Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Danziger Hauskalender i poszanowanie praw autorskich

Grün - Pią Sie 06, 2004 10:24 pm
Temat postu: Danziger Hauskalender i poszanowanie praw autorskich
Jeśliby ktokolwiek z Was miał jakiekolwiek wątpliwości prawno-moralne, związane z wykorzystywaniem materiałów zamieszczanych w Danziger Hauskalender, to niesłusznie. Można i należy ich używać, koniecznie bez podania źródła. A dlaczego? Obejrzyjcie poniższe obrazki, a dodam, że to tylko jeden z przykładów na to, jak redakcja kalendarza, w słynnym miłującym prawo państwie niemieckim, przestrzega zasad poszanowania praw autora.
Marcin - Pią Sie 06, 2004 10:29 pm

Nawet niezbyt dokładnie "wygumkowali" napisy. :hihi:
Mikołaj - Pią Sie 06, 2004 10:31 pm

Grun, no coś ty, to przecież twórcze opracowanie :hihi:
Swoją drogą jestem ciekaw jak wiele tekstów z "30 dni" mniej lub bardziej bazuje na DH

Grün - Pią Sie 06, 2004 10:33 pm

Mnie bardziej zastanawia to, po co je "wygumkowali" - wstyd, że z polskiej książki zerżnęli? Nie wiem, ale kojarzy mi się to z kradzieżą kamienia węgielnego ks. Rogaczewskiemu i uroczystym jego wmurowaniem w fundamenty Jugendherberge na Biskupiej Górze...
Grün - Pią Sie 06, 2004 10:35 pm

Ja nie twierdzę, że inni tak nie robią - ja tylko zwracam uwagę, że jak widać PSEUDO-autorskich praw twórców DH nie trzeba przestrzegać. I nie zamierzam
pumeks - Pon Sie 09, 2004 9:55 am

Mikołaj napisał/a:
Grun, no coś ty, to przecież twórcze opracowanie :hihi:
Swoją drogą jestem ciekaw jak wiele tekstów z "30 dni" mniej lub bardziej bazuje na DH


W kwartalniku "Był sobie Gdańsk" były tłumaczenia z "Danziger Hauskalender", uczciwie opisane.
Ale na potęgę spisuje z "DH" pewien profesor, publikujący książki o Gdańsku w masowych nakładach :wink:

Mikołaj - Pon Sie 09, 2004 10:10 am

Cytat:
Ale na potęgę spisuje z "DH" pewien profesor, publikujący książki o Gdańsku w masowych nakładach

Prof. Grun? :wink:

Grün - Pon Sie 09, 2004 10:48 am

tak, te masowe nakłady zwłaszcza ;)
Sabaoth - Pią Sie 13, 2004 10:12 am

Zauwazylem pewna prawidlowosc. Przegladajac ostatnio nowo nabyty Danziger Hauskalender i album Wrzeszcza znalazlem te same zdjecia. Sporo zdjec w albumie pochodzi z pocztowek, wtedy podawane jest nazwisko osoby, do ktorej zbiory naleza. Jesli zdjecie jest kopia zdjecia z DH pojawia sie pod nim informacja "zbiory prywatne". Czyzby panowie Fortuna i Tusk wczesniej wpadli na ten sam pomysl, co my?
pumeks - Pią Sie 13, 2004 11:06 am

Sabaoth napisał/a:
Zauwazylem pewna prawidlowosc. Przegladajac ostatnio nowo nabyty Danziger Hauskalender i album Wrzeszcza znalazlem te same zdjecia.

A kiedy wyszedł ten Hauskalender? bo album o Wrzeszczu pod koniec 2002 r., o ile dobrze pamiętam.

Sabaoth - Pią Sie 13, 2004 11:50 am

To DH byl pierwszy, nie pamietam teraz w ktorym widzialem to zdjecie, sprawdze dokladnie w domu. Ale to byl albo 1977 albo 1996. Czyli wczesniejsze niz 2002.
pumeks - Pią Sie 13, 2004 11:52 am

Sabaoth napisał/a:
To DH byl pierwszy, nie pamietam teraz w ktorym widzialem to zdjecie, sprawdze dokladnie w domu. Ale to byl albo 1977 albo 1996. Czyli wczesniejsze niz 2002.


Na pewno autorzy albumów jako "zbiory własne MM" podpisują zdjęcia, które są dostępne na Bildindexie :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group