|
Dawny Gdańsk
|
 |
Sprawy techniczne - dlaczego przedproża ?
Karol - Czw Maj 07, 2015 8:00 pm Temat postu: dlaczego przedproża ? Witam , męczy mnie pytanie o genezę powstania przedproży w Gdańsku i nie tylko. Słyszę od przewodników gdańskich różne odpowiedzi. Jeden twierdzi ,że często zalewany Gdańsk wiosną zmusił mieszkańców do budowania czegoś na podobieństwo Wenecji aby można było dopłynąć łódką . Ale ostatnio przewodniczka podczas prezentacji miasta twierdziła ,że zbyt małe piwnice wymusiły "wyciągnięcie" do ulicy a to co powstało po zadaszeniu dało przedproże. Ja sądzę (może się mylę ) ,że to wąskie domy i niezwykle długie powodowały potrzebę szukania światła słonecznego. To tłumaczy dlaczego Gdańszczanie nazywali przedproża letnimi salonami bo z takim określeniem się spotkałem . Wdzięczny będę za Wasze oceny i wnioski .
Pozdrawiam
Karol
Ducktruck - Pon Cze 08, 2015 2:04 pm
Masz rację to jest ciekawe, z tego co wygooglowałem: http://www.gedanopedia.pl/?title=PRZEDPRO%C5%BBA to budowano je właśnie po to, aby wynieść piwnice ponad lustro wody.
Karol - Wto Cze 16, 2015 10:20 pm
sprawdziłem , powódź w 1829 (wskaźnik poziomu zalania na Ołowiance) nie sięgnął powyżej Długiego Mostu (Lange Brucke) Długie Pobrzeże . Poziomica laserowa była mi pomocna. Do krawędzi brakowało około 1,5 m . Wyspa Ołowianka leży poniżej wysokości poziomu Głównego Miasta . A więc teoria o "Gdańskiej Wenecji" się nie sprawdziła . Moim zdaniem to wynikało z potrzeby bycia (jeżeli pogoda na to pozwalała) w świetle słonecznym i dlatego przedproża nazywano letnimi salonami .Ciekawym jest waszego zdania n/t temat .
Ducktruck - Wto Cze 23, 2015 2:21 pm
Tu nie chodzi o to, że groziły powodzie. Wszystko rozchodzi się o to, że takiej tradycyjnej piwnicy na terenach przybrzeżnych nie da się postawić. Znaczy da się, ale nie jest to korzystne. Wilgoć i podobne sprawy.
Dostojny Wieśniak - Sro Cze 24, 2015 11:57 pm
Miałem piwnicę na Świętojańskiej. Wynajmowałem na Długiej w latach osiemdziesiątych XX w. Nad pierwszą mieszkaliśmy, w drugiej pracowaliśmy. Obie straszliwie nisko położone i obie suche. Ściany obu piwnic raczej oryginalne były. Nie wiem jak wygląda dostępność tych miejsc dzisiaj. Ale sądząc po stanie ścian przy powierzchni chodnika, nic się nie zmieniło. Raczej sucho.
|
|