysly dot realizacji Miar ?? W jakims miejscu dostepnym w przelocie- czy na Wajdeloty 8 w pizzerii obok Czeska, czy moze w Frodo-piwniczka z netem na rogu Gołębiej i Kilinskiego ???
Mieszek i pierwsze datki moge podarowac...;-)) Chodzi o wpisywanie na FDG, co przybylo albo...nio, panowanie nad sprawa...jako Wielki Kwestarz ? kwestura Akademii ??

Mikołaj - Czw Sty 13, 2005 11:01 pm

Dziś widziałem w Ratuszu GM jego zdjęcie datowane na 1946 r. - miar już wtedy nie było.
Grün - Czw Sty 13, 2005 11:11 pm

Znaczy się, któś sobie wziął w ramach aktu dziejowej sprawiedliwości.
bassa - Sob Sty 15, 2005 9:48 pm

W ramach obiecanek-cacanek mieszek nabyłam! Jest zielony...jakby z skóry krokodyla ??? :mrgreen:
Gdzie umieścić? W jakims ogólnodostępnym lokalu chyba ? Zeby sobie ktos nie wział go w ramach nadgorliwosci, jeno - na miary i wagi przeznaczył zawartość..

pumeks - Pon Sty 17, 2005 10:07 am

bassa napisał/a:
mieszek nabyłam! Jest zielony...jakby z skóry krokodyla ???

A nie z zielonego pomuchla? :haha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group